Skocz do zawartości
IGNORED

CD do 1000zł - odsłuchy, wrażenia


mlb

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś na tym forum miał na celu "lansowanie" kogokolwiek? Przecież Greg napraawdę niczego "awangardowego" nie robi... To tylko zadowolenie kilku osób ze swojego systemu za uczciwe pieniądze. To wystarcza. I że takich osób jest naprawdę sporo. A że u nas zawsze znajdzie się ktoś kto przypnie komuś jakąś "łatę" - trudno... Przecież sprzętu na rynku jest taka masa, że jest w czym wybrać bez dowalania komukolwiek od "magików" "voodoo" itp

>Jak pamietam, watek jest przeniesieniem dyskusji o G7550 i powstal generalnie w celu

>zorganizowania

>>odsluchu w Kaim, majacego w zamysle wykazac wyzszosc GAT nad urzadzeniami dostepnymi w tej klasie

>cenowej.

 

Ja też mam wrażenie, że spotkanie dotyczyło cdków za 1000PLN i bardziej kwestii 'kupować nowy czy modyfikować' (dlatego m.in. pojawił się nowiutki gość ze wschodu - MZHS). Nie był to pojedynek Grudnig reszta świata...

 

lete - jeżeli poczytasz uważnie wygłoszone opinie to na pewno zauważysz, że nie ma w nich samych zachwytów nad 'hi-endowym' dzwiękiem produktu Grega, a jedynie pewna pochwła poprawności brzmienia. Nikt nie wyraził opinii, że "grundig, a potem dlugo, długo nic', ba w opinii wielu obecnych (że wymienię senicza, jako najbardziej w tej kwestii dobitnego) wcale nie był to najlepiej brzmiący cdk tego odsluchu ;-))

 

Nie rozumiem czemu występujesz z krucjatą przeciw temu wątkowi, zarzucając mu, że robi PR modyfikacjom Grega... Jego dzieło broniło się na odsluchu samo i bynajmniej, większość obecnych w KAiM tego dnia pewnie się zgodzi, do lektora mu brakowało (nie wspominając o 'maranciuniu' ;-))). nie rzucił na kolana, ale pokazał, że ze starszych klocków można wykrzesać trochę żaru... wystarczająco dużo, żeby zapomnieć o chińskiej inwazji ;-))

 

W mojej opinii, bez względu na to, czy Greg wkłada tam woodoo, czy tylko podmienia kilka elementów na podstawie swoich eksperymentów, to jego Grudnig jest tylko (lub aż) jedna z wielu opcji za 1000 pln

artPaw:

>Odsłuch w KAiM nic nie dał bo z góry był skazany na niepowodzenie. /czas i nieosłuchany przez

>większość sprzęt towarzyszący/

 

To prawda. Ale chyba nikt, kto jest osłuchany nie sądzi, że w nowym pomieszczeniu, na nieznanym sprzęcie a także często nieznanej muzyce będzie można dokonać wiarygodnego odsłuchu. Takie imprezy to raczej okazja do spotkania się, poznania, wymiany doświadczeń. Jak widać po ilości przybyłych gości, istnieje potrzeba organizowania takich spotkań. I mimo wielu niedoskonałości myślę, że było warto.

 

Zgadzam się też, że najlepiej odsłuchiwać klocek w swoim, doskonale znanym systemie, najlepiej przez kilka dni, potem wrócić do swojego klocka, później znowu przepiąć. Wtedy spostrzeżenia będą bardziej precyzyjne. Ale wtedy też nie ma możliwości się spotkać... :-)

 

Pozdrawiam

panowie chyba sobie zarty robicie uwazajac ze zwykle cd - te G. szczegolnie jakos zagraly? To byl zwykly mulowaty scalakowy brzmien i tyle. Wystarczylo kilka sekund posluchac wokali i juz. Mysle ze jedynym jasnym i ciekawym punktem bylo sluchanie Maranciunia. To byla calkowicie inna jakosc i zjawisko. Oczywiscie nalezy teraz udowodnic ze Marnciunio ma dzwiek wzorcowy i podobny do LP. Ale zawsze mozna to zrobic. Jak sie sytuacja z mama uspokoi to wracam do wawa i bede mogl zrobic kolejne spotkanie poswiecone tylko marancuniu ew. mozna bedzie doniesc jakis fulwypas cd ale prosze o naprawde dobrego zawodnika bo takie dziwolingi jak byle wtedyw sobote to wybaczcie ale...... oczywiscie jak sie zgodzi szef KAIM?

muls, 27 Maj 2007, 09:32

 

>Sa pewne kanony mechaniki,elektroniki.

 

Jasne, że są. A najzabawniejsze w tym jest to, że nawet jak ludzie o nich słyszą, to i tak nie stosują - wolą 'cuda' ;-)

Prowadzenie masy w elektronice opiera sie od zawsze na tych samych zasadach - problem tkwi nie w teorii i zasadach, ale w konkretnych implementacjach. Dwóch ludzi mając nawet te samą wiedzę zrobi różne urządzenia. Bo nie ma idealnego przewodnika, kontaktu itd..

Ludzie łąkną 'magii' jak dżdżu - chcą mieć gotowy przepis na 'najlepsze'.

Najważniejsze, by jednak myśleli.

Nie wydaje mi, aby teraz znana kiedyś wiedza została 'utracona'. Na normalnych i przyzwoitych studiach dalej jest wykładana. Tylko dzisiejszych fachowców (a szczególnie rynku) temat rzetelności w audio niewiele interesuje.

senicz, oprócz niebiańskiego dźwięku marancunia były też inne bardziej przyziemne urządzenia i o tym dyskutujemy ;-)

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

jar>>>zgadzam sie, bo wiesz co mówisz .Oczywiście, zawsze twierdziłem że 80 % sukcesu to masy i zasilania.A te mozna róznie.Ale niestety to róznie bardzo często wymaga praktyki przy jednoczesnie stosowanych kanonach.Natomiast obecnie wykładana wiedza to jednak wiedza teoretyczna(chociarz tu mogę się mylić).Zobacz ile było wszelakiej literatury na tematy praktyczne a co jest teraz.Mam okazje widzieć konstrukcje świetne jesli chodzi o projekt ,a zero jeśli chodzi o wykonanie.Brak INZYNIRÓW .Natomiast zachwyca mnie robienie z tego woodooo .I dużo cwaniaków z tego korzysta. Z najoczywistszych prawd wygłaszanych jak pomazanie boże.I trzeba zachować rozsądek senicza.Ale juz koniec z tym bo w zyciu nie zrobią tego CD ka do 1000zł.

>To byla calkowicie inna jakosc i zjawisko. Oczywiscie nalezy teraz udowodnic ze Marnciunio ma dzwiek wzorcowy i podobny do LP.

 

Najpierw musisz odłączyć ten loudness. Sprawdzimy jego charakterystykę na oscyloskopie zanim będziemy porónywac.

>muls

Uważam, że to, co robią tu młodzi koledzy jest pożyteczne i zdrowe. Przynajmniej sami coś robią - nie ograniczając się jedynie do tzw. 'konsumpcji'. Poszukiwania własne zawsze rozwijają najbardziej.

Co do wykorzystywania wiedzy w konkretnych urządzeniach - obecnie, niestety na pierwszym miejscu jest zysk a nie dobra, solidna robota - skutek, że w większości wszystkie urządzenia komercyjne dla tzw. ludu są po prostu kiepskie. Nie ma czasu i pieniędzy, by zapłacić inżynierom za opracowywanie naprawdę dobrych urządzeń. To się nie opłaca. Chodzi przecież o to, aby tzw. 'zyżycie' następowało szybko i móc dalej produkować coś super ekstra SE i ciągnąć biznes.

Ale masz rację. Kiedyś było wiele normalnych pism, w których ta wiedza była opisywana, wykorzystywana w praktyce. Pamiętam Radioelektronika, Młodego technika a i radzieckie pisma tego typy były na niezłym poziomie.

Teraz takie pisma nie maja racji bytu - żaden wydawca z tego nie wyżyje.

To senicz dał fory i zpakował loudness w CD40 ?

Nie podpuszczajcie senicza, bo usunie ten degradujący dźwięk układ i wtedy dopiero da wszystkim popalić :)

 

Pozdrawiam

Zdaje się że specyficznie i na rympał ustawił punkt pracy lamp i jebnęło to z grubej rury bardzo atrakcyjnie od pierwszych dzwięków. Doświadczenie podpowiada że po pierwszej płycie nie masz ochoty słuchać dalej. Ale S. fajnie się bawi i coś z tego będzie.

Tak sie odbiera bas jako silny gdy srednica jest czysta. To jest zjawisko fizjologiczne jak defekacja z gazami. I nie ma zadnych tajemnic ani korektorow. Poprostu srednica i thd w niej nie maskuje/a basu i dlatego tak sie wszyscy zachwycaja. A co do jakosci dlugoterminowej. Dopiero Maranciunio gra wciagajaco i przyjemnie. Zreszta mam chyba gdzies cd testowe i sprawdze czy nie ma tam eektu podbicia basu. Jar1 to bardzo inteligentny przeciwnik. I niezly cwaniak.

Dobra Senicz, bez kadzenia. I tak go przejedziemy oscyloskopem ;-)

 

Ale muszę przyznać, że w maranciuniu było słychać potencjał energetyczny, którego brakowało w pozostałych CDkach.

Zagrał przejrzyście i bez zlewania dźwięków w jedną plamę. Tamte skupiały się głównie na barwie - kosztem energii, rozdzielczości i dynamiki. Dlatego w jaśniejszym systemie wychodzą raczej jazgotliwie na średnicy i górze.

maranciunio byl nie wygrzany. Byl napalony ale nienagrzany. Jak to w pornolach wtyczke jeszcze mial miekka. Teraz gdy podnioslem mu prad anody musi sie napalac az 15-20min. Oczywiscie gra po 5 min ale jakie to granie. Chyab zmniejsze te basowanie aby mnie nie wykryli. Zostawie tak z 2-3 db to pewnie nie wykryja?

Tak a propos handlarzy na allegro... niektórzy to takie matoły że nie potrafią tekstu z obcej stronki przepisać tylko jakieś marne screenshoty robią:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(tym razem nie z forum, ale ze stronki Grega). Dlatego coraz mniej ludzi ma ochotę cokolwiek wartościowego publikować w sieci.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

inne przykłady:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

wszystko po to żeby uzyskać wyższą cenę...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Jedna z podstawowych zasad marketingu mowi, ze "niewazne jak mowia - wazne, aby mowili".

Takie odwolania do serwisu gregaudio przyspazaja klientow nie komu innemu, jak Gregowi - to nic innego, jak najlepsza (bo darmowa) reklama :) Handlarze "leja wode na mlyn" Grega - paradoks.

 

Mysle, ze Allegro nie powinno zatem krepowac otwartosci na tym forum :)

 

Pozdrawiam,

Lete

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

hrehor nie jest handlarzem, jest tu z nami czasem, wymienia myśli i spostrzeżenia, nie zdziwię się jak da komuś po ryju. Duży jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>hrehor nie jest handlarzem, jest tu z nami czasem, wymienia myśli i spostrzeżenia, nie zdziwię się

>jak da komuś po ryju. Duży jest.

 

czyżby groźba?

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

moim zdaniem wykorzystywanie opinii osób na forum do celów handlowych bez ich zgody można nazwać tylko w jeden sposób.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

no się nudzimy, posłuchałoby się czegoś

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

>mlb

 

Z kopiowaniem strony Grega to trochę przegięcie, ale przytaczanie opinii z forum (tego czy innego) to chyba nic nagannego... chyba, że ktoś sam takie (cukierkowe) generuje a potem "przytacza" jako obiektywne - takich trzeba gonić i przed nimi przestrzegać.

 

Naiwny jest jednak ten, kto tylko kupuje tylko na podstawie opinii (choćby najbardziej obiektywnych), a nie swojego słuchu ;-)))

>mlb, 27 Maj 2007, 10:40

 

>Ale porównanie do darkula IMHO nie było na miejscu.

 

A gdzie ja porównuję Grega z Darkulem?

 

>Kolega budował latami swoją pozycję, a wy tu swoimi podśmiechujkami w kilka

>chwil chcecie to zniszczyć? Załatwiliście już darkula i dobieracie się do McGyvera.

>Chcecie zniszczyć wszystkie autorytety. To kto nam zostanie? Senicz???

 

Zauważyłem tylko, że jest kilku forumowych guru których objawienia swego czasu

przyjmowane były całkowicie bezkrytycznie, a pod wpływem różnych wydarzeń

(ewidentne wpadki, upierdliwi lub bardziej osłuchani klienci) coś jakby spadli

z piedestału.

Jestem Europejczykiem.

 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.