Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście filc zwiększał docisk do czoła głowicy ale to było konieczne z powodu baraku opasania.

 

Właśnie o ten zwiększony docisk mi chodzi. Doceniam po prostu komfort i wygodę korzystania ze sprzętu, w którym w ogóle przy głowicach nie ma żadnych klapek ani filców :) Taśma sama wędruje po głowicach wyprofilowanych jak trzeba i nie ma potrzeby jej kitłasić. Można się też zastanawiać, jak to wpływało na taśmę - siłą rzeczy wyobrażam sobie, że niezbyt korzystnie. Przykład: grałem kiedyś na swoich Ariach taśmę ORWO Typ 106 z backcoatingiem: aria po prostu miejscami go zdarła... :) Oczywiście zawsze można powiedzieć, że dla tego magnetofonu za gruba. Ale kolejne porównanie: BASF LP35 albo DP26 przepuszczone odpowiednią ilość razy przez arię i np. przez Akai lub Teac. Różnica w stopniu "zdewastowania" taśmy również widoczna, oj jak bardzo.

Oczywiście zgadzam się z tym, że wyraźnie większe było zużycie taśmy. Ze względu na bardzo miękkie czoło głowicy trudno ocenić na ile taki sposób prowadzenia taśmy miał wpływ na jej ścieranie (głowicy) a na ile to wynikało właśnie z jej miękkości. Tak czy tak było to bardzo kiepskie rozwiązanie wynikające wg mnie z braku dokładnej kontroli napięcia taśmy a tym samym jej właściwego przylegania do głowicy.

W.

Wojtek

. Były bardzo różnej jakości, zazwyczaj jedna na pięć nadawała się do zamontowania.

 

Ano, niestety - nawet ostatnio na allegro była nowa głowica 205, która na dzień dobry miała otwarte szczeliny - wyglądała, jakby była źle złożona - kompletnie bezużyteczna.

 

Tak czy tak było to bardzo kiepskie rozwiązanie wynikające wg mnie z braku dokładnej kontroli napięcia taśmy a tym samym jej właściwego przylegania do głowicy.

 

Też tak sądzę. Niestety, pomijając zastosowanie kilku układów scalonych, seria 2400 pod względem budowy tkwi w połowie lat '60 - przecież tak naprawdę tor przesuwu taśmy to wciąż rozwinięcie konstrukcji ZK140, którego pierwowzór, Grundig TK140 właśnie wtedy był produkowany. I była to konstrukcja klasy popularnej - bo w końcu w tych samych latach były także trzysilnikowe Revoxy ze sterowaniem elektronicznym.

Jakby nie patrzeć - jedyna różnica między głowicami ZK140, 2405, Damy Pik i Arii, to impedancja uzwojeń wynikająca z odmiennej budowy torów fonicznych. Natomiast wszystkie one mają ten sam kształt, nietrwałe plastikowe, czy tam żywiczne, czoło i szczelinę 4um. Raz wpadła mi w łapy (leży gdzieś w szufladzie) głowica z ZK147, która ma czoło w całości metalowe, aczkolwiek również jest zużyta. Nie wiem co to za wynalazek - może Grundig?

 

PS. Tutaj przykład głowicy niesprawnej "od nowości". Zdjęcie z allegro. Te szczeliny mają dużo więcej, niż 4um :-( Kupiłem kiedyś taką na giełdzie, i dziwiłem się, że coś nie chce grać ;-)

u24-205_jpg_750x750_q85.jpg

Edytowane przez adamstan

Pracowałem za czasów prl-u przy produkcji telewizorów.Miałem wtedy M-2404S.Polityka była taka.Najlepsze głowice szły do produkcji eksportowej,gorsze do krajowej,a najgorsze do tzw.serwisu.Stąd takie kwiatki na allegro.Problemem z głowicami z ZRK była ich fatalna jakość.Mam jeszcze taśmy nagrane na M-2404S i odtwarzam je najczęściej na philipsach,sporadycznie na tandbergu TD20A.Taśmy są więc stare,ale dalej pracują poprawnie.Nie sypią się i nie brudzą głowic.A pamietam jak je odwarzałem na M-2404S ,to zdarzało się ,ze musiałem przerwać odczyt i czyścić tor taśmy,bo znikały wysokie w jednym z kanałów.Stąd wniosek,że te głowice nie tylko były miękkie,ale również ich czoło nie było odpowiednio gładkie.

Co do filcu,to w modelach philipsa serii N-44 i 45 jest stosowany filc. W starszych modelach na stałe,a w nowszych ,tylko na głowicy zapisu i mozna tą funkcję włączać ,tylko w razie potrzeby.I philipsowskie głowice znoszą to bez problemu.Dodatkowy docisk tasmy do głowicy zapisu poprawia nieco parametry ,ale w M-2404s i pochodnych był chyba głównym środkiem poprawy pasma.

No i mała uwaga.Mechanika arii,damy pik ,to nie Zk-140,tylko Zk-240.Ogólnie przez cały okres PRL stosowano ,tylko dwa typy mechaniki i ich klony.ZK-120 i Zk-240 wwyższych modelach.Dopiero Koncert to zmienił,ale właśnie się kończyły dobre czasy dla szpulaków,a stan wojenny już wszystko zniszczył do reszty.

Mechanika arii,damy pik ,to nie Zk-140,tylko Zk-240.

 

No tak, ale sam tor przesuwu w ZK-240 jest nadal bardzo podobny do 120. Koszyk głowicy identyczny - ostatnio przekładałem z ZK140T do swojej Arii. Nieco inna jest reszta - przeniesienie napędu i realizacja naciągu - inne sprzęgła. Mechanizm ZK-240 to już zdaje się konstrukcja własna ZRK, ale widać po nim, że powstał jako rozwinięcie mechanizmu 120.

 

Z całą resztą się w 100% zgadzam. Ciekawostka - ta niska jakość mechanizmu przy jednorazowym przejściu ma swoje zalety. Ostatnio używam Arii jako pomocniczego kasownika taśm z niewiadomych źródeł, nagranych dziwacznymi wysokościami głowic. Miałem np. partię Stilonek, które widać, że swoje przeszły, ale są jeszcze w stanie nadającym się do użycia. Po przepuszczeniu takiej taśmy przez Arię, to, co ma się z niej obsypać to odpadnie, i potem już mi nie brudzi lepszych magnetofonów i nagrywa się lepiej niż niektóre sponiewierane przez życie BASFy z giełdy :-)

Edytowane przez adamstan

Adaś napisałeś ten post dziś o 14,17. Coś Ty Kosmita? Ale jaja pisze się post i ups cały wątek znika:-)))))

Zaraz pomyśle które zniknąć:-)))

W.

 

O kuźwa zniknąłem se wątek magnetofon NiEEEE! Kasjel wybacz, RATUNKUU!

vlado, a Twój post ma godzinę 14:23 - witamy w kosmosie :-). Marek też już nadawał z przyszłości. Zegar na forum zwariował :D Dulon pół godziny temu wysłał mi wiadomość, którą oznaczyło jako wysłaną o 3 rano - cuda i dziwy!

 

O kurde - wątek Magnetofon zniknął nie tylko Tobie...

Edytowane przez adamstan

Już pisałem do administratora.chyba zbyt pochopnie.Mi wyświetlało,że piszę swj post zbyt wczesnie i nie został wysłany.

 

Hi Hi.Powrót do przyszłości.

No widzicie, to kuźwa nie jest śmieszne.

NATYCHMIAST ODDAJCIE NAM WĄTEK MAGNETOFON.

Boże, jak to przeze mnie, to mnie Kasjel zabije.

 

Ps.

Nie martwcie się tym, że napisze to za dwie godziny. Wkurwiony jestem już:-)

Oj, vlado, vlado, namotałeś, cofając się w czasie o 4 lata! Po jakiego grzyba wsiadałeś do tego wehikułu czasu? A jak już, to patrz, jak ustawiasz pokrętła!!!

Twój wpis w wątku Magnetofon dokonał się 09.09.09 (!!!) o 2.08 w nocy - i pewnie to dlatego zginął wątek Magnetofon, bo z ostatnim wpisem sprzed 4 lat odszedł w głęboką niepamięć. ;-) Wątek odszukałem poprzez moje wpisy i "przywróciłem" do życia. ;-)

Jesteśmy tutaj,aby sobie pomagać i nie licytujemy się,kto ma lepszy sprzęt.Każdy jest tutaj równy.Zarówno posiadacz Zk-120 jak i Sony TC-880-2.

 

W kwestii ZK120 - czy jest jakiś myk na ściągnięcie zapieczonej rolki (tulejka porowata) z osi silnika ZK120T? Czy można to zrobić delikatnie czy też pozostają tylko metody siłowe - młotek i przecinak? Brak poślizgu na rolce powoduje, że topi się lewy talerzyk przy włączeniu przewijania w lewo (do tyłu, do początku taśmy).

M.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W kwestii ZK120 - czy jest jakiś myk na ściągnięcie zapieczonej rolki (tulejka porowata) z osi silnika ZK120T? Czy można to zrobić delikatnie czy też pozostają tylko metody siłowe - młotek i przecinak? Brak poślizgu na rolce powoduje, że topi się lewy talerzyk przy włączeniu przewijania w lewo (do tyłu, do początku taśmy).

M.

Spróbuj na kilka godzin zakropić WD-40, z reguły pomaga.

W.

Spróbuj na kilka godzin zakropić WD-40, z reguły pomaga.

W.

 

vlado - już próbowałem - zabezpieczyłem rolkę, zakropliłem i nic... jak zaspawane...

M.

vlado - już próbowałem - zabezpieczyłem rolkę, zakropliłem i nic... jak zaspawane...

M.

Spróbuj podgrzać suszarką do włosów jednocześnie ściągając rolkę. Instrukcja obsługi suszarki zapewne dostępna u partnerki:-)

W kwestii zapieczonej rolki.Poczekaj ,wieczorem może się pojawi Henryk.Pewnie ma jakis sposób na takie rzeczy.Osobiście zastanawiam się ,jaki by sciągacz podpasował do tego elementu.A najwazniejsze spokój i powoli.Pospiech i niecierpliwość na pewno nie pomogą.

 

Wyjaśnij dokładnie ,co masz na mysli mówiąc o braku poslizgu.Nie mogę zrozumiec w czym problem.

Edytowane przez Marek-41

w kwestii głowic Kasprzaka - nie były całkiem do niczego; swego czasu próbowałem wstawić do mechanizmu serii M24 trzecią głowicę - w końcu się to udało i nawet grało to przyzwoicie, tylko był mały problem - naciąg taśmy; aby uzyskać poprawny zapis musiałem "ręcznie" przyhamowywać lewą szpulę tak, aby taśma stykała się z głowicą zapisującą; poszukam fotek, może gdzieś mam, a jak nie to chyba ten mój wynalazek gdzieś jeszcze stoi, to postaram się pstryknąć zdjęcie

 

brawo - napisałem to za dwie godziny; jakby tak można było wyniki totolotka dostać...

Głowice jakoś tam i grały,ale ich żywotność ,to już zupełnie inna sprawa.No i strasznie często trzeba je było czyścić.Pamietam ten koszmar do dzisiaj.

Uff, czasem i glupi ma szczescie...Okazalo sie, ze przesterowany dzwiek w revoxie e 36, byl spowodowany wadliwym kablem sygnalowym...Trudno w to uwierzyc, ale jednak. Cale szczescie -)

W kwestii zapieczonej rolki.Poczekaj ,wieczorem może się pojawi Henryk.Pewnie ma jakis sposób na takie rzeczy.Osobiście zastanawiam się ,jaki by sciągacz podpasował do tego elementu.A najwazniejsze spokój i powoli.Pospiech i niecierpliwość na pewno nie pomogą.

 

Wyjaśnij dokładnie ,co masz na mysli mówiąc o braku poslizgu.Nie mogę zrozumiec w czym problem.

.

Pomiędzy tulejką porowatą a osią silnika następuje krótkotrwały poślizg w czasie włączania przewijań - w tym czasie tulejka pracuje jako łożysko. W pozostałych przypadkach tulejka obraca się z prędkością obrotową silnika i między nią a osią silnika nie występuje już poślizg. Poślizg ten ma za zadanie łagodzić obciążenie silnika oraz niwelować drgania mechanizmu i ograniczać zużycie elementów współpracujących podczas przewijania.

U mnie nadmierne zużycie objawia się na powierzchni bocznej lewego talerzyka - wirująca bez poślizgu rolka potrafi 'wypalić', wyżłobić tam zagłębienie - dziwne, że nie cierpi na tym gumowa rolka tylko plastikowy talerzyk.

 

Pozdrawiam,

Maciek

U mnie nadmierne zużycie objawia się na powierzchni bocznej lewego talerzyka - wirująca bez poślizgu rolka potrafi 'wypalić', wyżłobić tam zagłębienie - dziwne, że nie cierpi na tym gumowa rolka tylko plastikowy talerzyk.

 

A nie jest to bardziej problem z ustawieniem lewego hamulca? W sensie, że najpierw rolka napędowa dociska się do talerzyka, a dopiero potem zwalnia się hamulec zamiast odwrotnie?

Edytowane przez adamstan

Huehuehue... a najlepsze, że ta też jest wadliwa :DDD Ciekawe, czy licytanci w ogóle uważnie obejrzeli zdjęcia.

 

W sprawnej głowicy tego typu szczelina nie ma prawa być widoczna, chyba że pod mocną lupą.

Edytowane przez adamstan

a najlepsze, że ta też jest wadliwa :DDD

nie byłbym do końca pewien tego - szczelina w tej jest widoczna tylko dlatego, że oświetlenie pada pod odpowiednim kątem; minimalnie ma przesunięte "końcówki" rdzeni, ale akurat ten typ tak ma - idealnie równe to bardzo rzadki przypadek

A nie jest to bardziej problem z ustawieniem lewego hamulca? W sensie, że najpierw rolka napędowa dociska się do talerzyka, a dopiero potem zwalnia się hamulec zamiast odwrotnie?

 

Nie jest to problem z ustawieniem lewego hamulca - magnetofon pod względem mechanicznym jest sprawny - położenia wszelkich dźwigni w każdym punkcie pracy są poprawne. Problemem jest tulejka - po zdjęciu zawleczki z osi silnika rolka powinna zostać wypchnięta do góry poprzez sprężynę pod kółkiem pasowym - jak widać na zdjęciu tak się nie dzieje (magnetofon może pracować bez tej zawleczki).

 

M.

a piszecie, że to taki szajs:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czuję że chyba niedługo zrobię mu konkurencję :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.