Czy Bóg istnieje?

[23031970]

Dziobaki, kangury.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[KrzysiekA]

No i co z tymi dziobakami, kangurami, koala. Czy teoria kreacjonistów cokolwiek może wyjaśnić?

[jar1]

No i dlaczego dzieci chorują na raka?

[Grzegorz7]

Z powodu " skomplikowania " życia ewolucja nie wyrobiłaby się nawet w przeciągu 15 mld lat , a co dopiero trzech miliardów , tyle matematyczny rachunek prawdopodobieństwa .

 

...

6) Tylko w zakresie szkolnictwa wyższego. To wystarczyło aby wiedzieć, że jak coś jest niezmiernie mało prawdopodobne (np. 1/10^120) to może się jutro wydarzyć!!!

...

[J.Jerry]

Wyraźnie chyba napisałem, że wszystkiego nie wiem. Nie napisałem nigdzie, ze tego, czego nie znam nie ma. Jestem świadom, ze nie wiem wszystkiego Tyle i tylko tyle.

Natomiast wiara na siłę zapełnia tę niewiedzę wyobraźnią, że coś jest tak, jak ja albo ktoś sobie wymyślił. W tym przypadku wiara zastępuje chcenie poznania prawdy. Nie chę nie wiedzieć, to wierzę.

 

Teraz rozumiem...dla niektórych wiara jest wiedzą, ale to chyba domena religijnistów...pewnie dlatego oni zdanie rzadko zmieniają, bo wiedza-wiara jest poza wszelkim zasięgiem poznania/doświadczenia. Rozmawiając z religijnistą doświadczamy czyjejś wiary w wiedzę, a nie samej wiedzy, która wiary nie potrzebuję. Pozostaje nadal kwestia oceny rzeczy, których nie doświadczyliśmy i w które nie wierzymy...czy w tej sytuacji moja ocena nie będzie tyle samo warta, co osoby wierzącej, że ma wiedzę?

[KrzysiekA]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale ja się nie pytałem czy jest dowodem na ewolucję. Ja się pytałem jak wyjaśniają powstanie tych gatunków kreacjoniści. Czy kreacjoniści potrafią cokolwiek wyjaśnić czy też zajmują się tylko i wyłącznie kopaniem teorii ewolucji?

 

Dalej czekam na wyjaśnienie dlaczego w Australii występują gatunki które nie występują nigdzie indziej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[23031970]

Dziobaki, kangury.

 

 

Jak wyewoluowały torby torbaczy?

 

16 STYCZNIA 2012 BY

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) R.L. David Jolly

Torbacze to ssaki, które rodzą częściowo rozwinięte młode, które następnie wspinają się z matczynego łona do ochronnej torby. Wewnątrz ta ślepa, mała rozwijająca się kropelka ciała przyczepia się do jednego z sutków i trzyma się tak uczepiona dopóki nie rozwinie się do młodej kopii swoich rodziców.

Jak twierdzą ewolucjoniści wszystkie torbacze wyewoluowały od wspólnego przodka. Jeśli mają rację to mamy prawdziwy problem, który nijak nie ma sensu. W przypadku kangurów, wallaby (małych kangurów) oraz oposów torba otwiera się do przodu/w górę. U koala, wombatów oraz kretów workowatych torba otwiera się do tyłu ciała/w dół. Jeśli wszystkie mają wspólnego przodka to w którym kierunku ewoluowała ich torba najpierw, ku przodowi czy ku tyłowi? A następnie w jaki sposób odwróciła się, o ile w ogóle tak się stało?

Torby otwierające się ku tyłowi ciała nie spełniałyby dobrze swojej roli u kangurów czy oposów, ponieważ ich młode wypadłyby z łatwością. Podobnie w pozostałych przypadkach: torba otwierana ku górze ciała nie byłaby dobra dla małych kangurów i workowanych kretów, ponieważ oba gatunki intensywnie kopią pod ziemią. Bardzo szybko ich torby napełniły by się brudem a rozwijające się młode zostało zaduszone.

No, a co z misiem koala, którego torba otwiera się w dół ciała? Czy młode nie powinno wypaść, gdy koala wspinają się po eukaliptusowych drzewach za pożywieniem? Jak się okazuje koala ma silny mięsień zwieracza u otwarcia swojej torby, który zamyka ją, gdy miś się wspina, chroniąc w ten sposób wystarczająco młode zwierzęta wewnątrz.

Oprócz problemów z ewolucyjnym wyjaśnianiem kierunku otwierania się torby jest jeszcze jedna szczególna cecha torby koali, która sprawia ewolucjonistom poważne problemy z wyjaśnieniem.

Zanim mały joey (kangurze dziecko) wczołga się do torby matki kangurzyce wylizują je. Koala nie może wyczyścić swojej torby ponieważ jest odwrócona w dół. Tak więc, przed urodzeniem się młodego koali system samooczyszczania wrzuca tajemnicze kropelki antybakteryjnych płynów, które ją oczyszczają. We względnie krótkim czasie, te krople czyszczą całkowicie wnętrze z szkodliwych materiałów, udostępniając niemal sterylny żłobek gotowy na przyjęcie maleńkiego misia.

Ile małych koali zginęło w tych torbach od chorób, zanim w cudowny sposób nie rozwinęły swego systemu oczyszczania? Wywierane są silne naciski na ewolucjonistów, aby dostarczyli sensownego wyjaśnienia zarówno co do różnych kierunków otwierania się torb jak i bardzo skutecznego systemu samooczyszczania torby koali.

Jedyne logiczne wyjaśnienie jest takie, że to Bóg stworzył je dokładnie w taki sposób jak chciał. Stworzył różne torby tak, aby kierowały się w tą stronę, która będzie najbardziej funkcjonalna w życiu danych zwierząt. Wyposażył również koala w system samo oczyszczający torbę, aby młode niedźwiadki miały bezpieczne miejsce wzrostu i rozwoju.

Mój przyjaciel, Australijczyk, określił koala jako wstrętne szelmy, które wydrapią ci oczy własnymi pazurami, lecz są wspaniałym świadectwem nieskończonej Bożej mądrości i projektu Jego stworzenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[robsonic]

Czy wierzyłbyś, gdybyś nie chciał wierzyć?

 

Co to wogole za pytanie jest? Czy gorace jest slonce? Czy krowa daje mleko? Czy woda wrze w 100 stopniach? Czy zupa jest za slona? Czy umysly tutaj wogole urzywaja szarych komorek czy bedziemy tak sie pytaniami zarzucac?

 

Wiara to cos co przychodzi samo, a nie cos w stylu ''widzimisie''. Wiara w siebie to tez potega i lepiej w te strone niz w te druga. Wiara w Siebie pomaga osiagac cele i sukcesy. Natomiast wiara w Stworce to co innego. Przeciez my ludzie to istoty rozumne, po co gmatwac sobie zycie jakimis pierdolami zaprzeczajacymi oczywista oczywistosc. Nasze istnienie zostalo przez kogos/cos zaproponowane i nie ma co sie nad tym zastanawiac i dyskutowac. Dochodzimy do pokoju z numerem 3 i napisem psychiatria... :P

 

PS. Pokoj 1 dla Boga i istot wyzszych (od nas), pokoj 2 to my ludzie... :P

[23031970]

Czy ja muszę się powtarzać. Jeżeli przyjmiemy że wszechświat jest wieczny........... i.t.d.

 

Ale wszechświat nie jest wieczny , trwa według najnowszych wyników badań ok. 15 mld lat !

[KrzysiekA]

Inne podchwytliwe pytanie. Czy kreacjoniści potrafią wytłumaczyć dlaczego im młodsze wykopaliska tym bardziej rozwinięte organizmy są wykopywane. Dlaczego n.p. nie wykopano nigdy małpy która by miała 500 milionów lat? Dlaczego wykopaliska które pochodzą z przed 500 milionów lat to jedynie prymitywne organizmy?

[23031970]

 

Mówimy o jednym nieprawdopodobieństwie , czy o tysiącu nieprawdopodobieństwach ?

 

Inne podchwytliwe pytanie. Czy kreacjoniści potrafią wytłumaczyć dlaczego im młodsze wykopaliska tym bardziej rozwinięte organizmy są wykopywane. Dlaczego n.p. nie wykopano nigdy małpy która by miała 500 milionów lat? Dlaczego wykopaliska które pochodzą z przed 500 milionów lat to jedynie prymitywne organizmy?

 

A dlaczego karaczany sprzed 300 mln lat niczym się nie różnią od obecnych (skamieniałości ) ? Co na to ewolucjoniści ?

[KrzysiekA]

Ale wszechświat nie jest wieczny , trwa według najnowszych wyników badań ok. 15 mld lat !

Najnowsze badania pokazują kręgi w promieniowaniu tła które pochodzą ze zderzenia czarnych dziur przed wielkim wybuchem. A więc wszechświat nie powstał w wielkim wybuchu.

[robsonic]

Nic takiego z eksplozji kambryjskiej nie wynika. Trzy miliardy lat to nie jest nagle. A już kompletnie nic nie można powiedzieć o mutacjach ponieważ z materiałów kopalnych nie można uzyskać materiału genetycznego.

 

''W niektórych rzadkich przypadkach, kiedy tkanki ulegną gwałtownemu wysuszeniu tuż po śmierci organizmu, DNA może uniknąć degradacji powodowanej przez działanie enzymów nukleolitycznych czy mikroorganizmów (Pääbo i in. 2004). Również wysokie stężenia soli czy niskie temperatury mogą niszczyć lub inaktywować endonukleazy i tym samym zabezpieczać cząsteczki kwasów nukleinowych przed ich redukcją do mononukleotydów (Hofreiter i in. 2001b).''

 

PS.Zrodlo:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Maja 2013 przez robsonic

[KrzysiekA]

A dlaczego karaczany sprzed 300 mln lat niczym się nie różnią od obecnych (skamieniałości ) ? Co na to ewolucjoniści ?

Bo się nie zmieniły. I nie odwracaj kota ogonem.

Nie odpowiedziałeś mi jak kreacjoniści tłumaczą dlaczego w Australi.... i.t.d. i dlaczego im młodsze wykopaliska tym bardziej złożone organizmy.

Daj mi przykład czegokolwiek co tłumaczone jest przez kreacjonistów. Niech to będzie coś naprawdę prostego n.p gęsią skórka u człowieka albo dlaczego człowiek ma włosy na całym ciele które do niczego nie służą.

Udowodnij mi że kreacjoniści coś w ogóle tłumaczą a nie zajmują się tylko i wyłącznie kopaniem teorii ewolucji.

 

''W niektórych rzadkich przypadkach, kiedy tkanki ulegną gwałtownemu wysuszeniu tuż po śmierci organizmu, DNA może uniknąć degradacji powodowanej przez działanie enzymów nukleolitycznych czy mikroorganizmów (Pääbo i in. 2004). Również wysokie stężenia soli czy niskie temperatury mogą niszczyć lub inaktywować endonukleazy i tym samym zabezpieczać cząsteczki kwasów nukleinowych przed ich redukcją do mononukleotydów (Hofreiter i in. 2001b).''

 

PS.Zrodlo:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale nie z okresu kambru. Z okresu kambru pozostały jedynie skamieliny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Pozostaje nadal kwestia oceny rzeczy, których nie doświadczyliśmy i w które nie wierzymy...czy w tej sytuacji moja ocena nie będzie tyle samo warta, co osoby wierzącej, że ma wiedzę?

 

Stale ten sam problem widzę. Powoduje go obracanie się w kategoriach wiary. To, że nie wiem, nie oznacza, że wierzę czy nie wierzę. Po prostu wiedza, poznanie nie ma nic wspólnego z wiarą.

W ogóle pojęcie wiary zostało zupełnie przewrócone do góry nogami poprzez religie. To religie nadały jej znaczenie prawie mistyczne, wynosząc ją na piedestał. Moim zdaniem to przykład świadomego działnia na umysł człowieka, służący jego zniewoleniu i wciśniećie go w ramy poddaństwa wobec "kapłanów" religii.

Kluczem jest wola a nie wiara. To wola ma działanie sprawcze. Chodzi o to, by można było tę wolę, jaką posiada każdy człowiek spożytkować dla własnych celów. Dlatego wolę uczyniono atrybytem jedynie Boga, w imieniu którego występują kapłani czy inni guru albo kosmici. Człowiekowi zaś "podarowano" wiarę, która na dodatek jest darem łaski. A wszystko po to, by zniewolić człowieka i zrobić z niego niewolnika.

[23031970]

Bo się nie zmieniły. I nie odwracaj kota ogonem.

 

Coś podobnego , karaluchy zakpiły z teorii ewolucji ?

 

"W bajkach Grimma ktoś całuje żabę i w 2 sekundy ona staje się księżniczką.

To jest bajka. W ewolucji, ktoś całuje żabę i za 2 miliony lat ona staje się

księżniczką. To nie nauka, to jest po prostu wiara!"

 

- Dr. D. James Kennedy

[robsonic]

Nie. Wiara ma tyle do tego co jest, co chcenie, aby było albo nie było. Mogę wierzyć (czyli chcieć) że jesteś dobry, ale nie ma to nic wspólnego z tym, jaki naprawdę jesteś. Po prostu wierzę, ze jest tak, jak chcę. To zresztą jest zupełnie oczywiste, jeśli się spojrzy na temat Boga poprzez różnorodnośc religii.

 

Mylisz pojecia.. Co ma wiara do chcenia czy pragnienia? To ze ''wierzysz'' ze ktos jest dobry to raczej naciagane stwierdzenie. Poprostu myslisz czy uwazasz, ze ktos jest dobry. Naduzywasz znaczenia slowa wiary. Wiara to cos glebokiego a nie bazar z owocami i warzywami, gdzie czesc mozna wyrwac za free (takie troche nadgnile)...

[KrzysiekA]

Coś podobnego , karaluchy zakpiły z teorii ewolucji ?

 

"W bajkach Grimma ktoś całuje żabę i w 2 sekundy ona staje się księżniczką.

To jest bajka. W ewolucji, ktoś całuje żabę i za 2 miliony lat ona staje się

księżniczką. To nie nauka, to jest po prostu wiara!"

 

- Dr. D. James Kennedy

A w którym miejscu teoria ewolucji mówi że organizmy muszą się zmieniać. Niczego takiego w teorii ewolucji nie ma.

I nie odwracaj uwagi.

Nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie. Czy kreacjoniści potrafią cokolwiek wytłumaczyć czy też zajmują się tylko i wyłącznie kopaniem teorii ewolucji.

[23031970]

A w którym miejscu teoria ewolucji mówi że organizmy muszą się zmieniać. Niczego takiego w teorii ewolucji nie ma.

 

A małpoludy które stały się przeobraziły w człowieka ?!

[KrzysiekA]

A małpoludy które stały się przeobraziły w człowieka ?!

A co ma to wspólnego z karaluchami. Karaluch się nie zmienił bo jest w takim samym stopniu przystosowany do środowiska teraz jak przed milionami lat.

I nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie. Co wyjaśnia kreacjonizm?

[robsonic]

Wyraźnie chyba napisałem, że wszystkiego nie wiem. Nie napisałem nigdzie, ze tego, czego nie znam nie ma. Jestem świadom, ze nie wiem wszystkiego Tyle i tylko tyle.

Natomiast wiara na siłę zapełnia tę niewiedzę wyobraźnią, że coś jest tak, jak ja albo ktoś sobie wymyślił. W tym przypadku wiara zastępuje chcenie poznania prawdy. Nie chę nie wiedzieć, to wierzę.

 

Co ty wypisujesz czlowieku? A gdzie racjonalizm?.. Przeciez oprocz wiary sa takze pewne przeslanki ku temu, ze w cos wierzymy. Pomijam pranie i programowanie mozgow. Czlowiek myslacy ''uklada'' w glowie sobie racjonalny schemat i wedlug tego schematu egzystuje (lacznie z wiara - wyjasnieniem logicznym tego co nie do konca i niekoniecznie zrozumiale). Jesli jest inaczej to mamy do czynienia z uposledzeniem umyslowym, badz zaburzeniem. To jest pierwszy etap powstawania shizofrenii, pozniej mamy odmiany paranoidalna, urojona itd. Ludzie co tu sie dzieje? To jest forum audio? A moze te super dzwieki poparaly niektorym tutaj w glowach?

[23031970]

Nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie. Czy kreacjoniści potrafią cokolwiek wytłumaczyć czy też zajmują się tylko i wyłącznie kopaniem teorii ewolucji.

 

Już Tobie pisałem na ten temat , na Twoje , moje , nasze pytania odpowiadają odkrycia naukowe oraz empiria , natomiast każdy z nas niech wyciągnie wynikające z nich oczywiste wnioski i spostrzeżenia , nie chce mi się po raz enty powtarzać tego , co było tyle razy wałkowane na poprzednich stronach - wystarczy , że do nich wrócisz .

[KrzysiekA]

Już Tobie pisałem na ten temat , na Twoje , moje , nasze pytania odpowiadają odkrycia naukowe oraz empiria , natomiast każdy z nas niech wyciągnie wynikające z nich oczywiste wnioski i spostrzeżenia , nie chce mi się po raz enty powtarzać tego , co było tyle razy wałkowane na poprzednich stronach - wystarczy , że do nich wrócisz .

Nie przypominam sobie żebyś mi napisał kiedykolwiek jak wyjaśnia kreacjonizm dlaczego w Australii występują gatunku które nie występują nigdzie indziej.

 

Nie przypominam sobie również żebyś napisał kiedykolwiek jakie wyjaśnienie ma kreacjonizm prostego faktu że im młodsze wykopaliska tym bardziej rozwinięte organizmy.

[robsonic]

Niech każdy chociaż napisze jak to będzie kiedyś w raju. Podejrzewam, ze zaraz zaczną się religijne spory pomiędzy na chwilę obecną zjednoczonych sił antyewolucyjnych.

Istnieje dusza czy nie? Co po śmierci?

 

Hola hola, na raj trzeba zasluzyc. Nic nie ma za darmo. Dusza powiadasz..... HMMMMM a co to takiego? Umiesz objasnic ciemnej masie?

[KrzysiekA]

Albo dlaczego człowiek ma na całym ciele włosy które do niczego nie służą.

Proste pytanie czy kreacjonizm to wyjaśnia czy nie?

TAK czy NIE?

[robsonic]

No i dlaczego dzieci chorują na raka?

 

A o wzroscie promieniowania jonizujacego slyszal? Pamieta o testach jadrowych bomb nuklearnych w latach 1940-60 wlacznie z katastrofami i Hiroszima? Pamieta katastrofe reaktora atomowego w stanach w latach '70? Pamieta jak w 1986 na Ukrainie pierdyknelo i trzela bylo pic Lugola? A moze przypomina sobie Fukuszime z przed kilkudziesieciu miesiecy?.. Notuje sie wzmozony wzrost w atmosferze promieniotworczych izotopow, m.in. CEZ 137 - chyba najgorszy i bezwzgledny dla tkanek. Nadal dziwisz sie, ze chorujemy na nowotwory?

Edytowane 3 Maja 2013 przez robsonic

[jar1]

Mylisz pojecia.. Co ma wiara do chcenia czy pragnienia? To ze ''wierzysz'' ze ktos jest dobry to raczej naciagane stwierdzenie. Poprostu myslisz czy uwazasz, ze ktos jest dobry. Naduzywasz znaczenia slowa wiary. Wiara to cos glebokiego a nie bazar z owocami i warzywami, gdzie czesc mozna wyrwac za free (takie troche nadgnile)...

 

O to właśnie chodzi, proszę księdza. Wiara to coś co się ludziom "wpycha" w zamian za okradanie ich z ich własnej woli. Wiara to sposób na wykorzystywanie człowieka... Płytkie i banalne. Wiara odbiera człowiekowi wolność.

I rozum, jak widać. :)

Edytowane 3 Maja 2013 przez jar1

[robsonic]

Inne podchwytliwe pytanie. Czy kreacjoniści potrafią wytłumaczyć dlaczego im młodsze wykopaliska tym bardziej rozwinięte organizmy są wykopywane. Dlaczego n.p. nie wykopano nigdy małpy która by miała 500 milionów lat? Dlaczego wykopaliska które pochodzą z przed 500 milionów lat to jedynie prymitywne organizmy?

 

Byc moze mial miejsce jakis potezny kataklizm i ''ewolucja'' sie zresetowala... To sa niewiadome. Osobiscie mam luzny poglad na temat ewolucji. Mysle , ze ewolucja nie istnieje. Nazwalbym to raczej ''walczaca natura''. Zupelnie jakby zycie dostosowywalo sie do warunkow, stad ''ewoluowanie'' organizmow.. Lecz jesli chodzi o czlowieka to mysle, ze powstal natychmiast. Ktos go wyrzezbil i wlaczyl wtyczke, ale byc moze sie myle...

[fox733]

Panowie, zatraciliście się w dyskusji. Temat pyta czy Bóg(osobowy chyba) istnieje. Otóż nie, bo nie.

Natomiast Świat(Wszechświat) istnieje od zawsze. Nie ma żadnej ewolucji ani kreacjonizmu, wszystko zawsze było. Nawet TY i JA. Wszystko już się więc wydarzyło i wydarzać się będzie w iluzji czasu...

[robsonic]

O to właśnie chodzi, proszę księdza. Wiara to coś co się ludziom "wpycha" w zamian za okradanie ich z ich własnej woli. Wiara to sposób na wykorzystywanie człowieka... Płytkie i banalne. Wiara odbiera człowiekowi wolność.

 

Przepraszam bardzo, a jaka masz wolnosc bez wiary w Boga? Myslisz , ze jestes bardziej wyzwolony jak nie wierzysz w nic?

 

PS. Ksiedzem nie jestem, mam o Nich swoje niezbyt pozytywne zdanie :P