Spotkałeś miłość swojego życia? SOPRAJS!

[parantulla]

Mały Słownik Kobiecych Manipulacji by FrankFarmer

 

kocham cie! = chwilowy stan, ktory za tydzien może znaczyć tyle co: 'wydawało mi się' albo 'to juz było i nie wróci'

zobaczymy = mam cie w dupie

raczej nie = na pewno nie

mam nadzieje że... = TAK

atmosfera przyjacielska, szczerosc = kilka milych spotkan wiecej i nara

nie obiera telefonu, odpisala niekonkretnie na sms = daruj sobie, pożegnaj ją

lubie cię i chciałabym żeby tak zostało = daruj sobie dalsze podrywanie

chciałabym żeby ta znajomość sie nie urwała = ty dbaj o znajomość, ona nie zrobi nic. twoj czas wynosi kilkadziesiąt dni.

zostańmy przyjacółmi = skasuj wszystkie numery, zapomnij. ma cie w dupie

mam wolny wieczor i... = uderzaj, zielone światło

sama sie nie klei, reaguje obojętnie na twoje = zachowaj dystans, spotykaj sie z innymi

całuje sie, maslane oczy, ale kombinuje ze spotkaniami, dziwnna zmiennosc nastrojów= chłopak wyjechał, lub mysli o byłym!! wykorzystaj, zalicz i szukaj dalej!!

z nikim nie byłam nie tańczyłam... no dobra to taki kolega ale nic takiego, zwykły kolega = po tobie. ma innego, kwestia czasu kiedy cie kopnie w d...

 

Nawet najmilsze spotkanie, nawet z całowaniem a nawet sexem = nie zakochuj sie!! Wcale nie musi być już kolejnego spotkania!!

[spilner]

Zaraz się tu wpisze gromada ciepłych misiów przy wsparciu Karen, że jak to tak można generalizować, a w ogóle to przecież nie do pomyślenia spotykać się z innymi, dopóki obecny obiekt czci pozwala się zapraszać do kina i kupować sobie drinki.

Parantulla, jeśli choć jeden facet się trochę otrzeźwi od twoich postów, to znaczy że warto było.

[Molibden]

Bardzo wartościowy post!! :)

Zapisać, zachować, zapamiętać!!

[Molibden]

Bardzo wartościowy post!! :)

Zapisać, zachować, zapamiętać!!

[TomekL3]

samo życie:)

[zyzio]

Najlepsze jest to, ze to czysta prawda :)

[Karen]

Macie racje chlopaki, rozgryzliscie nas, kobiety. Istniejemy tylko po to zeby uprzykrzac zycie takim slabym, wrazliwym istotom jakimi sa mezczyzni ;):)

[spilner]

Karen, 2 Lis 2007, 18:25

 

>Istniejemy tylko po to zeby uprzykrzac zycie

>takim slabym, wrazliwym istotom jakimi sa mezczyzni ;):)

 

Ależ wręcz przeciwnie. Dostarczacie dużo przyjemności, i to na różne sposoby. I to wasza wielka wartość, i za to was kochamy in generis.

[kalimorfa]

spotkalam milosc swojego zycia!!!!!!!!!! kocham szalenczo tego faceta mimo ze czesto sie klucimy ,ja bez milosci nie zyje, milosc sprawia ze wszystko co robie ma sens,

myzyka, kino literatura- wszystko jest pustym zjawiskiem bez milosci,

i moge pisac tu stosy liter i tak wszystko to beda truizmy i nic nie odda tego co czuje gdy godzinami w milczeniu i skupieniu patrze mojemu boskiemu mezczyznie w oczy, staram sie jedynie nie robic tego gdy on prowadzi samochod

milosc to na przemian biala i czrna magia

[Karen]

>spilner?

to dlaczego uwazasz, ze wolno generalizowac?...

kobiety są te zle?..a faceci...pelni poswiecenia..tak?

kazdy ma cos w sobie z egoisty..i nie wazne czy to jest facet czy kobieta..:)..i dlatego twierdze, ze nie mozna generalizowac...:)..dla jasnosci..:)

[qb_1]

My jestesmy nielepsi. Po paru srednio przyjemnych doswiadczeniach przeszedlem etap totalnego skurwysynstwa, tzn. staralem sie antycypowac czego one chca i to robic i mowic. Albo mialem duzo szczescia, albo kobiety jednak sa prosciej skonstruowane niz my :-)

 

Generalnie - chca, zeby im mowic, ze je kochamy? Nie ma sprawy, mowic moge, nic mnie to nie kosztuje :-)

[camle]

>nie wolno generalizować< - wyrażenie wytrych? :)

[qb_1]

-> camle

 

Czasami trzeba generalizowac. Inaczej nie zbudowalbys zadnego rozsadnego modelu opisujacego swiat. To co nie daje sie zgeneralizowac nazywasz wyjatkiem, ktory i tak potwierdza regule :-)

[camle]

qb_1:

 

"generalizowanie" to to ten trzeci rodzaj rodzaj kłamstwa ;)

( dla przypomnienia: są trzy rodzaje kłamstw: małe, duże i statystyka)

[Rolandsinger]

@ parantulla

 

Bardzo interesujący słownik metajęzyka kobiet. Znam go w jakimś tam stopniu, ale najważniejsze, że chcę go zgłębić.

 

A co powiesz na propozycję podstawowej systematyki kobiet?

[qb_1]

Rolandsinger, 2 Lis 2007, 20:19

 

>A co powiesz na propozycję podstawowej systematyki kobiet?

 

Proponuj, byle kompletna? Myslisz, ze jesli Ci sie uda to beda Cie wymieniac jednym tchem z Linneuszem? :-P

[spilner]

Karen, 2 Lis 2007, 19:20

 

>kobiety są te zle?..a faceci...pelni poswiecenia..tak?

 

He?

 

Karen, takie wnioski wręcz nie przystoją twojej inteligencji.

Większość wartościowych kobiet po prostu wie, czego chce - a zwykle także czego nie chce. A dziwnym trafem nie chcą rozlazłych, wychuchanych przez matki miękkich kluch, śliniących się do zdjęć w internecie i przybiegających na każde skinienie, takich wygłodzonych i napalonych potencjalnych podnóżków, pozbawionych kręgosłupa i tracących bez reszty głowę dla każdej ładnej buzi. Dokładnie tych, przez których potem możemy sobie do woli czytać, że prawdziwych mężczyzn już nie ma. I nie mów mi, że to nieprawda, bo zakładam że rozmawiamy szczerze.

 

A co do facetów pewnych poświęcenia, tego towaru jest akurat pod dostatkiem i na pęczki. Na rynku jest całe pokolenie, kolejne już, facetów wychowanych praktycznie bez ojca, bo tak to wygląda w społeczeństwie przemysłowym. Wychowani głównie przez kobiety - w domu przez kochające matki, w szkole przez nauczycielki - jeśli sami na to nie wpadli, nie mają pojęcia, co właściwie czyni ich mężczyznami i na czym to polega.

W klubach aż się roi od takich domorosłych romantyków, którzy szukają mamusi v2.0 która ich pokocha ot tak, ale za to na całe życie. Karen, ty wiesz dobrze o kim mówię, jeśli kiedykolwiek wychodziłaś wieczorem potańczyć. Stoją wokół parkietu, pod ścianami, z piwem w ręku i pożerają wzrokiem tańczące kobiety, wymieniając uwagi i modląc się, by nagle coś się magicznie wydarzyło i żeby nagle spotkali tą jedyną, która oczywiście pokocha ich do szaleństwa, naturalnie takich, jacy są, razem z tym ich piwem, brzuchem, rozmaślonym spojrzeniem i poczuciem własnej wartości w totalnym zaniku.

Możesz kogoś takiego nawet lubić, pozwolisz mu się zapraszać w różne miejsca, ale nie mów mi, że będziesz o nim miała mokre sny. Nas najbardziej pociągają kobiety będące wyzwaniem, i z wami - suprajz suprajz - jest dokładnie tak samo. Chociaż rzadko się do tego przyznajecie, a zwłaszcza przed nami.

 

Więc nie dziw się i nie zżymaj, kiedy ktoś, kto jak Parantulla czai o co w tym wszystkim chodzi, próbuje to przekazać szerszym gremiom, bo wy też chcecie mieć wokół siebie facetów, a nie jakieś niewydarzone półprodukty, którym nikt nigdy nie powiedział, żeby zamiast siedzieć przed komputerem i się dołować okrutnym światem wzięli się za siebie, poszli na siłownię, może nawet nauczyli się tańczyć a potem zaczęli spotykać z dziewczynami.

 

A co do słownika powyżej, to cóż - randkowanie to zawsze była gra, która ma określone zasady. Wy to wiecie, bo piszą o tym w każdym piśmie dla kobiet. Kiedy facet coś takiego napisze, zaraz słychać gniewne szepty, że szowinista.

 

>kazdy ma cos w sobie z egoisty..i nie wazne czy to jest facet czy kobieta..:)

 

I tego się trzymajmy. Dla zdrowia obu stron, bo wbrew pozorom chodzi nam o to samo w ostatecznym rozrachunku. My nie wyobrażamy sobie świata bez was, wy bez nas i tak ma być.

[Rolandsinger]

@ kalimorfo

 

>>2 Lis 2007, 19:20

spotkalam milosc swojego zycia!!! kocham szalenczo tego faceta mimo ze czesto sie klucimy ,ja bez milosci nie zyje, milosc sprawia ze wszystko co robie ma sens,

myzyka, kino literatura- wszystko jest pustym zjawiskiem bez milosci,

i moge pisac tu stosy liter i tak wszystko to beda truizmy i nic nie odda tego co czuje gdy godzinami w milczeniu i skupieniu patrze mojemu boskiemu mezczyznie w oczy, staram sie jedynie nie robic tego gdy on prowadzi samochod

milosc to na przemian biala i czrna magia

[TomekL3]

no tak , drogi u nas nie za tęgie.

[qb_1]

-> spliner

 

Ciekawe sa obserwacje w srodowiskach "korporacyjnych". Ta czesc kobiet, ktora robi tam kariery zazwyczaj jest zdecydowanie bardziej bezwzlgedna niz mezczyzni. To w ogole ciekawe spostrzezenie, ze granice damskiej bezwzlgednosci leza dalej niz meskiej.

 

Na szczescie, mezczyzni tez posiadaja mozgi, czasem nawet uzywaja tego miedzy uszami i udaje im sie oszukac te wyemancypowane wiedzmy :-)

[Karen]

spilner..:)..ja tak krociutko..;)

wydaje Ci sie, ze parantulla. ma recepte na dziewczyny?.., ze tak wszystkie rozumy zjadl?

mozna sie udusic w takim zwiazku...:),w takim..w ktorym sie analizuje kazdy krok..i kazdy ruch..., w zwiazku pelnym nieufnosci, podejrzliwosci...i wymowek..:)..od razu wiadomo, ze to niewypal..:)

a faceci z reguly tacy są...:)..i stad te wszystkie problemy:D..;)

[camle]

Karen, słonko! proszę nie pisać o mnie per "problem" ;)

[suluben]

Tak.

[Karen]

camle..;)..Ty to wyjatek z wyjatkow jestes..;)

[camle]

Karen - nie pisz takich rzeczy bo mnie tu powieszą! - a ja muszę być poprawny ;)

[Karen]

camle..;)..zartowalam:D;)

[camle]

Karen - skoro masz u mnie dług - to napisz proszę tym niedowartościowanym małpiszonom jaki wspaniały jestem!

[spilner]

Karen, 2 Lis 2007, 21:20

 

>mozna sie udusic w takim zwiazku...:),w takim..w ktorym sie analizuje kazdy krok..i kazdy ruch..., w

>zwiazku pelnym nieufnosci, podejrzliwosci...i wymowek..:)..od razu wiadomo, ze to niewypal..:)

>a faceci z reguly tacy są...:)

 

Jeśli dobrze rozumiem. Twoje dotychczasowe związki były pełne analizowania, nieufności, podejrzliwości i wymówek, i na tym opierasz twierdzenie, że faceci z reguły tacy są, ale oczywiście nie wolno generalizować.

 

Karen, mam nadzieję że źle cię odczytuję, bo jakiś smutny obraz mi się tu wyłania. Wyprowadź mnie z błędu, powiedz że to ty decydowałaś w życiu w co się pakujesz i z kim, a nie tylko poddawałaś się manipulacji jakichś ciężkostrawnych histeryków, którzy analizowali każdy twój krok po dziesięć razy i urządzali sceny zazdrości o telefon po pizzę.

[Karen]

spilner:), na szczescie zle mnie odczytujesz:)

to byla aluzja do wpisu parantulli..:)..czyli co odpisze, kiedy odpisze, czy w ogole odpisze, a jak odpisze..to czy po mojej mysli..:)itp.:)

ja glownie kieruje sie zaufaniem...:)..nie chcialoby mi sie analizowac kazdego zdania...i kazdego smsa..:)..jezeli komus na mnie zalezy...to ja to czuje...:)..i analizowanie...czy ktos odpisze mi na smsa na czas...i po mojej mysli nie ma najmniejszego sensu..:)

[Karen]

camle?:D..kurde..ja mam u Ciebie jakis dlug?:D..no dobrze,..fajny jestes jak nie wiem co!..moze byc?:D;)