Wyrafinowanie sprzetowe w KD

[marcin07]

Wlasnie mnustwo na tym forum sprzetu z nizszej polki - glosnikow i amplitpunerow - czy kiedykolwiek podpinaliscie pod tor AV jakies bardzo wyrafinowane komponenty o ktorych chcielibyscie cos napisac. DVD, Glosniki, wzmacniacze, procesory?

 

Ja przezylem szok po podpieciu zamiast podstawowej serii Tannoya urzadzenia z serii revolution i wymieklem - to co poczatkowo wydawalo mi sie OK (centralny MxC) okazal sie pudelkiem pelnym ograniczen. revolution radzil sobie z werwa z kazda kakofonia dzwiekow bez kompresji.

[pal55]

mysle, ze zestaw na AS - czyli 5 "slimakow" moze byc najbardziej wyrafinowanym zestawem kina domowego w historii tego kraju :)

[Milimetr]

Ja mam wprost odwrotne odczucia. Uważam, że wyrafinowany sprzęt w kinie domowym to marnotrawstwo kasy.

 

Przekonały mnie co do tego wszystkie prezentacje jakie Horn robił na Audio Show.

 

Owszem pierdyknięcie toto miało, ale z takim kinem ja bym w domu nie wyżył. Dla mnie kino jest wyrafinowane wtedy kiedy subwoofer nie dominuje na całością i kiedy dźwięk z satelitów jest czysty i czytelny. I już.

 

Żadne pięć subwooferów!!! To po prostu męczy.

[Marek]

->pal55

Taki zestaw był kiedyś chyba na niemieckiej IF-ie. Z monoblokami Classe, o ile mnie pamięc nie myli...

[pal55]

Marek -> dlatego pisze, ze "w tym kraju" -> a cala wypowiedz jest "lekko drwiaca" bo nie wyobrazam sie zeby ktos mogl taki zestaw sobie w domu postawic.

[darek]

Nie do końca zgodzę się z wypowiedźami przedmówców ponieważ pracuję w firmie zajmującej się satelitarnym dostępem do netu i bardzo często montuję zestawy u baaaaardzo bogatych ludzi, ostatnio miałem przyjemność zobaczyć jak powstaje cała sala kina domowego budowana od podstaw miało to miejsce pod warszawą, właściciel domu to prezes bardzo dużej i dobrze prosperującej firmy, nie obchodziły go koszty z tym związane w tym samym dniu kiedy ja montowałem nasz sprzęt byli ludzie zajmujący się kinem domowym i tutaj zacytuję słowa Pana prezesa "koszta mnie nie interesują mam się czuć tak jakbym był bardzo dobrej sali kinowej" tak więc w Polsce są ludzie którzy mają kasę i nie licza się z takimi wydatkami , niestety nie maiłem okazji zobaczyć efektu końcowego ale myślę, że klient jest zadowolony i wydał na to kupę szmalu.

Pozdrawiam wszystkich

[Milimetr]

---> darek

 

Po pierwsze więcej dyskrecji, chłopaku!!!

Po drugie - jak sam piszesz nie słyszałeś efektu końcowego. Zetem czy to, że ktoś wwalił mnóstwo kasy na kino domowe przeczy tezie, że jest to marnotrawstwo kasy?

[pal55]

koszty moze i faceta nie obchodzily - tzn bylo mu obojetne czy wyda 10 tys czy 15 - ale podejrzewam, ze 150 tys robiloby roznice. Natomiast czy robiloby roznice w jakosci dzwieku i obrazu warta tej ceny ... watpie. I jak wspomnial kolega wyzej - nie wolno mowic u kogo i gdzie sie co instalowalo/sprzedawalo - jak teraz faceta obrobia - moze Cie spokojnie zaskarzyc o przekazanie informacji zlodziejom.

[darek]

Może macie rację ale koleś nie wydał 10-15tyś ale o wiele więcej i nie liczył się z kosztami ja nie widziałem i nie słyszałem efektu końcowego i zgadzam się z wami, że wydanie mnóstwa pieniędzy nie zawsze przynosi zamierzone skutki ale chodziło mi tylko o to że w polsce są ludzie których na to stać.

Pozdrawiam

[pal55]

darek -> glownie w Wawie i dlatego to tutaj jest AS i dlatego wystawia sie mnostwo klockow, ktorych nawet ktos nalezacy do tzw klasy sredniej w zyciu nie kupi. Dystrybutorzy licza na tych, dla ktorych kilkaset tysiecy nie jest zadnym problemem - przyjda, posluchaja, zapytaja na jakie konto przelac kase i wskaża adres gdzie sprzet ma byc dostarczony.

[maciekw]

Mogę wam powiedzieć tylko jedno: w kinie domowym tak jak w stereo efekt na dobrych klockach jest nieporównywalnie lepszy od tego co skrzeczy na tanim sprzęcie.

Sprzęt za 10 kzł to zaledwie klasa popularna, jeśli chodzi o KD.

Subwoofery, które ktoś krytykował też są ważne, ale na pewno nie te które kosztują do 5 kzł, aby nie "buczały".

Sądzę, że podobieństwo do odsłuchu kinowego zaczyna się dopiero po wywaleniu kwot rzędu 40 kzł i więcej lub zmontowaniu sobie większości klocków samemu (wtedy można obejść się mniejszą kasą, aczkolwiek procesor to już trzeba kupić, a to wydatek na pewno powyżej kilku kzł).

Oczywiście, nie wszyscy od razu mogą sobie na to pozwolić, ale to nie oznacza prawdziwości tezy, iż KD nie wymaga rozbudowanych i drogich systemów.

Pozdrawiam i życzę kolegom powolnej budowy systemu marzeń.

[pal55]

maciek -> jasne, ze na dobry system trzeba wydac duzo kasy - ale chyba nie milion zlotych?? :) (bo tyle jest wart podobno system ze slimakami, wystawiany na AS)

[Gość zoom]

zgadza sie , ale to tak jakbys powiedział, ze nie można jeżdzic uno (bo wart tylko 20 tys) , ale od razu trzeb akupowac np corse za 90 tys, każdy kupuje to na co go stać i skończcie bredzić , bo te tematy o wyzszości jednego nad drugim juz stają suę nudne , to samo jest za ścianą w stereo.Logicznym jest , ze jesli ktoś ma kase to kupuje droższy sprzęt, ale wtedy jest ryryko, ze ogląda czy słucha sprzetu a nie materiału, takie jest moje zdanie.

[Gość tomalski]

zgadzam się w 100 % z zoom, i nie moge czytać jak ktos muwi że sub dobry to taki za powyżej 5 kzł ? , panowie to jest POLSKA !!!,zdażają sie lidzie z dużą kasą w tym kraju ale nie jest ich zbyt wielu !!!!

[maciekw]

zoom, tomalski

nie chodziło o to, że każdy ma mieć sprzęt za dużo kasy, lecz o to fakt, który występuje często w opiniach, że kino można słuchać i oglądać na czymkolwiek.

Oczywiście każdy zaczyna w miarę możliwości. Mój pierwszy system to był magnetofon zk140 i radio z którego nagrywałem audycje radiowe. I fajnie, bo mogłem się cieszyć muzyką.

Moja wypowiedź wynikała z czego innego:

- przekonania zagorzałych fanatyków dźwięku dwukanałowego, że jeśli już muszą ( lub chcą) obejrzeć film lub koncert na dvd, to w odróżnieniu od dopieszczonych systemów dwukanałowych, dźwięk 5.1, 6.1 lub 7.1 można słuchać na czymkolwiek,

- opinii na tym forum, że yamaszka i proste kulumienki dają zupełny odlot.

Tu nie mogę się zgodzić, aczkolwiek rozumiem konieczność zaczynania przygody z kinem domowym od prostego sprzętu. Myślę, że większość osób mających obecnie drogie systemy tak właśnie zaczynała.

Ba, tu właśnie jest ta frajda, że stopniowo (czasami trwa to latami) większość z nas wymienia klocki i nigdy się nie zatrzyma.

Pozdrawiam i życzę stopniowej ewolucji w zakresie "hardware´u" kinowego.

[Piotr]

A ja wolę "Obywatela Kane" i filmy Hasa niż produkcyjniaki z Zachodniego Wybrzeża. Dużo lepiej słucha mi się dźwięku w dobrze zrobionych japońskich anime gdzie kompozycja kadrów, tempo ruchu i współgranie potrafią dać duuuuużo lepszy efekt niż Władca Pierścieni nawet. Polecam Metropolis, Ghost in the Shell, Macross Plus The Movie oraz Hellsing. Takiej synergii dźwięku i obrazu nigdy nie będzie w kinie robionym kamerą.

Albo nasza Katedra.

Dla mnie samego dużo lepszym rozwiązaniem byłby system zbudowany na wzmacniaczu cyfrowym (np. TacT) sterowanym przez procesor akustyczny/kina domowego. Miałem okazję troszkę pobawić się systemem studyjnym dźwięku (tzn. galeria multimedialna) i to jest dopiero ciekawe. A animacje mają tą zaletę że mogą być w dużym stopniu "obrabiane" przez nas zarówno od strony obrazu jak i dźwięku. Dać projektor na ścianę i procesor dźwięku. Sala kinowa wysiada bo to już coś więcej.

[zyzio]

=>maciekw

To prawda początki były trudne, ale potem przeznaczyłem na sprzęt nieco więcej kasiorki i teraz dokładnie wiem jaka jest różnica między tańszym sprzetem a tym z nieco wyzszej półki, a jest spora.

[Harvi]

=> Zyzio

Zgadzam sie z Toba w 100% ja tez slysze '''pewna'' roznice miedzy amplitunerem Technicsa i dvd panasonica a NAD'em S300 + S500. A jeszcze bardziej zauwazlne sa roznice miedzy kolumnami jak wymienialem stare kolumny na komplet Audio Pro Image to mi szceka do zmie odpadla.

[Plyn]

zgadzam sie z wami 100%. Obecne jestem szczesliwy z onkyo 502-ki z tanojkami m1+m2+mxc+jamo sw 7000. Narazie dla mnie jest to wystarczajacy zestaw do 17m2. Wiem ze nie jest to szyt techniki i nie jest to wyrafinowane studio odsluchowe ale jest to co mi obecnie wystarcza i to na co mnie obecnie stac. Zdaje sobie sprawe ze jest inny i o wiele lepszy zestaw ale nalezy byc zadowolonym z tego co sie ma i na co kogo stac. Efekt odsluchowy kazdego z zestawo jest sprawa subiektywna. Nie to dobre co dobre a to co komu sie podoba. Jak narazie taka dewiza sprawdza sie umnie w 99% ;p Zawse pozostaje niesmak z braku czegos ale ... Nalezy pogodzic sie z tym co sie samemu wybralo, pretensje tylko i wylacznie do samego siebie mozna kierowac, wkoncu ostateczna decyzje o zakupie podejmuje chyba kazdy z nas, to sa moje (nasze)pieniadze i decydujemy (prawie ;p) sami.

[CZONKIN]

A ja tam jestem zadowolony ze swoich klocków.

Teraz zbieram na projektor i jakieś "płótno" oraz na remont "sali" dla potrzeb KD

No ale zawsze pomarzyć można.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i wiele innych

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )