Skocz do zawartości
IGNORED

Nowości Jazzowe


mikowaj
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

LEE KONITZ - BRAD MEHLDAU - CHARLIE HADEN - PAUL MOTIAN - "Live at Birdland"

 

Lee Konitz - alto sax

Brad Mehldau - piano

Charlie Haden - double-bass

Paul Motian -drums

 

Nagranie - grudzien 2009, Birdland, New York / inz. - James Farber, Paul Zinman, Nelson Wong, Sean Mair

Mix - James Farber & Manfred Eicher / "Avatar Studio"

Wydanie - ECM 2011

 

Koncert trzech dinozaurow i mlodszego pokolenia w nowojorskim "Birdland". Znakomita selekcja standardow na plycie,

("Lover Man", "Lullaby Of Birdland", "Solar", "I Fall In Love To Easily", "You Stepped Out Of A Dream", "Oleo")

podana w surowy i ascetyczny sposob z odjazdami w strone wolnej improwizacji. Genialny Mehldau na fortepianie, piekne

i nastrojowe brzmienie saksofonu altowego Konitz'a oraz znakomita sekcja Haden - Motian. Do tego dochodzi referencyjna

jakosc nagrania z potezna iloscia powietrza wokol instrumentow i przepieknie rozbudowana przestrzenia. Osobiscie,

muzyka na tej plycie podoba mi sie, aczkolwiek nie byla to milosc od pierwszego uslyszenia. Do szczegolnie interesujacych interpretacji standardow zaliczylbym "Solar" i "Oleo".

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundatorem Pi jest Rosner / przedtem pracował w Knitting / w 2001 roku.Miał materiał od Threadgill'a na dwie płytki i tak wystartował.Póżniej wykorzystując znajomości z muzykami z AACM wydawał ich muzykę.W połowie dekady ''odkrył'' Mahanthappa ,wcześniej Iyer'a.Ale chyba największą ''zasługą '' jest uaktywnienie po prawie 10 latach nagrań Threadgill'a.

Pozdrawiam krzysztof mozdzen

 

Posiadam jedną płytę z tej wytwórni - "The Meeting" Art Ensemble Of Chicago. Zwraca uwagę bardzo dobra realizacja dźwięku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

<><

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do peanów MarkaN dla płyty "Live in Birdland".Nagranie to dowodzi,że z tych starych i zdawałoby się zgranych tematów da się jeszcze sporo wycisnąć.Tylko trzeba być artystą.Piękny dojrzały jazz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość glubisz

(Konto usunięte)

Przyłączam się do peanów MarkaN dla płyty "Live in Birdland".Nagranie to dowodzi,że z tych starych i zdawałoby się zgranych tematów da się jeszcze sporo wycisnąć.Tylko trzeba być artystą.Piękny dojrzały jazz.

Narescie standardy zagrane bez przesadnej powagi czy klasyczności - przynajmnije ja tak odbieram tą płyte. W 100% udany zakup. Thx MarkN!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FREDDIE HUBBARD - "PINNACLE - Live & Unreleased From Keystone Korner"

 

Freddie Hubbard - trumpet, flugelhorn

Billy Childs - piano, Rhodes

Larry Klein - bass

Phil Ranelin - trombone (1-4,6,7)

Hadley Caliman - tenor saxophone (3,6,7)

David Schnitter - tenor saxophone (1,2,4)

Eddie Marshall - drums (3,5,6,7)

Sinclair Lott - drums (1,2,4)

 

Nagranie live - Keystone Korner, San Francisco, czerwiec i pazdziernik 1980

Mix i odrestaurowanie dzwieku - George Klabin, Fran Gala

Mastering - Fran Gala

 

Wydanie - "Resonance Records", 2011

 

 

Niedostepny do tej pory, zbior siedmiu nagran z koncertow w slynnym "Keystone Korner" z czerwca i pazdziernika 1980.

Bardzo ladnie wydana plyta ze zdjeciami, opisami i komentarzem min. Larry Klein'a, Todd'a Barkan'a i Kathy Sloane.

Rok pozniej, w tym samym miejscu, a dokladnie 27, 28 i 29 listopada 1981 roku, odbyl sie nastepny koncert Hubbard'a

z ktorego mamy dwie plyty : "Keystone Bop" - Friday & Saturday" - Vol.2, oraz "Keystone Bop - Sunday Night".

W secie z 1981 roku, oprocz Billy Childs'a i Larry Klein'a mamy Joe Henderson'a, Bobby Hutcherson'a, Steve Houghton'a

a intro i solo Henderson'a w "Round Midnight" z Vol 2 rozwala mnie, kiedykolwiek slucham tej plyty.

Najnowsza pozycja "Pinnacle", zawiera chyba jedynie znana interpretacje "Giant Steps" Coltrane'a w wykonaniu Hubbard'a.

Brzmienie nowej plyty, nie jest niestety najlepsze. Dzwiek jest plaski i mniej nasycony w porownaniu do "Keystone Bop",

ale z drugiej strony, muzyka jest tak rewelacyjna, ze nie ma sie czym przejmowac. Dla fanow Freddiego jest, albo sa to

pozycje obowiazkowe.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam, Mariusz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wolno, to ja zaproponuję w kategorii nowości płytę, wprawdzie wydaną w styczniu 2011 r., i być może już osłuchaną i omówioną,następującą:

 

GWILYM SIMCOCK GOOD DAYS AT SCLOSS ELMAU.

To młody, a nawet bardzo młody pianista a płyta to solo na fortepian zagrane na tytułowym niemieckim zamku Elmau. Album wydał niemiecki ACT. Po kilku przesłuchaniacch coraz bardziej mi się podoba; spokojne, równe granie. Ani zbyt emocjonalne, ani zbyt przeintelektualizowane. Polecam.

 

Strona artysty:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Płyta na stronie wydawcy:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość glubisz

(Konto usunięte)

LEE KONITZ - BRAD MEHLDAU - CHARLIE HADEN - PAUL MOTIAN - "Live at Birdland"

 

Lee Konitz - alto sax

Brad Mehldau - piano

Charlie Haden - double-bass

Paul Motian -drums

 

Nagranie - grudzien 2009, Birdland, New York / inz. - James Farber, Paul Zinman, Nelson Wong, Sean Mair

Mix - James Farber & Manfred Eicher / "Avatar Studio"

Wydanie - ECM 2011

 

Koncert trzech dinozaurow i mlodszego pokolenia w nowojorskim "Birdland". Znakomita selekcja standardow na plycie,

("Lover Man", "Lullaby Of Birdland", "Solar", "I Fall In Love To Easily", "You Stepped Out Of A Dream", "Oleo")

podana w surowy i ascetyczny sposob z odjazdami w strone wolnej improwizacji. Genialny Mehldau na fortepianie, piekne

i nastrojowe brzmienie saksofonu altowego Konitz'a oraz znakomita sekcja Haden - Motian. Do tego dochodzi referencyjna

jakosc nagrania z potezna iloscia powietrza wokol instrumentow i przepieknie rozbudowana przestrzenia. Osobiscie,

muzyka na tej plycie podoba mi sie, aczkolwiek nie byla to milosc od pierwszego uslyszenia. Do szczegolnie interesujacych interpretacji standardow zaliczylbym "Solar" i "Oleo".

 

http://www.amazon.com/gp/product/images/B0050PLTH8/ref=dp_image_text_z_0?ie=UTF8&n=5174&s=music

 

Pozdr.

Ta płyta sprawiła że odsunołem na dalszy plan nowego Wadade i Evansa - koniecznie polecie mi coś z przebogatej dyskografi Lee Konitza!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> glubisz

 

 

Ta płyta sprawiła że odsunołem na dalszy plan nowego Wadade i Evansa - koniecznie polecie mi coś z przebogatej dyskografi Lee Konitza!:)

 

Chyba najlepiej bedzie, jak sprawdzisz link ponizej

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta płyta sprawiła że odsunołem na dalszy plan nowego Wadade i Evansa - koniecznie polecie mi coś z przebogatej dyskografi Lee Konitza!:)

 

Polecam dwie plyty Tria Konitz/Haden/Mehldau:

"Another Shade Of Blue" oraz "Alone Together"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JAMES MOODY - 4B

 

James Moody - tenor saxophone

Kenny Barron - piano

Todd Coolman - bass

Lewis Nash - drums

 

Nagranie - 21 i 22 lipiec 2008, "Avatar Studio" NYC / inz.Jonathan Rosenberg

Mastering - Jonathan Rosenberg

 

Wydanie - "IPO Recordings" 2010

 

 

Plyta zdobyla nagrode Grammy w 2010 roku, w kategorii "Best Jazz Instrumental Album". Niestety, nie uslyszymy juz

James'a Moody. Zmarl 9 grudnia 2010 roku w wieku osiemdziesieciu pieciu lat. Muzyka na tej plycie, to oczywiscie

"Mainstream" w czystej postaci, podany jak najbardziej w tradycyjny sposob. Moja kolezanka mowi o tego typu nagraniach, ze jest to "chamski mainstream", ale ona sama nie rozumie tego co mowi, wiec jej wybaczam :) :) :)

Selekcja utworow, to siedem standardow i dwie kompozycje wlasne - jedna Barron'a ("Nikara's Song") i jedna Coolman'a

(O.P Update). Z ta nagroda Grammy to sam nie wiem. Chyba zostala przyznana kurtuazyjnie, bo jak sie przysluchamy

muzyce na tej plycie, to w moim odczuciu nie ma tam nic nadzwyczajnego i odkrywczego, chociaz wielu sluchaczom

ten rodzaj jazzu jak najbardziej przypadnie do gustu. Bardzo dobra realizacja, dobra selekcja standardow, a samo

wykonanie zasluguje na najwyzsze oceny, zreszta nazwiska same mowia za siebie. Plytka ladnie wydana, a jako bonus,

otrzymujemy "jazz sampler" wytworni IPO, w postaci dodatkowej CD z dwunastoma kompozycjami roznych wykonawcow.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam, Mariusz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> glubisz

Zapomnialem o bardzo dobrej plycie "Angel Song" wydawnictwa ECM z Lee Konitz'em. Fantastyczna, wspolna podroz

z Kenny Wheeler'em, Dave'm Holland'em i Bill'em Frisell'em. To tak w ramach rekomendacji plyt, na ktorych wystepuje

Lee Konitz.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość glubisz

(Konto usunięte)

> glubisz

Zapomnialem o bardzo dobrej plycie "Angel Song" wydawnictwa ECM z Lee Konitz'em. Fantastyczna, wspolna podroz

z Kenny Wheeler'em, Dave'm Holland'em i Bill'em Frisell'em. To tak w ramach rekomendacji plyt, na ktorych wystepuje

Lee Konitz.

 

http://www.amazon.com/gp/product/images/B000024J2X/ref=dp_image_text_0?ie=UTF8&n=5174&s=music

 

Pozdr.

Mam tą płyte!:)

 

A ja polecę "Thingin", gdzie formalnie liderem jest gitarzysta Attila Zoller.

Thx too:)

Edytowane przez glubisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość glubisz

(Konto usunięte)

Chicago Odense Ensemble "Chicago Odense Ensemble"

 

Rob Mazurek – cornet

Jeff Parker – g, electronics

Jonas Munk – g, electronics, keyb

Matt Lux – b

Brian Keigher – perc

Dan Bitney – dr, perc

Jakob Skøtt – dr, prec

 

Wytwórnia: Adluna Records

Rok wydania: 2011

 

http://impropozycja.blogspot.com/2011/07/chicago-odense-ensemble-chicago-odense.html

 

Pragne polecić tą płyte, włąsciwie wszystko zostało powiedziane w recenzji którą możecie poczytać pod powyższym linkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym jeszcze na moment powrocic do najnowszej plyty ECM - Lee Konitz, Brad Mehldau, Charlie Haden, Paul Motian -

"Live at Birdland". Cala plyta, zarowno muzycznie jak i realizacyjnie, jest moim zdaniem znakomita i niepowtarzalna :)

Plyta jak najbardziej godna polecenia !!!!!........nie krzycze :). Wedlug mnie, plycie tej, nalezy sie piec gwiazdek :)

Nie jestem ekspertem :), prosze mnie zle nie zrozumiec :) Sa to moje osobiste odczucia.

Bardzo duzo slucham i jak najbardziej chce sie z Wami dzielic swoimi wrazeniami :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdr.

 

Chcialbym jeszcze na moment powrocic do najnowszej plyty ECM - Lee Konitz, Brad Mehldau, Charlie Haden, Paul Motian -

"Live at Birdland". Cala plyta, zarowno muzycznie jak i realizacyjnie, jest moim zdaniem znakomita i niepowtarzalna :)

Plyta jak najbardziej godna polecenia !!!!!........nie krzycze :). Wedlug mnie, plycie tej, nalezy sie piec gwiazdek :)

Nie jestem ekspertem :), prosze mnie zle nie zrozumiec :) Sa to moje osobiste odczucia.

Bardzo duzo slucham i jak najbardziej chce sie z Wami dzielic swoimi wrazeniami :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdr.

 

 

Zapomnialem dodac, ze po pierwszym razie :) z ta plyta, nie popadlem w taki zachwyt jak obecnie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MarkN

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym jeszcze na moment powrocic do najnowszej plyty ECM - Lee Konitz, Brad Mehldau, Charlie Haden, Paul Motian -

"Live at Birdland". Cala plyta, zarowno muzycznie jak i realizacyjnie, jest moim zdaniem znakomita i niepowtarzalna :)

Plyta jak najbardziej godna polecenia !!!!!........nie krzycze :). Wedlug mnie, plycie tej, nalezy sie piec gwiazdek :)

Nie jestem ekspertem :), prosze mnie zle nie zrozumiec :) Sa to moje osobiste odczucia.

Bardzo duzo slucham i jak najbardziej chce sie z Wami dzielic swoimi wrazeniami :)

 

Zapomnialem dodac, ze po pierwszym razie :) z ta plyta, nie popadlem w taki zachwyt jak obecnie :)

 

Hmmmm....to u mnie było odwrotnie z wrażeniami z tej płyty, oczywiście ja także nie jestem ekspertem, raczej amatorem gatunku.

Po pierwszych przesłuchaniach byłem pod wrażeniem realizacji, przestrzenności nagrania, natomiast wczoraj jeszcze raz

posłuchałem tego koncertu i brakuje mi w nim kilku podstawowych rzeczy.

Przede wszystkim tego co cechuje dobry jazzowy występ na żywo - emocji!!, timeingu, tego iskrzenia miedzy muzykami.

Ta płyta jest piękna, ale trochę jak...letnia herbata, czasem zadziwia słaba komunikacja między muzykami, w kilku przypadkach

kiedy Haden kończy piekną solówkę na basie, następuje konsternacja i jakaś taka wyrwa w nagraniu, jak gdyby reszta

pytała w myślach: czy to już koledzy wchodzimy teraz?

Moje rozczarowanie dotyczy przede wszystkim perkusji, ogranicza się do podgrywania, solówki są jałowe i beznamiętne. Cały koncert

perkusja jest jak gdyby nieobecna, ogranicza się do bycia tłem, i równie dobrze perkusję Paula Motiana można było rozstawić

w garderobie i otworzyć drzwi na scenę, jego talerze byłyby tak samo obecne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie natomiast, surowosc formy jak najbardziej sie podoba w tych nagraniach. Da sie wyczuc oryginalnosc

i zupelnie swiezy klimat w przedstawianych standardach. A timing ? Wszystko gra i buczy panie :)

Oczywiscie zdania beda rozne, ale o to wlasnie chodzi :)

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, każdy szuka w jazzie tego co lubi co potrafi nas zauroczyć i przenieść w inną przestrzeń

W każdym razie ciesze się, ze są jeszcze miejsca gdzie można z innymi porozmawiać o takich jazzowych produkcjach.

A płyta jest z pewnością bardzo ciekawą nowością, i będę do niej wracał. :)

 

 

Coraz bardziej wciąga mnie filozofia gry na basie Charliego Hadena, jego styl, oszczędna forma i to niepowtarzalne

pastelowe brzmienie kontrabasu z jelitowymi strunami, które dają krótkie miękkie brzmienie.

Chyba dam głębokiego nura w jego twórczość, choć mam kilka jego płyt np. Jasmine z Jarrettem, albo krążków na których

występuje gościnnie. Czy moglibyście polecić jeszcze kilka jego produkcji, na co szczególnie zwrócić uwagę?

 

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> foma 11

 

Jezeli nie znasz, to polecam pare pozycji z CamJazz :) Moja ulubiona wytwornia :)

 

Enrico Pieranunzi - "Special Ecounter" - tutaj tez Haden z Motian'em w sekcji

Enrico Pieranunzi - "Fellini Jazz" - jak wyzej plus Kenny Wheeler i Chris Potter

Przyjrzyj sie rowniez plytom Rubalcaby - np. "Live at Montreux"

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> foma 11

 

Bardzo sie ciesze, ze tok rozmowy zostal skierowany na Charlie'go Haden'a. Jest on rowniez i moim ulubionym

artysta. Zarowno jego styl jak i brzmienie kontrabasu sa dla jazzu tym co pianistyka Bill'a Evans'a i jest

on chyba najwiekszym lirykiem na obecnej scenie jazzowej. Jak sie wsluchamy w jego gre, to nawet jeden pojedynczy dzwiek, jedna nuta - brzmi pieknie i lirycznie.

Jezeli mnie pamiec nie myli, to posiada on unikalny kontrabas z osiemnastego wieku o pieknym, cieplym i pelnym brzmieniu. Warto rowniez dodac, ze nasz wybitny kontrabasista - Darek Oleszkiewicz - byl studentem Charlie'go

Haden'a, a obecnie jest jego asystentem. Az trudno uwierzyc, ze podpora najslynniejszego kwartetu Coleman'a

i jedno z najwazniejszych nazwisk jazzowej sceny awangardowej lat szescdziesiatych jest obecnie milosnikiem

melodii :)

Oprocz tytulow ktore wymienilem, polecam jeszcze kilka pozycji, zarowno tych bardzo znanych i oczywistych, jak

i mniej "popularnych" :)

 

Gonzalo Rubalcaba - "Suite 4 y 20"

Gonzalo Rubalcaba - "The Blessing"

Charlie Haden - "The Montreal Tapes" - z Joe Henderson'em i Al Foster'em (genialna interpretacja "Round Midnight")

Charlie Haden - "The Montreal Tapes" - z Rubalcaba i Motian'em

i moze dwie pozycje z Naim Label - "Nightfall" w duecie z John'em Taylor'em oraz "Heartplay" - rowniez w duecie -

z gitarzysta Antonio Forcione.

 

Pozdrawiam serdecznie, Mariusz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto moje ostatnie zakupy.

 

"Broken partials" Not Two 2011 czyli Matthew Shipp z Joe Morrisem.

Tim Daisy/Ken Vandermark"The Conversation" Multikulti nagranie poświęcone Fredowi Andersonowi.

I super trio Agusti Fernandez,Barry Guy,Ramon Lopez "Morning Glory" Maya Rec.Jak ktoś pomięta "Aurorę" to wie o co chodzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość glubisz

(Konto usunięte)

Oto moje ostatnie zakupy.

 

"Broken partials" Not Two 2011 czyli Matthew Shipp z Joe Morrisem.

Tim Daisy/Ken Vandermark"The Conversation" Multikulti nagranie poświęcone Fredowi Andersonowi.

I super trio Agusti Fernandez,Barry Guy,Ramon Lopez "Morning Glory" Maya Rec.Jak ktoś pomięta "Aurorę" to wie o co chodzi.

Mam tą płyte. Również polecam, takie subtelne do rozmyśleń, bardzo ładne brzmienie fortepianu. Ale to co zawsze przykuwa moją uwage przy takich płytach to sekcja rytmiczna - mistrzostwo!

Edytowane przez glubisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto moje ostatnie zakupy.

 

"Broken partials" Not Two 2011 czyli Matthew Shipp z Joe Morrisem.

Tim Daisy/Ken Vandermark"The Conversation" Multikulti nagranie poświęcone Fredowi Andersonowi.

I super trio Agusti Fernandez,Barry Guy,Ramon Lopez "Morning Glory" Maya Rec.Jak ktoś pomięta "Aurorę" to wie o co chodzi.

Jeżeli podoba się Panu wersja w trio to jest również w sextecie / + Robertson , Perelman i Morris / : Ramon Lopez - Valencja .

Pozdrawiam krzysztof Mozdzen

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.