Skocz do zawartości
IGNORED

Pioneer


gotyk1

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jak chcesz przyzwoitego Pioneera za dobre pieniądze kup A-88x. Nie ma porównania do żadnej późniejszej integry. Chyba ze za dużą kasę ale znowu sygnatura dźwięku jest inna. Jest jeszcze A-90. Jeden z najlepszych wzmacniaczy Pioneera w ogóle.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2543040
Udostępnij na innych stronach
  • 6 miesięcy później...
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

witam,

 

szukam modelu pilota do cd PD-S901, lub inne kompatybilne modele do tego playera.

 

pzdr

 

Wszystkie piloty z tamtego czasu są kompatybilne ale tylko oryginalny ma funkcję pokazywania czasu do tyłu itp. Oryginalny to model CU-PD054 - raczej nie do dostania.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2722401
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry,

od niedawna jestem właścicielem wzmacniacza Pioneer A-701R, w niemal idealnym stanie,bez rys,obić...według słów poprzedniego użytkownika bardzo długo stał nieużywany,co widać przez kratki,bo kurzu niemal tyle,ile węgla na Śląsku...gra ślicznie ( zauważam większą szczegółowość od amplitunera KD Pioneer,który został przesunięty do zadań filmowych),jednak od czasu do czasu w jednym z kanałów ( na zmianę) dźwięk cichnie i pojawia się trzeszczenie,jakby ktoś bawił się kabelkami od głośników...mniej na wejściu CD a więcej na Tape...może grać długo i ten dźwięk pojawia się co jakiś czas na chwilę...z tego co wyczytałem i na tym forum jak i w sieci,to może być problem z selektorem wejścia.Zastanawia mnie jednak,skoro wzmacniacz nie grał -czyli nie był eksploatowany - to skąd zużycie?? czy to jest możliwe?? I kolejna ciekawostka,od góry widzę,że świecą się obok radiatorów jakieś czerwone diody,o co chodzi?? jest ich sztuk 4.Może ktoś spotkał się z tym i podpowie mi,coż to za patent.

Kolejna kwestia do zweryfikowania,ktoś ze znajomych,z którym rozmawiałem,zgasił mój optymizm moim nabytkiem mówiąc,że kupiłem "szrot",bo to jest stara generacja tranzystorów,i że tylko MOSFET zagra pożądnie a do tego jest bezpieczny przy ewentualnych zwarciach dla kolumn...jego wskazanie było na Pioneera A-405r ,jako lepiej grający i nowocześniejszy od mojego "sędziwego" przyjaciela A-701R...jako,że jestem tylko "konsumentem" muzyki,a nie znawcą od strony elektronicznej,zdaję sobie sprawę,że pewnie to co napisałem może być odległe od prawdy,nie mniej chciałbym troszkę usystematyzować wiedzę w tej kwestii i rozprawic się z mitami o lepszości mosfet-a nad nie-mosfetem.

Acha,i na koniec przydatna być może informacja...można obsługiwać stare modele Pioneer'a pilotem od nowszych amplitunerów KD Pioneer,więc niekoniecznie musiałem szukać oryginalnego...

 

dziękuję i pozdrawiam szanowne forum

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2725731
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Jeżeli tyle kurzu,zdejmij obudowę,pędzelkiem delikatnie porusz stary kurz,usuń odkurzaczem.

Kup kontakt-S,spryskaj styki,przełączniki,gniazda bo to śniedzieje,przetrzyj wacikiem,powinno być okey.

 

http://allegro.pl/kontakt-s-300ml-spray-i3001351782.html

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2725943
Udostępnij na innych stronach

ugadałem własnie wizytę u kolegi elektronika i ma się tym zająć, zwróciłem mu uwagę na przełączniki właśnie wedle Twojej sugestii,,,a teraz póki co powrót do amplitunera,jakoś wytrzymam...:)

czy wiesz może coś w temacie tych czerwonych diod na radiatorach? szczerze mówiąc w amplitunerze tego nie widziałem,a ciekawi mnie bardzo...dziękuję :)

 

w sumie najlepiej byłoby porównać brzmienie obu ( A-405R I mój A-701R) i wtedy indywidualnie zawyrokować,który bardziej odpowiada :))

w porównaniu do wzmacniaczy jakie mieszkają na tym forum, istotnie nie są to najwyższe loty, ale dla mnie jest to to, czego oczekuję - jak zwykle subiektywne podejście ale co tam, cały urok w rozmaitościach :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2726019
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

dzień dobry,

od niedawna jestem właścicielem wzmacniacza Pioneer A-701R, w niemal idealnym stanie,bez rys,obić...według słów poprzedniego użytkownika bardzo długo stał nieużywany,co widać przez kratki,bo kurzu niemal tyle,ile węgla na Śląsku...gra ślicznie ( zauważam większą szczegółowość od amplitunera KD Pioneer,który został przesunięty do zadań filmowych),jednak od czasu do czasu w jednym z kanałów ( na zmianę) dźwięk cichnie i pojawia się trzeszczenie,jakby ktoś bawił się kabelkami od głośników...mniej na wejściu CD a więcej na Tape...może grać długo i ten dźwięk pojawia się co jakiś czas na chwilę...z tego co wyczytałem i na tym forum jak i w sieci,to może być problem z selektorem wejścia.Zastanawia mnie jednak,skoro wzmacniacz nie grał -czyli nie był eksploatowany - to skąd zużycie?? czy to jest możliwe?? I kolejna ciekawostka,od góry widzę,że świecą się obok radiatorów jakieś czerwone diody,o co chodzi?? jest ich sztuk 4.Może ktoś spotkał się z tym i podpowie mi,coż to za patent.

Kolejna kwestia do zweryfikowania,ktoś ze znajomych,z którym rozmawiałem,zgasił mój optymizm moim nabytkiem mówiąc,że kupiłem "szrot",bo to jest stara generacja tranzystorów,i że tylko MOSFET zagra pożądnie a do tego jest bezpieczny przy ewentualnych zwarciach dla kolumn...jego wskazanie było na Pioneera A-405r ,jako lepiej grający i nowocześniejszy od mojego "sędziwego" przyjaciela A-701R...jako,że jestem tylko "konsumentem" muzyki,a nie znawcą od strony elektronicznej,zdaję sobie sprawę,że pewnie to co napisałem może być odległe od prawdy,nie mniej chciałbym troszkę usystematyzować wiedzę w tej kwestii i rozprawic się z mitami o lepszości mosfet-a nad nie-mosfetem.

Acha,i na koniec przydatna być może informacja...można obsługiwać stare modele Pioneer'a pilotem od nowszych amplitunerów KD Pioneer,więc niekoniecznie musiałem szukać oryginalnego...

 

dziękuję i pozdrawiam szanowne forum

 

Znam takich co twierdzą że MOSFETy grają gorzej;-) Na pewno magia jest w urządzeniach na V-Fetach. A tak na poważnie: nie przejmuj się. Choć wzmacniacz nie jest najwyższych lotów.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2726081
Udostępnij na innych stronach

ech losie...remont wzmaka trwa; potraktowanie "kontaktami" nic nie dało,podobnie jak użycie jakiegoś mocniejszego zajzajeru,który ponoć powinien załatwić temat...mój serwisant wyłącza już telefon jak widzi,że dzwonię,a mnie nosi,bo już dłużej nie mam wzmacniacza na półce niż go miałem :(

Kolega stwierdził,że spróbuje wogóle wykręcić ten nieszczęsny selektor i wtedy zalać go po brzegi...boję się pomyśleć,co w przypadku,jeśli się nie uda...tu pojawia się niestety brutalna prawda dotycząca starych sprzętów,o naprawie których serwisy firmowe nie mają pojęcia...rozmawiałem dziś z serwisem zajmujacym się Pioneerem w Łodzi ( cus,że w tym mieście takowy jest) ale pan był zaskoczony rzeczonym modelem sprzętu i raczej wykluczył zdobycie oryginalnego selektora na wymiane,zaoferował jedynie że mogą popatrzeć i popróbować naprawy...ale nie sądzę,że wskórają więcej niż mój znajomy ( jest elektronikiem od lat,tak g woli informacji)...

Jeśli przychodzi Wam coś do głowy w tej kwestii piszcie...czy to definitywnie zamyka temat tego wzmacniacza? mimo swojej jednej konstrukcyjnej wady ( brak możliwości wyłączenia z prądu,cały czas żre prąd na standbaju) lubie go bo w końcu takiego szukałem...tyle,że...no właśnie...nie tak miało być :/

 

z pozdrowieniami

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2731836
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Na poczatku zaznaczam, ze obecnie moim transportem jest pd-s901.

Zadowolony bardzo:)

Ale...wyglad serii elite/reference powala!!!

Mam mozliwosc kupic za dobre pieniazki pd-65 lub pd-73. oba w bdb stanie technicznym i wizualnym. Niezaleznie na ktory cd bym sie zdecydowal dalej pelnil bedzie role transportu.

Prosze o sugestie, roznice.

Z gory dzieki.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2733982
Udostępnij na innych stronach

ps.

1. wiem, ze pd-s901 i pd-65 technicznie sa takie same.

2. co mnie ciekawi to roznice w zasilaniu pomiedzy pd-65 p pd-73. pd 65 (i pd-s901) ma 2 trafa, oddzielnie dla sekcji cyfrowej i analogowej. pd-73 ma jedno trafo. oba playery maja wlacznik/wylacznik sekcji cyfrowej i analogowej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2734049
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Obawiam się że PD-73 spowoduje że zaczniesz korzystać z odtwarzacza a nie z napędu. To bardzo dobre CD. Lepsze niż rDAC Arcama z Teddy Pardo. PD-75 jest jeszcze lepszy. Niestety ciężko kupić PWY 1011 ale myślę że mógłbym pomóc w razie czego. PD-65 jest nieco gorszy. PD-73 ma fenomenalny przetwornik PCM 63 P w selekcjonowanej wersji K. Gdyby ktoś naprawdę zdolny wziął się za jego tuning efekt mógłby być powalający. Choć znam opinię że Pioneery z tej serii są konstrukcjami skończonymi. Jeśli dobrze pamiętam to dotyczyło to PD-75 którego upgrade jest bardzo trudny i więcej można zepsuć jak naprawić. PD-73 konstrukcyjnie jest bliższy PD-71/9300 a sam miałem tuningowanego 71/9300 i poprawa była spora. Tylko musiałby ewentualnie zająć się tym ktoś naprawdę dobry. Reasumując: moim zdaniem PD-73 ma w sobie większy potencjał niż rDAC Arcama.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2734107
Udostępnij na innych stronach

disco, na Ciebie zawsze mozna liczyc:)

rozumiem do czego zmierzasz.

zobacze jak sie sprawa potoczy odnosnie funduszy w obu przypadkach.

a moglbys cos powiedziec o nich jako tylko o transportach?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2734124
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Na poczatku zaznaczam, ze obecnie moim transportem jest pd-s901.

Zadowolony bardzo:)

Ale...wyglad serii elite/reference powala!!!

Mam mozliwosc kupic za dobre pieniazki pd-65 lub pd-73. oba w bdb stanie technicznym i wizualnym. Niezaleznie na ktory cd bym sie zdecydowal dalej pelnil bedzie role transportu.

Prosze o sugestie, roznice.

Z gory dzieki.

Pzdr

Jak już Tobie pisałem zmień kolumny i wzmacniacz .

Nie usłyszysz różnicy w transporcie z tymi odtwarzaczami w roli napędów .

PD-S901 jest do tego bardzo dobry .

Jak chcesz lepsze źródło całościowo to zainwestuj w lepszego DACa niż rDAC .

Ale i tak nie zmieni to u Ciebie tyle co zmiana choćby kolumn które są najważniejsze w systemie.

Mogę Ci jeszcze napisać że w roli napędu próbowałem choćby Krella KAV 280CD vs PD-9700 i różnice były bardzo niewielkie. Trudno wskazać lepszy napęd .

Jeżeli znowu wygląd jest ważny to nie ma się nad czym zastanawiać.

Sam choruję na PD 75 ale po pierwsze interesuje mnie stan tylko igła . Czyli ponad 3000zł , a tyle nie dam . Tym bardziej że chcąc go używać non stop licz się że może paść Ci laser . Jeżeli go dostaniesz nie będzie tanio .

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2734126
Udostępnij na innych stronach

Jak już Tobie pisałem zmień kolumny i wzmacniacz .

Z tym, ze ja nie chce narazie zmieniac ani jednego ani drugiego.

Od zawsze 'chorowalem' na serie elite/reference. Tak wiec, tylko i wylacznie ze wzgledow finansowych, pozostaje przy obecnej konfuguracji i pd-s901 zastapi PD-65 w roli transportu. Oko nacieszy :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2738668
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przeglądałem z nudów stare listy rankingowe Stereoplay'a z lat 90'tych. Osobom wierzącym że stare, choć najwyższe modele Pioneera to "high end" daję ich porównanie do innych tanich i popularnych modeli :

odtwarzacze CD

Marantz CD63 mkII - 55 pkt - 300 zł

Philips CD850 - 51 pkt

Pioneer

PD 73 - 51 pkt

PD 93 - 51 pkt

PD 95 - 55 pkt

PD 9010x - 45 pkt

PDS 904 - 51 pkt

PD 9700 - 51 pkt

Rotel RCD 991 - 58 pkt

Arcam CD23T - 60 pkt

 

Wzmacniacze

Marantz PM 7000 - 38 pkt - 700 zł

Rotel 931 mkII - 37 pkt - 500 zł

Pioneer

A 80 - 35 pkt

A 88x - 35 pkt

A 9 - 39 pkt

A 91D - 35 pkt

A 777 - 31 pkt

Marantz PM17 mkII - 45 pkt

Electrocompaniet ECI4 - 52 pkt

 

Macie tu podane tylko najwyższe modele Pioniera ! Reasumując - najwyższe modele odtwarzaczy CD z lat 90-tych grają na poziomie przyzwoitych odtwarzaczy klasy średniej. Najwyższe modele wzmacniaczy grają raczej słabo w porównaniu do tanich modeli klasy średniej. Teraz już wiem czemu nigdy nie ciekawiła mnie ta firma ...

 

Natomiast namawianie kogoś na zakup dwudziestoletniego trupa ze znaczkiem Pioneer w cenie 2000 - 3000 zł do którego nie można dostać lasera (kiedyś dostałem link do stron z laserami do Pioneera gdzie były po 100 euro + transport - ale po sprawdzeniu ... nie było ich na stanie !) a który gra gorzej niż tani odtwarzacz klasy popularnej - to nadużycie.

Moim zdaniem lepiej jest kupić zewnętrzny przetwornik za 1/3 tej kwoty - zagra nieporównywalnie lepiej.

Namawianie kogoś na wydanie dużych pieniędzy na zakup wzmacniacza Pioneera - to już poważne nadużycie - najwyższe modele to tylko klasa średnia.

 

Ja rozumiem że ktoś ma sentyment do danej marki - modele serii 9x są ładne. Ale jeżeli mój sentyment wykracza poza moje prywatne zainteresowania - to druga strona powinna też znać ograniczenia tego sprzętu i realną klasę którą on sobą przedstawia. Bo ludzi łatwo jest do czegoś przekonać, namącić im w głowie, zaczarować opowieściami o wybitnej jakości danego sprzętu. I nie ma dla mnie problemu jeżeli mówimy o sprzęcie po kilkaset złotych za element - w tej cenie nie ma co oczekiwać cudów. Ale jeżeli przekonuje się kogoś do zakupu używanego sprzętu kosztującego kilka tysięcy za element - a używany odpowiednik w innej firmie o podobnej jakości kosztuje kilkaset złotych - to jest to dla mnie nadużycie. Którego sympatia dla marki nie ma prawa.

 

Ja wiem że w tej sytuacji najlepiej jest powiedzieć że wszyscy recenzenci kłamią, nie znają się albo piszą na zamówienie koncernów. Więc pewnie w Stereoplay'u zmówili się przeciwko Pioneerowi. Jeżeli komuś taka spiskowa teoria dziejów odpowiada - to OK. Niech kupuje truchła.

Argumentem decydującym dla zwolenników / wyznawców jest bowiem : "ja słyszałem więc swoje wiem". Kontrargument brzmi : "no i co z tego ... ? ". Bo to że komuś coś w domu ładnie zagrało - nawet w porównaniu z wieloma innymi sprzętami - nie oznacza bynajmniej że jest to obiektywnie bardzo wysoka klasa dźwięku. Jeżeli mówimy o sprzętach za kilkaset złotych - to nie ma sprawy. Ale jeżeli namawiamy kogoś na kilka tysięcy za element - to przekonywanie innych do swoich przekonań jest to już nie fair. Bo to tylko moje przekonania - nic więcej !

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2739296
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim. Kocham Pioneer! Oto moja historia ...

Pierwszym prelegentem był Pioneer S-180,wzmacniacz PIONEER C-90 i M-90A, a gramofon winylu Pioneer PL-50L2 i odtwarzacz CD Pioneer PD-5000, wszystko to z Japonii. To było bardzo piękne i dźwięk był bardzo dobry! Po chwili udało mi się kupić głośniki Pioneer S-955, to jest duże pudełko z więcej niż 100 litrów objętości i wadze 50 kg jeden. Brzmi fantastycznie.

Wtedy postanowiłem spróbować wzmacniacz klasy A, kupiłem PIONEER M-73 (odniesienia), to brzmi ciepły i przyjazny i szczerze! I kupił poprobovatPIONER M-22 i C-21 brzmi po prostu wspaniały! Wzmacniacz, jak potężny zbiornik 2 x 30W klasy przedwzmacniacz C-21 jest bardzo czysty bez zniekształceń!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2741070
Udostępnij na innych stronach

Witam. Od niedawna jestem posiadaczem wzmacniacza A-701R i troszkę się dziwię że brakuje mu góry takiej gdzieś około 12kHZ.jakby wogóle ten zakres wycinał. Poprzenio słuchałem A-307R i całkiem dawno jakiegoś amplitunera Pioneer (modelu nie pamiętam) i tam góra chodziła dużo lepiej..Teraz moje pytanie czy ten model tak ma,czy muli bo jest stary, czy coś się da z tym zrobić?? np wymiana jakiś kondensatorów,czyszczenie przekażników?? Z góry dzięki.. Aha dodam że wszystkie te wzacniacze grały z tymi samymi Dali 505

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2744841
Udostępnij na innych stronach

Witam. Od niedawna jestem posiadaczem wzmacniacza A-701R i troszkę się dziwię że brakuje mu góry takiej gdzieś około 12kHZ.jakby wogóle ten zakres wycinał. Poprzenio słuchałem A-307R i całkiem dawno jakiegoś amplitunera Pioneer (modelu nie pamiętam) i tam góra chodziła dużo lepiej..Teraz moje pytanie czy ten model tak ma,czy muli bo jest stary, czy coś się da z tym zrobić?? np wymiana jakiś kondensatorów,czyszczenie przekażników?? Z góry dzięki.. Aha dodam że wszystkie te wzacniacze grały z tymi samymi Dali 505

witam, mam tego "potwora" też od niedawna,tyle,ze na razie mam z nim inny problemik do rozwiązania ( patrz moje posty)...z wrażeń odsłuchowych nie zauważyłem braku góry ( może kwestia innej wrażliwości słuchowej,oczekiwań,słuchanej muzyki i jakości źródła)...fakt,że to mój pierwszy prawdziwy wzmak stereo,do tej pory słuchałem na amplitunerze Pioneer VSX 808 ( teraz ma za zadanie obsługę filmów,za muzę odpowiada A-701-ka) Myślę,że w kwestii stricte technicznej powinni się wypowiedzieć forumowicze/praktycy,z tego co wiem, z wiekiem niektóre wzmacniacze mają problemy ze starymi kondensatorami i przełacznikami źródeł,tyle,że te ostatnie nie wpłyną na zakres dźwięków,jedynie wnerwiają trzeszczeniem - a właśnie,jak jest u Ciebie z przełacznikiem źródła? Jeden z minusów jakie ma wzmacniacz,to brak całkowitego odcięcia prądu,jest tylko stdby,który cały czas żre prąd...w ampli tego problemu nie było,sprawę załatwiał oddzielny wyłacznik.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2744950
Udostępnij na innych stronach

,jak jest u Ciebie z przełacznikiem źródła? Jeden z minusów jakie ma wzmacniacz,to brak całkowitego odcięcia prądu,jest tylko stdby,który cały czas żre prąd.

U mnie wszystkie przełączniki, jak i potencjometry są w idealnym stanie (nic nie trezeszczy,szumi itd) A odnośnie "standby" to ciekawe ile wat pobiera w tym stanie.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2744967
Udostępnij na innych stronach

U mnie wszystkie przełączniki, jak i potencjometry są w idealnym stanie (nic nie trezeszczy,szumi itd) A odnośnie "standby" to ciekawe ile wat pobiera w tym stanie.

usiłowałem szukać instrukcji w necie , ale poza kilkoma stronami z możliwością płatnego pobrania,nie znalazłem nic...jedynie kiedyś od A-450/550, choć to inna konstrukcja...co do A 701-ki, myślę,że to jedno i to samo,a na pewno bardzo podobne do serii 616,656/676, tyle,że nie ma złotego napisu Reference

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2745022
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wczoraj przeglądałem z nudów stare listy rankingowe Stereoplay'a z lat 90'tych. Osobom wierzącym że stare, choć najwyższe modele Pioneera to "high end" daję ich porównanie do innych tanich i popularnych modeli :

odtwarzacze CD

Marantz CD63 mkII - 55 pkt - 300 zł

Philips CD850 - 51 pkt

Pioneer

PD 73 - 51 pkt

PD 93 - 51 pkt

PD 95 - 55 pkt

PD 9010x - 45 pkt

PDS 904 - 51 pkt

PD 9700 - 51 pkt

Rotel RCD 991 - 58 pkt

Arcam CD23T - 60 pkt

 

Wzmacniacze

Marantz PM 7000 - 38 pkt - 700 zł

Rotel 931 mkII - 37 pkt - 500 zł

Pioneer

A 80 - 35 pkt

A 88x - 35 pkt

A 9 - 39 pkt

A 91D - 35 pkt

A 777 - 31 pkt

Marantz PM17 mkII - 45 pkt

Electrocompaniet ECI4 - 52 pkt

 

Macie tu podane tylko najwyższe modele Pioniera ! Reasumując - najwyższe modele odtwarzaczy CD z lat 90-tych grają na poziomie przyzwoitych odtwarzaczy klasy średniej. Najwyższe modele wzmacniaczy grają raczej słabo w porównaniu do tanich modeli klasy średniej. Teraz już wiem czemu nigdy nie ciekawiła mnie ta firma ...

 

Natomiast namawianie kogoś na zakup dwudziestoletniego trupa ze znaczkiem Pioneer w cenie 2000 - 3000 zł do którego nie można dostać lasera (kiedyś dostałem link do stron z laserami do Pioneera gdzie były po 100 euro + transport - ale po sprawdzeniu ... nie było ich na stanie !) a który gra gorzej niż tani odtwarzacz klasy popularnej - to nadużycie.

Moim zdaniem lepiej jest kupić zewnętrzny przetwornik za 1/3 tej kwoty - zagra nieporównywalnie lepiej.

Namawianie kogoś na wydanie dużych pieniędzy na zakup wzmacniacza Pioneera - to już poważne nadużycie - najwyższe modele to tylko klasa średnia.

 

Ja rozumiem że ktoś ma sentyment do danej marki - modele serii 9x są ładne. Ale jeżeli mój sentyment wykracza poza moje prywatne zainteresowania - to druga strona powinna też znać ograniczenia tego sprzętu i realną klasę którą on sobą przedstawia. Bo ludzi łatwo jest do czegoś przekonać, namącić im w głowie, zaczarować opowieściami o wybitnej jakości danego sprzętu. I nie ma dla mnie problemu jeżeli mówimy o sprzęcie po kilkaset złotych za element - w tej cenie nie ma co oczekiwać cudów. Ale jeżeli przekonuje się kogoś do zakupu używanego sprzętu kosztującego kilka tysięcy za element - a używany odpowiednik w innej firmie o podobnej jakości kosztuje kilkaset złotych - to jest to dla mnie nadużycie. Którego sympatia dla marki nie ma prawa.

 

Ja wiem że w tej sytuacji najlepiej jest powiedzieć że wszyscy recenzenci kłamią, nie znają się albo piszą na zamówienie koncernów. Więc pewnie w Stereoplay'u zmówili się przeciwko Pioneerowi. Jeżeli komuś taka spiskowa teoria dziejów odpowiada - to OK. Niech kupuje truchła.

Argumentem decydującym dla zwolenników / wyznawców jest bowiem : "ja słyszałem więc swoje wiem". Kontrargument brzmi : "no i co z tego ... ? ". Bo to że komuś coś w domu ładnie zagrało - nawet w porównaniu z wieloma innymi sprzętami - nie oznacza bynajmniej że jest to obiektywnie bardzo wysoka klasa dźwięku. Jeżeli mówimy o sprzętach za kilkaset złotych - to nie ma sprawy. Ale jeżeli namawiamy kogoś na kilka tysięcy za element - to przekonywanie innych do swoich przekonań jest to już nie fair. Bo to tylko moje przekonania - nic więcej !

 

Ten test rozbawił mnie do łez a jeszcze bardziej komentarz kogoś kto z w/w modelami nie miał nigdy do czynienia. Porównaj sobie choćby PD-73 czy PD-75 do współczesnego odtwarzacza klasy średniej. Jakież to Twoim zdaniem ograniczenia niesie ze sobą np PD-95 w porównaniu do Yamahy CD-S 2000 (urządzenie klasy średniej)? Gdzieś na forum są inne zestawienia PD-95 testowanego w klasie Accuphase, Revoxa i kilku innych sztandarowych urządzeń. PD-75 został sklasyfikowany w Referenzklasse i to przez kilka czasopism na co dowód poniżej. Ciekaw jestem skąd wziąłeś te testy? Może jakiś link? Nawiązując także do innych Twoich wpisów: zacznij więcej słuchać mniej dywagować bo chwaleniem się swoim widzimisię można więcej stracić niż zyskać.

 

 

 

Kilka słów komentarza ode mnie ponieważ znam w/w urządzenia:

Pioneer

PD 73 - 51 pkt

PD 93 - 51 pkt

PD 95 - 55 pkt

PD 9010x - 45 pkt

PDS 904 - 51 pkt

PD 9700 - 51 pkt

Rotel RCD 991 - 58 pkt

Arcam CD23T - 60 pkt

 

PD-73 i 93 to jednak dość spora różnica w jakości. 93 mógłby mieć tyle samo punktów co 95 bo są brzmieniowo blisko. PD-S 904 czyli sycząca i szeleszcząca budżetówka za 1800 zeta na równi z PD-73 i 93? A to dobre:D Różnica kilku klas. W jakości wykonania i dźwięku. Nawet PD-9700 jest od niego dużo lepszy. Bardzo lubię Rotela RCD 991 ale do PD-95 to mu bardzo daleko. Ostatecznie można go porównać do 73 choć Pioneer (na tym samym przetworniku) jest nieco bardziej szczegółowy a 93 to już inna bajka. Od 9700 jest lepszy. A 60 pkt dla Arcama CD 23T w tym towarzystwie to... Przemilczę.

 

Marantz PM 7000 - 38 pkt - 700 zł

Rotel 931 mkII - 37 pkt - 500 zł

Pioneer

A 80 - 35 pkt

A 88x - 35 pkt

A 9 - 39 pkt

A 91D - 35 pkt

A 777 - 31 pkt

Marantz PM17 mkII - 45 pkt

Electrocompaniet ECI4 - 52 pkt

 

Z całym szacunkiem dla Pioneera ale wzmacniacze (z małymi wyjątkami) robił słabe. Te wyjątki przynajmniej częściowo znalazły się w tym zestawieniu. Warto zdać sobie sprawę co to jest A-80: mniejszy brat najlepszego Pioneera w historii czyli A-90. Na tle konkurencji oceniany wówczas bardzo wysoko. Niestety Marantz PM-17 mkII przy A -90 to... Bez komentarza. A PM-7000 czyli PM-68 to także o wiele niższa klasa od w/w Pioneera. Co ciekawe świetnym wzmacniaczem był A-88x. Nie znam A-91D choć słyszałem wiele dobrego na jego temat. Pochodzi jednak z linii która sama w sobie nie brzmiała najlepiej. Nawet końcówki mocy M-91 czy M-91a nieco przymulały. Zarówno A-80 jak i A-90 podobnie jak A-88x są do bólu neutralne. Wręcz przeźroczyste.

 

Testy PD-75: HifiVision 8/1991: AbsoluteSpitzenklasse, Audio 8/1991: Referenzklasse i ***** na 5 możliwych, Stereo 9/1991: Excelent i ***

dowód poniżej

pioneer10.jpg

 

A jednak... Klasyfikacja A-91D:

 

a91dn.jpg

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2745113
Udostępnij na innych stronach

dobry wieczór,

pytanie do branżowców/praktyków..czy selektory źródła z Pioneer'a A-757 mk II sa zamienne z A-701R? Chodzi o możliwość przełożenia z 757-ki do 701-ki ...w sumie oba wzmaki są podobne...czy ktoś widział oba od środka i jest to możliwe??

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35549-pioneer/page/50/#findComment-2745247
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.