Polityka | archiwum

[fox733]

Wyświetl postUżytkownik fox733 dnia 07.02.2013 - 18:09 napisał

Panu już podziękujemy.

 

My, Naród.

Znaczy jesteś za ,,a''. Chociaż jeden się przyznał.

A skąd wniosek, że jestem za a??

Widać kartoflana manipulacja odbiera możliwość samooceny rzeczywistości. Skąd ci do głowy przyszło, że jeżeli zaproponujesz dwie możliwości i ktoś zdecydowanie jest przeciwko jednej, to jest automatycznie za drugą?

Przyznałem się jedynie do jawnej niechęci do kaczyzmu.

[modrzew47]

<br />Przyznałem się jedynie do jawnej niechęci do kaczyzmu.<br />

W tym akurat nie jesteśmy osamotnieni,jeśli chodzi o niechęć.Jeśli zaś chodzi o nienawiść,to mlus liderem jezd.

[fox733]

Ja myślem, że muls nie może a nawet nie umi nienawidzieć. Przecież jezd za równouprawnieniem...

[modrzew47]

No i wszystko się zgadza,tylko na jego zasadach a to różnica jezd..........zasadnicza.

[fox733]

To dobry chłop, mój ziomal. Tylko kamieniczki żal...

[Gość dziadekwłodek]

Jakoś nikt nie fetuje wielkiego sukcesu sejmowego wielkiego nadzieja polskiej prawicy, który od pewnego czasu poczuł lewicowość. Nie dziwie się jednak, bo z wrażenia zaniemówili nawet jego partnerscy rodzice były Kwaśniewski i obecny Urban.

 

Mamy w Sejmie kolejnego szefa partii, który nie ma żadnej zdolności koalicyjnej. A jeszcze niedawno w Sejmie Anna Grodzka, jako kandydat na marszałka Sejmu mówiła, że rodzice homoseksualnie lepiej wychowują swoje dzieci.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Aby być konsekwentnym powinieneś napisać "Anna Grodzka mówił".

 

Czemu Palikotowi ma służyć ta awantura z Nowicką i Grodzką?Jaką ma z tego korzyść?Zadyma i tyle!Nie rozumiem.

[Gość dziadekwłodek]

Napisałem konsekwentnie - Konstytucja nie mówi o marszałkini czy wice marszałkini, ani o posałankach i senatorkach. W Rozdziale IV jest mowa o marszałku, posłach i senatorach. I taką terminologię powinno się stosować.

 

W dodatku w świetle nowych trendów płeć nie ma znaczenia. Ważne jest stanowisko.

 

A tego o nim nie napisałem?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Napisałeś kandydat.

[modrzew47]

AAaaa w dowodzie ma jak?A syn jego,jak ma w dowodzie,jakiego ojca i matki?Pesel zmienił?Można?

 

Ciekawe jak mówi do niego mama czy tata,jeśli mama to jak mówi do matki?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Mnie to w ogóle nie interesuje.

[modrzew47]

Aaaaaaaaaa jeszce,jak będą mówić wnuki(jeśli będą)dziadek czy babka?

[fox733]

Dajcież, żeś już spokój. Ten pan aktualnie nazywa się tak jak podał w USC. A rodzice? pewnie mówią mu z przyzwyczajenia po normalnemu albo sie w ogóle nie odzywajom.

 

Jeśli to przeżyli.

[Gość dziadekwłodek]

Napisałeś kandydat.

 

Ta forma wydała mi się poprawniejsza. Tu chodzi przecież o kandydata na marszałka, a nie o kandydatkę na Miss Polonia.

[fox733]

Witamy kombatanta!

[Gość dziadekwłodek]

Którego?

[fox733]

Noo, tego co o naszom i waszom, ten tego ten...

A nie zbanowali Was ostatnio?:))

[Gość dziadekwłodek]

Jakoś się nie poczuwam. W tym czasie nie miałem żadnej styczności ze styropianem, wschodnimi prześladowaniami i zachodnia pomocą. Wiecie, rozumiecie... ;-)

[fox733]

rozumiemy was. Ale mamy nadzieję, że wiecie, że to, że was rozumiemy, jest ukłonem w kierunku. Was.

 

ps. otwarłeś tematy?

[Gość dziadekwłodek]

(...)

ps. otwarłeś tematy?

 

Tak - te istotne!

[toptwenty]

Kto za tym stoi i komu to służy?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

robicie sobie dobrze przy każdej okazji (przepraszam, jeśli kogoś ominąłem).

 

Siebie patentowany debilu, siebie.

[23031970]

Cieszę się , że Polska otrzymała z budżetu europejskiego największy przydział , zastanawiam się tylko , czy zdołamy go w pełni wykorzystać ?

Odrębną kwestią jest , czy dobrze wykorzystamy te pieniądze ?

Warto zauważyć, iż dotacja, którą możesz otrzymać jako przedsiębiorca, gmina, szkoła, organizacja pozarządowa itp. nie pochodzi w całości ze środków Unii Europejskiej, lecz częściowo finansowana jest ze środków krajowych. Jest to zgodne z jedną z zasad polityki spójności, a mianowicie z zasadą dodatkowości. Jak tłumaczy Danuta Hübner – była Komisarz ds. Polityki Regionalnej (pierwszy polski komisarz w Unii Europejskiej) w praktyce zasada ta oznacza, że władze krajowe muszą wydać rocznie około 1 proc. PKB na współfinansowanie 3,5-4 proc. PKB pochodzących z Unii Europejskiej (czyli na każdą złotówkę dotacji wydaną przez władze krajowe przypadają 4 złote otrzymane z Unii Europejskiej). Z punktu widzenia Twojego projektu całkowite dofinansowanie, jakie możesz uzyskać ze środków unijnych to 85 proc. W poprzednich latach było to 75 proc.

I teraz moje pytanie , czy Polskę będzie stać aby wydać ten 1 procent PKB ? Jeśli nie , to nasza radość z racji tego , iż otrzymaliśmy największy kawałek tortu może okazać się przedwczesna .

Być może UE zdaje sobie sprawę z tego , że nie będziemy w stanie dołożyć tego 1 % i dlatego tak dużo nam dali , gdyż i tak sobie nadmiar tej sumy odbiorą , kwestia tylko czasu ?

Oczywiście nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i chętnie poczytam przemyślenia i wnioski mądrzejszych ode mnie ludzi na tym forum .

 

To odnośnie pytania zadanego nam przez pana Top 20

[Jaro_747]

Cześć Xniw, przyjacielu. Zajrzałem i widzę, że zostałes sam jak owieczka wśród wilków :)

 

Chyba jako ten baran beczący ... ;-)

[Jaro_747]

Schudłem 8kg i ograniczyłem alkoholizm ale w mniejszym stopniu niz wagę ;-).

 

Co do polityki to ograniczyłem oglądanie i słuchanie polityków do niezbędnego minimum. To niestety w wiekszości stado baranów. Powszechna ciasnota umysłowa brak perspektywy szerszej niż własna frakcyjka (bo juz nawet nie partia), niezdolność do siegnięcia myślą dalej niż następne wybory. Żal dupę ściska...

[Jaro_747]

Dżambo - zapytam tak nieśmiało... czy na fali tych zmian obyczajowych, nie mógłbyś zostać moja trzecią żoną?

Jestem intelektualnie... samotny

 

hihihi...

Sam sobie zaimponowałem :-).

Zmiany obyczajowe mnie nie dotyczą bo juz od dawna bylem zmieniony i w tej dziedzinie jestem jak Chuck Norris - to rzeczywistość próbuje za mną nadążyć i niestety nie daje rady.

Jako zona zdecydowanie nie, ale proponuję związek partnerski ;-).