Polityka | archiwum

[Gość dziadekwłodek]

Jeśli nie będziesz trzeźwo myślał i wyciągał prostych wniosków, to zawsze będziesz skołowany.

 

Wbrew Twoim przypuszczeniom zawsze myślę pragmatycznie.

 

Poza tym czy za swojego życia widziałeś w Polsce komunistę?

 

Bo ja nie, ale o jednym słyszałem sporo pozytywów w dzieciństwie, od jego znajomych.

[Gość stary bej]

Czyli jednak, zmiana warty http://wiadomosci.wp.pl/kat,1020223,title,Gen-Waldemar-Skrzypczak-zlozyl-dymisje-Odchodzi-ze-stanowiska-podsekretarza-stanu-MON,wid,16211133,wiadomosc.html

"Do Ministra Obrony Narodowej Tomasza Siemoniaka wpłynęło pismo Waldemara Skrzypczaka proszące o dymisję ze stanowiska podsekretarza stanu w resorcie obrony. Generał broni w stanie spoczynku z satysfakcją przyjął wysoką ocenę jego pracy przez premiera Tuska, ale zgodził się z nim, że "nikt pracujący w rządzie nie powinien przynosić problemów, nawet jeśli te problemy nie wynikają z intencji ani działań". Dymisja Skrzypczaka ma związek z podejrzeniami o korupcję, które przedstawiła Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Z zawiadomienia SKW, we wrześniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w tej sprawie. "

[sittek]

Poza tym czy za swojego życia widziałeś w Polsce komunistę?

Tak, taki jeden komuch mieszkał u mnie w bloku. Codziennie rano słuchał hymnu radzieckiego i do roboty w KC jeździł pierdzącym zaporożcem. Sławił Lenina i opowiadał o bohaterskich czynach pod Lenino. Ale potem nadeszły inne czasy, zaczął chodzić do kościoła, walczyć z socjalizmem a nawet komuną i stał się dla odmiany zagorzałym kontrrewolucjonistą w Stoczni Gdańskiej, nomen omen imienia Lenina. Po pewnym czasie został demokratą, zsuwając się cofaz bardziej z lewej strony na prawą. Obecnie jest zagorzałym zwolennikiem pana Macierewicza, nawiasem mówiąc, łudząco podobnego do jego byłego idola - pana Feliksa Dzierżyńskiego. Widocznie zawsze odpowiadał mu ten charakterystyczny wygląd twarzy, po poglądy to zawsze można było sobie zmienić.

[Gość dziadekwłodek]

Tak, taki jeden komuch mieszkał u mnie w bloku. Codziennie rano słuchał hymnu radzieckiego i do roboty w KC jeździł pierdzącym zaporożcem. Sławił Lenina i opowiadał o bohaterskich czynach pod Lenino. Ale potem nadeszły inne czasy, zaczął chodzić do kościoła, walczyć z socjalizmem a nawet komuną i stał się dla odmiany zagorzałym kontrrewolucjonistą w Stoczni Gdańskiej, nomen omen imienia Lenina. Po pewnym czasie został demokratą, zsuwając się cofaz bardziej z lewej strony na prawą. Obecnie jest zagorzałym zwolennikiem pana Macierewicza, nawiasem mówiąc, łudząco podobnego do jego byłego idola - pana Feliksa Dzierżyńskiego. Widocznie zawsze odpowiadał mu ten charakterystyczny wygląd twarzy, po poglądy to zawsze można było sobie zmienić.

 

Nie, to to nie był komunista. Prawdziwy komunista nie zmienia tak często poglądów, a co najwyżej potrafi przyznać się do własnych błędów. O tym na jednym takim filmie mówili.

[747]

[macc666]

747 , koledzy z psychiatryka ?

[sittek]

Prawdziwy komunista nie zmienia tak często poglądów, a co najwyżej potrafi przyznać się do własnych błędów.

Prawdziwi komuniści już wyginęli, albo zmienili swoje dane. Poza tym co ty wiesz o komunistach, skoro żadnego nie znałeś a nawet na oczy nie widziałeś?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Faktycznie,prawdziwy komunista nie zmienia poglądów, nawet wtedy gdy jego ideologia ponosi klęskę.I tym nie różni się od krowy.

[Tommiashi]

Czyli jednak, zmiana warty

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Do Ministra Obrony Narodowej Tomasza Siemoniaka wpłynęło pismo Waldemara Skrzypczaka proszące o dymisję ze stanowiska podsekretarza stanu w resorcie obrony. Generał broni w stanie spoczynku z satysfakcją przyjął wysoką ocenę jego pracy przez premiera Tuska, ale zgodził się z nim, że "nikt pracujący w rządzie nie powinien przynosić problemów, nawet jeśli te problemy nie wynikają z intencji ani działań". Dymisja Skrzypczaka ma związek z podejrzeniami o korupcję, które przedstawiła Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Z zawiadomienia SKW, we wrześniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w tej sprawie. "

 

Warto byłoby żeby koledzy sobie sprawę przybliżyli , tutaj znów wchodzi w rachubę tak jak z wodociągami o Izraelski koncern tyle że ten bynajmniej nie zajmuje się dystrybucją wody.........

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Faktycznie,prawdziwy komunista nie zmienia poglądów, nawet wtedy gdy jego ideologia ponosi klęskę.I tym nie różni się od krowy.

Ja zawsze powiadam "krowa poglądów nie zmienia ale... daje mleko"...

Warto zrozumieć tę myśl.

 

A najgorszy jest oportunizm.

[Gość dziadekwłodek]

Faktycznie,prawdziwy komunista nie zmienia poglądów, nawet wtedy gdy jego ideologia ponosi klęskę.I tym nie różni się od krowy.

 

To to jeden z byłych prezydentów RP jest mądrzejszy od stada krów i jeszcze umie tańczyć...

 

 

Prawdziwi komuniści już wyginęli, albo zmienili swoje dane. Poza tym co ty wiesz o komunistach, skoro żadnego nie znałeś a nawet na oczy nie widziałeś?

 

Przypuszczam, że obaj o komunistach mamy podobną wiedzę.

[Gość stary bej]

Warto byłoby żeby koledzy sobie sprawę przybliżyli , tutaj znów wchodzi w rachubę tak jak z wodociągami o Izraelski koncern tyle że ten bynajmniej nie zajmuje się dystrybucją wody.........

 

Chodzi prawdopodobnie o coś znacznie więcej.

Zacytuję, ale aż mi się samemu nie chce wierzyć że tak może być.

Poza tym, to nie ja jestem autorem tych sensacji i należy je rozpatrywać z dużym dystansem.

* - moje uwagi dołączone do poniższego tekstu.

 

"W czerwcu 2012 r. rząd PeO za aprobatą Komorowskiego, podpisał umowy o współpracy wojskowej i wywiadowczej z Izraelem - deklaracja w sprawie rozwoju dwustronnej współpracy w dziedzinie obronności, oraz umowa w sprawie wzajemnej ochrony informacji niejawnych związanych ze współpracą obronną i wojskową - co oznacza, że już nie tylko polski rząd, sejm, senat, kancelaria prezydenta oraz finanse państwa i media, ale także polska armia i służby specjalne są pod kontrolą MoSSadu i władz Izraela.

A więc jest to już umowa, a nie tylko deklaracja.

 

W oficjalnej wzmiance (skąd ta wzmianka? ja nie wiem*) możemy wyczytać, że:

umowa stanowić będzie podstawę do nawiązania ścisłej współpracy w dziedzinie obronności, bezpieczeństwa, produkcji zbrojeniowej a także przeciwdziałaniu terroryzmowi i zwalczania najgroźniejszych form przestępczości.

Chyba kluczowym słowem w całej tej umowie jest słowo „wzajemna”, co w rzeczywistości - ze względu na pozycje Izraela (z jego wartościami Talmudu) i Polski - znaczy jednostronnej.

Jednostronnej ochrony informacji przez stronę izraelską we wszystkich dziedzinach swojej działalności na terenie Polski.

Co się z tym wiąże?

Wiąże się ochrona komunikacji elektronicznej i fizycznej izraelskich obiektów militarnych na terenie Polski, jak też wymiany informacji, pomiędzy MON i stroną izraelska przy pomocy sieci elektronicznej.

Jak wiadomo, do tego potrzeba sprzętu elektronicznego (kamer, komputerów) i oprogramowania.

 

Należy zakładać, że taki sprzęt i oprogramowanie przyjdzie (będzie narzucone jako absolutny wymóg) przez służby Izraela.

Dalej, można mieć prawie pewność, że takie oprogramowanie będzie miało specyficzne ukryte funkcje do inwigilacji i możliwość roznoszenia wirusów i/lub innych programów szpiegujących i sabotujących.

Dziwne by było, aby stało się inaczej, gdyż wszędzie gdzie Izrael wchodzi ze swą działalnością, tam następuje próba podporządkowania sobie drugiej strony.

Pamiętać należy, że za bezpieczeństwo japońskiej elektrowni atomowej w Fukushimie była odpowiedzialna izraelska firma.

Prawdopodobnie nastąpił tam również sabotaż systemów awaryjnych.

Podobno (nigdzie o tym nie czytałem*) znaleziono tam wirusa, który Izrael wyprodukował, aby sabotować systemy awaryjne w irańskiej elektrowni jądrowej.

Za bezpieczeństwo na lotniskach w USA w dniu 9 września 2001 roku były odpowiedzialne izraelskie firmy (podejrzenie, nie fakt*).

Za bezpieczeństwo WTC w dniu zamachu była odpowiedzialna izraelska firma (podejrzenie, nie fakt*).

Za inwigilacje i system kamer w Londynie w dniu zamachu 7/7 była odpowiedzialna izraelska firma (podejrzenie, nie fakt*).

Prawdopodobnie (kolejne podejrzenie, nie fakt*) tak samo było w Madrycie.

 

Tak więc właściwym celem tej umowy jest wprowadzenie izraelskich firm na teren Polski i oddanie im pod kontrolę systemów bezpieczeństwa elektronicznego i fizycznego państwa Polskiego.

Mowa jest o „współpracy” w dziedzinie obronności, bezpieczeństwa, produkcji zbrojeniowej.

Znaczyć to może tylko tyle, że kontrolę nad tymi dziedzinami w Polsce chce przejąć Izrael.

Prawdopodobnie nastąpi wykup naszych zakładów zbrojeniowych, bezpośrednio lub poprzez podstawione firmy, które będą zabezpieczane przez izraelskie służby, oprogramowanie i firmy ochroniarskie.

W ten sposób uzyskają kontrolę nie tylko nad naszym newralgicznym przemysłem obronnym, ale również wojskiem i dowództwem z MON włącznie.

Mowa jest również o przeciwdziałaniu terroryzmowi i zwalczaniu najgroźniejszych form przestępczości.

Jest to dziwne sformułowanie ze względu na to, że u nas nie ma terroryzmu, a jak wiadomo, Izrael jest największym terrorystą świata, odpowiedzialnym za chyba wszystkie akty terrorystyczne w ostatnim półwieczu.

Jest odpowiedzialny za zamachy 9/11, 7/7, Madryt, Bombaj - żeby wspomnieć te główne z ostatniej dekady.(brak jakichkolwiek dowodów*)"

 

Oczywiście można mocno powątpiewać w te doniesienia, zwłaszcza że ich potwierdzenie jest trudne, lub wręcz niemożliwe do ustalenia.

Niemniej fakty przedstawione we wcześniejszych moich wpisach (przejmowanie wodociągów) i dymisja kolejnego po Bonim ważnego gracza, na pewno rzuca niekorzystne światło na jakiekolwiek działania rządu.

[shane63]

bej, masz fobię w temacie Żydów? jesteś deklarowanym żydożercą?

[Gość stary bej]

shane (skąd taki nick ?) masz fobię na punkcie Polaków ? jesteś deklarowanym polakożercą ?

[shane63]

owszem, jestem żercą wszelkich ludków, szczególnie pozbawionych myślenia,także moich krajanów, którym brak wiedzy i inteligencji

[Gość dziadekwłodek]

stary bej dobrze prawi

 

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie tylko sierota po PRLu ale i po ONRze.A to niemałe osiągnięcie!

[Gość dziadekwłodek]

No proszę, jak łatwo jest osiągnąć dno w argumentacji. A to już niemała sztuka.

[Gość stary bej]

Kolejne pytania i wątpliwości pozostawione bez odpowiedzi i należytych rozwiązań prawnych.

[il Dottore]

Rewelacyjna analiza:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[justas32]

Na wścieklicę nie ma lekarstwa. I na pewno nie jest nim żadna argumentacja. W Polsce trafia na wyjątkowo podatny grunt.

 

Kaczor na pluciu jadem i rozbijaniu polskiego społeczeństwa ma zapewniony byt jeszcze przez długie, długie lata. Podobnie jak jego mocodawca Vladimir.

[il Dottore]

Prezes górą, lemingi!

Bo prezes ma kota!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Zdaje się,że prezes stracił kota i to już jakiś czas temu.I ten brak jest zauważalny.

[Gość dziadekwłodek]

Na wścieklicę nie ma lekarstwa. I na pewno nie jest nim żadna argumentacja. W Polsce trafia na wyjątkowo podatny grunt.

 

Kaczor na pluciu jadem i rozbijaniu polskiego społeczeństwa ma zapewniony byt jeszcze przez długie, długie lata. Podobnie jak jego mocodawca Vladimir.

 

Plucie jadem i dzielenie zaczęło się i już zaraz następnego dnia po 4 czerwca 1989 roku. I Kaczyńscy nie byli jedyni, o ile w ogóle to oni byli pierwszymi. Jak dobrze pamiętam to jako jeden z pierwszych w sejmie zapluł się poseł Michnik.

 

Jesteś takim samym POjebem i nieukiem, jak ci, którzy bezmyślnie twierdzą, że II WŚ dla Polski i Polaków skończyła się 4 czerwca 1989 roku. Gdyby nie lawirowanie Tuska i PO wokół Katastrofy Smoleńskiej, to Kaczyński nie miałby żadnych argumentów do zbijania na tym kapitału politycznego. Gdyby zabrakło PiS i Kaczyńskiego, skończyłaby się kariera PO i Tuska. I na odwrót też. To jest własnie POPiS - symbioza polityczna dwóch chorych formacji politycznych.

[shane63]

no i wyszło szydło z worka- dziadek, nie rozumie prostej jak drut rzeczy! demokracja to dla niego Himalaje! nie rozumie,że można mieć w jednej sprawie wiele poglądów! wracaj towarzyszu Szmaciak na Kubę, tam wszyscy są jednomyślni.

[Gość dziadekwłodek]

no i wyszło szydło z worka- dziadek, nie rozumie prostej jak drut rzeczy! demokracja to dla niego Himalaje! nie rozumie,że można mieć w jednej sprawie wiele poglądów! wracaj towarzyszu Szmaciak na Kubę, tam wszyscy są jednomyślni.

 

Własnie zaprezentowałeś bardzo demokratyczne zrozumienie dla poglądów innych.

 

W drodze rewanżu polecam ci Madagaskar. Też piękna wyspa.

 

[wojciech iwaszczukiewicz]

Madagaskar miał już być polski przed wojną.Proponuję powrócić do tego tematu.To dobre miejsce dla np. epigonów endecji.

[Gość dziadekwłodek]

Madagaskar miał już być polski przed wojną.Proponuję powrócić do tego tematu.To dobre miejsce dla np. epigonów endecji.

 

Wzajemna adoracja i związek partnerski na odległość?

 

Nie dużo brakowało. Polska miała całkiem sensowne plany co do wykorzystania tej ew. francuskiej darowizny. Może dzisiaj na Bliskim Wschodzie było by bardziej pokojowo i może nie było by Al-Kaidy. Szkoda, że wówczas francuska opinia publiczna miała tak ciasne horyzonty myślowe.

 

Zupełnie jak ty, Dzisiaj.

[justas32]

Madagaskar jest krajem w którym ludność jest niezwykle przyjacielska, zarówno dla siebie jak i dla obcych.

 

Nie sprowadzajcie tam Polaków ! Nie róbcie krzywdy Madagaskarczykom - co złego wam zrobili ???

[Gość dziadekwłodek]

Znowu wuwuzela się odezwała.