na czym sluchano w l. 60tych?

[adamgdansk]

Czytam tu i ówdzie o tym jak to dobrze brzmią oryginalne tłoczenia z lat 60tych... ale na czym odtwarzano je wtedy? czy ówczesny sprzęt (gramofon, wzmak, kolumny) pozwalał na "odsłuch hi-fi"????

[conri]

Moe nie hi fi ale z dosc dobra dynamika. Byly sprzety BSR, EMT,Goldringi, Lenco, Bogen'y .Nawet wkadki krystaliczne lub ceramiczne dawaly dobry dzwiek.Inna kwestia to trwalosc nagran po takim odtwarzaniu.Duzy nacisk , szeroki szlif -krotkie zachowanie jakosci tloczenia

[adamgdansk]

czyli w pewnym sensie jakość dźwięku uzyskiwana w studiu i na nośniku (winyl) wyprzedziła możliwości odsłuchowe klientów?

[Gość rochu]

adamgdansk>

Tak daleko bym się nie posunął ze stawianiem wniosków.

Inne były preferencje bo wtedy jeszcze punktem odniesienia był żywy dźwięk.

 

Do listy podanych przez Ciebie firm z tego okresu, głowy przychodzą mi: Altec, Jensen, Goodmans, Tannoy, Klipch, Braun (tak, tak, Braun miał końcem lat 60-tych bajecznie drogi gramofon w ofercie), SME, Thorens, Klein und Hummel, Heatkit, DYNA Co, LaFayet, Quad, McIntosh, Bozak, Isophon, KLH etc.

Z tańszych marek - Dual, Grundig, Metz, Elac, Blaupunkt, Philips, Saba, Telefunken, Scott, KEF.

Pojawiały się pierwsze japończyki - Trio, Sony, Sansui, Pioneer, Yamaha.

[szwagiero]

Wzmaka z lat 60'tych mam aktualnie i szczęśliwie użytkuję - studyjny Klein und Hummel SB280 - świetna neutralność i dynamika, 140W w tamtych latach to spory wyczyn. Z tego samego okresu również Klein und Hummel ES20 - mały wzmacniacz przeznaczony da domowego hi-fi, działa nadal (nie było nic dłubane) i nic mu nie dolega.

 

Pozdrawiam,

[Piotr__]

"czy ówczesny sprzęt (gramofon, wzmak, kolumny) pozwalał na "odsłuch hi-fi"????" - zupelnie nie o to chodzi "jakosc hi-fi" to wspolczesny belkot - z gowna bata nie ukrecisz i mozesz miec skraje pasma, herce, bity i podkrecone filtrami kobity ale to nie jest muzyka - jakosc tworzy nie matematyka tylko artysci - na scenie, pod estrada i w studiu. W tamtych latach bardzo pomagala im w tym prostota, takze sprztu ale glownie chodzilo o punkt odniesienia - punktem odniesienie byla muzyka dzis tym punktem sa teoretyczno-techniczne "widzimisie'

[Piotr__]

Inna kwestia jest tez rodzielenie sprzetu profesionalnego studyjnego i solidnego szczytowego od przenosnego bambino - dzis mozemy miec najlepszy profesionalny sprzet z tamtych lat za tak naprawde grosze - do plyt sprzed 1980 spokojnie wystarczy nowy natomiast najczesciej wogole tego po ludzku nie zagra (choc niektore systemy zagraja ladnie audiofilskie wspolczesne ralizacje) ale ze kto nie slyszal ten nie wie to jeszcze lataja jacys naiwni :)

[Gość rochu]

Piotr__>

A jak wg Ciebie stary sprzet radzi sobie z nowymi realizacjami (nie tylko tymi audiofilskimi)?

[Piotr__]

przyklad sprzetu domowego czyli starego ponad 40 letniego radia saba - podlaczajac cd i wspolczesne jazgotliwe tzw "realizacje" jest bardzo przyjemnie bo nie slychac jazgotu tylko muzyka jedynym mankamentem jest tu spossob przedstawiana niektorej muzyki wspolczesnej - popularnej czyli disco, pop, metal, funky, itp. - poprostu radio sobie nie radzi bo tej muzyki jeszcze kilkadziesiat lat temu zwyczajnie nie bylo i nikt nie projektowal sprzetu (szczegolnie popularnego) pod nia.

Co do toru analogowego jest odwrotnie - nowe gramofony nie graja dobrze wszystkich starych plyt (choc niektore nieliczne tak) to ze jest dobrze wynika tylko z faktu bardziej naturalnych starszych nagran. Ciekawostka jest tez powierzchnia do naglosnienia - naglasniajac skutecznie salon 80m kolumnami wspolczesnymi tworzy sie najczesciej bum-cyk bum-cyk bum bum lubudum a i tak nie wszystko slychac, starsze duze konstrukcje radza sobie znakomicie.

[Redaktor]

Z rzeczy na najwyższym poziomie: Garrard 301 i wkładki Decca London. Thorens 124 zdaje się też z tego okresu.

[vinylpiotrek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

to był sprzęt fajnej klasy

 

 

 

ale większość słuchała na szlifierkach typu tonnette czy innych śmieciowych ''walizkowych'' bambinopodobnych gratach

 

należy jednak zwrócić uwagę że dużo lepiej zachowały się płyty jazzowe słuchane raczej przez posiadaczy co najmniej takich Garrardów niż płyty zespołów brytyjskiej inwazji słuchane ciągle (5 płyt na krzyż w ''kolekcji'') na jakimś tonette ze zmieniaczem podczas prywatek, a jeszcze czasem ktoś zapomniał zmienić igły szafirowej , albo przez pomyłkę jgrał tą do szelaków 78rpm

 

z drugiej strony wytwórnie w tej sytuacji bardziej zwracały uwagę na trwałość płyt

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[vinylpiotrek]

oto przykłady

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[profee]

vinylpiotrek

tonette to był magnetofon szpulowy, a nie gramiak.

[Parsec]

Oczywiscie lata 60-te to Shure V-15 (od 1964).

O tym, ze wiele ludzi sluchalo na dobrym sprzecie swiadcza uzywane plyty z tamtych lat, ktore czesto sa w doskonalym stanie mimo ewidentnego wielokrotnego sluchania.

[vinylpiotrek]

>profee

sorry , chodziło mi o DANSETTE, oczywiście, ale chyba się ''przejęzyczyłem''

[MariuszH]

>Czytam tu i ówdzie o tym jak to dobrze brzmią oryginalne tłoczenia z lat 60tych... ale na czym

>odtwarzano je wtedy? czy ówczesny sprzęt (gramofon, wzmak, kolumny) pozwalał na "odsłuch hi-fi"????

 

To pewnie Cie zaskoczy fakt, że można bez stresów "zmontować" niejeden zestaw z elemetów wyprodukowanych w tamtych czasach, ktory nie zagra gorzej od wieeelu dzisiejszych gówien, a od wielu znacznie lepiej. Wszystko kwestia kasy - te rzeczy dzisiaj na świecie dalej nie są tanie...

 

Całkiem niedawno odwiedził mnie znajomy, targając z sobą amplituner Sansui, gdzies z drugiej polowy lat 60-tych. Ponad 20 kg lampowego grzmota. Podpięliśmy do niego moje Corale BX-1005S z dokładnie tego samego okresu. I co? Gość jezdzil ze swoim zestawem po salonach, szukając kolumn. Po wizycie u mnie uśmiał się z Proaców 140 o ktorych tak kiedyś śnił, zastanawiając się jeszcze nad jakimiś B&W za prawie 10 tys... Oczywiscie tylko przez chwilę, bo stwierdził, że już wie, gdzie i wśród czego ma szukać :)))

pozdr.

[MariuszH]

Lata 60-te to może przesada, ale już w 70-tych pojawiały się rzeczy zwalające w kibel większość dzisiajszego chłamu.

[Marek-41]

A co powiecie o latach piędziesiątych.Sam byłem w szoku jak to zobaczyłem.To rok moich narodzin,a ja wiele lat pózniej słuchałem tonetki,która do tego ze zdjęcia się nawet nie umywa.Co to znaczyła "żelazna kurtyna"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr__]

Ciekawe bo byl nawet w latach 40 o czym malkontenci nawet nie wiedza

pozdrawiam winylowcow na prymitywnych emt z spu i tondosem co niszcza tylko plyty z lat 50 ;) tak samo pozdrawiam wspolczesnych odgrodowcow co zagracaja tylko sobie pokoje nie wspominajac o tych naiwniakach ktorzy lubia znieksztalcony dzwiek nie hi-fi z lamp :P oraz jakies dziwne szumiace tasmy :))

[nookie736]

Zgadzam sie w pelni z rochu...sluchalem pare lat na wspolczesnym sprzecie hifi, nie najgorszej klasy (AVM, THULE, T+A, SONY ESPRIT, VISATON i pare innych)...setki wat, klasa a, damping

factor >800 etc etc...bla bla bla...Potem nastapil przelom w moim audiofilskim zyciu i odkrylem stare szerokopasmowce ktore calkowicie zmienily moje preferencje muzyczne. Wiem do czego jest zdolne vintage audio bo mialem sporo z wyzej wymienionych przez rochu: goodmans axiom 201 i 301, altec lansing biflex 420a i 420y, rozne isophony alnico no i do dzis legendarne saby greencone ktorych srednica jest poprostu bajecznie piekna i muzykalna. Na rynku jest cala masa glosnikow takich jak Tannoy Dual Contenric Red i Gold, Jensen G-610, Altec 604, isophon orchester, echolette, stephens trusonic, rozne Electro Voice, ESS AMT i wiele innych ktore kosztuja majatek (nie wspominajac o Klangfilmie). Z elektroniki to wyzej wspomniane Thorensy TD124 i stare garrardy jako napedy wbudowywane w potezne zargi, wzmacniacze quada, aktywne monitory klein i Hummel, cala masa monoblokow lampowych na 300B, 6V6, KT88, 845. Zerknijcie na te linki:

www.hifilit.com

www.german-vintage-loudspeakers.com/

www.theanalogdept.com

www.klangfilm.free.fr

 

jakby sie zaglebic mozna znalezc setki takich stron, jest cala subkultura ludzi (szczegolnie w stanach) uznajaca tylko vintage audio, naleze do nich osobiscie :)))

[tadeo]

Czyli jednym słowem -przed wojną było lepiej.

Wszystkie stare sprawdzone urządzenia są lepsze od tych co teraz są lub będą w przyszłości.

Korrekt te dzisiejsze będa najlepsze za 50 lat :-) .

[Gość rochu]

nookie736,

 

>jakby sie zaglebic mozna znalezc setki takich stron, jest cala subkultura ludzi (szczegolnie w

>stanach) uznajaca tylko vintage audio, naleze do nich osobiscie :)))

 

Na 6moon.com spotkałem się z określeniem tego zjawiska jak "Audio underground".

[Marek-41]

Tadeo ,nie mozna wpadać z jednej skrajności w drugą.Ale twoja teza,że dzisiejszy sprzęt docenią za 50 lat jest nieprawdziwa.Nie ma żadnych szans,aby współcześnie produkowany sprzęt dotrwał do tamtych czasów.

[nikx]

trochę R2R z końca lat 60ych

 

- Telefunken 204

- Grundig TM 340

- Saba 600 SH

 

może ktoś wie, z którego roku jest AMPEX 1070?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MariuszH]

Panowie, nie popadajmy w paranoje. Zwracając uwagę na wspaniałe projekty z lat 60' czy 70', pamiętajmy, że mówimy zazwyczaj o topowych wtedy produktach. Przeciez produkowano wtedy całą masę sprzętu słabego, ktorym nie sposób sie dzisiaj podniecać, może jedynie jakością wykonania... Tak więc porównywanie je do dzisiejszego chińskiego gówna jest oczywiście sporym nieporozumieniem. To tak, jakby porównać Rolls-Royce Phantom z lat sześciesiątych do dzisiejszego opelka...

Ale też - z tego samego powodu, zalecam ostrożność wszelkim cynikom, którzy na sprzęt mający kilkadziesiąt lat patrzą przez pryzmat "dużej wieży" z diory i altusów...

To potrafią być i są często rzeczy wspaniałe.

Inną rzeczą są projekty z przełomu lat 70-80. Jest wśród nich wiele, których po prostu z powodu niesistnienia na rynku pewnych materiałow, elementów, nie da się wręcz powtórzyć, o zrobieniu lepszych nie wspominając...

pozdr.

[Piotr__]

jest jeszcze jeden istotny drobiazg - skoro w latach 50-70 np spu, dl103, tondose to byly wkladki studyjne tzn ze byly idealnie przystosowane do owczesnego materialu muzycznego, to sprzed lat co dzis sluchamy i czym sie zachwycamy bylo stworzone za pomoca owczesnego sprzetu studyjnego, sprzet topowy ktorym zachwycali sie melomani owczesnych lat (przed epoka sieczki pop, wojna decybelowa cd, kompresji mp3 i sluchaniu w tramwaju) posiadajacy zwykle gruntowna wiedze w temacie muzyki, wielka pasje i srodki by sie caly czas rozwijac i sprzet ten jest nadal poprostu dobry i bedzie. To co dobre trwa przez pokolenia, z nowych pewnie cos tam tez zostanie, taki jeden klocek na 1000 obbelkotanych przez prase i cieniasow ktorzy kupili sobie swoj pierwszy podstawowy nowy zestawik z salunu bo im wbito do lbow wiersze o postepie w audio tymczasem niech ktos powie w kocnu choc raz zwyczajnie o postepie w sluchaniu muzyki - nie ma takiego? :)

[MariuszH]

Piotr__, 24 Lip 2008, 11:30

>tymczasem niech ktos powie w kocnu choc raz

>zwyczajnie o postepie w sluchaniu muzyki - nie ma takiego? :)

 

Niestety, zmiana owszem jest, ale nie nazwałbym tego postępem...

I drugie niestety - To, co widzimy w większości w sklepach, jest niestety w dużej części takze wynikiem "naszych" oczekiwań...

Mozna by mnozyc przyklady rozwiązań technologicznych, ktore zadomowily się na dobre, mimo ze z dobrym dźwiękiem nie mają wiele wspólnego. Jednak ludzie czasem wbiją sobie do głowy jakąś bzdurę i producent, żeby przezyć i nie odstawać od "czołówki", musi tą bzdurę stosować... Bassrefleks, magnesy jak wiadra, podłogówki... Itd.

[Marek-41]

Nie wiem,co chcesz od basreflexsu.Mam najwyższy model kolumn sansui z takim wynalazkiem.Odtwarzają fantastycznie neutralnie.Pasmo to 22 hz-23 khz.Dla ciekawości przykleiłem nitkę w poprzeg otworu basreflexsu i podawałem sygnał z generatora.Okazało się,że otwór zaczyna działac od 24hz do 22hz.Powyżej ,kolumna działa jak obudowa zamknięta,a nitka w ogóle się nie rusza.Natomiast przy 22 hz przyjmuje pozycje poziomą.Więc basreflex nie ma praktycznie,żadnego wpływu na dzwięk,bo tak niskich częstotliwości jest w nagraniach bardzo mało.

[MariuszH]

Ja tam od bassrefleksu nie chce nic, od czasu, gdy słucham zamkniętych, ew. z "otworem stratnym"... :)

A może w tych sansui jest właśnie bardziej "otwór stratny" niż bassrefleks, co? Wtedy powinien być też czymś zasłonięty, tzn lekko wytłumiony. A to coś zupełnie innego niż bassrefleks, zupełnie inną pełni rolę i NIE GRA. Może dlatego jest "zestrojony" na taką częstotliwość, żeby właśnie nie było go słychać. W przeciwieństwie do BR strojonych na częstotliwości grane jeszcze przez instrumenty.

[Piotr__]

mysle ze w sansui papierowe bardzo duze membrany, plucienne zawieszenia dzis juz nie stosowane w masowych wspolczesnych konstrukcjach faktycznie inaczej sie zachowuja niz kewlarowe male glosniczki w malym monitorku zestrojonym na sile i do oporu na "niski bas" Ciekawe ze wiekszosc sprzetu melomanow to lampy, szpulowce, gramofony i szerokopasmowce w odgrodach czy tubach badz linie transmisyjne czy obudowy zamkniete.