Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

"Tak więc zarówno kreacjoniści jak i ewolucjoniści podchodzą do rozwiązania problemu początku świata z określonymi założeniami wstępnymi, które nie znajdują potwierdzenia w faktach. Chociaż jako kreacjonista i chrześcijanin jestem zdania, że dowód na istnienie Boga znajduje się w samym centrum wiedzy dostępnej człowiekowi, zgodnie ze słowami apostoła Pawła w liście do Rzymian 1, 19-20: „Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę.” Jedynie ludzka niechęć do uznania autorytetu Boga skłania człowieka do odrzucenia go. A odrzucenie Boga prowadzi do prób naturalnego wyjaśnienia początku świata przy pomocy teorii takich jak ewolucja"

- liczbowy - to cytat z linku, który mi poleciłeś - po przeczytaniu powyższego tekstu dałem sobie spokój - jak słyszę słowo bóstwo to dalej nie czytam - zamiast wklejać takie banialuki lepiej zaprzęgnij swoje szare komórki do pracy...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Dokładnie tak samo jest z powstaniem życia we wszechświecie. Istnieją miliardy układów planetarnych gdzie mogłoby powstać życie ale życie powstało jedynie na naszej. Oznacza to jedynie że akurat padło na naszą planetę i już, tak jak przy wygranej w totolotka a już na pewno nie dowodzi to istnienia Boga.

 

Przyjmujesz do wiadomości, że życie może być zasiane?

Gość stary bej

(Konto usunięte)

@KrzysiekA

Czyli cytujesz kolejne bzdury nie poparte żadnymi dowodami, a będące jedynie kolejnymi teoriami przedstawianymi do udowodnienia.

Wszyscy naukofcy się tak rozerotyzowali własnymi teoriami że bronią ich jak własne dzieci.

 

Bo nie ma czegoś takiego jak masa, temperatura, wielkość w sensie obszaru, a każda z tych wielkości fizycznych nieskończenie duża.

Wynika to z temperatur ujemnych, które posiadają ograniczenie przy zerze absolutnym.

To jest takie samo bzdurne plecenie o rzeczach których się nie ogarnia, jak i o tematycznym bogu.

Ze wzoru Einsteina wynika że prędkość światła jest prędkością której nie można przekroczyć, i że masa obiektu rozpędzonego do tej prędkości byłaby nieskończenie duża.

Wspomniano jednakże o zamianie tej masy w energię, gdzie energia przy tej prędkości prawdopodobnie już nie posiadałaby takiej masy dla której przekroczenie prędkości światła nie byłoby możliwe.

Edytowane przez stary bej

Bo straciłem cierpliwość. Ile można wypisywać: Ludzie piszczcie swoimi słowami a nie wklejajcie hurtowo tekstów nawet ich nie czytając. Zobacz jakiej długości są wpisy 23031970 i ile z tego jest naprawdę jego wypowiedzi.

 

Dlatego Krzysztof wklejam fragmenty tekstów , abyś mi nie zarzucił bełkotu , po prostu się asekuruję wypowiedziami samych naukowców , wśród których również się toczą spory .

 

Na samo przeczytanie bełkotu potrzebuje piętnaście minut.

 

Mówisz bełkotu , a jednak nie chcesz lub nie potrafisz się doń ustosunkować , dziwne jest również to , że jak sam zamieszczasz przydługie wklejki , to tego już nie raczysz zauważyć ?

 

"Tak więc zarówno kreacjoniści jak i ewolucjoniści podchodzą do rozwiązania problemu początku świata z określonymi założeniami wstępnymi, które nie znajdują potwierdzenia w faktach. Chociaż jako kreacjonista i chrześcijanin jestem zdania, że dowód na istnienie Boga znajduje się w samym centrum wiedzy dostępnej człowiekowi, zgodnie ze słowami apostoła Pawła w liście do Rzymian 1, 19-20: „Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę.” Jedynie ludzka niechęć do uznania autorytetu Boga skłania człowieka do odrzucenia go. A odrzucenie Boga prowadzi do prób naturalnego wyjaśnienia początku świata przy pomocy teorii takich jak ewolucja"

- liczbowy - to cytat z linku, który mi poleciłeś - po przeczytaniu powyższego tekstu dałem sobie spokój - jak słyszę słowo bóstwo to dalej nie czytam - zamiast wklejać takie banialuki lepiej zaprzęgnij swoje szare komórki do pracy...

 

Nie czytasz tylko dlatego , ponieważ zraziłeś się do "bóstwa " w sensie religijnym , czy też sama ewentualność , że jednak istnieje jakaś siła wyższa , aż tak bardzo cię zniechęca do poszukiwania odpowiedzi , skąd się wziął wszechświat ?

Pomyśl tylko , załóżmy , że przylecieliśmy z innej planety naszego wszechświata na Ziemię i napotykamy na jej powierzchni samochód , telewizor , telefon ,itp. (namacalny , materialny dowód ) po zbadaniu wymienionych rzeczy , bardziej będziesz się skłaniał do przypadkowej , samorzutnej teorii w imię której powyższe przedmioty powstały , czy raczej dostrzeżesz przejaw geniuszu i celowości ?

 

Skoro nie wiadomo kto, to napewno Bóg, czyli zapchajdziura dla trudnych pytań. :)))))

 

I tutaj powinniśmy się zastanowić nad kluczową kwestią : DLACZEGO ISTNIEJE RACZEJ COŚ NIŻ NIC ?

 

To znaczy że jedyną odpowiedzią jest, że stworzył to wszystko bóg ?

 

Panie Mirku , załóżmy , że nie istnieje Bóg , pozostaje pytanie : DLACZEGO ISTNIEJE RACZEJ COŚ NIŻ NIC ? , to słynne pytanie postawił Leibniz , oczywiście nie on jeden szukał nań odpowiedzi .

Piotr

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Panie Mirku , załóżmy , że nie istnieje Bóg , pozostaje pytanie : DLACZEGO ISTNIEJE RACZEJ COŚ NIŻ NIC ? , to słynne pytanie postawił Leibniz , oczywiście nie on jeden szukał nań odpowiedzi .

 

Odpowiedź na to pytanie mieści się w rejonach filozoficznej dywagacji.

Nie istniało by nic, gdybyśmy my nie istnieli.

I w tym momencie powrócę do wcześniejszego swojego wpisu, którego definicja znalazła potwierdzenie po kilku doświadczeniach.

 

Bóg jest jak obiekt eksperymentu.

Jeśli się na niego patrzy i o nim myśli to istnieje.

Jeśli nie poświęca się jemu uwagi, przestaje istnieć.

 

Były robione doświadczenia polegające na wpływie obserwatora na wynik doświadczenia - jakieś tam rzucane kulki czy elektrony.

I nie pochodziły te doświadczenia z katedry czarnej magii.

Był nawet film na YT o tych doświadczeniach - jak go znajdę to wkleję.

<br />Nie czytasz tylko dlatego , ponieważ zraziłeś się do "bóstwa " w sensie religijnym , czy też sama ewentualność , że jednak istnieje jakaś siła wyższa , aż tak bardzo cię zniechęca do poszukiwania odpowiedzi , skąd się wziął wszechświat ?<br />
po prostu jak słyszę lub czytam majaczenia o bóstwie czy sile wyższej, to na dalszą lekturę szkoda mi czasu...

excelvinyl winylmania blog szukaj

A to ciekawe, cytuję za powyższym linkiem;

 

"W chwili początkowej gęstość i temperatura osiągnąć by musiały wartość nieskończoną. Wynika to wprost z równań Einsteina, dla których moment zero jest granicą całej teorii."

 

Ja może i przez własną niewiedzę, a może bardziej z przekory zadaję różne mniej wygodne pytania.

W zakresie wartości dodatnich przyjmujemy bez zmrożenia okiem wartości temperatur nieskończone, a w zakresie ujemnych jednak istnieje jakaś granica - 273,15'C ?

 

Coś jest nie hallo w takim rozumowaniu.

 

Jak dotąd nie spotkałem się z wyjaśnieniem co się działo z osobliwością przed buuuum...podobno wszechświat kiedyś się ma skurczyć do wielkości przysłowiowej główki od szpilki. Wtedy po prostu wybuchło, wyhamowało...no problem - mamy gęsty eter (przynajmniej była taka opcja), który musiał być tam wcześniej. Jaka musiała być temperatura, aby to nie zamarzło zanim się rozprzestrzeniło, jaka potężna siła trzymała to w jednym miejscu i czemu puściła mając gdzieś stan równowagi? No tak...nie ma masy, to pusta konstrukcja, ale czemu pusta...czy to nie zastanawiające?

 

Może ktoś by wkleił coś na temat?

Opowiedź na twoje wątpliwości jest tutaj.

Cytuję.

 

 

"Niedawno powstał tzw. model Bojowalda, w którym użyto tej teorii do opisu wszechświata w najprostszej postaci, tzn. przypominającej jednorodne ciasto bez rodzynek (bez galaktyk i promieniowania). Okazało się, że taki wszechświat nigdy nie osiągnie stanu o nieskończonej gęstości i temperaturze, co wynikałoby z równań Einsteina. Gdy następnie w modelu Bojowalda uwzględniono kwantowe własności materii (galaktyki i promieniowanie), w warunkach ekstremalnego ścisku pojawia się wielka siła odpychająca. Jest ona skutkiem ziarnistości naszej przestrzeni i potrafi przeciwstawić się ściskającej sile grawitacji. Ale najbardziej zdumiewające jest, że siła odpychająca jest na tyle duża, że doprowadziłaby do rozszerzania się kosmosu."

 

Inna sprawa czy wszystkie te teorie mają cokolwiek wspólnego z rzeczywistością ale jedno można o nich powiedzieć. Są w miarę spójne logicznie i opisywalne narzędziami matematycznymi,

czego nie można powiedzieć o kreacjonizmie.

 

Krzysiek - masz rację - tu się zgadzam że w nauce najciekawsze jest poszukiwanie i zbliżanie się do sedna co często oznacza błądzenie po bezdrożach. To naturalne w uprawianiu nauki przez ludzi. Teorie przychodzą i odchodzą - hipotezy tym bardziej. Nie można je za to winić.Mylenie się jest rzeczą ludzką.

 

Dlatego moim zdaniem trzeba odróżniać twarde fakty empiryczne od hipotetycznego czy teoretycznego ubranka. Drogowskazem są fakty a teorie czy to fizyczne czy czy biologiczne czy jakiekolwiek inne są tylko lepszą lub gorszą próbą syntezy dostępnego materiału faktów doświadczalnych. I wcześniej czy później zostaną zważone i wyplyną na cokoły lub zapadną się w czarną dziurę.

 

a kreacjonizm nie jest dziedziną nauki - tak samo jak "teoria" ewolucji - to zbiór poglądów czy raczej świato-pogladów.

 

jedyną opozycją w sensie naukowym może być pomysł, idea ID czyli Intelligent Design.

Pomysł Behe - idea IC czyli nieredukowalnej złożoności to kolejny pomysł w tym kolażu idei który spowodował zapowietrzenie, złość i wstrząs w środowisku naukowym - na razie nie mają poza gierkami semantycznymi żadnego argumentu PRZECIW. To moim zdaniem cios w samo serce darwinizmu i konsternacja trwa już kilkanaście lat ... miała być zdeptana w try miga jak naleśnik a tymczasem jej moc dowodowa rośnie w miarę dalszych odkryć w mikro-biologii !

 

tylko o nich można mówić w kategoriach naukowej opozycji wobec dominującego paradygmatu ewolucjonizmu darwinowskiego....

 

a kreacjonizm i ewolucjonizm to światopoglądy - trzeba klarownie rozdzielać byty i wiedzieć o czym się tak naprawdę mówi i spiera bo inaczej stajemy się śmieszni i karykaturalni oraz fundamentalni co z kolei powoduję ślepotę na rzeczowe argumenty i zamiast dyskusji powstaje zakalec jaki wspólnymi siłami pichcimy ;-)

 

@KrzysiekA

Czyli cytujesz kolejne bzdury nie poparte żadnymi dowodami, a będące jedynie kolejnymi teoriami przedstawianymi do udowodnienia.

Wszyscy naukofcy się tak rozerotyzowali własnymi teoriami że bronią ich jak własne dzieci.

 

Bo nie ma czegoś takiego jak masa, temperatura, wielkość w sensie obszaru, a każda z tych wielkości fizycznych nieskończenie duża.

Wynika to z temperatur ujemnych, które posiadają ograniczenie przy zerze absolutnym.

To jest takie samo bzdurne plecenie o rzeczach których się nie ogarnia, jak i o tematycznym bogu.

Ze wzoru Einsteina wynika że prędkość światła jest prędkością której nie można przekroczyć, i że masa obiektu rozpędzonego do tej prędkości byłaby nieskończenie duża.

Wspomniano jednakże o zamianie tej masy w energię, gdzie energia przy tej prędkości prawdopodobnie już nie posiadałaby takiej masy dla której przekroczenie prędkości światła nie byłoby możliwe.

 

beju - bardzo dobrze napisane ! z wyjątkiem stwierdzenia o Bogu i ostatniego zdania którego już nie ogarniam ;-)

 

bo przecież choć czegoś nie ogarniamy - tym bardziej nas fascynuje - skąd głód poezji, muzyki, metafizyki w nas? bo tego nie ogarniamy ale jakie odczucia i emocje to powoduje - ha.

 

Bo straciłem cierpliwość. Ile można wypisywać: Ludzie piszczcie swoimi słowami a nie wklejajcie hurtowo tekstów nawet ich nie czytając. Zobacz jakiej długości są wpisy 23031970 i ile z tego jest naprawdę jego wypowiedzi.

Na samo przeczytanie bełkotu potrzebuje piętnaście minut. Jakbym się chciał do tego ustosunkować musiałbym pisać cały dzień jeden post. Dlatego czas najwyższy skończyć z tym wklejactwem.

Albo masz sam coś do powiedzenia albo morda w kubeł i bulgotać.

 

Krzysiek - nie zgadzam się ! Jaki jest sens dyskusji która nas nie oświeca, rozwija postrzeganie świata, otwiera na nowe idee i poglądy, uczy wymiany poglądów i podsuwa pomysły które nam nie przyszły do głowy?

 

Szkoda że nie przeczytałeś choćby jednego tekstu jaki wkleił Piotrek - to bdb teksty, znakomicie napisane i udokumentowane. Ja je z przyjemnością czytam - dopiero o tym można podyskutować - zamiast obrzucać się blotem jak na onecie ...

 

Zastanowiłeś się ILE TWOICH WYPOWIEDZI jest naprawdę twoich??? a ile powtarzasz podświadomie za kimś jak papuga? dotyczy to wszystkich - mnie też.

 

Niech żyje wklejactwo ! Piotrek bierz

kontrol A

kontrol C

kontrol V

 

jak dla mnie wklejaj - wklejasz zawsze celnie, na temat i bardzo sensowne teksty. Jestem ZA !

 

kto jeszcze jest ZA???

 

;-)

 

jak nie wiesz, to poczytaj trochę poważnej literatury na te tematy, a nie siedź bezpłodnie przy komputerze...

 

excelu - twoje poglądy biją po oczach naiwną i czołobitną wobec tak zwanej "nauki" postawą która jest szkodliwym dla zdrowia bałwochwalstwem - zmieniłeś tylko "święte" obrazki i ikony na kult naukowców i nauki jako takiej.

 

zrozum że to ludzie tacy jak my - no może trochę zdolniejsi ;-) ale w sensie podlegania pokusie mamony oszustwa krętactwa karierowiczostwa niczym się nie różnią o szołbiznesu, aktorów polityków yuppies w korporacjach itp itd nie obrażając nikogo bo to dzieje się w każdym środowisku - ale naukowcy nie są od tego wolni.

 

pomyśl nad tym co piszesz bo peany na cześć GMO i koncernów gmerających w genach to dowód na twój całkowity brak lektur i wiedzy w temacie - szkodliwy społecznie - bo to patologia współczesnej nauki medycyny i biologii. Powtarzam - poczytaj coś o poczynaniach koncernu Monsanto - sami zdolni naukowcy ulepszający geny zaprojektowane przez Boga ? ;-)

 

A naukowcy potrafią kłamać jak z nut - uwaga wklejam kawałek - ale swój ;-)

 

odnoszę wrażenie że pierwszy raz słyszysz o zasadzie "publikuj albo zgiń" - a w to nie wierzę powiedzmy sobie otwarcie - już dawno nie ma etosu naukowca z rozwianym włosem który nie dojada i padając z wycieńczenia szuka prawdy o świecie. By otworzyć oczy innych czytelników posłużę się cytatem z Nature (opublikowano w Przekroju): tytuł "Kłamać jak naukowiec" (1.01.2006)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

PS co do przykładów ci książke A.K. Dewdney - Uczniowie czarnoksiężnika - kilka deko niezależnego spojrzenia na "naukowców" którzy zwodzą nas metaforami - nibynauką a robią sobie "pijar".

 

uczniowie-czarnoksieznika-p-iext8642536.jpg

 

i znakomita recenzja tej książki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

PS

szerzej - tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez reart

- czytam właśnie tę pozycję - polecam , bardzo ciekawa - to fragment ze strony 102...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-25310-0-10231600-1365196643_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Teoretycznie i bóg istnieje, choć praktycznie nikt go nie widział a wielu w niego wierzy.

Budowa atomu to nie teoria, to rzeczywistość potwierdzona.

Która teoria jest zatem bardziej prawdopodobna, ta którą się bierze "na wiarę", czy ta potwierdzona nauką ?

 

Chcieć to nie znaczy móc.

To że wielu z Was wydaje się że bóg istnieje, i chcieli byście aby tak było, to nie znaczy że tym chciejstwem powołacie go do istnienia.

 

beju - to co możemy empirycznie i naukowo dowieść to PROJEKT.

 

projekt jest rozpoznawalny obiektywnie i kryteria są ścisłe dość

 

A za projektem zawsze wg naszej empirycznej codziennej wiedzy kryje się PROJEKTANT. Inteligentna osoba która to wymyśliła i zrealizowała. To elementarz beju. Nie ma tu żadnej filozofii ;-) proste jak drut.

 

nie trzeba więc widzieć na oczy faraona i tysięcy jego niewolników aby uznać że piramidę KTOŚ ZAPROJEKTOWAŁ i zbudował. Gdybym ci sugerował że piramida powstała na wskutek tego że meteoryt walnął w kamieniołom i jak opadł kurz - stanęła piramida nazwałbys mnie i słusznie idiotą

 

a jak ty sobie i innym wmawiasz patrząc na DNA, enzymy, komórkę, wszechświat że nikt tego nie zaprojektował to jesteś kim? ;-)

 

to proste jak drut beju - po co mącić to mętną filozofią samodziejstwa wszechogarniającego ?

 

twierdzenie wymaga dowodu, natomiast wierzyć kazdemu wolno - problem zaczyna się wtedy, gdy osoby wierzące wyciągają łapę po państwowe pieniądze z budżetu i w imię swojej wiary utrudniają życie innym próbując przekuć swoje zabobony w obowiązujące prawo - dlatego temu trzeba się przeciwstawić...

 

excel - tu się z tobą zgodzę - niektóre instytucje religijne są nienasycone w pożądaniu publicznego mienia, pozycji i mamony! Przykłady znamy z TV i prasy i jest to skandaliczne i oburzające.

 

ale z drugiej strony tak zwany scentyzm, w komuniźmie prymitywna propaganda ateistyczna i ewolucyjna to kolejna patologia sięgająca po nasze pieniądze aby trąbić swoje komunały za nie swoje pieniądze.

 

jesteśmy niestety między młotem i kowadłem ...

bej-,,Ze wzoru Einsteina wynika że prędkość światła jest prędkością której nie można przekroczyć, i że masa obiektu rozpędzonego do tej prędkości byłaby nieskończenie duża. Wspomniano jednakże o zamianie tej masy w energię, gdzie energia przy tej prędkości prawdopodobnie już nie posiadałaby takiej masy dla której przekroczenie prędkości światła nie byłoby możliwe''.

 

skoro wszystko jest energią to nie ma problemu....

Edytowane przez TomekL3

- czytam właśnie tę pozycję - polecam , bardzo ciekawa - to fragment ze strony 102...

 

bdb pozycja ! i informacje o DNA z pierwszej ręki ... od samego odkrywcy. Ale te narzędzia - jak rekombinacja DNA to taka niestety "brzytwa w ręku małpy" - a jak położyły na tym swoje wilgotne i śliskie łapki chciwe koncerny to nie oznacza nic dobrego dla nas - zapewniam cię - horror GMO jaki jest na serwowany to nieodpowiedzialne zabawianie się niewypałem.

 

A szczytem tupetu jest PATENTOWANIE roślin i zwierząt - kod DNA autorstwa Stwórcy bezczelnie dla niepoznaki lekko modyfikując zastrzegają sobie "prawa autorskie" i ścigają prawnie tych którym np zasiał się wiatropylnie jakiś ich produkt - praktyka firmy Monsanto.

 

to tak jakbym ja zakradł się do siedziby Microsoftu ukradł kod Windows następnie zhakował i zdebaggował dopisując kilka linijek albo miksując kawałek z innego miejsca a następnie opatentował i ściągał tantiemy oraz wsadzał do więzienia tych którzy "mój Łindołs" używają bez opłaty - karykatura

Jak dotąd nie spotkałem się z wyjaśnieniem co się działo z osobliwością przed buuuum...podobno wszechświat kiedyś się ma skurczyć do wielkości przysłowiowej główki od szpilki. Wtedy po prostu wybuchło, wyhamowało...no problem - mamy gęsty eter (przynajmniej była taka opcja), który musiał być tam wcześniej. Jaka musiała być temperatura, aby to nie zamarzło zanim się rozprzestrzeniło, jaka potężna siła trzymała to w jednym miejscu i czemu puściła mając gdzieś stan równowagi? No tak...nie ma masy, to pusta konstrukcja, ale czemu pusta...czy to nie zastanawiające?

 

Może ktoś by wkleił coś na temat?

 

Tak. To jest zastanawiające. Na tyle, że nikt nie znalazł odpowiedzi. Nie wiem skąd pomysł ze stanem równowagi skoro mamy do czynienia z czymś dokładnie odwrotnym.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

bej-,,Ze wzoru Einsteina wynika że prędkość światła jest prędkością której nie można przekroczyć, i że masa obiektu rozpędzonego do tej prędkości byłaby nieskończenie duża. Wspomniano jednakże o zamianie tej masy w energię, gdzie energia przy tej prędkości prawdopodobnie już nie posiadałaby takiej masy dla której przekroczenie prędkości światła nie byłoby możliwe''.

 

skoro wszystko jest energią to nie ma problemu....

 

Ale jak można zmienić masę fotonu na energię aby przyśpieszyć prędkość światła skoro foton nie ma masy i jest energią , prędkość światła (fali elektromagnetycznej ) jest konsekwencją bezmasowości fotonu (masa spoczynkowa fotonu jest równa zeru) , prędkość światła (energii ) jest graniczną prędkością rozchodzenia się energii we wszechświecie , co wynika ze szczególnej teorii względności .

Możemy zamienić masę na energię , ale graniczną prędkością energii we wszechświecie jest prędkość światła .

Piotr

Jasne, bo by nie było wielkiego bum...tylko co było przed, jakie właściwości miała pramateria. Po prostu bum...jak dla mnie to zbyt kreacjonistyczna wersja.

 

Pewnie pierwsi się dowiedzą goście z LHC.

Nie chce odnosic się do poszczególnych wypowiedzi a raczej pomysłów ale zwracam uwage, że w punkcie osobliwości trudno mówić o klasycznych porawach fizyki.

 

Dla jasności: prawa fizyki obowiązują cały czas tyle, że w takich szczególnych warunkach nasza intuicja kompletnie zawodzi i o zdroworozsądkowym podejściu należy zapomnieć.

Jestem Europejczykiem.

 

<br />skoro  foton  nie  ma  masy i  jest  energią  ,   prędkość   światła (fali elektromagnetycznej )  jest konsekwencją bezmasowości fotonu<br />

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

bez urazy...katolicki bełkot

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Niemniej nie zmienia to faktu , że nic nie może się poruszać szybciej od światła i nie ma możliwości aby nadając fotonom dodatkową energię je przyśpieszyć .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

A możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób można by zmienić siłę grawitacji. Jest to niemożliwe. Bóg nie mógł sobie wybrać jaką siłą będzie działać materia. Siła ta ma taką a nie inną wartość ponieważ cząsteczki mają taką a nie inną budowę.

To jakby powiedzieć a co by było gdyby jajka były kwadratowe lub były w kształcie rąbu. Wtedy kura nie mogła by ich znosić i nie mielibyśmy jajek. Ale stwórca był na tyle mądry i stworzył jajka okrągłe.

A żaden z was inteligentnych inaczej nie wpadł na to że jajka są okrągłe bo otwór w tyłku kury jest okrągły.

Dokładnie tak samo jest z wszelkimi stałymi w kosmologii. Są takie a nie inne bo wynika to z właściwości materii.

 

bardzo prosto Krzysiek - banalnie prosto ;-) wystarczyłoby żeby nie było pod mianownikiem odwrotnie proporcjonalne do kwadratu odległości ale np do sześcianu - no i jak się to mówi "po ptokach" ;-)

 

dziwnym zbiegiem okoliczności jest 1/r2 i tak ma być aby kosmos utrzymał się w kupie - to Wielki Stroiciel Wszechświata dobrał jego parametry abyśmy my ludzie mogli teraz o tym dyskutować - inaczej nie byłoby Obserwatora, Atomu, DNA, Komórki ani Białka ...

 

próbujesz zdyskredytować jedno z największych i najodważniejszych pytań współczesnej nauki (np Paul Dirac) co by bylo gdyby stałe fizyczne były zmienne lub inne ? Zasada Antropiczna się kłania - nie odrobiłeś zadania domowego albo zagadujesz nas wmawiając swoje widzimisię ...

bez urazy...katolicki bełkot

 

To Portal środowiska akademickiego i naukowego :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

To Portal środowiska akademickiego i naukowego :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To forum wymiany poglądów więc i katolicki bełkot ma prawo tam się znaleźć.

 

Me prawo i miejsce ale też każdy ma prawo do oceny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

To forum wymiany poglądów więc i katolicki bełkot ma prawo tam się znaleźć.

 

Me prawo i miejsce ale też każdy ma prawo do oceny.

 

Oczywiście i tym bardziej jestem zdziwiony , co pan Deuter chciał nam przez to powiedzieć lub dowieść , mówiąc , że to katolicki bełkot , gdzie de facto nie ma wzmianki o Bogu , czy religii ?

 

Nadto tak ludzie wierzący , jak i nie wierzący interesują się nauką i jej zdobyczami .

Piotr

No i pięknie, niemniej cytowany artykuł to typowe pomieszanie z poplątaniem. Facet bez teoretycznego przygotowania robi ludziom wodę z mózgów.

Jestem Europejczykiem.

 

<br />dziwnym zbiegiem okoliczności jest 1/r2 i tak ma być aby kosmos utrzymał się w kupie - to Wielki Stroiciel Wszechświata dobrał jego parametry abyśmy my ludzie mogli teraz o tym dyskutować - inaczej nie byłoby Obserwatora, Atomu, DNA, Komórki ani Białka ...<br />
a ten nieugiety.A nie mogl stroiciel tez wzor od razu napisac w pismie swientym.

 

czyli w partyturze.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.