Szczyt AudioVoodoo ?

[Gość]

neomammut, 30 Cze 2008, 23:10

 

>Widze, ze XYZ jest tez znawca fotografi, to moze zadam ci proste pytanie:

 

nie jestem znawcą fotografii.

 

>Dlaczego lustrzanka (wszystko jedno, czy analogowa, czy cyfrowa) nie da rady zrobic czerwonych oczu?

 

Powiedz to mojej lustrzance cyfrowej. Słabo, bo słabo, ale zdarza jej się zrobić czerwone oczy :)))

[Gość]

Redaktor, 30 Cze 2008, 22:03

 

>. On przede

>wszytkim atakuje i podważa doświadczenia i wrażenia własne. Powiedział to parę razy jasno, między

>innymi w cytowanym wyżej wpisie. Czy to nie niezwykłe? Czy to nie zasługuje na chwilę namysłu? Moim

>zdaniem zasługuje z pewnością. Dobranoc.

 

To jest właśnie smutne, produkuję się, zarzucam linki, badania naukowe, bardzo poważni ludzie się wypowiadają. I po tym wszystkim czytam od faceta, który jest nad-redaktorem tego forum, tekst, który jasno dowodzi, że facet:

a) przeczytał i NIC nie zrozumiał.

b) nie przeczytał, ale krytykuje od góry do dołu.

To jest naprawdę smutne, astrologia audio króluje.

 

Powiedz mi kolego, piszesz swoje recenzje, co Ci daje prawo wyrokować co jest dobre, a co złe ? Czy masz swoje zdolności jakoś potwierdzone ? Czy możesz nam udowodnić swoje zdolności ? A może Twoje jedyne kompetencje leżą w pisaniu zgrabnych, poetyckich tekstów audiofilskich ?

 

Tak właśnie myślę.

Szanujesz swoich czytelników i im to udowodnisz ?

 

Ciekawe czy doczekam się odpowiedzi, czy ten post po prostu zostanie wymoderowany ?

[pawcio]

>Czy masz swoje zdolności jakoś potwierdzone ?

pytałem ciebie już kilka razy: a ty widziałes badania lekarskie słuchu swoich recenzencin? przecież mogą być przygłusi.

[Gość]

pawcio, 30 Cze 2008, 23:48

 

>>Czy masz swoje zdolności jakoś potwierdzone ?

>pytałem ciebie już kilka razy: a ty widziałes badania lekarskie słuchu swoich recenzencin? przecież

>mogą być przygłusi.

 

Dużo tych "głuchych", oj dużo, a audiofili też tam pełno, przed testami ZAWSZE słyszeli. Powtarzam: przed testami ZAWSZE słyszeli. W czasie testu, niestety, NIE. Test ich ogłuszył ?!?

[pawcio]

widocznie był źle przeprowadzony

[neomammut]

>>Widze, ze XYZ jest tez znawca fotografi, to moze zadam ci proste pytanie:

>

>nie jestem znawcą fotografii.

 

I znowu brak odpowiedzi na niewygodne pytanie...

 

>Powiedz to mojej lustrzance cyfrowej. Słabo, bo słabo, ale zdarza jej się zrobić czerwone oczy :)))

 

No to gratuluje

[Gość]

pawcio, 1 Lip 2008, 00:19

 

>widocznie był źle przeprowadzony

 

OK. Co było źle przeprowadzone ? Które elementy testu ?

[Gość]

A tak w ogóle, to biorę dwa tygodnie urlopu od forum. Więc nie uciekam, nie, nie :))) Możecie zbierać siły i wiedzę, może mnie czymś zaskoczycie ?!?

 

Wiem, że niektórzy się ucieszą ;)

[pawcio]

testujący nie okazali się zaświadczeniem stwierdzającym sprawny słuch.

 

przed "?" nie stawia się spacji.

[Gość]

pawcio, 1 Lip 2008, 00:40

 

>testujący nie okazali się zaświadczeniem stwierdzającym sprawny słuch.

 

tak jak wy wszyscy :) Ale słyszeli różne klocki i kable, tak samo jak Wy :)))

 

>przed "?" nie stawia się spacji.

 

OK.

[Gość discomaniac71]

Panowie dajcie sobie spokoj. Pawelek nie potrafi niczego zrozumiec. Dla niego licza sie tylko jego "autorytety". Probowalem mu to wyjasnic kilka razy. Nic nie zrozumial - jego strata. Woli powolywac sie na jakies tendencyjne pisemka tworzone dla takich jak on.

[opteron]

disco nie zastanawia Cię brak obecności vladka? A może to nowe wcielenie :-)

[Gość discomaniac71]

No Grzesiek mozna byloby sie nad tym zastanowic:)

[steq]

opteron, 1 Lip 2008, 10:34

 

>disco nie zastanawia Cię brak obecności vladka? A może to nowe wcielenie :-)

 

Wybacz opteron, ale vladek nie był idiotą.

[opteron]

fakt :-)

[xniwax]

Przynajmniej Vlad nie był betonem i miał cos do powiedzenia. Ciekawa, kontrowersyjna i pełna sprzeczności postać.

[divaldi]

..ale tak własciwie to Paweł ma rację...

 

..bo przecież patrząc w ten głupi telewizor, to widzę jakąś kobietę , a że jest to Pani Doda i jeszcze śpiewa - to jest to Złudzenie .. bo jak bym tak sobie pomyślał że ta kobieta stoi obok mnie to... chyba spadłbym z krzesła. A tak wiem że to tylko złudzenie. Wiem to świadomie, bo małe klikuletnie dziecko jeszcze NIE! I moze ktoś wyciągniety z grobu z okresu średniowiecza na widok telewizyjnego konia w biegu - uciekłby z wrażenia i strachu.

Biorąc książkę lub idąc do kina idziemy świadomie na "złudzenie" . To samo do teatru..... tylko tam mamy ochotę na tę iluzję - jak grają aktorzy na początku repertuaru i jak pod koniec, gdy zmieniają interpretację tej samej sztuki. Z muzyką jest identycznie ; preludium Chopina w czterech wykonaniach, a każde inne . Ten sam zapis nutowy a każdy gra jakby inaczej . Podobnie jak odtwarzacze CD ; zapis cyfrowy a każdy gra inaczej . Bo gdyby coś nie zagrało jak należy, to miałbym efekt identycznie kojarzony z gabinetem stomatologicznym. A Tu chodzi o sztukę.

Tylko CYMBAŁ o tym nie wie .

[divaldi]

sorry..miało byc i umknęło ;

"A Tu chodzi o sztukę. O iluzję!. Tylko C....."

[daris666]

zamierania "kubeczków słuchowych " z biegiem lat ) . Dlatego staży ludzie nie lubią niskiego basu ,

denerwuje je dźwięk bez wysokich tonów. Idąc tym tokiem myślenia- bycie "audiofilem" ma sens w

pewnym okresie życia , przynajmniej warto zacząć w młodym wieku :):) Przeszkodą może być cena

wysokiej klasy urządzeń nagłaśniających , a rozwiązaniem układy DIY .

 

Składając swój wzmacniacz zaobserwowałem , że :

 

na zmianę/poprawę dźwięku wpływają :

- jakość kondensatorów w torze audio

- rezystory

- transformator zasilający i kondensatory filtrujące

- rozmieszczenie elementów na płytce drukowanej

- odpowiednia lokalizacja elementów wzmacniacza ( transformator , układ elektroniczny )

 

bez wpływu na dźwięk były :

 

- kable zasilające !! ( zewnętrze jak i połączeniowe we wzmacniaczu )

- kable sygnałowe i głośnikowe ( nie neguję subtelnych zmian po między kablami - ja ich nie słyszałem )

- wtyczki , gniazda ( hardcorowy audiofil powinien wywalić wszystkie gniazda

i lutować kable bezpośrednio do druku/zwrotnicy :)- każde połaczenie nie lutowane może

przecież wywołać dodatkową rezystancję , dodatkowe pasożytnicze pojemności )

 

Uważam , że wszystkie audiofilskie pierdoły typu podkładki pod kable , demagnetyzery ,

płyty dociskające sprzęt to strata pieniędzy ( ale to nie moje pieniądze i nie mój problem ).

 

Prawda jest taka , że dobry audiofil powinien znać prawa fizyki , elektroniki i nie bać się

testów w ciemno :) Przecież nie potrzeba oczu aby słuchac , a powiedziałbym , że obraz może

jedynie przeszkadzać w prawidłowym odsłuchu.

 

Nie mam zamiaru naśmiewać się z audiofilii , bo sam kocham muzykę i dążę do osiągnięcia jak najlepszego dźwięku - ale z rozumem.

 

Fanatyk audiofil , tak jak moherowy beret zawsze ma rację :)

 

Pozdrawiam

[daris666]

Zdanie początkowe wcięło :)

[Gość discomaniac71]

Czytalem kiedys teorie na temat zamierania kubeczkow sluchowych ale nie wierze w nia. Jest wielu konstruktorow w wieku po 50-tce i robia calkiem dobry sprzet a przeciez musza sluchac swoich konstrukcji.

[Frank]

daris666

"Prawda jest taka , że dobry audiofil powinien znać prawa fizyki , elektroniki i nie bać się "

 

Stosowanie wielu wynalazków AudioVoodoo wynika tylko i wyłącznie z zastosowania podstawowych praw fizyki.

Eleminacja drgań,poprawa przewodności pradu itd.to nic innego jak czysta fizyka/olbrzymi wpływ na pracę urządzeń/.

Wieczne podpieranie się fizyką jest z reguły stosowane przez osoby,które zagadnień związanych z tą dziedziną nauki zupełnie nie znają.

pzdr

[Gość]

Frank, 29 Sie 2008, 10:33

 

 

>Stosowanie wielu wynalazków AudioVoodoo wynika tylko i wyłącznie z zastosowania podstawowych praw

>fizyki.

 

?!?

 

>Eleminacja drgań,poprawa przewodności pradu itd.to nic innego jak czysta fizyka

 

prawda

 

>/olbrzymi wpływ na

>pracę urządzeń/.

 

niprawda. Chyba, że to udowodnisz.

 

>Wieczne podpieranie się fizyką jest z reguły stosowane przez osoby,które zagadnień związanych z tą

>dziedziną nauki zupełnie nie znają.

 

Na razie to Ty to udowadniasz ;)

[Frank]

Tak ?

To posłuchaj gramofonu ustawionego na zwykłym regale, a następnie ustaw ten gramofon na dobrej platformie antywibracyjnej.

Posłuchaj,a pózniej napisz swój komentarz.

[Gość discomaniac71]

Wbrew pogladom autora watku Frank ma 100% racji. Przekonalem sie o tym sam wielokrotnie. Ale ze XYZ jest niereformowalny jak kubanski komunizm to nic juz na to nie poradze:)

[Gość]

Frank, 29 Sie 2008, 10:45

 

>Tak ?

>To posłuchaj gramofonu ustawionego na zwykłym regale, a następnie ustaw ten gramofon na dobrej

>platformie antywibracyjnej.

>Posłuchaj,a pózniej napisz swój komentarz.

 

Gramofon, to może jeszcze (ale prawdziwy wpływ trzeba by sprawdzić w ślepym teście), ale nic więcej.

[parantulla]

Wydaje mi się, że autorowi nie tyle chodzi o wpływ na to czy tamto, tego czy owego... ile o logiczne wytłumaczenie samej zasady działania na to czy tamto, tego czy owego np. "dobre podstawki pod kable mają słyszalny wpływ na poprawę lokalizacji źródeł pozornych, głębię sceny, bla, bla, bla... BO ICH DZIAŁANIE POLEGA NA TYM ŻE..." i raczej o fragment "...DZIAŁANIE POLEGA NA TYM ŻE..." tutaj się rozchodzi, a nie o kwestię działa czy nie działa, słyszę czy nie słyszę itd. Skoro działa, to dlaczego? Dlaczego ma wpływ akurat na to, a nie na co innego? Dociążenie kolumn spowoduje zmniejszenie słyszalnych drgań własnych obudowy, a co za tym idzie wyraźną poprawę tego, śmego i owego. Zazwyczaj, bo też nie zawsze, ale to już jest "coś" - teoria mająca logiczne wyjaśnienie, w które jakoś łatwiej jest uwierzyć "na słowo", łatwiej samemu to sprawdzić "za darmo" i w końcu łatwiej to usłyszeć "na własne uszy" niż w bajania o związku faz księżyca z siłą ziemskiego przyciągania i jego wpływ na klarowność żeńskich wokali oraz zakup w ciemno magicznej piramidki kumulującej pozytywne zjawiska astrofizyczne przez cały rok, co wyraźnie słychać, tylko... tylko musisz najpierw to kupić za jedyne $999,99 żeby się o tym przekonać, a jak już kupisz i nic nie słyszysz... to pewnie masz syfiasty sprzęt albo jesteś głuchy i daj sobie spokój ze słuchaniem muzyki najlepiej, bo ałdiofil z ciebie taki jak z koziej dupy wibrapod.

[nedj]

"a jak już kupisz i nic nie słyszysz... to pewnie masz syfiasty sprzęt albo jesteś głuchy i daj sobie spokój ze słuchaniem muzyki najlepiej, bo ałdiofil z ciebie taki jak z koziej dupy wibrapod"

 

Albo po prostu gadżet się jeszcze nie wygrzał :D

[manyzg]

nedj

 

>Albo po prostu gadżet się jeszcze nie wygrzał :D

 

A moze jeszcze sluch sie nie przyzwyczail do dzwieku.... co wiekszosc nazywa wygrzaniem....

[muls]

tu bych sie spieroł.oni grzeja zaocznie .Znaczy zausznie.A potem majom.