jak nie thiel cs 1,5 - to co?

[lenam]

berberys, nie chce tu robic za faceta od "mokrych receenzji", ale gora z dynaudio nie przypomiala mi nigdy naturalnej. Niezaleznie od aplikacji w jakiej jej sluchalem. Komus moze sie podobac taki syrop pini, ale zdecydowanie z natura ma to niewiele wspolnego.

A co do tannoy to naprawde wszystko w najlepszym porzadku. Konstrukcje o ktore sie tu koledzy wyklocaja i probuja przedstawic jako rownorzedne....zreszta wiesz jak to gra jedno przy drugim :))))

 

....hmmmm,a Tannoy w (nie tylko mojej) opinii nie jest over the top:) ...ale jest wystarczajaco dobry, slychac na nim muzyke i spelnia warunki jakie podal lucmaster w pierszym wpisie :)

 

Życze duzo przyjemnosci ze sluchania muzyki :)

[americano]

wpis pwita więcej mówi niż to szczekanie debila lenama, któremu wstawianie ":))))" poprawia głupawy humor, dawaj więcej uśmieszków matole.

 

pwit1

jednak musisz przyznać, że w takim przypadku ideę point-source się traci, spójności fazowej jak z jednego tweetera nie uzyskasz, niestety i to zawsze słychać. Ale też potrzebę dołożenia wstęgi miałem słuchając tych kolumn na triodzie 211, bardzo przejrzystej, na świetnych trafach Tamura (AirTight jest naprawdę świetnie wykonany na nieprzypadkowych częściach). Ponieważ trochę się bawiłem kolumnami wstęgowymi to wiem jak trudno jest zgrać wstęgę przy wysokich podziałach, zwłaszcza przy szybszych cięciach niż pierwszy rząd, a takie są zdecydowanie lepsze. Pierwszy rząd od 35kHz gra pewnie cicho i bez rezystora, ale nie masz się co łudzić, że wykorzystujesz potencjał wstęgi.

Dlatego polecam bastanisy (z ich niepopularnym audiofilsko aktywnym basem, który o dziwo dobrze się klei na tych 100dB kolumnach z 12 calowym eminence znajdującym się w odgrodzie). Bastanisy ze słabą 300B SE grają fantastycznie, energetycznie i czysto, holograficznie i spójnie, a z GM70 jestem bardzo ciekaw. Jednak są to mało znane w Polsce kolumny...

 

pozdrawiam normalnego forumowicza

[lenam]

Milimetr, sorki ale to americano wzpomnial - stad temat. Podobnie wypadna niestety tez inne modele thiela - przynajmniej 2.4 w moich uszach jeszcze nie rokuje na realizm rowny Tannoy RM....inne kolumny....no coz skoro piszesz ze nie znalazles nic lepszego od thiela to sam ocen jak gra tannoy(porownanko kolegow z 1.5) :)))) a ja ze swojej strony moge sie pod tym tylko podpisac. Pewnie pierwszy raz stawiajac thiela obok jakichs kolumn stwierdzilbys ze ma gorsza scene/przestrzen i dynamike....kiedyś musi byc ten pierwszy raz :)

Kolumny jak kolumny....sporo gra w ten sposobw ----- ktorym przewaza analiza nad synteza.

Jest to uwazam bolaczka audio.

[lenam]

americano, szkoda ze normalny forumowicz nie moze z czystym sumieniem odwzajemnic Twojego komplementu :)

[lenam]

americano, nie sluchalem Air Tighta, ale skoro go chwalisz to mocno sie obawiam o jego mozliwości :)))))

[berberys]

Milimetr!

Żeby nie było nieporozumień!

Thiele CS 1.5 to są świetne kolumny! Przecież i ja sam na nich długo grałem! Opuściły mnie wyłącznie dlatego, że moje pomieszczenie potrzebowało nieco więcej dźwięku, nieco więcej wypełnienia! I przed wyborem także zastanawiałem się nad modelami wyższymi z tej wytwórni...

Co więcej - obecnie w kategorii wartość/cena to jest naprawdę "Best buy"!

Niemniej to wszystko, co napisałem powyżej odnosi się do "konwencjonalnych głośników", a takimi, w powyższym kontekście, słuchane przez nas Tannoye nie są! ;-)

[americano]

straciłem cnotę, pierwszy raz dałem ignora komuś z forum(!) i zniknęły wpisy lenama (czyli Lancastera ze zmienionym nickiem)

ale fajnie, kto jeszcze chce ignora? ;)

[lenam]

niezly ten americano, najpierw obraza a potem daje ignora.

Moze autor watku zablokowalby temu paranoikowi mozliwosc wpisywania sie w tym watku, bo swoimi wpisami niczego wartosciowego tu nie wnosi.

lucmaster....moglbys ?:)

[SR_71]

americano, 17 Sie 2008, 16:57

 

>straciłem cnotę, pierwszy raz dałem ignora komuś z forum(!) i zniknęły wpisy lenama (czyli

>Lancastera ze zmienionym nickiem)

>ale fajnie, kto jeszcze chce ignora? ;)

 

No to też masz ignora (też pierwszy raz na forum), audiofilska pierdoło i przygłuchy oglądaczu obrazków.

[lenam]

SR71, myslisz ze americano pisze to co pisze nie dlatego ze jest upierdliwy, tylko dlatego ze gluche z niego bydle(walniete w dekiel czy jakos tak) ????

Niech zaluje ze mnie ignoruje, traci darmowa wizyte na kozetce :)

[SR_71]

lenam, 17 Sie 2008, 17:11

 

Ja myślę, że to lanser, który lubi dużo pisać. Jest "genialny" w każdej dziedzinie a że przygłuchy ? Cóż, Bozia dobrych uszek nie dała.

:-)

Ale dajmy już spokój. Nie psujmy autorowi wątku.

 

pozdrawiam

[pwit1]

americano, 17 Sie 2008, 16:42

 

Zgadza się, point-source to jedna z największych zalet DC Tannoya i zgadaza się, że dołożenie supertweetera trochę ją zaburza. Trochę, bo tak jak napisałem jej wpływ na całość brzmienia jest naprawdę niewielki.

Co do spójności fazowej - zauważ, że te tweetery stoją u mnie sporo cofnięte w stosunku do krawędzi kolumny - nie wiem, czy jest idalnie fazowo, ale słucha się komfortowo. Myśle, że sporo większe przesuniecie fazowe jest w wielu konstrukcjach, gdzie wszystkie drivery są w jednej płaszczyźnie.

Co do wstęgi - zgoda, to nie jest najlepsze towarzystwo dla Tannoya, ale głównie z powodu zbyt punktowej emisji. To, że nie wykorzystuje się ich możliwości to oczywiste, ale nie ma też takiej potrzeby, to jest naprawdę minimalny dopalacz do naturalnej góry Tannoya i podobno nawet piezo sprawdza się tutaj całkiem dobrze.

 

Tamura to dobre trafa, ale generalnie Tribute cenione są wyżej;-)

 

Bastanis - pewnie świetne konstrukcje, mam nadzieję, że uda mi sie je kiedyś odsłuchać.

[Lutek]

>americano17 Sie 2008, 14:36

" jak się poziom tweetera podkręca jak widać na zdjęciach, to nie dziwne "

 

Spiesze z wyjasnieniem:

Lewym pokretlem zmianiamy charakterystyke w zakresie od 5 do 20 kHz. Przekrecajac raz w lewo dodajemy 1,5dB, natomiast w prawo (zgodnie ze wskazowkami zegara) mozemy ujac dwa razy po 1,5dB. Wykres pod prawym pokretlem zas pokazuje zmiany od 1 kHz - tu uklad juz ma wplyw na srednice i odwrotnie jak w przypadku lewego pokretla, w lewo mamy mozliwosc ujac dwa razy po 1.5dB, a w prawo dwa razy dodac po 1,5dB. Rzecz ciekawa i bardzo przydatna, ze w przypadku lewego regulatora (patrz zdjecie) np. po odjeciu 1,5 czy tez 3 dB wyzsze harmoniczne sa temperowane od 5 do 20kHz i to w tak wspanialy sposob, ze im wyzsza czestotliwosc, tym bardziej obcieta. Innymi slowy, jesli na jakims nagraniu mocno przeszkadzaja nam sybilanty (np. D. Krall :-) ) i te najwyzsze psssssssssyt...,

to przekrecamy lewym pokretlem raz w prawo - a jak trzeba, to dwa razy - i po psssssssssyt.... Prawe pokretlo przydaje sie z kolei np. wtedy, gdy uznajemy, ze wokalista (insytrument) spiewa tak troche wycofany, lekko przysloniety. Przekrecamy prawe pokretlo raz lub dwa - wedle uznania - w prawo (tym samym dodajemy 1,5 - 3dB) i dzwiek sie bardziej otwiera, a przeslona znika lub staje sie ciensza. Co ciekawe..., w zwiazku z zastosowaniem takiego pokretla wydawac by sie moglo, ze sygnal w kolumnie przebiego dodatkowo przez material oporowy potencjometru, co moze negatywnie wplywac na jakosc dzwieku. Nic podobnego..., to nie jest potek, a przelacznik do ktorego doprowadzono odczepy z cewki i w zwiazku z takim rozwiazaniem sadze, ze nie powinien miec zadnego wplywu na jakosc dzwieku. Po prostu

przelacznik zmienia przebieg charakterystyki wlaczajac w obwod rozna ilosc zwoi cewki. Wprawdzie ogladalem te zwrotke i nie wiem do konca jak to jest rozwiazane w obwodzie prawego przelacznika - pewnie sie zbyt zachwycilem tym rozwiazaniem i skoncentrowalem na lewym przelaczniku. W kazdym razie wspaniala rzecz i wspolczuje kolegom majacym hi-endy za ...kzl, a wciaz biegajacym za roznymi kabelkami, szukajacymi innych wzmakow itp, z powodu: a bo to za malo gory, a to za duzo, a to krew z uszu itp.

I co ja mam na to wszystko powiedziec...? Chyba tylko usmiechnac sie. A wracajac jeszcze do stwierdzenia " americano " : Na fotce ten lewy przelacznik wplywajacy na najwyzsze czestotliwosci jest ustawiony na pozycji neutralnej i nic tu nie jest dodane ani ujete, natomiast prawy na 1,5 dB w prawo. Czasem zmienialem polozenie tego regulatora w zakresie neutral - minus 1,5 dB (minus a nie plus) w zaleznosci od odsluchiwanego materialu wg wlasnego uznania i najczesciej mial on polozenie minus 1,5dB. Jak np. spiewala Kari Bremnes, sybilanty i takie tam najwyzsze psyczenia nie przeszkadzaly i smialo mozna bylo sobie pozwolic na pozycja neutralna. Americano ! Twoja uwaga: " jak się poziom tweetera podkręca jak widać na zdjęciach, to nie dziwne " przywodzi na mysl rozne inne uwagi i komentarze forumowiczow na temat grania sprzetow, ktorych nie slyszeli, ale i tak wiedza jak to moze zagrac. Tak wiec lepiej "nie wychodzic przed orkiestre."

Nie mam oczywiscie do Ciebie za zle, ze napisales taka uwage. Byla przynajmniej okazja wyjasnienia wplywu takiego ustrojstwa na ksztaktowanie dzwieku.

Nie demonstrowalem tego specjalnie uczestnikom (celowe odsluchy w celu pokazania dzialania przelacznikow), bo nie bylo na to czasu. Jednak zmiana pozycji tych przelacznikow wplywa na tyle, ze nie sposob tego nie uslyszec.

[scamle ohara]

americano

masz dzis słaby dzień wyraźnie i chocbys wszystko z tych googli wyczytał to z chłopakami i tak nie wygrasz bo w internecie jest tylko to co sie jakiemuś znudzonemu życiem chciało wpisac

sorry ale juz na kilometr widac że blefujesz w swoich wpisach

jeszcze uśmieszki :))))))))

[Milimetr]

Wydaje mi się, że genralnie autorowi wątku trudno będzie doradzić jakieś głośniki, bo kwestia zasadnicza to indywidualne preferencje każdego z nas.

 

Kiedyś zdarzyła mi się taka sytuacja, że gość, który poszukiwał głośników został do mnie zaproszony przez dystrybutora na odsłuch Thieli CS2.3. (Tak, tak kiedyś firma Artis Audio tak dystrybuowała sprzęt, że miała sprzęt pokazowy... u zaprzyjaźnionych klientów). Głośniki grały wtedy w dość małym pomieszczeniu. Wizytujący audiofil orzekł, że jest za dużo basu i że głośnik się dusi.

 

Z koleji dwa dni później na imieninyach był u mnie jeden z najbardziej znanych polkich śpiewaków (bas), który całe życie miał do czynienia z muzyką na żywo i orzekł, że wszystko fajnie, ale w tym dźwięku w ogóle nie ma basu.

 

Autorowi wątku mogę tylko powiedzieć, że jeżeli CS1.5 przypadły mu do gustu, to warto szukać głośników o podobnym stylu prezentacji. Dla mnie w Thielach liczy się szybki i kontrolowany bas (może nie schodzący najniżej) i fantastyczna lokalizacja i umiejscowienie dźwięków na scenie. Pewnym mankamentem Thieli są wybrzmienia wysokich tonów.

 

Ja z koleji dużo obiecuję sobie po zestawie sub-sat. Moje doświadczenie pokazało mi, że w niewielkim pomieszczeniu całkiem dobrze sprawdza się system gdzie jest JEDNO i tylko JEDNO źródło niskich tonów. Jak jeszcze to źródło ma możliwość zestrojenia z pomieszczeniem (np. poprzez swobodne ustawienie lub regulatory) i jes możliwość osłabienia częstotliwości podbijanych przez pomieszczenie to już jest super.

 

Dwa źródła basu często powoduję, że fale się podbijają lub kasują miejscowo i robi się pewien burdel na niskich tonach.

 

Z koleji monitorki można ustawić w takim miejscu by przestrzeń itp. były optymalne.

[Wuelem]

Opinia o podstawkowych Tannoy z koncentrykiem 10 cali + kilka linków. Kolumny Lutka powinny grać jeszcze lepiej. Na co liczę...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lenam]

Milimetr....powiem tak:

"Autorowi wątku mogę tylko powiedzieć, że jeżeli CS1.5 przypadły mu do gustu, to warto szukać głośników o podobnym stylu prezentacji."

Tannoy RM w pewnym sensie takei sa...ale znacznie lepsze w kazdym aspekcie :)

 

"Dla mnie w Thielach liczy się szybki i kontrolowany bas"

W Tannoy jest lepszy(dynamiczniejszy i naturalniejszy)....i to sporo....niestety.

 

"(może nie schodzący najniżej)"

tu jest punkt wspolny z TRM.

 

"i fantastyczna lokalizacja i umiejscowienie dźwięków na scenie."

Tannoy o ktorych pisze sa pod tym wzgledem niestety lepsze.

 

"Pewnym mankamentem Thieli są wybrzmienia wysokich tonów."

Tu sie zgodze. Podobnie zgodze sie ze zastosowanie suba to slabyu pomysl obliczony dla ludzi przyzwyczajonych do basu z bagaznika swojego auta.

 

Tannoy ma poza tym w porownaniu z Thielem dar podawania muzyki w sposob nieskrepowany oraz jest od Thiela lepszy barwowo.

Czy Tannoy maja jakies wady ? Alez oczywiscie, ale nie w porownaniu do Thiela :)

 

 

...zreszta moze niech koledzy ktorzy ostatnio porownywali sie wypowiedza, bo byc moze cos źle pisze ?:)

 

 

pozdrawiam

[Lutek]

Jak juz zamieszczono fotke tych wiekszych monitorow, to do obejrzenia jeszcze ten sam glosnik (wszystko dokladnie to samo), tylko w mniejszych obudowach

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lutek]

Ladne mam standy ? :-)

[Wuelem]

No to jeszcze poprosimy o opis porównawczy tych dwóch modeli.

Czy większa skrzynka, to większy dźwięk?

Mnie ciekawi, czy pomiędzy najniższym basem kolumny, a wyższym środkiem nie ma dołka energetycznego.

[SR_71]

Lutek, 17 Sie 2008, 18:19

 

>Ladne mam standy ? :-)

 

Lutek,

 

Masz chyba największe w Polsce zgromadzenie głośników Tannoya w przeliczeniu na metr kwadratowy :-)

 

pozdrawiam

[Milimetr]

---> lenam

cieszę się, że mamy tak skrajnie odmienne zdanie na temat suba w systemie stereo. Dla ciebie to samochodowe dresiarstwo, ale mnie recepta na lepsze brzmienie.

 

Dlatego tym bardziej chętnie porównam te dwa zestawienia jak dojedzie subwoofer, bo nie ma takiej opcji, żeby jeden z nas się nie pomylił :-)

 

Domyślam się, że suba Thiela nie słyszałeś, chyba, że za graniczą, bo z tego co wiem to u nas go nie ma. W każdym razie obecnie mam suba RELa i podobnie jak Thiel jest to obudowa zamknięta, a nie jaiś rozlazły bass-feleks typu car-audio.

[Lutek]

SR_71

Hi...Hi..., a na oku kolejna parka czegos ze starego Tannoy - nie moge sie powstrzymac - znacie jakis skuteczny lek ?

Zamiast mieszkania, magazyn z kolumnami - w tej chwili 3 pary plus odgrody. :-)

[Wuelem]

Mogę być sędzią pojedynku.

I też jestem zdania, że system bez suba jest zawsze poniekąd ułomny.

Polecam się w razie czego.

[Wuelem]

Lutek,

"nie moge sie powstrzymac - znacie jakis skuteczny lek ?"

Przyjedź posłuchać WLM - wyleczysz się.

[Milimetr]

---> Wuelem

subwoofer szczególnie dobrą robotę robi właśnie z WLMami. Oststnio słuchałem w AudioSystemie monitorków WLM Aura, ale niestety nie mieli do niej suba. Bez suba ten głośnik (jakkolwiek ciekawy) nie mógłby dla mnie stanowić zamkniętego systemu.

[lucmaster]

Panowie - jeszcze jeden "wynalazek" :)

Yamaha NS 1000 Home edition.

 

warto jechać pół Polski aby posłuchać?

[lenam]

No coz pozostaje mi zyczyc WLM wszystkiego najlepszego w tym ew. porownaniu z TRM :)

Jedna z nielicznych firm ktore dzielnie walczą.

....nie porownywalem tych konstrukcji akurat...za to sluchalem Divy solo i porazka przy Tannoy bez dwoch zdan(koniecznie weźcie suba :))

[SR_71]

Lutek, 17 Sie 2008, 18:35

 

>Zamiast mieszkania, magazyn z kolumnami - w tej chwili 3 pary plus odgrody. :-)

 

Lutek,

 

Ja się deklaruję, że mogę Tobie magazynować te Tannoye.

Jeżeli masz z nimi kłopot to daj mi tylko znać na priva .

 

:-)))

[robix]

Luk>>> Warto!

 

Teraz jeszcze cos o Thielach CS1.5 to swwietne paczki sluchalem je wiele razy u kolegi i u siebie maja niespotykana spojnosc dzwieku oraz kapitalny bas a przestrzen inaczej kreowana niz wiekszosc kolumn na swiecie czyli daleko i nisko efekt ,,stadionu,, jak to okreslal Stryju jest jak najbardziej trafiony.

 

Sluchalem je tez przez chwile u siebie w domu i zagraly gorzej niz u kolegi , po tym stwierdzam ze elektronika musi byc poprostu do Thieli trafiona bo inaczej jest przecietnie.

 

Bylem tez wlascicielem Thieli CS 0.5 ale sa duzo gorsze od 1.5 a jedyne co jest takie sobie w obu modelach to kopulki (lekkie metaliczno blaszane zabarwienie).

 

Jeszcze odniose sie do goracej dyskusji na temat Tannoya bo mialem tez wielokrotnie do czynienia z nimi i nie do konca mnie przekonuja owszem maja zalety takie jak srednica czyli wokale, deciaki czy umiejscowienie instrumentow na scenie ale gora mogla by byc lepsza (dla mnie jest jej za malo a samo jej zwienczenie poprostu marne (przynajmniej te ktorych sluchalem ).

 

robix