Skocz do zawartości
IGNORED

Bi-wiring dlaczego warto go zastosować?


Krzych L

Rekomendowane odpowiedzi

Gość partick

(Konto usunięte)

Po cholerę komu bi-wiring, jeśli używa takich samych kabli na dół i na górę.

 

 

 

ja mam QED Classic 79 Strand Speaker Cable 10m za £16.75

 

http://www.qed.co.uk/2/about.htm - jak widać, kabel jest w ofercie QED od ponad trzydziestu lat.

Jak zobaczyłem rysunek słuchacza i kolumn na stronie 10-tej instrukcji, to doszedłem do wniosku że kilkadziesiąt (?) lat istnienia tej firmy i zbierania przez nią doświadczeń właśnie szlag trafił x-P (przy tak bliskim ustawieniu słuchacza wzgl. ściany będzie mega podbity bas ... )

 

Na prawdę ... ten kto pisał tą instrukcję ośmiesza tą firmę. Najpierw pisze że bi-wire daje znacząco lepszą rozdzielczość, przezroczystość, "skupienie/ostrość stereo" i separację miedzy instrumentami ... ale dalej pisze że ściągnięcie maskownicy (co bardzo często na prawdę daje słyszalne zmiany, i jest z resztą całkiem łatwe to zmierzenia) wprowadza zmiany jedynie "nieznacznie". No chyba że Tannoy na prawdę ma niezwykłe i cudowne maskownice, które nie zmieniają tyle co maskownice innych firm (w co wątpię) ... a przy jednym okablowaniu przechodzą w tryb crapowego grania, który "wyłącza się" przy bi-wire (w co oczywiście też wątpię ... delikatnie mówiąc)

Gość partick

(Konto usunięte)

Unfortunately there are no vacancies at the present time, however we are always interested to hear from exceptional individuals across a variety of relevant disciplines and levels of experience. If you’re hard working, motivated and keen on working for Tannoy, please forward your CV to [email protected].

 

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Diagram

ps. dziwne że Focal i Dynaudio przeoczyło tak łatwy przepis na znaczne zwiększenie rozdzielczości itd. itp. ... a wystarczyło zrobić podwójne zaciski i lekko przerobić zwrotnice (oczywiście sarkazm ON)

Unfortunately there are no vacancies at the present time, however we are always interested to hear from exceptional individuals across a variety of relevant disciplines and levels of experience. If you’re hard working, motivated and keen on working for Tannoy, please forward your CV to [email protected].

Hmmm :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poprawnie zrobiony tego typu diagram moim zdaniem nie powinien sugerować niewłaściwego ustawienia. Jak Ja bym go poprawił? - choćby usuwając jedną linię (tą określającą {czy nawet sugerującą} ścianę za słuchaczem).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nikt chyba jeszcze nie zrobił zupełnie transparentnych maskownic.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Niepotrzebnie Kyle łapie mnie za słowa; ale jak nie ma innych argumentów, trudno. Wiadomo, że jest potencjometr w każdym wzmacniaczu, którym można sobie ewentualny spadek ciśnienia akustycznego po podłączeniu kabli z rezystancją wyrównać do ulubionego poziomu. Cały czas piszę o kablach "cienki solid albo litz - ew. taśma". Porównywanie ich z linką miedzianą - i to jeszcze o dużych przekrojach to albo nieporozumienie, albo celowe działanie, żeby sobie dodać argumentów. Nadal uważam, że bi ma w ogóle sens, jeśli są to przewody RÓŻNE - albo przekrojem, albo konstrukcją. Jeśli porównywać impedancję kolumny np. Twe słynne minima 3 ohmowe, to akurat w dolnej części pasma, gdzie można użyć linki nawet 100 mm2 od spawarki, jak kiedyś nawet stosowano.

Jak wobec tego wg. Ciebie rozpatrywać przewody typu taśmy jak karta kredytowa czy produkty Nordosta. To pewnie "grać nie może, bo nie". A jednak paru osobom to może kiepsko, bo kiepsko, ale jakoś brzęczy - pewnie na kompletach sypialnianych ;-)

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Niepotrzebnie Kyle łapie mnie za słowa; ale jak nie ma innych argumentów, trudno. Wiadomo, że jest potencjometr w każdym wzmacniaczu, którym można sobie ewentualny spadek ciśnienia akustycznego po podłączeniu kabli z rezystancją wyrównać do ulubionego poziomu.

Po raz trzeci już jakoś piszę że NIE JEST TO MOŻLIWE !

 

Regulator głośności obniża głośność liniowo/równo w całym paśmie, a kabel głośnikowy o wysokiej rezystancji, obniża głośność nierównomiernie, czyli bardziej tam gdzie są minima i mniej tam gdzie są maksima impedancji danej kolumny. Że pozwolę sobie zacytować Shreka: " DOCIERA!? ... cebula ma warstwy"

A do Ciebie dociera ? Jaka wysoka rezystancja? Są to w najgorszym razie ułamki ohma. A minima są zwykle na dole pasma - im wyżej, tym większa oporność, nawet z prawa ohma. Dając na dole kabel od spawarki temat odpada, bo to jest nieporównywalne np. 0,02 Ohma do Twoich 3 ohmów - dociera? Zwykle podział jest pomiędzy 2,5 a 4 kHz. Coś nie zauważasz (he he) fragmentów wpisu o Nordoście i innych taśmach. Może nie są warte nawet wzmianki ? Zgodnie z Twą teorią są do ..."tam, gdzie Pan może Pana Majstra"...bo właśnie mają np. 0,3 ohma dla odcinka 2,5 m. Otóż myślę, że bardziej istotna jest jakość nie modyfikowanego przez kabel dźwięku, niż jakieś wprowadzane przez niego bardziej teoretyczne niż praktyczne zaburzenia w pasmie rzędu nawet 0,5 czy 1 dB, jeśli porównasz to z RZECZYWISTĄ zmierzoną charakterystyką kolumny. Tylko w ten sposób można to zestawić. Jakoś nie ma alternatywnych charakterystyk tych np. tych kolumn ; http://www.stereophile.com/content/focal-chorus-826w-30th-anniversary-edition-loudspeaker-measurements ; dla używanych przy testach kablach Nordosta. Może się bali, że popsują cały efekt ? ;-)

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Pisałeś że opór kabla nie ma nic do rzeczy jaki on by nie był - Ja napisałem że wysoka rezystancja kabla, rzędu całych Ohmów ma znaczenie i nie zaowocuje to jedynie spadkiem głośności.

 

Jestem też ciekaw jaki opór ma 3 metry Twojego kabla o przekroju 0,055mm kw. (bo takiego pisałeś używasz).

 

Jakoś nie ma alternatywnych charakterystyk tych np. tych kolumn ;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ; dla używanych przy testach kablach Nordosta. Może się bali, że popsują cały efekt ? ;-)

A te kable "nordosta" mają przekrój poniżej 0,1 mm ?

 

niż jakieś wprowadzane przez niego bardziej teoretyczne niż praktyczne zaburzenia w pasmie rzędu nawet 0,5 czy 1 dB,

Zależy jak dobre masz kolumny i w jak szerokim paśmie jest zmiana głośności.

 

A minima są zwykle na dole pasma - im wyżej, tym większa oporność,

Nie jest prawdą to że im wyższa częstotliwość tym większa impedancja (którą miałeś na myśli, a nie oporność)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość partick

(Konto usunięte)

Jak zobaczyłem rysunek słuchacza i kolumn na stronie 10-tej instrukcji, to doszedłem do wniosku że kilkadziesiąt (?) lat istnienia tej firmy i zbierania przez nią doświadczeń właśnie szlag trafił x-P (przy tak bliskim ustawieniu słuchacza wzgl. ściany będzie mega podbity bas ... )

Poprawnie zrobiony tego typu diagram moim zdaniem nie powinien sugerować niewłaściwego ustawienia.

 

to jest tzw. ustawienie brytyjskie i oczywistym jest, że prawidłowo zaprojektowane kolumny, uwzględniają właśnie ustawienie w poprzek.

to jest tzw. ustawienie brytyjskie i oczywistym jest, że prawidłowo zaprojektowane kolumny, uwzględniają właśnie ustawienie w poprzek.

Chodzi mi o słuchacza za którym niedaleko jest ściana. Jakkolwiek tego ustawienia nie nazwiesz (brytyjskie , arabskie, indonezyjskie) to i tak będzie do d.....y.

Słuchacz przy ścianie, to efekt podobny do kolumn w rogach. Zdudnia się może mniej, ale jest silna kompresja na dole i wzrost poziomu niskich częstotliwości. Fakt, że czasem słuchacz tego potrzebuje, szczególnie w "brytyjskim graniu" na monitorach. Co do oporności - to zmierzyłem. Mam odcinki 2 x 2m ( drutów jest jednak 7 po 0,12 mm średnicy - miedź srebrzona w teflonie ) i oporność jest trudno w warunkach domowych ( bez mostka RLC ) określić dokładnie, ale jest pomiędzy 0,2 a 0,3 Ohma. Przyjmijmy, że 0,25. Nie widzę powodu, dla którego miałoby to wpływać na cokolwiek w istotny sposób. A dźwięk bardzo mi odpowiada po raz pierwszy od bardzo wielu lat, włączając też wizyty w różnych sklepach i odsłuchach bezpośrednio u dystrybutorów; a sporo tego w Warszawie jest.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Z własnych doświadczeń: najpierw uzywałem Monstera Bi-Wire. Po prostu miałem taki kabel i nie kombinowałem z pojedynczym połączeniem.

Po zakupie Nordosta White Lightning single wire na nowym kablu brzmiao mi cosik chudawo na basie... Monster poszedł więc na midwoofer (tylko sekcja basowa kabla) a Nordost na gwizdek.

Ale przyszedł raz do mnie Henryk Kwinto i zaczął nosem kręcić, że mu mało spójnie.

Wywaliłem więc Monstera, jadę teraz tylko na pojedynczym White Lightning i w sumie zgadzam się, że bas jest lepszej jakości - króttszy, lepsza kontrola.

Jednak wolałem "kluchę" i "bułę" z Monstera, nie do wiary, jaki bas daje Concertino na tym kablu, więc nie wykluczam powrotu do Bi-Wire...

W sumie: jak zwykle - różnice są, wynik zależy od całości systemu.

Nie ma rozwiązań jedynie słusznych, każdy musi sprawdzić sam u siebie.

Jak zwykle... :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Np. "White Lightning" Nordosta to 10 razy po 0,2 mm średnicy w taśmie. Oczywiście srebrzona miedź. Ale i tak wiadomo, że każdy lubi to, co lubi. Jeden woli 10 mm2 linkę, a inny właśnie Nordosta, pomijając ( zapewne niesłusznie) aspekt kosztów. Ale mówię w tej chwili o samym modelu brzmienia - patrz Il Dottore, który woli Monstera, bo woli i tyle. Fakt, że niewielu z nas ma tę możliwość wyboru właśnie ze względu na za wysokie koszty, ale szukać zawsze można stosując choćby przewody o różnych przekrojach i budowie. Ja akurat wolę cienki solid ( do 0,5 mm średnicy ) lub taśmę/litz. Reszta koryguje brzmienie w mniejszym lub większym stopniu - i o to może właśnie chodzi w walce z całą "druciarnią". Trzeba to sobie dopasować do upodobań czy też repertuaru.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.