Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, TomekL3 napisał:

Odnosisz się ponownie do osoby a nie do przekazu.

Jeśli nie ma osoby, to jej przekaz jest "z sufitu". 

47 minut temu, Tal napisał:

56 starotestamentowych proroctw mesjańskich

Profoctwa, to bełkot. Zawsze są tak skonstruowane, że można je tłumaczyć na wiele sposobów. A im bardziej zagmatwana treść proroctwa, tym jest ono "dokładniejsze", bo można je podstawić, kiedy tylko jest wygodnie.

Godzinę temu, TomekL3 napisał:

Odnosisz się ponownie do osoby a nie do przekazu.

nie zabijaj

nie kradnij

nie cudzołóż

nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe

 

to takie trudne?

Profoctwa, to bełkot. Zawsze są tak skonstruowane, że można je tłumaczyć na wiele sposobów. A im bardziej zagmatwana treść proroctwa, tym jest ono "dokładniejsze", bo można je podstawić, kiedy tylko jest wygodnie.

Mogła być inna osoba skoro jest przekaz. Nie wziął się przecież z sufitu.
nie zabijaj
nie kradnij
nie cudzołóż
nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe
 
to takie trudne?

To nie był przekaz Jezusa.
11 godzin temu, TomekL3 napisał:


Mogła być inna osoba skoro jest przekaz. Nie wziął się przecież z sufitu.
To nie był przekaz Jezusa.

Przekaz jest uniwersalny, funkcjonujący od zawsze. 

Oczywiście. Także nie judaistyczny, tylko przejęty od wcześniejszych religii. Co nie znaczy, że nie modyfikowany na przestrzeni dziejów.

11 godzin temu, TomekL3 napisał:

Mogła być inna osoba

"Proroków" i "mesjaszy"  na bliskim wschodzie było zatrzesienie- tamten okres obfitował w wysyp sekt, a każda miała swojego guru.

"Proroków" i "mesjaszy"  na bliskim wschodzie było zatrzesienie- tamten okres obfitował w wysyp sekt, a każda miała swojego guru.

Nie ma znaczenia kto to był, ważne co przekazał.
Mesjanizm mz to też ,,twór,, odciągający nas od poznania siebie co jest równoznaczne z poznaniem prawdy.

921e9f4e0bbf9131db640e6d29cadb14.jpg

Jaki przekaz masz dokładnie na myśli?
6 minut temu, TomekL3 napisał:


Nie ma znaczenia kto to był, ważne co przekazał.
Mesjanizm mz to też ,,twór,, odciągający nas od poznania siebie co jest równoznaczne z poznaniem prawdy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jaki przekaz masz dokładnie na myśli?

Że co? O co chodzi z tym odciaganiem od poznania siebie i co to ma wspólnego z prawdą???

 

Uniwersalny przekaz etyczny i kulturowy, funkcjonujący od powstania człowieka, a raczej początku jego cywilizacji. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 
Uniwersalny przekaz etyczny i kulturowy, funkcjonujący od powstania człowieka, a raczej początku jego cywilizacji. 

Możesz sprecyzować ten uniwersalny przekaz?
Że co? O co chodzi z tym odciaganiem od poznania siebie i co to ma wspólnego z prawdą???
 


Gdy poznasz siebie odkryjesz prawdę.
9 minut temu, TomekL3 napisał:

Gdy poznasz siebie odkryjesz prawdę.

Zgadza się. Dlatego pytałem, o co tu chodzi:

 

30 minut temu, TomekL3 napisał:

odciągający nas od poznania siebie co jest równoznaczne z poznaniem prawdy

Jeśli odciąga od poznania siebie, to odciąga również od prawdy.

Dlatego nie w religiach należy szukać prawdy, tylko w poznaniu SIEBIE. Religie, bogowie, i tym podobne dyrdymały wymyślono u zarania dziejów, jak pierwotniaki nie potrafili sobie prawdziwie wytłumaczyć zjawisk otaczającego ich świata i tłumaczyli to na zasadzie działań nadprzyrodzonych. Dziś to już relikt przeszłości i współczesny człowiek nie potrzebuje religii, by funkcjonować w świecie.

1 minutę temu, TomekL3 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poznając siebie odkrywasz, że jesteśmy jednością, wszystkim co jest, Bogiem.

No jesteśmy jednością z naturą i światem, nic odkrywczego.

Po co mieszać do tego taki abstrakt, wyimaginowane  pojęcie, "bóg"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Teraz, porlick napisał:

No jesteśmy jednością z naturą i światem, nic odkrywczego.

Po co mieszać do tego taki abstrakt, wyimaginowane  pojęcie, "bóg"?

Niektórzy bronią świadomość przed faktami, które są trudne do zaakceptowania. 

Pisałem powyżej, że ludzie nie są już "pierwotniakami" , którym potrzeba zmyślonego przyjaciela, który ma ich trzymać za pysk, i na którego mogą zwalić swoje niepowodzenia i życiowe błędy. 

No jesteśmy jednością z naturą i światem, nic odkrywczego.
Po co mieszać do tego taki abstrakt, wyimaginowane  pojęcie, "bóg"?

Spłycasz nasze jestestwo do pobytu na Ziemi.
Bóg nie jest abstraktem jest wszystkim. Sam wolę ( i nie tylko ja) nazywać Źródłem.
Nazwę bóg przywłaszczyły/wykorzystują różne istoty często dominujące nad innymi i często będące twórcami tych istot, nowych gatunków, hybryd np. człowieka.
Rzeczywistość jest bardziej złożona, nie jest to tylko ,,materialny świat,, będący zaledwie czubkiem lodowej góry.
Czyli nic nie znaczącym pyłkiem w skali wszechświata

Skoro wszystko jest jednością to jednak sporo znaczymy i posiadamy ogromne możliwości.
2 minuty temu, TomekL3 napisał:

Skoro wszystko jest jednością to jednak sporo znaczymy i posiadamy ogromne możliwości.

Zacznij od zapewnienia pokoju i dobrobytu dla Ziemian 🤭

Możliwość mamy śmieszne, wystarczy, że wariaci odpalą atmowówki, wybuchnie Yellowstone, albo coś walnie.

Wtedy nic kompletnie nie zrobisz i pyłek zniknie 🙂

Zacznij od zapewnienia pokoju i dobrobytu dla Ziemian
Możliwość mamy śmieszne, wystarczy, że wariaci odpalą atmowówki, wybuchnie Yellowstone, albo coś walnie.
Wtedy nic kompletnie nie zrobisz i pyłek zniknie

Co najwyżej opuścisz przestrzeń materialną, świadomość pozostanie.
41 minut temu, TomekL3 napisał:

Spłycasz nasze jestestwo do pobytu na Ziemi.
Bóg nie jest abstraktem jest wszystkim. Sam wolę ( i nie tylko ja) nazywać Źródłem.
Nazwę bóg przywłaszczyły/wykorzystują różne istoty często dominujące nad innymi i często będące twórcami tych istot, nowych gatunków, hybryd np. człowieka.

jak tam, umiesz już lewitować? 😉 

24 minuty temu, TomekL3 napisał:

Co najwyżej opuścisz przestrzeń materialną, świadomość pozostanie.

zawsze się zastanawiam, skąd ludzie mogą mieć tyle pewności, co do wydarzeń, których nikt jeszcze nie przeżył 😄 

nie byłem, nie widziałem, ale pewność mam 😄 

3 minuty temu, kostropaty napisał:

zawsze się zastanawiam, skąd ludzie mogą mieć tyle pewności, co do wydarzeń, których nikt jeszcze nie przeżył 😄 

nie byłem, nie widziałem, ale pewność mam

EGO zmusza do wiary w cuda.

6 minut temu, kostropaty napisał:

zawsze się zastanawiam, skąd ludzie mogą mieć tyle pewności, co do wydarzeń, których nikt jeszcze nie przeżył 😄

Ponoć po Ayahuasce, czy tam innych grzybach przeżywają. 

.

zawsze się zastanawiam, skąd ludzie mogą mieć tyle pewności, co do wydarzeń, których nikt jeszcze nie przeżył  
nie byłem, nie widziałem, ale pewność mam  

Zwróć się ku sobie poznasz to uczucie pewności.
EGO zmusza do wiary w cuda.

Dokładnie, ego zmusza do wiary w cuda miast wiedzy o sobie.
OK, mózg można oszukać na setki sposobów  

Procesy chemiczne. Tyle, że świadomość nie jest procesem chemicznym.
1 godzinę temu, TomekL3 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poznając siebie odkrywasz, że jesteśmy jednością, wszystkim co jest, Bogiem.

Jesteśmy Bogiem ? Śmiała teza. Czyli jesteśmy stwórcami i stworzonymi jednocześnie ? Czyli Bóg jest tak naprawdę przyrodą ? To już prawie negacja idei religii .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Jesteśmy Bogiem ? Śmiała teza. Czyli jesteśmy stwórcami i stworzonymi jednocześnie ? Czyli Bóg jest tak naprawdę przyrodą ? To już prawie negacja idei religii .

Zgadza się. Religia pełni kilka funkcji, jedna to kontrola społeczeństw, ludzkości druga to zatajanie, rozmydlanie prawdy o nas.
..świadomość jest na poziomie kwantowym, dlatego nie występuje fizycznie, jako właśnie proces chemiczno-fizyczny.

Czyli jednak nie chemia. A ktoś powiedział, że gaśnie światło i nic nie ma.
21 minut temu, TomekL3 napisał:


Zgadza się. Religia pełni kilka funkcji, jedna to kontrola społeczeństw, ludzkości druga to zatajanie, rozmydlanie prawdy o nas.
Czyli jednak nie chemia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . A ktoś powiedział, że gaśnie światło i nic nie ma.

Życie jest formą istnienia białka. Komórki neuronowe to też białko. Mają jedynie skwantowane potencjały elektryczne.

Jak zagaśnie światło to jest ciemność, widzę ciemność 🙂

 

9 minut temu, kostropaty napisał:

wolę się przekonać po śmierci niż za życia wierzyć w jakieś bajeczki, czy to religijne, czy ezoteryczne 😉 

A jak się okaże , że dalej jest do dupy i jednak nie mam największego? 😉

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.