Skocz do zawartości
IGNORED

Odsłuch sprzętu w salonie - ZA OPŁATĄ!


Wuelem

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem na wielu odsłuchach, po kilka razy w tym samym salonie, żeby cos wybrać trzeba nie godziny ale kilkunastu godzin, taszczyłem sprzęt z jednego salonu do drugiego za kaucją, mówiłem że się muszę zastanowić, że słucham też w innych sklepach, wracałem na kolejny odsłuch...

 

Nikt nigdy nie chciał ode mnie kaucji, owszem przez telefon tak, ale nie na miejscu. Pewnie dla tego, że sprawiałem wrażenie osoby chcącej coś kupić, a nie tylko głowę zawracać.

 

Gdybym dzisiaj chciał czegoś od tak posłuchac, to bym to powiedział: że nic nie zamierzam kupić i spytałbym grzecznie, czy nie mam w związku z tym zapłacić za odsłuch.

 

Sprzedawcy muszą szanować klientów, ale klienci też musza szanować sprzedawców. Za dużo jest obecnie aroganckich typów, którzy uważają, że wszystko im się należy. Tałatajstwo się powinno nauczyć, że sprzedawca to też człowiek i należy mu się szacunek. Owszem, sprzedawcy też są różni, ale patrzmy na dwie strony problemu.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Za dużo jest obecnie aroganckich typów, którzy uważają, że wszystko im się należy. Tałatajstwo się powinno nauczyć, że sprzedawca to też człowiek i należy mu się szacunek.

Dokładnie!

W ostatnim czasie daje się zauważyć iż klientowi wydaje się , że jeśli jest w sklepie to jest panem całego świata. Jest co prawda powiedzenie, że "klient nasz Pan", ale to nie zwalnia od szacunku dla człowieka. Zauważa się to w marketach, ci "panowie” uważają, że wszystko im wolno, jak i w niby lepszych sklepach, salonach audio. O tym zjawisku, braku szacunku dla człowieka pracy, powstają już doktoraty. Generalnie źródło tej patologii tkwi w tym, że jaki jegomość w pracy jest przez szefa pomiatany, na ulicy ktoś zajechał mu drogę, zaparkował w złym miejscu… w domu tez nie ma lekko, bo żona go po kątach ustawia. No więc idzie jaki k*tas idzie do sklepu i wyżywa się na bogu ducha winnych pracownikach by chociaż przez chwilę poczuć się panem.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że tylu jest szwędaczy chodzących od sklepu do sklepu aby sobie muzyczki posłuchać i pozawracać dupę sprzedawcom. Chodzę na odsłuchy jeśli mam coś do kupienia i nie staram się sprawiać wrażenia, że chcę coś kupić. Dzwonię do sklepu i się umawiam albo coś wypożyczam i jeszcze nikt nie żądał za to pieniędzy. To jest po prostu specyfikacja tej branży. Wybiera się sprzęt słuchem i wzrokiem i żądanie za to pieniędzy byłoby kuriozalne.

Uważam jak część osób tu piszących - płatny odsłuch jest formą eliminacji zjawiska: odsłuch w sklepie stacjonarnym, zakup w innym miejscu (domyślnie: w internecie). Utrzymanie sklepu stacjonarnego, prezentacje (odsłuchy) jednak kosztują. A już rolą sklepu jest forma promowania lojalnych klientów - zwrot kaucji przy zakupie, nie pobieranie kaucji od powracających klientów itp.

Gość wieslaw119

(Konto usunięte)

Generalnie źródło tej patologii tkwi w tym, że jaki jegomość w pracy jest przez szefa pomiatany, na ulicy ktoś zajechał mu drogę, zaparkował w złym miejscu… w domu tez nie ma lekko, bo żona go po kątach ustawia.

 

No więc idzie jaki k*tas idzie do sklepu i wyżywa się na bogu ducha winnych pracownikach by chociaż przez chwilę poczuć się panem.

 

A nastepnie przechodzi do domu, a ze zona mu znow nie dala (lub on znowu nie dal rady), to wchodzi na forum i wyzywa sie na bogu ducha winnych forumowiczach by chciaz przez chwile poczuc sie panem.

 

I generalnie wszyscy maja przerabane przez takiego ***asa.

płatny odsłuch jest formą eliminacji zjawiska: odsłuch w sklepie stacjonarnym, zakup w innym miejscu

A w czym to zjawisko szkodzi. Zwykła konkurencja. Jeśli odsłucham w sklepie a sprzedawca zaproponuje konkurencyjną cenę to po co kupować w internecie. Natomiast jeśli zapłaciłbym nawet za odsłuch a cena byłaby niesatysfakcjonujaca to i tak kupiłbym taniej np. przez internet.

 

A ile taka prezentacja kosztuje. Parę groszy za prąd a korzyść z wygrzanego sprzętu.

Natomiast jeśli zapłaciłbym nawet za odsłuch a cena byłaby niesatysfakcjonujaca to i tak kupiłbym taniej np. przez internet.

 

To też jest przejaw pewnej mentalności, którą ja oceniam bardzo negatywnie: przeliczanie wszystkiego na pieniądze.

 

Nie wiem czy to tylko polska specyfika, ale Niemcy czy Francuzi wolą zapłacić więcej w imię idei, przyjaźni, patriotyzmu, poczucia sprawiedliwości i wierności własnym przekonaniom. A Polacy?

 

Dla mnie sklep to coś więcej niż miejsce gdzie wydaję pieniądze. Dotyczy to nawet warzywniaka z osiedla, a tym bardziej salonu audio, gdzie dużo się rozmawia, doradza, dyskutuje i przychodzi na odsłuchy. Tam pracują ludzie i większą wartością jest dla mnie budowanie relacji, a nawet w pewnym sensie wspieranie takiego sklepu niż sama kwestia uzyskania jak najnizszej ceny.

 

Podchodzę do tego tak: jeśli jestem zadowolony z obsługi, to dostałem coś więcej, mogę też zapłacić trochę więcej.

 

Jestem też przekonany, że na dłuższą metę to się w życiu zwyczajnie opłaca. W ostatecznym rozrachunku często też się to opłaca finansowo.

 

Hobby jest zabawą długoterminową. Dzięki takiemu podejściu jak wyżej napisałem mam na tyle dobre relacje, że zakupy w internecie są w zasadzie dla mnie nieopłacalne (piszę teraz o innym hobby, w audio tak daleko jeszcze nie zaszedłem).

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

A ile taka prezentacja kosztuje. Parę groszy za prąd a korzyść z wygrzanego sprzętu.

i duża inwestycja we wcześniejsze miejsce odsłuchowe.

A w ogóle to ja tu czegoś nie rozumiem. Mamy przecież konkurencje jak kolega napisał.

Skoro jeden sklep życzy sobie opłatę za odsłuch to proszę przejść do innego, tańszego...tylko... hehehehe nie wiemy czy odsłuch w tym tańszym będzie możliwy, a jeśli tak, to czy warunki będą nam odpowiadać.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Pośrednio szkodzi Sprzedającemu. Zastanów się, ile kosztuje utrzymanie sklepu stacjonarnego, a ile internetowego. No i skoro chcesz kupić taniej niż cena w danym sklepie (którą możesz przecież poznać przed odsłuchem), odsłuchuj tam gdzie zamierzasz zakupić lub... płać za usługę - w tym wypadku odsłuch.

Nie no sorry. Sklep jest po to aby zarobić i jeśli inwestuje np. w salę odsłuchową to po to aby stworzyć klientowi jak najlepsze miejsce do podjęcia decyzji i staje się bardziej konkurencyjny w tym aspekcie. Czym innym jest konkurencja cenowa. Sądząc z tego co powyżej to ma oznaczać, że jeśli mam dogodne warunki to automatycznie więcej zapłacę. To przecież abbsurd. Nigdy nic nowego ze sprzętu audio nie kupiłem przez internet tylko w sklepie po uprzednim odsłuchu gdyż sprzedawca ułatwiał mi wybór ale też co istotne był konkurencyjny cenowo. I nie ma znaczenia żaden dziwnie pojmowany patryjotyzm.

 

odsłuchuj tam gdzie zamierzasz zakupić

 

Słucham tam gdzie jest sprzęt, który mnie interesuje. Nie oszukujmy się nie wszędzie wszystko jest od ręki. A koszt utrzymania sklepu wliczony jest w marżę, której koszt ponoszą klienci.

 

I jak napisałem wyżej jeszcze nikt nie żądał dodatkowych opłat za to iż pokaże mi i włączy sprzęt. Równie dobrze w salonie samochodowym mogli by żądać opłaty za bęzynę itd. Po jeździe próbnej. To wszystko jest wliczone w koszty prowadzenia tej czy innej działalności gospodarczej. I nie przypisujmy branży audio jakiejś mistycznej cechy.

Sklep jest po to aby zarobić i jeśli inwestuje np. w salę odsłuchową to po to aby stworzyć klientowi jak najlepsze miejsce do podjęcia decyzji i staje się bardziej konkurencyjny w tym aspekcie. Czym innym jest konkurencja cenowa.

 

Właśnie o to mi chodzi, że nie można całego życia postrzegać w kategoriach "konkurencyjności", są jeszcze inne aspekty.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Patriotyzm nie ma z tym nic wspólnego. Tym niemniej mam wrażenie, że piszemy o różnych aspektach. Jak najlepsze miejsce do podjęcia decyzji - zgoda. Ale do podjęcia decyzji i zakuopu w miejscu jej podjęcia. To ta różnica. No i własnie marża - skoro musi wliczać odsłuch, to logicznym jest, że sklep który odsłuchu nie zapewnia, może pozwolić sobie na niższą, czyli być konkurencyjnym...kosztem innych. Tych, którzy ponoszą koszty odsłuchu klientów, którzy później wybierają sklep "bezodsłuchowy".

logicznym jest, że sklep który odsłuchu nie zapewnia, może pozwolić sobie na niższą, czyli być konkurencyjnym...kosztem innych

 

Nie jest to takie zero jedynkowe. To czy jest odsłuch nie oznacza, że musi być drożej. To zależy od przyjetej w firmie polityki cenowo podażowej. Jeden uważa, że lepiej opłaca mu się sprzedać mniej a drożej a drugi, że więcej a taniej. A to już zależy od bardzo wielu czynników a nie tylko czy ma czy nie ma sali odsłuchowej. To tylko specyfikacja branży, w której dzialają.

Sprzedawca nic nie traktuje z osobna. Dla niego w ostatecznym rozrachunku liczy się wszystko i każdy aspekt nie tylko bieże ale musi brać pod uwagę. To nie hobby to interes.

 

A ja biorę pod uwagę swoje błędy ortograficzne :)

OK, bo trochę już w kółko wychodzi. Albo piszemy o konkretnym koszcie który ktoś ponosi, a ktoś inny nie, albo o całokształcie interesu. W mojej ocenie bez względu na politykę prowadzenia biznesu, ponoszenie lub nie danego kosztu ZAWSZE daje mozliwość innej kalkulacji ceny.

Byłem kilka razy w poznańskich salonach audio i w żadnym momencie nie poczułem się natrętem.

Co ciekawe - zostałem kilka razy zaproszony do posłuchania co tam gra w pokoju odsłuchowym, chociaż w ogóle wcześniej nie wyrażałem takiej chęci.

Widocznie tak można:)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Dlatego odsłuch za opłatą jest nonsensem.

Idź tam, gdzie jest darmowy.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Idź tam, gdzie jest darmowy.

 

Przeczytaj co napisałem wcześniej. Jeszcze ani razu, w żadnym salonie audio nikt nie żądał opłaty za odsłuch. Dlatego uważam, że jest to normalne i powinno być normą no i w większości jest.

Mi kiedyś w Krakowskim audiotrend powiedzieli że nie moge wypożyczyć u nich sprzętu. Powiedziałem że zatem kupie go przez internet a później oddam. Powiedzieli że nie przyjmą. I teoretycznie mam takie prawo a w praktyce co mogą zrobić?

 

Dałem sobie z nimi spokój. Jest tyle salonów gdzie da się wypożyczyć i odsłuchać.

Dlatego odsłuch za opłatą jest nonsensem.

Dlatego powtórzę co już raz napisałem.

Zainwestuj dwa miliony złotych w salon i siedź tam całymi dniami tylko po to, żeby zabawiać nudziarzy,

którzy w 98% przypadków albo niczego nie chcą kupić tylko bez celu się snują (takich jest najwięcej)

albo po wyjściu od Ciebie pobiegną do domu włączyć komputer, żeby poszukać na necie, gdzie dają taniej.

Pozostaje 2% normalnych klientów, którzy być może coś tam u Ciebie kupią i sterta rachunków do zapłacenia.

Zusy, srusy, vaty, sraty, pensje pracowników, opłaty za lokal, księgowa, ochrona, szkolenia, to tamto sramto

i po trzech latach prowadzenia audio salonu nagle się okazuje, że złotówki dochodu ten interes nie przyniósł.

Często gęsto tak to właśnie wygląda, że taki biznes prowadzi się z nudów albo z pasji, a nie dla pieniędzy,

ale jak przyjdzie czas, że tylko z tego trzeba będzie się utrzymać, to wtedy optyka każdemu się zmienia

i każdy chciałby coś na tym zarabiać, a nie robić za ciężkiego frajera, który towar sprowadzi, podłączy i doradzi,

żeby zadowolony z obsługi audiofil kupił sobie w internecie to samo, tyle że taniej, bo po co przepłacać.

No oczywiście, że po co. Skoro można kupić taniej bez ruszania tyłka z domu, to tylko głupi nie skorzysta,

ale nie można mieć później pretensji do sprzedawców w sklepach, że kurwica ich z tego powodu bierze

i próbują się bronić przed tym procederem. Ja naprawdę nie rozumiem co w tym takiego dziwnego,

a tym bardziej oburzającego. Popracujcie sobie rok albo dwa w czynie społecznym jeden z drugim,

to może wtedy łatwiej będzie wam zrozumieć, gdzie leży problem i na czym on polega.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

...teoretycznie mam takie prawo a w praktyce co mogą zrobić?

Towar można zwrócić tylko wtedy, jeśli jest w stanie nienaruszonym i nieużywanym.

To, że go używałeś przyznałeś już na wstępie :)

Poza tym ogólnie wiadomo, że towar rozpakowany pośrednio traci na atrakcyjności.

Wielu klientów kupując dany towar życzy sobie, aby był oryginalnie zapakowany i nigdy nie otwierany.

taki testowany to już nie jest to...

Dlatego lepiej wcześniej omówić warunki zwrotu. Jeśli sklep jest nieprzychylny to lepiej nie ryzykować i niepotrzebnie narażać się na spór mimo tego, że racje są po naszej stronie.

Sprzedawca na zwrot naszych pieniędzy ma 14 dni, ewentualny spór może to wydłużyć.

Nie warto.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Towar można zwrócić tylko wtedy, jeśli jest w stanie nienaruszonym i nieużywanym.

To, że go używałeś przyznałeś już na wstępie :)

 

To nie jest tak do końca. Użytkownik ma prawo sprawdzić zakupiony towar. Jak ma sprawdzić sprzęt audio bez słuchania?

Podobnie jest w przypadku laptopów: ma prawo go włączyć nawet jeśli w tym momencie na przykład konfiguruje się system operacyjny. To oczywiste, ze taki laptop nie wróci dokładnie w takim samym stanie, ale takie jest prawo konsumenta.

Jest to koszt dla sprzedawcy, ale ma on go sobie wliczyć w koszty prowadzenia działalności. Takie są reguły ochrony konsumenta przy sprzedaży na odległość.

 

Spór roztrzyga się banalnie: pisze się pozew na odpowiednim formularzu, rozstrzygnięcie trwa około 3 miesięcy. Rzadko kiedy sprzedawcy się odwołują, bo sprawa jest dla nich ewidentnie przegrana.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Mi kiedyś w Krakowskim audiotrend powiedzieli że nie moge wypożyczyć u nich sprzętu. Powiedziałem że zatem kupie go przez internet a później oddam. Powiedzieli że nie przyjmą. I teoretycznie mam takie prawo a w praktyce co mogą zrobić?

 

Muszą towar przyjąć z powrotem, to jest obowiązek sprzedawcy. Jeśli sprzęt będzie w stanie pogorszonym to ma prawo odmówić zwrócenia pieniędzy/anulowania transakcji, nie może tego jednak zrobić na zasadzie nie bo nie.

 

Towar można zwrócić tylko wtedy, jeśli jest w stanie nienaruszonym i nieużywanym.

To, że go używałeś przyznałeś już na wstępie :)

Poza tym ogólnie wiadomo, że towar rozpakowany pośrednio traci na atrakcyjności.

 

Nic bardziej mylnego, konsument kupując towar przez internet ma prawo go używać zgodnie z jego przeznaczeniem celem zapoznania się z jego właściwościami przez okres do 10 dni i na tej podstawie zdecydować o jego zatrzymaniu bądź nie, w razie oddania towar winien być w stanie niepogorszonym - prawo w tej kwestii stanowi jasno.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Nic bardziej mylnego, konsument kupując towar przez internet ma prawo go używać zgodnie z jego przeznaczeniem celem zapoznania się z jego właściwościami przez okres do 10 dni i na tej podstawie zdecydować o jego zatrzymaniu bądź nie, w razie oddania towar winien być w stanie niepogorszonym - prawo w tej kwestii stanowi jasno.

Schody zaczną się wtedy, kiedy sprzedawca dopatrzy się stanu pogorszonego, może to być ułamany styropian, rozdarta folia, oderwana filia ochronna, albo co gorsza np. mała ryska. Prawo tu też stanowi jasno. Towar noszący ślady używania, nie podlega zwrotowi. Powstaje wtedy spór… i kupujący otrzyma swoje pieniądze na 3 miesiące.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Schody zaczną się wtedy, kiedy sprzedawca dopatrzy się stanu pogorszonego, może to być ułamany styropian, rozdarta folia, oderwana filia ochronna, albo co gorsza np. mała ryska. Prawo tu też stanowi jasno. Towar noszący ślady używania, nie podlega zwrotowi. Powstaje wtedy spór… i kupujący otrzyma swoje pieniądze na 3 miesiące.

 

Jeśli towar aby zostać rozpakowany musiał mieć podartą torbę, złamany styropian, przecięty karton to trudno - nie jest to podstawa do odmowy zwrotu. Jeśli folia ochronna musiała zostać zdjęta aby zobaczyć dane na wyświetlaczu to tak samo, małą ryska już nie.

Co więcej, towar MOŻE nosić ślady użytkowania jeśli zmiana jego stanu była konieczna w granicach zwykłego zarządu.

 

cytuję:

"Zmiana w granicach zwykłego zarządu to taka zmiana, która jest wynikiem normalnego korzystania z towaru zgodnie z jego przeznaczeniem. O tym, czy zmiana mieściła się w granicach zwykłego zarządu, decydują więc okoliczności konkretnego przypadku obejmujące m.in. rodzaj i właściwości towaru."

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Ale ja to wszystko dobrze znam. Sugeruje tylko, albo nawet ostrzegam aby każdy zwrot warto wcześniej skonsultować ze sprzedawcą, bo można się spodziewać sporu, zwłaszcza, że jak kolega wyżej napisał o sklepie w którym wręcz powiedzieli, "że nie przyjmą". Regułą jest, że czym tańszy sklep, tym większe problemy z ewentualnym zwrotem.

Oczywiście jak ktoś ma praktykę w skutecznym szarpaniu się to nie ma problemu.

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Naturalnie sprzedawca jak będzie złośliwy i faktycznie się uprze to sam zrobi rysę i powie że jest towar zniszczony, tego nigdy nie można przewidzieć.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.