Skocz do zawartości
IGNORED

Nowe UPSy..... Czy są dobre?


Karol_Szymanowski

Rekomendowane odpowiedzi

Czytając wszystkie wcześniejsze tematy a są one strasznie stare 2003/2004/lata pisaliście że są one grzecznie mówiąc niefajnie nieudane technicznie ale czasy sie zmieniły czy UPS - Komputerowe stały sie lepsze bardziej zaawansowane czy możemy sie nimi posługiwać jako filtrami by dźwięk był bardziej krystaliczny ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/41925-nowe-upsy-czy-s%C4%85-dobre/
Udostępnij na innych stronach

Karol - nawet jak ktos z tym experymentowal to sie na tym forum raczej nie przyzna ;-) UPS jest z zalozenia nieaudiofilski, chocby niewiem jak dobry dawal wyniki.

 

Ja podlaczylem kiedys calosc do UPS na dwa sposoby - calosc do czesci tylko chronionej, i calosc tylko do czesci chronionej i z akumulatorem. Zwykly UPS budzetowy APC. niestety nawet ja slyszalem ze cos nie gra, szczegolnie w tej czesci "akumulatorowej". Poza tym ze generalnie cos siadlo to jeszcze od czasu do czasu (chyba jak sie zalaczalo ladowanie) jeszcze sie pogarszalo. Co ? - trudno powiedzeic, nie jestem biegly w opisywaniu dzwieku jak coniektorzy poeci tutaj, ale nie bylo dobrze.

 

Byc moze z jakims nowoczesnym wypasionym sprzetem bedzie lepiej. Wiem ze laboratoryjen maszyny daja genianie czysty prad

 

mihau

W tej kwestii nic się nie zmieniło i nie zmieni. Nie z powodu "nieaudiofilskości' UPS-ów, ale z powodów ekonomiczno- ekologicznych. Po prostu:

A. Taniej robić "cyfrową sinusoidę" (czyli po prostu generować falę schodkową

B. Odtwarzanie sinusoidalnego prądu wiąże się z dużymi stratami cieplnymi.

To by było na tyle w temacie i nie miej nadziei na jakiekolwiek zmiany w dziedzinie UPS.

Jeszcze jedno: UPS ma za zadanie podtrzymać zasilanie komputera lub kasy fiskalnej gdy zabraknie zasilania, przynajmniej do bezpiecznego zamknięcia systemu. Do poprawy właściwości prądu stosuje się inne urządzenia. Hardcorem jest "odtwarzacz sinusoidy" firmy Accuphase za kilkadziesiąt tysięcy, który rzeczywiście na wyjściu podaje idealnie sinusoidalne zasilanie. Sprawność urządzenia jest taka, że gdyby wszyscy tego używali, węgiel i ropa skończyłyby się za 20 lat.

Osobiście używam UPS-a Cover Partner, ale nie w celu poprawy dźwięku (z głową u mnie wszystko ok), tylko dlatego, że u mnie w okolicy zdarzają się nawet kilka razy w roku (głównie latem) awarie prądu, więc dałem sobie zrobić instalację z zasilaniem awaryjnym (włącznie z agregatem) sterowanym przez UPS. No i ten UPS wcale się mocno nie grzeje - co prawda w środku ma dość głośne wentylatory (stoi w piwnicy, więc to nie problem) ale jego sprawność jest całkiem wysoka (wg producenta > 90%) - mimo, że jest to UPS klasy true online (double conversion).

_Kuba_, 20 Kwi 2008, 23:01

 

>po co wam wogóle ta sinusoida, nie lepiej od razu zapiąć akumulator porządny?

 

Dobre pytanie!

Przecież nie potrzebujemy sinusoidy, tylko stabilne i czyste źródło napięcia

stałego. Zastosowanie akumulatora to dobry pomysł, problem tylko w jego zasilaniu.

Jestem Europejczykiem.

 

Do tematu należy podejść z głową. Po co wygłaszać takie zasłyszane teorie że audiofile omijają UPS-y. Ja jestem audiofilem i nie jestem kretynem. Najdroższe odtwarzacze świata mają wbudowane zasilanie akumulatorowe w celu poprawy dźwięku, nawet budżetowe Technicsy to miały. Inna sprawa to wzmacniacz który musi być podłączony bezpośrednio do prądu bo inaczej traci na żywości i energii dźwięku itp. O wszystkim trzeba wiedzieć, czytać i nie zapierać się bo tak myslą inni, z dala od tłumu. Nawet w "milionerach" widownia czasem nie ma racji.

asfanter, 21 Kwi 2008, 09:41

>Do tematu należy podejść z głową. Po co wygłaszać takie zasłyszane teorie że audiofile omijają

>UPS-y. Ja jestem audiofilem i nie jestem kretynem. Najdroższe odtwarzacze świata mają wbudowane

>zasilanie akumulatorowe w celu poprawy dźwięku, nawet budżetowe Technicsy to miały.

 

TAK, ale przecież nie o to tutaj chodzi. W podanym przez Ciebie przypadku akumulator był INTEGRALNA częścią urządzenia, wbudowaną w zasilacz, UPS jest podłączony PRZED urządzeniem i musi tworzyć prąd przemienny, który wchodzi do zasilacza urządzenia. To naprawdę dwie, różne sprawy. Żaden normalny UPS nie nadaje się do zasilania sprzętu audio- oprócz mocy, zwykle za niskiej do zasilania nawet średniego wzmacniacza, tak sieje zakłóceniami (prąd schodkowy lub nawet prostokątny), że zastosowanie go tu to kompletny nonsens.

Przepis na fajny UPS audio? Proszę bardzo!

Bierzemy dobrą (i tanią) końcówkę estradową którą możemy np. spiąć w mostek, wyposażamy ją w zasilanie buforowe, a na wejście podajemy piękny sinus 50Hz. Na wyjściu podłączamy transformator którego przeliczenie nie stanowi żadnego problemu. Jeśli ktoś będzie uparty to może wprowadzić pętlę sprzężenia i stabilizację napięcia. Proste i skuteczne, prawda?

:)

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

  • 5 miesięcy później...

Witam

Mam pytanie. W chwili obecnej są dostępne UPSy które mają czysta sinusoidę na wyjściu - prąd idzie przez baterię - czy taki ups nie spełniałby dwóch funkcji??

1. Funkcja ochronna.

2. poprawa jakości zasilania - czysta sinusoida.

Poniżej daje link do strony producneta - ups on-line (0 ms czas przełączania, czysta sinusoida)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czy warto zainwestować w takie urządzenie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Czy warto zainwestować w takie urządzenie?

 

Ale PO CO ???? Nie lepszy dobry, pasywny kondycjoner? Tak jesteś uzależniony, że jak przez chwilę nie będzie prądu, to będziesz na głodzie?

A co jeśli ktoś posiada wzmacniacz bez zabezpieczeń, i wolałby aby sprzęt był non-stop pod prądem.

Wychodzę z domu, sprzęt pracuje. Wyłączają prąd, i (u mnie dość częste) załączają, i znów wyłączają. Taka zabawa trwa czasem ok.1 godziny i mój wzmacniacz za każdym razem robi PYK! i za n-tym razem mogę uszkodzić kolumny...

Dlatego ja szukałem takiego urządzenia, które pracowało by na jak listwa, filtr, kondycjoner - ale wyposażone było by we włącznik typu Stand-By. Sytuacja jaką opisałem wyżej wyglądała by tak, że po odłączeniu zasilania, wzmacniacz by się wyłączył, ale po ponownym "puszczeniu" prądu uruchomił by się sam filtr/listwa/kondycjoner właśnie na zasadzie Stand-By, a ja spokojnie po powrocie do domu mógłbym w kontrolowany sposób włączyć sprzęt.

Szukałem, szukałem...i nic - ktokolwiek produkuje takie urządzenia ze Stand-By?

A może wystarczy zakupić jakiś kondycjoner, i samemu zamontować taki układ?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.