Skocz do zawartości
IGNORED

Najwspanialsze kolekcje płytowe.


kyuss3

Rekomendowane odpowiedzi

To może odszukasz mój Clannad?:-)

Mam dwa egzemplarze; dwie okładki a jedna - pustostan!:-))))

O 'Sirius' mowa.

 

Żart.

Była taka impreza, że bankowo się znajdzie w Purplach lub...być to może - Trojanowskiej.

 

Ło matko jedyno!:)

To może odszukasz mój Clannad?:-)

Mam dwa egzemplarze; dwie okładki a jedna - pustostan!:-))))

O 'Sirius' mowa.

 

Żart.

Była taka impreza, że bankowo się znajdzie w Purplach lub...być to może - Trojanowskiej.

 

Ło matko jedyno!:)

Odnalezienie właściwego pudełka w dużej kolekcji może być rzeczą trudną.

Ale odnalezienie właściwej płyty w zamienionym pudełku bywa już czasem rzeczą niemożliwą...

 

P.S. Clannad i Trojanowska?

To nie mogła być jedna impreza... :-)

Gdym się "zapychał" kompaktami i zniecierpliwienie brało górę nad dokładnością, miłością do płyt, pietyzmem i zwykłym rzeczy poszanowaniem - do dziś znajduję (ostatnio Kaśkę Krzak i Wielbłąda) a to w garażu, a to w aucie...:-)

 

Bywa.

Choć generalnie szanuję swoje zbiory; moja "eks" gadała, że - przesadnie.

Dziś ona tak samo dba!:-)

 

Ps - jedna i ta sama, mejsonie drogi!

Mnóstwo ludzi i każdy z Gości chciał czegoś ulubionego posłuchać.

 

Dopiero Abba z Zizitopem na przemian - dali radę.

 

O dziwo - nikt nie żądał "wypasów", typu The Beatles lub Hendrix.

 

Jeden mamrotał cosik o Marillion...

 

To byłem ja!:-)))

No więc i ja się pochwalę. Z winylami dopiero zaczynam ale jest już okł 3 setki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-40467-0-10199900-1443367344_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ostatnio w klasie.

Pytam wiarę czy jakieś płytki mają na stanie.

Jedna mówi, że ma 10.

Inna, że 25.

Trzecia cała dumna, że 40 (Epica, Iron Maiden etc.)

Pierwszy raz kurna w gronie miałam najwięcej płyt.

A inni, że po co CD, jak mają pliki, ja pytam jakie i skąd. Na co jeden "gejmer" dumny, że mp3 z chomika.

Ło Matko i Córko.

Nawet mój brat ma CDki (oczywiście, że dzięki mnie) ma nawet słuchawki Sennheisera HD218 (także dzięki mnie).

Mniei znalezienie płyty zajmuje maksymalnie... 30s :-) Nie układam alfabetycznie, bo to zawracanie dupy.

Kiedyś miałam alfabetycznie.

Najpierw alfabetycznie kraj, z jakiego pochodzi, potem w kolejności alfabetycznej zespół, następnie tytuł. Szewskiej pasji dostałam, a miałam wtedy 50 CD.

Teraz mam więcej i układam w tak, abym pamiętała gdzie.

Zaraz skończę bujanie się z kompletowaniem audio i prawie wszystko będzie szło na płyty.

Tylko winyli trochę mało. Chyba sobie potem uzbieram na box SRV na 45 obrotów. Będę częściej biegać, dobrze to wpłynie na mięsień piwny. ;-)

Ale teraz CDki ripuję na kompa i z DACa zapuszczam. Zimą zrobię u siebie wszystko strumieniowo i będę z głupiego smartphone'a sterować. ;-) Wiecie jak to jest? Męczę się z dziadostwem (czytaj matematyka lub informatyka, z chemią się nie męczę, tylko o niej myślę) przez pół godziny, wreszcie wpadam na pomysł ja wyliczyć, zanim odpalę - zapominam.

Nawet od pewnego czasu mam Spotify. Choć zawsze śmiałam się ze streamingów. Z paru powodów. Jeden z nich wchodzę z zamiarem kupna CDka, patrzę na cenę i widzę 70. To mi się chce płakać. Miesiąc temu weszłam do MM patrzę Zeppy, jeden z tych Boxów za 250, zaglądam do portfela, a tam 240, nie wiedziałam, czy się śmiać czy płakać. ;-) A nie było ze mną Mamci.

A tu konto mnie kosztuje 10 (bo Mamcia też ma) i mogę sobie nowe płytki słuchać w niezłych formatach.

 

A wracając do tematu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery."

Odnalezienie właściwego pudełka w dużej kolekcji może być rzeczą trudną.

 

Nie jest rzeczą trudną odnalezienie na półce płyty nawet w kilkudziesięciotysięcznej kolekcji - chyba nie doceniasz kolekcjonerów? Pomiędzy kolekcjonerem, a zbieraczem niby nie ma wielkiej różnicy - odezwą się głosy psychiatrów i innych badaczy. W moim pojęciu różnica jest zasadnicza.

Widziałem już ponad dwudziestotysięczną kolekcję z przewagą gniotów, ale widziałem też zaledwie ok. jednotysięczną, gdzie był sam konkret...

Parker's Mood

Gnioty to "kolekcjonował" taki jeden...

I klamoty - też.

 

Sporo pisał, żarł się ze wszystkimi i - zamilkł.

 

Szkoda. Zabawne to było...

 

Kiedyś byłem kolekcjonerem, dziś - zbieraczem.

Lub odwrotnie...

 

Kwestia polega na tym, że ani na to, ani na owo - casu brak, kruca bomba...:(

 

 

@kefas - chylę czapeczkę, bo to i "rozporek" Stąsuf i Lokomotywa...:)

O Starym Polu - nie wspomnę.

No więc i ja się pochwalę. Z winylami dopiero zaczynam ale jest już okł 3 setki

He, he... a ja mam kolorową okładkę ;)

 

bda68a4b6694ae7e30654e5ac368fe84.jpg

 

Zcyfryzowałem się dawno temu, wygoda.

 

A kolekcja w "piwnicy" stoi :)

 

4b212231cd0ba59bc27c35b51f4da62b.jpg

Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Gnioty to "kolekcjonował" taki jeden...

 

Bez bicia przyznałem ze zbieram płyty Bryana Adamsa :) lubię taki gitarowy pop choc wiadomo Pink floyd to nie jest. Co do zbieractwa..Nie zbieram wszystkiego jak popadnie lub z nastawieniem byle co aby taniej jak pewien arkusz na AS :) Ostatnio nawet szarpnąłem się na box U2 achtung baby choc z 6 płyt CD wartosciowa jest około połowa..cóż zrobic, mam sentyment

 

Trzecia cała dumna, że 40 (Epica, Iron Maiden etc.)

Pierwszy raz kurna w gronie miałam najwięcej płyt.

A inni, że po co CD, jak mają pliki, ja pytam jakie i skąd. Na co jeden "gejmer" dumny, że mp3 z chomika.

 

Tu na forum tez mamy takich "kolekcjonerów" mp3 i SACD z ruskich stron . Klasa :)))

Jak kupuję lub zdobywam płyty to zawsze przesłucham i odstawiam i z czasem zapominam bo pamięć mam słabą a potem wynajduję ,odnajduję ,zdziwko i cieszę się jak dziecko.

 

A nie zdarza Ci się, że kupujesz drugi raz tę samą płytę? ;-)

Zcyfryzowałem się dawno temu, wygoda.

 

A kolekcja w "piwnicy" stoi :)

Też zamierzam się zcyfryzować, ale zniósłbym szumu stacjonarnego komputera w czasie słuchania muzyki.

Chyba, że przy pracy.

No - jeśli komputer z muzyką stoi w piwnicy albo przynajmniej wystarczająco daleko, by go nie słyszeć, to wszystko O.K.

Poza rachunkiem za prąd...

 

Nie lepszy byłby zewnętrzny dysk z WiFi albo Ethernetem?

Też zamierzam się zcyfryzować, ale zniósłbym szumu stacjonarnego komputera w czasie słuchania muzyki.

 

Chyba "nie zniósłbym" ;-)

 

W ogóle nie rozumiem tego problemu, o którym czytam często na forum.

Mój komputerek pracuje tak cicho, że go wcale nie słychać nawet jak muzyka nie gra, a stoi w szafce 3 metry ode mnie.

 

Jakieś 2 lata temu właśnie przeszedłem na odtwarzanie strumieniowe i jestem bardzo zadowolony.

Jakość lepsza niż z playera CD, brak namacalnej poligrafii, okładek winylowych, czy pudełek CD zupełnie mi nie przeszkadza.

A jaka wygoda... Nie ma problemu ze znalezieniem płyty, bo na zewnętrznym dysku wszystko zapisuje się alfabetycznie.

Powoli wyprzedaję swoją bogatą kolekcję płyt CD (głównie wczesne tłoczenia z przełomu lat 80/90-tych).

 

Żeby było cicho - osobny, niewielki komputerek (ja mam desktop Dell) tylko do audio i dysk zewnętrzny.

Też zamierzam się zcyfryzować, ale zniósłbym szumu stacjonarnego komputera w czasie słuchania muzyki.

Chyba, że przy pracy.

No - jeśli komputer z muzyką stoi w piwnicy albo przynajmniej wystarczająco daleko, by go nie słyszeć, to wszystko O.K.

Poza rachunkiem za prąd...

 

Nie lepszy byłby zewnętrzny dysk z WiFi albo Ethernetem?

 

Nie. NAS ma dwa dyski w RAID1 i jak coś się dzieje, to informuje o tym:

 

"Detected increasing ATA error count: [41] on disk 2 (Internal) [WDC WD20EFRX-68EUZN0, WD-WMC4M2939322] 3 times in the past 30 days. This condition often indicates an impending failure. Please be prepared to replace this disk to maintain data redundancy."

 

Dzięki czemu jest czas na wymianę dysku.

 

Zużycie prądu nie jest problemem - NAS nie żre tyle co komp. Ale jak ktoś chce, to można ustawić profile - u mnie wyłącza się o północy i czeka na Wake on LAN.

 

A backup i tak mam na dysku zewnętrznym, który trzymam w szufladzie szafki nocnej - w myśl zasady postępowania w razie pożaru: "mogę wyjść z gołą dupą, ale z danymi" ;)

chwile przed przeprowadzka,

znam wieksze i zapewne lepsze kolekcje, ale jestem z mojej dumny, a ciagle rosnie, powoli, bo inne rzeczy teraz na glowie, ale rosnie.

 

od gory L elektronika i jej odmiany, P klasyka

Srodek L jazz wspolczesny,free, P- be bop

Dol L psych prog rock, P blues rock.

Cos pod 300 sztuk.

Cd drugie tyle i ok 100 kaset :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pytam wiarę czy jakieś płytki mają na stanie.

Jedna mówi, że ma 10.

Inna, że 25.

Trzecia cała dumna, że 40 (Epica, Iron Maiden etc.)

Nie ma w tym nic złego nawet jeśli w domu nie ma się ani jednej płyty, czy może się mylę ?

Nie ma w tym nic złego nawet jeśli w domu nie ma się ani jednej płyty, czy może się mylę ?

Masz rację - ogólnie nie ma nic złego w nie posiadaniu kolekcji..

 

Ale w wątku o kolekcjach to nie brzmi fajnie... ;-)

Rozmawiałem jakiś czas temu z pewną młodą wokalistką, przyznała mi się, że nie posiada na fizycznym nośniku żadnej płyty (oprócz płyty swojego zespołu), no jakoś tak dziwnie ;-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

...może i macie Panowie rację , ale gdy wstaję rano i patrzę na te piękne okładki starych winili i długie szeregi CD ....to chce się żyć ...i co robię ????...odpalam kompa i leci Flac......i już nie jest fajnie.....dopiero wieczorem wypełza piękno i pietyzm wydobycia nośnika z koperty/pudełka , załączenia sprzętu..itd....

 

 

Chyba "nie zniósłbym" ;-)

 

W ogóle nie rozumiem tego problemu, o którym czytam często na forum.

Mój komputerek pracuje tak cicho, że go wcale nie słychać nawet jak muzyka nie gra, a stoi w szafce 3 metry ode mnie.

 

Jakieś 2 lata temu właśnie przeszedłem na odtwarzanie strumieniowe i jestem bardzo zadowolony.

Jakość lepsza niż z playera CD, brak namacalnej poligrafii, okładek winylowych, czy pudełek CD zupełnie mi nie przeszkadza.

A jaka wygoda... Nie ma problemu ze znalezieniem płyty, bo na zewnętrznym dysku wszystko zapisuje się alfabetycznie.

Powoli wyprzedaję swoją bogatą kolekcję płyt CD (głównie wczesne tłoczenia z przełomu lat 80/90-tych).

 

Żeby było cicho - osobny, niewielki komputerek (ja mam desktop Dell) tylko do audio i dysk zewnętrzny.

Zasmucileś mnie, sound...

 

Bez międlenia, tysięczny raz okładki LZ ????:(

 

Każda płyta traci...

CDki i tak nie mają "tego czegoś".

Też sobie zrobię strumieniowe zapuszczanie plików.

Mam DACa, jakość będzie lepsza niż w przypadku odtwarzacza CD za 400-500 (wliczam tylko rzeczy niezbędne do "zapodawania" do DACa).

Choć bez winyli Zeppów bym nie przeżyła ;-)

"Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery."

Masz rację - ogólnie nie ma nic złego w nie posiadaniu kolekcji..

 

Ale w wątku o kolekcjach to nie brzmi fajnie... ;-)

Wiesz, bardziej interesuje mnie odpowiedź autorki wypowiedzi. W wątku o kolekcjach fajnie jest pisać o swoich. Nie wiem czemu ma służyć przykład, że ten ma tyle a inny nie ma wcale. Przecież nie każdy musi słuchać muzyki z jakimś szczególnym namaszczenie. Może tym co mają 10 płyt to w zupełności wystarcza. Innym do szczęścia wystarczy radio w samochodzie.

W innym wątku ktoś pisze o elicie, jako o tych, ktòrzy słuchają z winyla bo Ci słuchający plików to tacy bardziej plebejscy są jak mniemam. Ja rozumiem, że każde hobby robi coś dziwnego z głową ale bez przesady☺

Wczoraj słuchałem sobie strumieniowo. Jakoś nie czuję się z tego powodu gorzej. Ba, a jak szybko i wygodnie mogłem sobie zmienić płytę bez przerywania sączenia herbaty i palenia fajki Bezcenne.

Wczoraj słuchałem sobie strumieniowo. Jakoś nie czuję się z tego powodu gorzej. Ba, a jak szybko i wygodnie mogłem sobie zmienić płytę bez przerywania sączenia herbaty i palenia fajki������ Bezcenne.

 

Good for you! Też nieczułbym się gorzej z tego powodu, jednak wątek nie jest o kolekcji muzyki tylko o kolekcjach płytowych, tych najwspanialszych. Kolekcja płytowa w moim rozumieniu to zbiór winyli lub cd - no chyba, że autor wątku miał co innego na myśli, wtedy jak najbardziej feeling muzyczny z komputera będzie miał znaczenie.

Marslo założył właśnie wątek poświęcony kolekcji plików i to jest moim nieskromnym zdaniem adekwatny temat dla plikowców - jestem przekonany, że takie zbiory też posiadają swoją jazdę i mogą być bardzo satysfakcjonujące.

Parker's Mood

Good for you! Też nieczułbym się gorzej z tego powodu, jednak wątek nie jest o kolekcji muzyki tylko o kolekcjach płytowych, tych najwspanialszych. Kolekcja płytowa w moim rozumieniu to zbiór winyli lub cd - no chyba, że autor wątku miał co innego na myśli, wtedy jak najbardziej feeling muzyczny z komputera będzie miał znaczenie.

Marslo założył właśnie wątek poświęcony kolekcji plików i to jest moim nieskromnym zdaniem adekwatny temat dla plikowców - jestem przekonany, że takie zbiory też posiadają swoją jazdę i mogą być bardzo satysfakcjonujące.

Widzę, że się niezrozumieliśmy bo pisałem zupełnie o czymś innym.

A skąd wniosek że jestem plikowcem ? Nie mogę się wypowiedzieć w tym wątku czy o co chodzi ?

Widzę, że się niezrozumieliśmy bo pisałem zupełnie o czymś innym.

 

Pisałeś o różnych rzeczach, tylko nie o kolekcjach płytowych, tych najwspanialszych zresztą. Nie wiem, czy dziesięć płyt lub słuchanie radia ma jakikolwiek związek z najwspanialszymi kolekcjami płytowymi?

 

Nie wiem czemu ma służyć przykład, że ten ma tyle a inny nie ma wcale. Przecież nie każdy musi słuchać muzyki z jakimś szczególnym namaszczenie. Może tym co mają 10 płyt to w zupełności wystarcza. Innym do szczęścia wystarczy radio w samochodzie.

Parker's Mood

Pisałeś o różnych rzeczach, tylko nie o kolekcjach płytowych, tych najwspanialszych zresztą. Nie wiem, czy dziesięć płyt lub słuchanie radia ma jakikolwiek związek z najwspanialszymi kolekcjami płytowymi?

 

Pisałem też to:

Wiesz, bardziej interesuje mnie odpowiedź autorki wypowiedzi. W wątku o kolekcjach fajnie jest pisać o swoich. Nie wiem czemu ma służyć przykład, że ten ma tyle a inny nie ma wcale. Przecież nie każdy musi słuchać muzyki z jakimś szczególnym namaszczenie.

 

Ją też np. mam więcej płyt niż mój teść ale jakoś nie czuję się przez to bardziej dowartościowany. Pisząc o swoich 10 płytach nie muszę dodawać, że mam więcej niż X lub Y. Może te 10 w zupełności mi wystarcza do szczęścia.

I tak jak napisałem, chętnie poznam punkt widzenia autorki tej wypowiedzi.

 

A najwspanialszą kolekcją płytową jest oczywiście moja☺

Dowartościowanie w kontekście posiadania rzeczy jest oznaką próżności i nie o to chodzi chyba w tym zgiełku - 'najwspanialsze kolekcje płytowe' to raczej dojrzałe kolekcje - coż to oznacza? To, że faktycznie nie jest ważna jej ilość (oczywiście zachowując odpowiednie proporcje, bo czy 'kolekcja dziesięciu, dwudziestu płyt' jest kolekcją...?) Powiedziałbym, że chodzi o konkret - a konkret to odpowiednie płyty i wydania, niejednokrotnie unikalne. Interesuję się jazzem i w tym wypadku co będzie konkretem w jazzowej kolekcji? Zupełnie mam inne podejście do wartości płyt obecnie niż np. dwadzieścia kilka lat temu - zupełnie inne!

Parker's Mood

"dojrzałe kolekcje" dobre okreslenie!

zostaje kwestia, czy mozna kiedykolwiek skonczyc kolekcje?

Predzej kupie kolejny regal, niz skoncze kupowac plyty.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.