wygrzewanie kolumn

[McGege]

może laryngolog Wam się przyda ......

[miętowy]

dżizas ...

 

 

nie wierzę...

 

Rydzyk! Rydzyk!

 

zdr

[alegz]

Jeśli mogę coś doradzić...

 

Zamiast wydawać grube pieniądze na dziwnie brzmiące

płyty proponuję nabyć "DEATH MAGNETIC" zespołu Metallica,

i posłuchać jej głośno - demagnetyzacja całego systemu

audio gwarantowana - sprawdziłem osobiście ;)

[Fr@ntz]

Jeśli ktoś nie wierzy w wygrzewanie kolumn jego sprawa i ma do tego święte prawo. Z autopsji (dla sceptyków autosugestii ;-) ) wiem, że takie zjawisko zachodzi. Przez 1.5 miesiąca miałem u siebie kolumny, które przyszły prosto z fabryki. Grały u mnie sobie przez ładnych parę tygodni i w końcu zostały zastąpiła je kolejna parka - ten sam model tylko inna okleina. Też funkiel nówki prosto z fabryki. Wypięcie tych "wygrzanych" i wpięcie nówek spowodowało tzw podkówkę i chęć jak najszybszego doprowadzenia ich do fazy (wygrzania) poprzedników. O zmianie ustawienia nie ma mowy, bo nowe kolumny stanęły dokładnie w tym samym miejscu co stare - mam podfrezowane podkładki naklejone na płyty granitowe.

[Fr@ntz]

Jeśli ktoś nie wierzy w wygrzewanie kolumn jego sprawa i ma do tego święte prawo. Z autopsji (dla sceptyków autosugestii ;-) ) wiem, że takie zjawisko zachodzi. Przez 1.5 miesiąca miałem u siebie kolumny, które przyszły prosto z fabryki. Grały u mnie sobie przez ładnych parę tygodni i w końcu zastąpiła je kolejna parka - ten sam model tylko inna okleina. Też funkiel nówki prosto z fabryki. Wypięcie tych "wygrzanych" i wpięcie nówek spowodowało tzw podkówkę i chęć jak najszybszego doprowadzenia ich do fazy (wygrzania) poprzedników. O zmianie ustawienia nie ma mowy, bo nowe kolumny stanęły dokładnie w tym samym miejscu co stare - mam podfrezowane podkładki naklejone na płyty granitowe.

[rafal996]

Ooo, mój ulubiony temat powrócił :)

 

Może tym razem mi ktoś odpowie:

 

- co Wam się w systemach namagnesowało?

- w jaki sposób?

- jak zapisać na płycie CD sygnał, który wytwarza zanikające, przemienne pole magnetyczne zdolne zdemagnetyzować cokolwiek?

[5z0p3n]

dobre pytanie @rafal996 :)

Czy to zamknie temat? :D

[Fr@ntz]

rafal996 - ja nie mówię o rozmagnesowywaniu, a jedynie "wygrzewaniu" kolumn. Jeśli producent (np. Emerald Physics, Hansen Audio czy Neat) podają, że ich produkty pełnię swoich mozliwości pokazują po co najmniej 200h grania to mam podstawy do tego, żeby im wierzyć (słyszałem je niewygrzane i po zalecanej rozgrzewce).

[rafal996]

Nie zamknie, tu są przecież prawdziwi audiofile, według zasady - nieważne, że to nie ma sensu, ważne że JA SŁYSZĘ :)))

[rafal996]

W wygrzewaniu nie widzę nic złego. Natomiast niektórzy tutaj kupują z tego co widzę kosmiczną technologię zapisu specjalnych tajemnych sygnałów za 150 zielonych i odtworzenie tych dźwięków ma "zdemagnetyzować" cały system i "odświeżyć", tak że gra klasę lepiej :) Kto nie słyszy, ten trąba ;)

[orlin]

>Apetyczny, 10 Lut 2010, 20:00

>Znaczące skrócenie wygrzewania i przy okazji przechodzi to znacznie ciszej, uzyskujemy, kiedy

>postawimy kolumny naprzeciwko siebie, jak najbliżej i podłączamy w przeciwfazie, tj., w jednej

>kolumnie łączymy czarne wyjście (minus) wzmacniacza z czerwonym zaciskiem (plus) kolumny. Tak

>postawione kolumny można przykryć kocem - efekt murowany.

 

Czyli w jednej kolumnie minus wzmacniacza z plusem kolumny. A plus wzmacniacza z?

A jak w drugiej kolumnie?

I jak głośno włączyć muzykę?

[orlin]

>rafal996, 10 Lut 2010, 22:54

>W wygrzewaniu nie widzę nic złego. Natomiast niektórzy tutaj kupują z tego co widzę kosmiczną

>technologię zapisu specjalnych tajemnych sygnałów za 150 zielonych i odtworzenie tych dźwięków ma

>"zdemagnetyzować" cały system i "odświeżyć", tak że gra klasę lepiej :) Kto nie słyszy, ten trąba ;)

 

Z całym szacunkiem do Ciebie, ale co Ci przeszkadza w tym, że ktoś chce wydać 150 dolarów na głupotkę.

Skoro kogoś stać, to czemu mu zabronić?

Czy jeżeli, ktoś dzięki temu rzeczywiście zauważył jakąś zmianę, a Ty uważasz, ze to niemożliwe, to czy rzeczywiście masz rację?

Wolnoć Tomku w swoim domku i jeżeli ktoś słyszy zmiany, albo to jedynie efekt placebo to jego sprawa, jego pieniądze, jego radość ze słuchania muzyki

 

Dodam, że nie wierzę w działanie płyt CD, ale nie krytykuję tym samym innych.

[orlin]

Zresztą takiej krytyki innych na tym forum jest co nie miara.

Oceniać i krytykować innych.

[nowy40]

>Fr@ntz

Piękny kolorek ,dopiero zauważyłem.

[Fr@ntz]

ekologiczny ;-)

[rafal996]

Kolorek ładny, gratuluję.

 

A kupujcie sobie te magiczne płyty, ale nie wmawiajcie że normalni ludzie jak nie słyszą, to są głusi ;)

[rafal735r]

Tez nie wierze w dzialanie tych plyt. To samo co i by normalna muzyke wlaczyl. I tak kolumny, a raczej glosniki basowe sie wygrzeja i tak. Bo nie wiem co innego mozna by bylo jeszcze wygrzac.

[orlin]

>rafal996, 10 Lut 2010, 23:39

>A kupujcie sobie te magiczne płyty, ale nie wmawiajcie że normalni ludzie jak nie słyszą, to są

>głusi ;)

 

To tym razem poprę głos drugiej strony "sporu": jestem za!

[Tarik]

Fr@ntz, 10 Lut 2010, 22:48

"...Jeśli producent (np.

>Emerald Physics, Hansen Audio czy Neat) podają, że ich produkty pełnię swoich mozliwości pokazują po

>co najmniej 200h grania to mam podstawy do tego, żeby im wierzyć..."

------------------------------------------------------------------------

Uważam, że producenci w ten sposób, po prostu zabezpieczają się przed krytyką ich produktów. Jak wiadomo po 200 godzinach (w większości przesłuchanych), przyzwyczajenie staje się drugą naturą człowieka.

[insomnia]

Płyty sprawdzą się kiedy nam się śpieszy, bo taka płytka zawiera większość jak nie wszystkie częstotliwości, więc przećwiczy nam sprzęt, natomiast muzyka zawiera już je w innych proporcjach, np. operetka nam nie przećwiczy basu. Pomimo tego myślę, że w większości przypadków proces wygrzewania przeprowadzi się samoistnie. W moim przypadku to ok 2 miesiące.

[5z0p3n]

@orlin w drugiej kolumnie robisz to samo, ale lepeij wygrzewaj je normalnie. Slyszalem kiedys o tamtym sposobie ale nie ebde z niego korzystal :)

[orlin]

A na stronie firmy Monitor Audio znalazłem:

 

If you are very anxious to hear your MA speakers at their best, then I would suggest running them face to face so they are more or less touching and wiring one of them out of phase. (Connect the negative to positive and positive to negative. Do this on one speaker only.) You can then run them at an average listening level and you will hardly be able to hear anything. They can then be run constantly for four or five days

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czyli trzeba połączyć tylko jedną kolumnę, a nie tak jak piszesz dwie.

A moje wcześniejsze pytanie dotyczyło jeszcze tego czy trzeba do tej jednej kolumny podłączyć oba kable ("+" wzmak do "-" kolumny oraz "-" wzmak do "+" kolumny), bo kolrga parę postów wyżej wspomniał tylko o jednym kablu ("+" wzmak do "-" kolumny).

A więc jak?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Aconitum]

@orlin

 

Najwyraźniej źle zrozumiałeś ten tekst. Chodzi o to że stawiasz obie kolumny na przeciw siebie. obie mają być podłączone do wzmacniacza, ale jedna w przeciwfazie. Czyli jedna kolumna jest podłączona: "+" wzmacniacza do "+" kolumny, "-" wzmacniacza do "-" kolumny, a druga kolumna "+" wzmacniacza do "-" kolumny, "-" wzmacniacza do "+" kolumny.

[Apetyczny]

orlin, 10 Lut 2010, 22:55

 

 

>>>>>> I jak głośno włączyć muzykę?

[5z0p3n]

A to tego ze tylko jedna w ten sposob podpinamy to nie wiedzialem przyznaje :)

I co dziala? :D

[Apetyczny]

Inaczej po co bym to pisał?

[orlin]

> Aconitum, 11 Lut 2010, 11:05

 

Dziękuję

[orlin]

>Apetyczny, 11 Lut 2010, 13:19

 

Pytanie o głośność zadałem wcześniej, ale teraz już wiem ze strony Monitor Audio:

"You can then run them at an average listening level and you will hardly be able to hear anything"

 

A co do próbowania pewnych rzeczy, to jestem za, ale wolę się upewnić przed samodzielnymi testami, żeby nic nie zepsuć przypadkiem, bo jak widać z mojego wpisu parę wierszy wyżej, że niektóre rzeczy mogą być błędnie zrozumiane.