Czy Bóg istnieje?

[ARTON55]

Też to zauważyłem ale traktuję jako środek wyrazu pszypisany cechom osobowym. Tym niemniej i przede wszystkim liczą się zawarte tam prawdy. Mało jest ludzi tak odważnych i cenie go za to. Swoimi szkoleniami jest wstanie wiele uświadomić.

[Maju]

....przede wszystkim liczą się zawarte tam prawdy.

 

Nie wypowiadam się na temat 'prawdy' w tych 'wykładach' wystarczy mi niezliczona liczba kłamstw o katolikach i KK a może raczej zwykłych manipulacji. Nie sądzę również by Z.Popko nie miał świadomości tego .

[ARTON55]

To z czego ma świadomość przedstawia w tych materiałach.

[Gość Arek__45]

"Przestraszyli się czy zawstydzili? Zawstydzili się. Wstyd jest gorszy od kary. Chyba dlatego Biblia wstyd porównała do nagości. Nagość to odkrycie się, a uzewnętrznienie swojej winy jest jak golizna. Przyznać się, to narazić się na śmieszność i upokorzenie. Człowiek chce być kochany i szanowany mimo błędów, które popełnia. Ukrywa więc swoją winę. Kłamie, aby uniknąć wstydu, bo nie lubi tego uczucia. Kłamie. Kłamstwo jest jak listek figowy, zakrywa winę, wstyd i lęk przed odpowiedzialnością."

[Gość]

dlaczego w swoich, dość śmiesznych, dociekaniach o jakimś bogu zamykacie się tylko do narzuconego dogmatu jednej i powszechnie panującej religii. Zajmijcie się dla przykładu religiami wschodu, buddyzmem, hinduizmem. Tam dopiero jest o kim rozmawiać. Bogów u nich dostatek.

[KrzysiekA]

Jeszcze teraz w amazońskim lesie żyją plemiona kanibali.

 

Teraz księża podsyłają swoich opętanych psychiatrom, a ci niekiedy sugerują swoim udanie się do księdza. Takie wyliczanki nic nie udowadniają.

No ale jak to jest z niebem i piekłem. To w końcu istnieje czy nie. Czyżby ja coś przeoczyłem. Kościół twierdził że za brak wiary idzie się do piekła przed dwoma tysiącami lat i o ile się nie mylę to do tej pory zdania nie zmienił.

Powiem tylko jedno. Ciemnogród.

 

"Przestraszyli się czy zawstydzili? Zawstydzili się. Wstyd jest gorszy od kary. Chyba dlatego Biblia wstyd porównała do nagości. Nagość to odkrycie się, a uzewnętrznienie swojej winy jest jak golizna. Przyznać się, to narazić się na śmieszność i upokorzenie. Człowiek chce być kochany i szanowany mimo błędów, które popełnia. Ukrywa więc swoją winę. Kłamie, aby uniknąć wstydu, bo nie lubi tego uczucia. Kłamie. Kłamstwo jest jak listek figowy, zakrywa winę, wstyd i lęk przed odpowiedzialnością."

Ja tam nie mam problemu z byciem nagim. Jak ktoś ma to niech sobie poszuka dobrego psychologa bo to normalne nie jest.

 

dlaczego w swoich, dość śmiesznych, dociekaniach o jakimś bogu zamykacie się tylko do narzuconego dogmatu jednej i powszechnie panującej religii. Zajmijcie się dla przykładu religiami wschodu, buddyzmem, hinduizmem. Tam dopiero jest o kim rozmawiać. Bogów u nich dostatek.

Czy Bóg istnieje czy nie to jedynie kwestia definicji Boga. Bóg chrześcijan definitywnie nie istnieje.

A jeżeli istnieje to nie jest wszechwiedzący, wszechmogący a przede wszystkim nie jest miłością.

Edytowane 11 Kwietnia 2013 przez KrzysiekA

[TomekL3]

Tomku z całym szacunkiem dla Twojej osoby zrozum , że oczywistą dla ciebie prawdę , tj . niewzruszoną wiarę w istnienie Boga nie muszą podzielać pozostali dyskutanci tegoż forum , nie możesz za nich dokonywać lub narzucać im wyboru , każdy z nas ma swoją prawdę , swoją wiarę lub niewiarę . Fajnie , że możemy się wymieniać poglądami i poszerzać nasze horyzonty poznawcze , ale nie wymagajmy od innych , aby żyli na naszą modłę , może się okazać w końcowym rozrachunku , że to oni mieli rację , a nie my , pozdrawiam serdecznie , Piotrek .

co racja to racja ...

[Rambo]

Zaciekawiony postacią p. Popko, ściągnąłem z chomika kilka filmów z jego świętymi tekstami .... co za pojeb! Szlag trafił mi kilka złotych transferu. Przyznaję, że ma ciekawe podejście na temat KK, choć zbyt agresywne i niekiedy przeplecione bzdurami (choć rzadko) ale jego święte teksty, to przykład schizofrenii albo nowej twarzy biznesu w stylu niemalże Darkulowym. Jego nowa "religia" czy co to jest .... chyba tylko wróż Maciej jest zdolny pobić go.

Edytowane 11 Kwietnia 2013 przez Rambo

[Gość Arek__45]

<br />Wstyd, to jest to, co szatan wpaja człowiekowi, by mieć go w ręku.<br />

 

To jest falszywy wstyd przed Bogiem, to masz na mysli zapewne.

[jar1]

Wstydzą to się jedynie cieniasy. :)

Fałszywy wstyd, a co to jest?

[KrzysiekA]

Zaciekawiony postacią p. Popko, ściągnąłem z chomika kilka filmów z jego świętymi tekstami .... co za pojeb! Szlag trafił mi kilka złotych transferu. Przyznaję, że ma ciekawe podejście na temat KK, choć zbyt agresywne i niekiedy przeplecione bzdurami (choć rzadko) ale jego święte teksty, to przykład schizofrenii albo nowej twarzy biznesu w stylu niemalże Darkulowym. Jego nowa "religia" czy co to jest .... chyba tylko wróż Maciej jest zdolny pobić go.

Ale dobrze się to ogląda.

Taki jego matrix. Jak nie bierze się tego poważnie to nawet ciekawa rozrywka.

[ARTON55]

Problem polega na tym, że można to potraktować rozrywkowo i na poważnie.Jak człowiek zda sobie sprawę z tego drugieo to robi się mniej wesoło.

[KrzysiekA]

Ciekaw jestem jakie techniki stosuje. Cała ta otoczka z demonami, stwórcami i.t.d. jest dla mnie ciężkostrawna.

Sam pomysł tego że istnieją istoty które nas wykorzystują energetycznie jest po pierwsze trudny do zaakceptowania intelektualnie i po drugie może mocno oderwać od rzeczywistości.

Jak ktoś kto ma tendencje do chorób psychicznych wpuści się w taki świat to może się dla niego faktycznie skończyć źle.

Ale może techniki są na tyle skuteczne że nie dopuszczają do tego.

Poza tym to całkiem interesujące. Ciekaw jestem jak to wygląda od środka. Czy panują takie stosunki jak wewnątrz sekt, czyli uzależnienie psychiczne?

Kościołowi się faktycznie dostaje. Częściowo słusznie częściowo nie.

Co do lenistwa duchowego w kościele to zgadzam się w zupełności. Co do prania mózgu w kościele też.

Jak i co do tego że Biblia wiele wspólnego z Bogiem nie ma ale to już wcześniej pisałem.

Co do podwójnej moralności też.

Nie podzielam jednak opinii na temat patologii w kościele. Owszem jest ale nie w takiej skali w jakiej to on przedstawia.

Szczególnie podoba mi się oddemonizowanie seksu i bliskości.

Idea jest dobra czyli próbować innych ludzi spostrzegać pozytywnie i pozytywnie się do nich odnosić.

Nic nowego. Ten kto lubi innych temu żyje się łatwiej. Ten kto nienawidzi szybko zostanie znienawidzony.

Podoba mi się też żeby norm moralnych szukać w sobie a nie przyjmować obce jak to dzieje się w kościele.

Wystarczy po prostu rozwijać w sobie współczucie do innych(on to nazywa tu otwarciem czakry serca czy jakoś tak). Jak ktoś umie współczuć nie będzie w stanie robić innym krzywdy i wtedy nie potrzebne mu jest żadne dziesięć przykazań.

Dobrze też określił matrycę. Faktycznie istnieje coś takiego w nas co powoduje takie a nie inne zachowanie. Z tą różnicą że jest to nabyte w wyniku wychowania a nie zaprojektowane przez obce istoty.

 

Gdyby nie ten cały fantastyczny świat. Obawiam się że może wyprodukować niezłe rzesze schizofreników.

Chociaż muszę przyznać że ten pan nie sprawia wrażenia oszołoma.

Mam na to dwa wytłumaczenia.

Albo jest to bardzo dobry oszust albo ma naprawdę dobre techniki które coś dają i nie dopuszczają do ześwirowania.

Wtedy ta cała cześć w którą trzeba uwierzyć jest jedynie dosyć dużym dziwactwem.

Obawiam się że na tyle dużym że raczej odstraszy to ludzi niż przyciągnie.

A może na szczęście na tyle dużym że to ludzi odstraszy.

Ktoś kto miał bliższy kontakt z tym panem pewnie może więcej na ten temat powiedzieć.

 

A najbardziej mi się podobało: "Polacy są narodem wybranym..... Ale do roboty"

[ARTON55]

Jedna kwestia to posiadana wiedza. Druga to sposób jej wykorzystania. Trzecia to jaki jest w życiu prywatnym. On ma wiedzę i potrafi ją wykirzystać. Jego sosobowość już nie jest taka różowa. Jak mu przekazywano tą wiedzę to miał warunek udostepnić ją również za darmo. I tak faktycznie jest. W internecie jest cykl szkoleń dla ezoteryków. A prywatnie ponoć można mieć do niego zastrzeżenia. Moim zdaniem słusznie go wybrano do tej roli ze względu na swą nazwijmy to gruboskórność.

 

Nie podzielam jednak opinii na temat patologii w kościele. Owszem jest ale nie w takiej skali w jakiej to on przedstawia.

 

Kwestia wedzy. Co innego mała parafia z księdzem o złotym sercu a co innego działalnoć szerszeni , których siedliskiem jest Watykan. Ta religia opiera sie na kłamstwie iu w zderzeniu z prawdą nie przetrwa.

[Rambo]

Jest to niezły typ będący przykładem jak można sprawnie manipulować ludźmi. Można zobaczyć też jego stronę internetową, gdzie panuje jeden wielki bazar i można obejrzeć filmiki nie płacąc za chomikowy transfer.

Najgorsze, że robi to inteligentnie .... w niezłe teksty wplata swój chory świat. Znam trochę mowę ciała i widzę, że teksty ma wymyślone, przy czym robi to nieźle. Mam nadzieję, że nie zbałamuci zbyt wielu ludzi, chociaż to tylko płocha nadzieja, bo wiem jacy są ludzie. Zgadzam się z tobą Krzysiek na temat jego wypowiedzi o KK jak i "matrycy" .... tak jak mówiłem - robi to inteligentnie.

Co do wykorzystywania energetycznego .... zapewne głosi rzeczy w większości przejęte z okultyzmu. Dla mnie to zjawisko jest i mówie o niektórych ludziach - wampiry energetyczne, ale chodzi tu o ludzi żywych, więc to nieco inne podejście i raczej ze świata psychologii a nie szamanizmu.

 

Jak to wygląda od środka .... trzeba by było zobaczyć ale nie sądzę by zbudował solidną sektę .... raczej nie stosuje do tegto odpowiednich narzędzi (kiedyś był doskonały program na Discovery jak się robi sektę i jakie są do tego potrzebne "narzędzia").

 

Co do KK - bardzo dużo cennych uwag - jak sam zauważyłeś - ale przeplecionych jakby informacjami z różnych mało wiarygodnych brukowców i to nieco obnaża jego naturę ... ale niemniej "bydlę" inteligentne :).

[ARTON55]

Obawiam się że na tyle dużym że raczej odstraszy to ludzi niż przyciągnie.

 

Znam ludzi o złotych sercach pracujących w Caritasie i to za darmo. Gdyby wiedzieli w jakim oszustwie jednocześnie uczestniczą nie wiem czy by to psychicznie wytrzymali.

[jar1]

Nie wiem, co tu przezywać. Ten człowiek to zwykły prostak i tłuk.

Wystarczy popatrzec na jego mowę ciała. Żadne słowa tego nie zasłonią.

Nieopanowany, żadnej szlachetnosci ani wyszlifowania.

[ARTON55]

Nie o człowieka chodzi a o wiedzę.

[Gość stary bej]

Ale dobrze się to ogląda.

 

Podrzuć linka, może być na PW.

Lubię oglądać idiotów, zawsze się lepiej czuję po takim "seansie" ;-)

Ale to też próba zrewidowania moich poglądów, i zawsze to kolejny obraz (nie)rzeczywistości który należy brać pod uwagę, gdyż nikt z nas nie ma przepisu na prawdę absolutną.

[jar1]

Nie o człowieka chodzi a o wiedzę.

 

Raczej gówno, nie wiedza. :) Poziom świadomości penisa. Zwykły kibol.

[Rambo]

Popko to poziom wróża Macieja .... chociaż Macieja stawiam nieco wyżej. Maciej ma na pewno lepsze wyniki, których najlepszym miernikiem jest pieniądz :).

Edytowane 12 Kwietnia 2013 przez Rambo

[ARTON55]

Tu jest jego strona. Wrto się z nią zapoznać.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[J.Jerry]

Tak mnie zaciekawiliście, że sobie włączyłem...po 30 sekundach wiedziałem już o co biega.

 

Na YT to się robi tak: odpala jeden z filmów - "10", "15" jest całkiem do rzeczy i teraz tam jest taki przycisk z dwiema pionowymi kreskami, czyli pauza - trzeba go po najpóźniej po paru sekundach wcisnąć...następnie umieszczamy wskaźnik myszy na pasku czasu aż pojawi się miniaturka...teraz jednym płynnym ruchem jedziemy wskaźnikiem po pasku i obserwujemy miniaturkę.

[Maju]

Patrząc na stronę Popki (już nie pierwszy raz) nie sposób zauważyć jak wszechstronnym Zbyszek jest.

W tym pewnie jego "siła" Możliwe że tym zdobywa fanów. Niczym wróż Maciej...

Ale wiadomym jest "jak coś (ktoś) jest do wszystkiego to jest do...".

 

Ten człowiek to zwykły prostak...

Wystarczy popatrząc na jego mowę ciała. Żadne słowa tego nie zasłonią.

 

Postawiłem kilka plusików (kolejeczek)... za to również.... choć po mojej drobnej korekcji bardziej mi pasuje. :)

[ARTON55]

Tu są darmowe warsztaty. Kiedyś oglądałem te zdaje się z Rusinowic.Polecam.

W vimeo com wpiszcie popko

Dla mnie Z. J. Popko to taki współczesny Wałęsa. Nie przepadam za nim ale doceniam jego wiedzę i rolę jaką pełni.

 

Tu są jego książki. Proszę zerknąć na krótkie opisy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za swą działalność Kościół by go kiedyś spalił na stosie. Dziś jego książkę wciągną na indeksu. Dla nich jest wrogiem nr.1.

 

Przez jego stronę ciężko przebrnąć. Faktycznie zrobił niezły stragan a darmową wiedzę poukrywał. Jak ktoś wie jak to nie musi płacić 200 pln by się energetycznie oczyścić można to zrobić samemu. Jaszcze raz polecam uważnie przejrzeć jego strony.

 

Perełka!!!!!

NR 18 Umysl i Swiadomosc (wyrachowanie, egoizm, sterowanie myśleniem, utrzymanie kanału, sterowanie myśleniem)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Kwietnia 2013 przez ARTON55

[jar1]

Jesli chodzi o warsztaty i inne wyczyny tego pana warto przeczytać ten tekst.

W tej materii, jak zawsze, wymagany jest dystans i nie popadanie w iluzję drogi na skróty, tak często oferowanych przez samozwańczych guru i 'zbawców".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Kwietnia 2013 przez jar1

[Gość stary bej]

dlaczego w swoich, dość śmiesznych, dociekaniach o jakimś bogu zamykacie się tylko do narzuconego dogmatu jednej i powszechnie panującej religii. Zajmijcie się dla przykładu religiami wschodu, buddyzmem, hinduizmem. Tam dopiero jest o kim rozmawiać. Bogów u nich dostatek.

 

A ja bym napisał inaczej - tam dopiero jest o czym rozmawiać.

I nie rozmawiają byle chłystki tylko poważani naukowcy.

 

[Gość]

A ja bym napisał inaczej - tam dopiero jest o czym rozmawiać.

I nie rozmawiają byle chłystki tylko poważani naukowcy.

 

 

w "tym" temacie, wymagany jest i dystans i ostrożność, bo "własne zdanie", może w łatwy sposób okazać się nie pasujące w ocenie kogokolwiek. Nawet w ocenie Wielkich Naukowców, poważanych przez nie wiadomo kogo.

[ARTON55]

>Jar

To zwykły paszkwil. Ten gościu nie robi z siebie ani guru ani świętego. On tylko przekazuje wiedzę. Gdyby ludzie posiada tylko część tej wiedzy nie było by wojen i. t .d.

[Gość stary bej]

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/jerzy-kalibabka-mialem-200-kobiet-a-teraz-sprzedaje-pomidory-prawdziwa-historia-kalibabki_115914.html

Dobra nawijka i każdy uwierzy we wszystkie brednie i dyrdymały.

 

Ten miał akurat miał taką specjalizację, ale prawda jest taka że albo trzeba mieć gadane albo sukcesywnie poznawać psychikę człowieka.

Każdego można wmanewrować przykładem jest pewna "niekończąca się opowieść" klubowa ;-)

Edytowane 12 Kwietnia 2013 przez stary bej