Czy Bóg istnieje?

[Gość]

Nie. Wiara wprawdzie coś ogranicza, Zgadza się. U mnie ogranicza homosexualizm, itp zboczenia. Ale czy myśl techniczną? Wiara to dla mnie uśmiech, radość życia, dzielenie się nią z innymi. Moja wiara to moje ja. Jahwe. Ja jestem.

 

wyjdź na dwór, przewietrz się, i dzisiaj już nie siadaj przed komputerem.

[Pilot353]

O. Czyżbym na coś trafił niechcący?? Nie wstydź się. Pisz, wysłuchamy Cie, parę osób może i pocieszy, zaprosi na herbatkę.

[Gość stary bej]

Rozmowy bez boga też kształcą.

[Tadeiro]

To jest akurat Twoja wiara. Żwirek i muchomorek byli parą. Tylko nie płacz. Podobno się już rozstali. Żwirek jednak wolał Calineczkę

 

Ojojoj... załączył Ci się jakiś fideistyczny ogranicznik?

 

U mnie ogranicza homosexualizm, itp zboczenia.

[Pilot353]

Jest wykształcenie i bogactwo. Bez Boga kształcą, z Bogiem wzbogacają.

[Gość stary bej]

Jest wykształcenie i bogactwo. Bez Boga kształcą, z Bogiem wzbogacają.

 

pojechałeś po skarpetach, zwłaszcza z tym wzbogacaniem, jakbym słuchał opowieści bacy

Edytowane 12 Kwietnia 2013 przez stary bej

[23031970]

Trzeba być poza wszystkim, wówczas odkrywa się nowe horyzonty.

 

 

Tak się nie da , gdyż nasz umysł i ciało nas ograniczają (intelekt i fizjologia) , a siły przyrody (czasoprzestrzeń , grawitacja , fale elektromagnetyczne , itd.) nam o tym cały czas przypominają , nie jesteśmy w stanie odkryć nowych horyzontów nie uwzględniając sił przyrody we wszechświecie , naszych ograniczeń i naszego w nim miejsca , to tylko ułuda lub nasza pycha każe nam wierzyć , że jesteśmy ponad śmiercią , przyrodą , czasem , mądrością , potęgą i majestatem , tj. przejawami materialnego wszechświata , które tylko odkryliśmy .

 

Mowa to jedno. A rozum? Rozum jest pułapką. Wydaje nam się że wszystko można wytłumaczyć a jak jest coś niewytłumaczalne. Madonna z Gwadelupy, Ojciec Pio i jego stygmaty. Nie wchodzę głębiej w historię bo jeszcze wymienił bym Całun Turyński. Do dziś uczeni nie sa w stanie wytłumaczyć tego.

 

Chcę wyjasnić jedno, jestem zwykłym człowiekiem po zawodówce, nie teologiem itp.

 

+

 

Nasz rozum , niezależnie od wykształcenia i doświadczenia ze swej natury jest ograniczony i dlatego nas ogranicza , poleganie tylko na własnym rozumie na niewiele się zdaje , czego potwierdzeniem jest nienawiść , wojny , cierpienia , itd.

[xniwax]

ale płytkie, głupi nie zrozumie manipulacji

 

Zrozumie, gorzej jak niekumaty pierdoły prawi i dumny z owych na całego.

Tyleś pojął co liter w twoim wpisie.

[23031970]

Wierzący są utrzymywani w ryzach, w pewnego rodzaju dybach.

Ogranicza ich właśnie wiara, bo wszystkie odkrycia i całą myśl techniczną chcą przyporządkować jakiejś sile sprawczej.

 

Panie Mirku , małżeństwo i dzieci też nas ograniczają , czy wobec tego mamy wszyscy się rozwieść i przestać płodzić dzieci ?

 

Ogranicza ich właśnie wiara, bo wszystkie odkrycia i całą myśl techniczną chcą przyporządkować jakiejś sile sprawczej.

 

A może to ateizm nas ogranicza w imię którego harmonię , celowość i geniusz we wszechświecie przypisujemy samodziejstwu ?

 

Napisano dziś, 20:00

 

+

 

za wspólną dyskusję i refleksję , choć " zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny " ......"Uśmiechnięci ,.......... spróbujemy szukać zgody,

choc roznimy sie od siebie

jak dwie krople czystej wody"

[ARTON55]

albo zmyślasz, albo uznałeś informacje o których piszesz za prawdziwe, i tu, przekazujesz je jak coś swojego i realnego zarazem, mimo, że takimi nie są, czyli, zmyślasz.

 

Czemu tak sądzisz? Masz coś na poparcie tej tezy?

 

Czym jest materia? Skąd się wzięła, jakie są jej poziomy i jakie to ma odniesienie

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Czemu tak sądzisz? Masz coś na poparcie tej tezy?

 

Czym jest materia? Skąd się wzięła, jakie są jej poziomy i jakie to ma odniesienie

 

 

te filmiki, to cztery godziny, i pewnie zmarnowane.

[Gość stary bej]

A może to ateizm nas ogranicza ...

 

Nie zrozumiałeś Piotrze chyba mojego wpisu, dlatego piszesz o ograniczeniach "typu" żona, dzieci, lokum etc.

To są fizyczne ograniczenia na które się godzimy bądź nie.

Natomiast psychiczne ograniczenia mogą wynikać z wewnętrznej bariery jaka tworzy się gdy się wierzy.

Proszę mnie źle nie zrozumieć, pisząc "psychiczne ograniczenia" nie miałem na myśli psychicznie chorych.

Czyli że to co nie mieści się w ramach wiary nie jest przyjmowane do świadomości.

Wiara nas/was ogranicza, i na pewno nie wyzwoli - jak to się zwykło mówić.

 

Wiara religijna oczywiście.

[Gość]

 

To są fizyczne ograniczenia na które się godzimy bądź nie.

Natomiast psychiczne ograniczenia mogą wynikać z wewnętrznej bariery jaka tworzy się gdy się wierzy.

 

fizyczne ograniczenie to np. utrata ręki.

Psychiczne ograniczenie ma zawsze swój początek i źródło w umyśle, i jest bez znaczenia, czy jest to ograniczenie z "powodu" wiary w bóstwo, czy wiary w nierozłączność rodziny.

[ARTON55]

te filmiki, to cztery godziny, i pewnie zmarnowane.

 

Ciekawe podejście do zdobywania wiedzy. Obejrzyj trochę i się przekonaj.

[Gość stary bej]

fizyczne ograniczenie to np. utrata ręki.

Psychiczne ograniczenie ma zawsze swój początek i źródło w umyśle, i jest bez znaczenia, czy jest to ograniczenie z "powodu" wiary w bóstwo, czy wiary w nierozłączność rodziny.

 

:-( Nie zrozumiałeś mojego wpisu, ale nie będę już tłumaczył bo mi się nie chce.

[KrzysiekA]

 

A może to ateizm nas ogranicza w imię którego harmonię , celowość i geniusz we wszechświecie przypisujemy samodziejstwu ?

 

Ateista może pomyśleć że Boga nie ma i może pomyśleć że Bóg jest. Ale nie chce.

Ateista ma dwa stopnie swobody.

Wierzący może pomyśleć że Bóg jest albo że Boga nie ma. Ale mu nie wolno.

Czyli ma tylko jeden stopień swobody.

A jak ma już jakieś wątpliwości się pojawią to ma solidne wyrzuty sumienia.

Dlaczego do wierzących nie dociekają racjonalne argumenty? Bo wierzący tą część mózgu w którym mogliby przepracować możliwość istnienia Boga mają zablokowaną przy pomocy psychomanipulacji.

Jeżeli jakieś postępowanie powoduje u ciebie wyrzuty sumienia znaczy to że zostałeś zmanipulowany.

Nie zmanipulowany człowiek nie robi czegoś złego bo współczuje. Zmanipulowany bo ma wyrzuty sumienia. Tak naprawdę to wyrzuty sumienia to użalanie się nad samym sobą. Inaczej można je tłumaczyć w ten sposób. Nie byłem grzeczny, mamusia mnie nie kocha.

To była pierwsza manipulacja której człowiek został poddany. To mamusia chciała poprzez manipulację wymusić określone zachowanie.

To nie cierpienie innych przeszkadza ci w wyrzutach sumienia ale twoje cierpienie i strach przed odrzuceniem, przed brakiem akceptacji.

Wiara która zabrania, która prowadzi do stłumienia pewnych zachowań zdecydowanie ogranicza.

I nie chodzi tu o to czy to zachowanie jest moralne czy nie. Chodzi tu jedynie o to że pewne zachowanie jest niepożądane.

N.p. niepożądane jest myślenie że może Boga nie ma. Czy takie myślenie jest niemoralne? Oczywiście że nie. Jeżeli masz z tego powodu nieprzyjemne uczucia lub wyrzuty sumienia znaczy to że zostałeś poddany manipulacji.

Jeżeli zostałeś poddany psychomanipulacji znaczy to że jesteś członkiem sekty i nie ważne ile miliardów członków ma ta sekta. Prawdziwa religia nie stosuje manipulacji. Tylko sekty.

[Gość]

Ciekawe podejście do zdobywania wiedzy. Obejrzyj trochę i się przekonaj.

 

ciekawe ? i praktyczne.

Napisz, czego ciekawego się z tych filmików dowiedziałeś, co dzięki nim zrozumiałeś, w czym ci pomogły ?

Odpowiesz, wtedy je reklamuj jako wartościowe i warte obejrzenia.

 

:-( Nie zrozumiałeś mojego wpisu, ale nie będę już tłumaczył bo mi się nie chce.

 

pierw nie zrozumiał Piotr, teraz ja.

Kto rozumie to co piszesz ?

Edytowane 13 Kwietnia 2013 przez kazik-t

[ARTON55]

Jest to wiedza której spędzając lata w szkołach nie posiadłeś. Żal ci kilka godzin a może poziom wiedzy nie ten?

[Gość]

Jest to wiedza której spędzając lata w szkołach nie posiadłeś. Żal ci kilka godzin a może poziom wiedzy nie ten?

 

coś chrzanisz bez ładu i składu.

[jar1]

Ateista może pomyśleć że Boga nie ma i może pomyśleć że Bóg jest. Ale nie chce.

Ateista ma dwa stopnie swobody.

Wierzący może pomyśleć że Bóg jest albo że Boga nie ma. Ale mu nie wolno.

Czyli ma tylko jeden stopień swobody.

 

No nie, ateista wierzy, ze Boga nie ma. Jeśli "zachciałoby" mu się pomyśleć, że jest, nie byłby już ateistą. :)

Ilość "stopnie swobody" w obu przypadkacj jest taka sama.

[ARTON55]

coś chrzanisz bez ładu i składu.

 

Przyznaje ta wiedza nie dla każdego. Ty jej kijem nie tkniesz. Jeśli jest bezwartościowa co byś zaproponował?

 

Jeśli coś jest nie jasnego to chętnie pomogę.

[Frank]

Jeśli przyjąć przejęcie "WADZY" przez prawicę ,to należy uznać,że Bóg nie istnieje!

[xniwax]

Istnienie Tuska i jego idiot klakierów zapewne tłumaczy wysoki współczynnik poczucia humoru Najwyższego.

[Gość]

Jeśli przyjąć przejęcie "WADZY" przez prawicę ,to należy uznać,że Bóg nie istnieje!

 

 

"widzenie" że jest coś takiego jak prawica, jest końcowym stadium "widzenia".

[Rambo]

Ciekawe podejście do zdobywania wiedzy. Obejrzyj trochę i się przekonaj.

 

 

ARTON - poświęciłem się i zobaczyłem fragment pierwszego filmiku. Zamiast konsumować takie gówno poczytaj np. książkę znakomitego naukowca, laureata nagrody Nobla, polskiego pochodzenia Frank-a Wilczka "Lekkość bytu, masa, eter unifikacja sił". Tam masz prawdziwą najnowszą wiedzę o materii i w wersji dla przeciętnego, odrobinę rozwiniętego Kowalskiego.

Jeśli chcesz natomiast te swoje czary mary to też sięgnij do podstawy tj. Crowley-a (wyklętego przez kościółek) oraz Austin Osman Spare. Tylko nie zrób sobie tym krzywdy. Taka wiedza niewłaściwie spożyta zrujnuje psychikę.

Edytowane 13 Kwietnia 2013 przez Rambo

[23031970]

Nie zrozumiałeś Piotrze chyba mojego wpisu, dlatego piszesz o ograniczeniach "typu" żona, dzieci, lokum etc.

To są fizyczne ograniczenia na które się godzimy bądź nie.

 

+

 

Posłużyłem się przykładem małżeństwa aby unaocznić , że każdy kij ma dwa końce , tzn. plusy i minusy i niezależnie , co wybierzemy , to musimy się liczyć z implikacjami i konsekwencjami naszych wyborów i w tym sensie każda nasza decyzja rodzi pewne ograniczenia , nie ma akcji bez reakcji .

 

Natomiast psychiczne ograniczenia mogą wynikać z wewnętrznej bariery jaka tworzy się gdy się wierzy.

 

Uważam , że wiara w Boga (nie mam na myśli religii lecz Prawo Boże ) wcale nas nie ogranicza , np . Bóg mówi nam abyśmy w stosunku do bliźnich kierowali się miłością , życzliwością , itp. szczerze przestrzegając te wytyczne zjednujemy sobie sympatię i życzliwość bliźnich i w ten sposób żyjemy pełniej , natomiast ludzie podli , zgryźliwi , chamscy , złodzieje , itd. są niewolnikami swych przywar i w ostatecznym rozrachunku ich życie wypełnia pustka , samotność , której nie zapełnią pieniądze oraz dobra pozycja na szczeblu zawodowym lub społecznym.

Kolejny przykład : Bóg nakazuje nam abyśmy unikali niemoralności i większości ludziom wydaje się , że Najwyższy (przykazania) nas ograniczają , czy tak jest rzeczywiście ? Najlepszą odpowiedzią na to pytanie są choroby weneryczne przenoszone drogą płciową , niechciane dzieci , skrobanki , zdrady małżeńskie ,itd.

Jeszcze jeden przykład : Bóg oznajmia nam w PŚ , że życie jest świętym darem , o który powinniśmy dbać i dlatego musimy się wzbraniać przed alkoholizmem (zaznaczam , że Bóg potępia alkoholizm , natomiast nie ma nic przeciwko incydentalnemu spożywaniu wódki np. : podczas zaślubin , czego potwierdzeniem jest cud w Kanie Galilejskiej) oraz pozostałym używkom (papierosy , narkotyki) , które niszczą nasze zdrowie i w konsekwencji doprowadzają nas do przedwczesnej śmierci . Czy w/w nakazy i zakazy nas ograniczają ? NIE ! To my , nie oglądając się na przykazania boże pozwoliliśmy się usidlić różnym nałogom , tj. staliśmy się niewolnikami nikotyny , alkoholu , narkotyków , żądzy pieniądza i władzy itd. , itp. na czym cierpi nasze zdrowie i stosunki międzyludzkie .

[ARTON55]

ARTON - poświęciłem się i zobaczyłem fragment pierwszego filmiku. Zamiast konsumować takie gówno poczytaj np. książkę znakomitego naukowca, laureata nagrody Nobla, polskiego pochodzenia Frank-a Wilczka "Lekkość bytu, masa, eter unifikacja sił". Tam masz prawdziwą najnowszą wiedzę o materii i w wersji dla przeciętnego, odrobinę rozwiniętego Kowalskiego.

Jeśli chcesz natomiast te swoje czary mary to też sięgnij do podstawy tj. Crowley-a (wyklętego przez kościółek) oraz Austin Osman Spare. Tylko nie zrób sobie tym krzywdy. Taka wiedza niewłaściwie spożyta zrujnuje psychikę.

 

Nie wiem na dal jakie masz zastrzeżenia. Piszesz tak by nic nie powiedzieć ale przyjmuje je.

 

Postaram się zajrzeć do powyższych książek.

[23031970]

Jeżeli jakieś postępowanie powoduje u ciebie wyrzuty sumienia znaczy to że zostałeś zmanipulowany.

 

Wobec powyższego WSZYSCY jesteśmy zmanipulowani ! ?

 

" Sumienie – w niektórych religiach i nurtach etycznych wewnętrzne odczucie pozwalające rozróżniać dobro i zło, a także oceniać postępowanie własne i innych ludzi. Jest to zdolność pozwalająca człowiekowi ujmować swoje czyny pod kątem moralnym i odpowiednio je oceniać. Czynnikiem decydującym w przestrzeganiu tych norm jest poczucie winy, które występuje w momencie uświadomienia sobie rozbieżności między własnym postępowaniem a przyjętymi normami. Sumienie kieruje się różnymi kryteriami, zależnymi od sposobu wychowania, miejsca przebywania, otoczenia społecznego, zasad moralnych, jakie te wszystkie czynniki w człowieku wytworzyły. "

 

"Wiele praw w różnych krajach pozostających poza zasięgiem wpływów chrześcijaństwa nie koliduje z sumieniem ucznia Chrystusa. Tamtejsi ustawodawcy sformułowali je, kierując się własnym sumieniem. Jest ono dane wszystkim ludziom i to do niego odwołują się swym postępowaniem."

[Rambo]

Nie wiem na dal jakie masz zastrzeżenia. Piszesz tak by nic nie powiedzieć ale przyjmuje je.

 

Postaram się zajrzeć do powyższych książek.

 

 

Trochę uczyłem się fizyki i nadal czytam sporo co się dzieje w niej chociaż jest to już niezła abstrakcja ale jak oglądam filmiki z nawiedzoną panienką i facetem, którzy p.... ą jak potłuczeni , to naprawdę szkoda czasu.

[23031970]

...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )