Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 2405S i absolutnie nie wali wysokimi .2 sztuki.

Sa wysokie ,ale nie ma mowy o waleniu..

Czyżby ucho nietoperza?

 

No ale słuchając pierwszego filmu z Alan Parsons nagranego na Teac-u i taśmie EE i drugiego Z Tears for Fears na Stilonie słuchać różnice. Co do ucha nietoperza to czy ja wiem ? Altusów na pewno bym już nie słuchał ;]

 

M2405S kupiłem z sentymentu, bo w dzieciństwie miałem taki sam - było to 20 lat temu.

 

Mam mam mam i nigdy nie oddam - mam nawet dosyć ładnego i też bardzo ładnie grającego - na pewno lepiej od pewnej Damy Pik która również u mnie przebywa.

 

Właśnie Revox A77 nagrywa na nowej RMGI LPR35 - Jezu jak cudnie to gra !!!

Lubię kiedy gra muzyka...

No ale słuchając pierwszego filmu z Alan Parsons nagranego na Teac-u i taśmie EE i drugiego Z Tears for Fears na Stilonie słuchać różnice. Co do ucha nietoperza to czy ja wiem ? Altusów na pewno bym już nie słuchał ;]

Teras For Fears jest na taśmie Maxell UDXL, a na Stilonie jest Peter Gabriel.

M2405S najlepiej na prędkości 9,52 cm/s nagrywa na taśmie MAXELL UD 18-180, czyli cieniutkiej. Przy wymianie głowicy wyjąłem filc dociskający taśmę do głowicy. Może to przedłuży trochę jej żywotność - jak na razie starta nie jest.

 

Właśnie Revox A77 nagrywa na nowej RMGI LPR35 - Jezu jak cudnie to gra !!!

Revox to już wyższa liga. Wierzę, że jest tak jak Pan pisze.

Edytowane przez MATIN121288

Przy wymianie głowicy wyjąłem filc dociskający taśmę do głowicy. Może to przedłuży trochę jej żywotność - jak na razie starta nie jest.

 

Ooo bez filcu tak gra ??? Dobra taśma to może i tak. Bo generalnie nasze magnetofony serii ZK były urządzeniami o małych naciągach i dlatego filc był konieczny. A głowicę za grosze kupisz na A......

 

Wierzę, że jest tak jak Pan pisze.

 

PAN ??????? Panowie wyginęli na wojnie ;)

Lubię kiedy gra muzyka...

Mój A77 najciekawiej, jak się okazało, nagrywa... na ciętych VHSach :D

Miałem kilka Arii i jednego Opusa. Wszystkie te magnetofony niestety nie dawały sobie rady bez filcu. Generalnie wspominam je z sentymentem, chociaż po zafundowaniu sobie AKAI, a potem Teaca - generalnie konstrukcji zachodnich lub/i japońskich - odpuściłem sobie ZK na zawsze. Myślę, że tam chodziło nie tylko o słaby naciąg, ale także o profilowanie całego toru taśmy, kształt i stopień wypukłości czoła głowicy, materiał wykonania, w porównaniu z zachodnimi konstrukcjami przypominający niemal plastelinę...

Myślę, że tam chodziło nie tylko o słaby naciąg, ale także o profilowanie całego toru taśmy, kształt i stopień wypukłości czoła głowicy, materiał wykonania, w porównaniu z zachodnimi konstrukcjami przypominający niemal plastelinę...

 

Tak ale to co piszesz to właśnie miało związek z tym że magnetofony miały inne momenty hamujące, trochę inne katy opasania głowic i ogólnie inna praca mechaniki. Starej konstrukcji Jednosilnikowe magnetofony w większości tak pracowały. Zresztą małe naciągi musiały być stosowane bo w latach 50 i 60 taśmy produkowane z octanu celulozy bardzo łatwo się rwały. A konstrukcyjnie te nasze ówczesne cuda bazowały właśnie na takich rozwiązaniach.

Lubię kiedy gra muzyka...

Ooo bez filcu tak gra ??? Dobra taśma to może i tak. Bo generalnie nasze magnetofony serii ZK były urządzeniami o małych naciągach i dlatego filc był konieczny. A głowicę za grosze kupisz na A......

Mam kilka głowic jeszcze w zapasie.

Mój A77 najciekawiej, jak się okazało, nagrywa... na ciętych VHSach :D

Miałem kilka Arii i jednego Opusa. Wszystkie te magnetofony niestety nie dawały sobie rady bez filcu. Generalnie wspominam je z sentymentem, chociaż po zafundowaniu sobie AKAI, a potem Teaca - generalnie konstrukcji zachodnich lub/i japońskich - odpuściłem sobie ZK na zawsze. Myślę, że tam chodziło nie tylko o słaby naciąg, ale także o profilowanie całego toru taśmy, kształt i stopień wypukłości czoła głowicy, materiał wykonania, w porównaniu z zachodnimi konstrukcjami przypominający niemal plastelinę...

Na moim kanale na YT ostatnie 5 filmów pokazuje M2405S już bez filcu. Jest to od filmu z taśmą ORWO. Na żadnych taśmach (Stilon, Maxell, Basf, Agfa,ORWO) nie zauważyłem pogorszenia, czy polepszenia jakości nagrań, a nawet ORWO jakby lepiej przylegała do głowicy bez filcu niż z filcem.

 

PAN ??????? Panowie wyginęli na wojnie ;)

Kultura musi być PANOWIE :)

 

Chciałbym jeszcze o coś zapytać. Do czego w TEAC'u X-3 służy regulacja "record EQ"?

"Record BIAS" to jest prąd podkładu, ale "record EQ" nie mam pojęcia. Oczywiście jest to regulacja dla nagrywania i znajduje się ona na płytce w magnetofonie.

Edytowane przez MATIN121288
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

...

Chciałbym jeszcze o coś zapytać. Do czego w TEAC'u X-3 służy regulacja "record EQ"?

"Record BIAS" to jest prąd podkładu, ale "record EQ" nie mam pojęcia. Oczywiście jest to regulacja dla nagrywania i znajduje się ona na płytce w magnetofonie.

 

Regulacja korekcji, częstotliwościowej, sygnału przy nagrywaniu.

 

GM

M2405S najlepiej na prędkości 9,52 cm/s nagrywa na taśmie MAXELL UD 18-180, czyli cieniutkiej. Przy wymianie głowicy wyjąłem filc dociskający taśmę do głowicy.

jeżeli udało się uzyskać taki dźwięk bez docisku filcu, to gratuluję sukcesu; miałem M2404S i do dziś mam zachowanych trochę taśm Stilonu i ORWO z nagraniami z lat 80-tych - muszę przyznać, że jak na prawie 30 lat nawet całkiem przyzwoicie brzmią (na 19cm/s); co do polskich sprzętów - wyciągnąć z nich można dużo, w naszych magnetofonach najgorzej wypadały głowice i nośniki, elektronika była o.k.; mam przykład u siebie - Koncerta przystosowałem do taśm EE plus Dolby i ładnie "śmiga"; miłym zaskoczeniem była przeróbka 2-óch kasetowych decków ZRK (wiem, że nie ten dział) na system 3head plus HXPro - na dobrej kasecie też przyjemnie się nagrywa i słucha

Z tym nagrywaniem na taśmach EE i VHS na magnetofonach do tego nieprzystosowanych jest trochę tak, że to dobre, co nam się podoba, a nie to, co jest naprawdę dobrze skopiowane. Na początku lat 80-tych kupiłem sobie nowego kasetowego Technicsa. Przyszedł kumpel i chciał posłuchać, następnie wyłączył Dolby, pomimo że grała kaseta chromowa nagrana z Dolby, przełączył dodatkowo na żelazo po czym stwierdził, że magnetofon dopiero teraz gra „dobrze”.

wg mojej wiedzy taśmy EE wymagają innej korekcji tylko przy nagrywaniu; oglądałem chyba dwa schematy szpulaków z tą funkcją i nie znalazłem w torze odczytu dodatkowej korekcji; chyba, że przeoczyłem, więc będę wdzięczny za podpowiedzi (oczywiście podstawa to większy prąd podkładu, dziwi mnie więc trochę jak np. na Revoxie A77 ktoś nagrywa VHS-y czy oryginalne chromówki; chyba, że była jakaś przeróbka pod tym kątem)

Edytowane przez geelo07

wg mojej wiedzy taśmy EE wymagają innej korekcji tylko przy nagrywaniu;

W odczycie też. Dla 19 cm/s korekcja odczytu NAB dla taśmy LH 3180 uS+50 uS, a dla taśmy EE 3180+35 uS. Zmienia się korekcja w zakresie wysokich tonów.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Regulacja korekcji, częstotliwościowej, sygnału przy nagrywaniu.

 

GM

A mógłby Pan to opisać bardziej tak jak dla dziecka? Nie jestem elektronikiem, dlatego pytam. Teac jest przystosowany do taśm japońskich, które są lepsze od europejskich (mam na myśli Stilonki i ORWO) i na te japońskie nagrywa super przy 9,52 cm/s, ale na Stilony już gorzej (przy 19,05 cm/s zapis rewelacja). Ja nie mówię, że będę w nim grzebał i coś przestawiał, ale czy jeżeli chciałbym nagrać coś na Stilonkę lub ORWO przy 9,52 cm/s, aby dodać trochę sopranów to wystarczyłoby jakbym zmniejszył BIAS, czy z tym EQ też musiałbym kombinować? Jest jeszcze regulacja BIAS LEVEL i też nie wiem do czego ona jest.

Z góry dzięki za odpowiedź.

 

Z tym nagrywaniem na taśmach EE i VHS na magnetofonach do tego nieprzystosowanych jest trochę tak, że to dobre, co nam się podoba, a nie to, co jest naprawdę dobrze skopiowane. Na początku lat 80-tych kupiłem sobie nowego kasetowego Technicsa. Przyszedł kumpel i chciał posłuchać, następnie wyłączył Dolby, pomimo że grała kaseta chromowa nagrana z Dolby, przełączył dodatkowo na żelazo po czym stwierdził, że magnetofon dopiero teraz gra „dobrze”.

Różnice po miedzy taśmą EE, a VHS jest taka, że na VHS nagrywa się dużo ciszej niż na EE. Nawet magnetofony przystosowane do taśm EE nie nagrywają na VHS tak jak na EE.

 

jeżeli udało się uzyskać taki dźwięk bez docisku filcu, to gratuluję sukcesu;

Jak na razie sprawdza się to bardzo dobrze.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

A mógłby Pan to opisać bardziej tak jak dla dziecka? Nie jestem elektronikiem, dlatego pytam.

 

Np.

Powyżej częstotliwości 3150Hz wzmacniacz zapisu ogranicza poziom sygnału zapisywanego. Przy odczycie, spadek poziomu sygnału zapisanego, musi być zrekompensowany większym wzmocnieniem wzmacniacza odczytu dla częstotliwości powyżej 3150Hz.

Por. http://mrltapes.com/equaliz.html

 

... Jest jeszcze regulacja BIAS LEVEL i też nie wiem do czego ona jest.

 

Nie regulować. Ustawione fabrycznie.

Regulacja bias level rdzeniami cewek, polega na zminimalizowaniu "przeciekania" prądu podkładu do wyjść liniowych magnetofonu oraz aby prąd podkładu nie wpływał na pracę wzmacniaczy zapisu.

Cewki to tzw. "bias trap" czyli pułapki na prąd podkładu.

 

post-3254-0-20028900-1459873847_thumb.jpg

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Mówiąc szczerze, odradzam regulowanie biasu czy korekcji w magnetofonie pod Stilony - lepiej nagrywać te taśmy na tym magnetofonie w 19 cm/s, a wolnych prędkości używać do chromówek, ew. innych taśm żelazowych, jak LPR35 czy japończyki.

 

Co do taśm VHS, to faktycznie większość z nich nagrywa dużo ciszej od oryginalnych EE (mam w kolekcji jedynie TDK SA, ale chyba wystarczy do porównań). Mnie osobiście ten dźwięk się bardzo spodobał. Ale na pewno nie gra to "prawidłowo" czy "wiernie", to prawda.

 

Mój A77, po uważniejszym przysłuchaniu się i porównaniu z Tandbergiem nagrywa na taśmy żelazowe co najwyżej poprawnie, przeciętnie. Fajnie radzi sobie z chromami: góry jest więcej, ale nie brakuje i basu, nie ma zniekształceń, żadnego charczenia czy słyszalnego przesterowania. Mnie tam się podoba :) Nie wiem, czy go kalibrować. A może próbować skalibrować go specjalnie właśnie pod chromy? :)

Edytowane przez krzysiekg1981

Np.

Powyżej częstotliwości 3150Hz wzmacniacz zapisu ogranicza poziom sygnału zapisywanego. Przy odczycie, spadek poziomu sygnału zapisanego, musi być zrekompensowany większym wzmocnieniem wzmacniacza odczytu dla częstotliwości powyżej 3150Hz.

Por.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie regulować. Ustawione fabrycznie.

Regulacja bias level rdzeniami cewek, polega na zminimalizowaniu "przeciekania" prądu podkładu do wyjść liniowych magnetofonu oraz aby prąd podkładu nie wpływał na pracę wzmacniaczy zapisu.

Cewki to tzw. "bias trap" czyli pułapki na prąd podkładu.

 

GM

Dziękuję bardzo za odpowiedź i poświęcenie mi swojego czasu.

 

Mówiąc szczerze, odradzam regulowanie biasu czy korekcji w magnetofonie pod Stilony - lepiej nagrywać te taśmy na tym magnetofonie w 19 cm/s, a wolnych prędkości używać do chromówek, ew. innych taśm żelazowych, jak LPR35 czy japończyki.

I tak właśnie będę robił.

 

Mój A77, po uważniejszym przysłuchaniu się i porównaniu z Tandbergiem nagrywa na taśmy żelazowe co najwyżej poprawnie, przeciętnie. Fajnie radzi sobie z chromami: góry jest więcej, ale nie brakuje i basu, nie ma zniekształceń, żadnego charczenia czy słyszalnego przesterowania. Mnie tam się podoba :) Nie wiem, czy go kalibrować. A może próbować skalibrować go specjalnie właśnie pod chromy? :)

Jeżeli ma Pan dużo chromów to czemu nie;)

 

 

Podsumowując Panowie, to nie będę w Teac'u nic grzebał. Wezmę wasze rady do serca i zostawiam tak jak jest.

Widzę, że przez ten film z taśmą EE wywołałem małe zamieszanie na forum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MATIN121288

Podsumowując Panowie, to nie będę w Teac'u nic grzebał. Wezmę wasze rady do serca i zostawiam tak jak jest.

Widzę, że przez ten film z taśmą EE wywołałem małe zamieszanie na forum.

 

Każde pobudzenie na forum jest wskazane ;) No może poza niektórymi ekstremalnymi przypadkami ;)

Lubię kiedy gra muzyka...

Każde pobudzenie na forum jest wskazane ;) No może poza niektórymi ekstremalnymi przypadkami ;)

Ekstremalne przypadki? Co Pan chce przez to powiedzieć jeśli można zapytać?:>

Ekstremalne przypadki? Co Pan chce przez to powiedzieć jeśli można zapytać?:>

 

Skończ z tym Panem. No takie które np. kończą się awanturami i interwencjami szanownego Moderatora.

Lubię kiedy gra muzyka...

No takie które np. kończą się awanturami i interwencjami szanownego Moderatora.

No to teraz już wszystko wiem.

 

Skończ z tym Panem

Ja jestem chyba za młody, żeby się zwracać na "ty":D

Ja jestem chyba za młody, żeby się zwracać na "ty":D

 

Nie sądziłem, że jest jeszcze tak dobrze wychowana młodzież :-)

Ale pisz per "Ty", jak wszyscy.

No to teraz już wszystko wiem.

 

Ja jestem chyba za młody, żeby się zwracać na "ty":D

 

Ja też jestem młody... ?

Lubię kiedy gra muzyka...

Nie sądziłem, że jest jeszcze tak dobrze wychowana młodzież :-)

Ale pisz per "Ty", jak wszyscy.

A jednak jeszcze jest ;)

 

Ja też jestem młody... ?

Ja jestem rocznik 88 :D

W takim razie nie będę już "panował", koledzy ;)

Ja jestem rocznik 88 :D

W takim razie nie będę już "panował", koledzy ;)

 

Dobra, ja jestem rocznik 81 i nikt starszy się na mnie nie obraża :))

A propos chromów jeszcze - nagrałem jakąś taśme revoxem A77 (mimo upośledzonego odtwarzania). Odtworzyłem tę taśmę na TD20A. Zdumiony, bo wskaźniki dochodziły niemal do zera - 100%!! - i nie było słychać przesterowania... Skoro tak, to będę nagrywał chromki na A77, a odtwarzał na Tandbergu. Pewnie nie wszystkie taśmy VHS będą się odznaczały taką głośnością. Tam musiał być nawinięty FUJI S-VHS Pro, albo taśmy Kodaka lub Koniki... Te nagrywają zawsze wyraźnie głośniej. Za to cichutkie są B&S. A i tak skurczybyk potrafi osiągnąć na nich nawet i do połowy skali... Na tych kasetach nawet JVC BR-7000 ERA pokazywał wyraźniej słabszy poziom zapisu sygnału (zielony wskaźnik), niż na wszystkich innych.

Dobra, ja jestem rocznik 81 i nikt starszy się na mnie nie obraża :))

A propos chromów jeszcze - nagrałem jakąś taśme revoxem A77 (mimo upośledzonego odtwarzania). Odtworzyłem tę taśmę na TD20A. Zdumiony, bo wskaźniki dochodziły niemal do zera - 100%!! - i nie było słychać przesterowania... Skoro tak, to będę nagrywał chromki na A77, a odtwarzał na Tandbergu. Pewnie nie wszystkie taśmy VHS będą się odznaczały taką głośnością. Tam musiał być nawinięty FUJI S-VHS Pro, albo taśmy Kodaka lub Koniki... Te nagrywają zawsze wyraźnie głośniej. Za to cichutkie są B&S. A i tak skurczybyk potrafi osiągnąć na nich nawet i do połowy skali... Na tych kasetach nawet JVC BR-7000 ERA pokazywał wyraźniej słabszy poziom zapisu sygnału (zielony wskaźnik), niż na wszystkich innych.

Z Twoim rocznikiem Krzyśku domyśliłem się po nicku.

A jak Tandberg nagrywa VHS'y?

 

Ja znam trzy typy taśm żelazowych, które też się ciszej nagrywają w porównaniu do źródła i mają grubość 18 mikrometrów:

1 - AGFA PE 66;

2 - ORWO TYP 131 LH.

Na tych dwóch taśmach podczas ich nagrywania wystarczy zwiększyć poziom zapisu i bez problemu można osiągnąć zapis spokojnie powyżej 0dB bez przesterów.

3 - Concertape (amerykańska) - na tej niestety podczas zwiększenia głośności nagrywania słychać przester, a wskaźniki nie dochodzą do 0dB (zależy co się nagrywa). Być może na bardziej profesjonalnych magnetofonach, które posiadają więcej opcji dla nagrywania ta taśma nie będzie sprawiała problemu.

 

Plus tych taśm jest taki, że można je spokojnie nagrywać przy 9,52 cm/s nawet z korekcją LHII, która w magnetofonie TEAC X-3 jest przeznaczona dla taśm japońskich.

 

Mam małe pytanko odnośnie taśm ORWO.

Czy sklejają wam się zwoje, gdy poleży trochę dłużej nieużywana?

Chodzi mi te, które maja grubość 25μm (typ 121 LN, 122 LN I 123 LH) i 18μm (typ 131 LH).

Problem ten nie dotyczy tych, które są czarne od zewnątrz, (TYP 120 i TYP 130), a także tych, które mają grubość 35μm.

Pozdrawiam,

Maciej.

A jak Tandberg nagrywa VHS'y?

 

Ja znam trzy typy taśm żelazowych, które też się ciszej nagrywają w porównaniu do źródła i mają grubość 18 mikrometrów: ........

 

Dotknąłeś ciekawego tematu. Tandberg zaczyna gadać na chromach w momencie przeregulowania biasu na plus (zwiększeniu) z poziomu panelu przedniego. Dźwięk jest cichszy oczywiście, i ewidentnie skonturowany: dużo wysokich, a bas nadal potężnie grzmi. Jest to bardzo ciekawe brzmienie. Z kasowaniem starych zapisów video - w postaci takiego charakterystycznego buczenia - jest trochę kłopotu, więc pozostaje magnes sztabkowy. Mój egzemplarz revoxa A77 nagrywa inaczej: nieco bardziej poprawnie, mniejszy kontur, za to wyraźnie głośniej.

 

Co do taśm ORWO Typ 131 - owszem, ściszają. Podobnie Typ 120 na niektórych magnetofonach oraz Typ 130. Takie taśmy najlepiej sprawują się, przynajmniej na dostępnym mi sprzęcie, na dwuśladach. Mam kilka taśm amerykańskich: głównie kilka rodzajów Scotch/3M, Shamrock i Concertape. Moim zdaniem te taśmy nie należą do najlepszych - wiele shamrocków np. wyrzuciłem z powodu objawów Sticky shed syndrome: hałas na prowadnicach, tępe powierzchnie i odkładanie syfu na wszystkich elementów toru. Te, które się zachowały, nagrywają na czterośladach ciszej, ale nadal względnie czysto. Oczywiście Tandberg żre wszystko. A jak nie pasuje - to 38 cm/s.

 

Odnośnie ORWO: tak, sklejają się i niekiedy piszczą na prowadnicach. Dotyczy to głównie taśm Typ 114, 123, 131, rzadziej 122. To jest bolączka tych taśm, mimo że pod względem akustycznym są całkiem fajne. Im większa prędkość liniowa przesuwu, tym mniej dotkliwe "piszczenie". To musiała być jakaś wada formuły tych taśm, bo ile bym nie miał, prawie każda zdradza w mniejszym lub większym stopniu takie objawy. Inaczej sprawa się ma z poprzednią generacją, a więc Typ 120, 122 LN, 113, 130. Te nie piszczą ani się nie zaklejają, mają inną powierzchnię. Są niestety nieco słabsze akustycznie, ale np. mój Tandek bardzo je lubi. Tych też mam całkiem sporo i sobie chwalę :)

wspomniano tutaj o Concertape - kupiłem szpulkę i właśnie jest problem z nagrywaniem na niej, choć jakiś zapis na niej jest, więc da się to zrobić; więc - "z czym to się je?", że się zapytam; ktoś coś wie?

 

co do piszczenia - to wada nośnika, zestarzenie najprawdopodobniej; kupiłem swego czasu 4 Basfy DP26 i jeden jest do wyrzucenia - niemalże "staje dęba" na prowadnicach i głowicach w Koncercie, choć np. w Arii jeszcze "idzie"; podobny efekt mam na jednej z kaset - żółtym Basfie LH-E1, który lubi sobie "popiskiwać" i to przenosi się na nagrywany sygnał

Edytowane przez geelo07

Co do taśm ORWO Typ 131 - owszem, ściszają. Podobnie Typ 120 na niektórych magnetofonach oraz Typ 130. Takie taśmy najlepiej sprawują się, przynajmniej na dostępnym mi sprzęcie, na dwuśladach.

 

Odnośnie ORWO: tak, sklejają się i niekiedy piszczą na prowadnicach. Dotyczy to głównie taśm Typ 114, 123, 131, rzadziej 122. To jest bolączka tych taśm, mimo że pod względem akustycznym są całkiem fajne. Im większa prędkość liniowa przesuwu, tym mniej dotkliwe "piszczenie". To musiała być jakaś wada formuły tych taśm, bo ile bym nie miał, prawie każda zdradza w mniejszym lub większym stopniu takie objawy. Inaczej sprawa się ma z poprzednią generacją, a więc Typ 120, 122 LN, 113, 130. Te nie piszczą ani się nie zaklejają, mają inną powierzchnię. Są niestety nieco słabsze akustycznie, ale np. mój Tandek bardzo je lubi. Tych też mam całkiem sporo i sobie chwalę :)

Właśnie typ 120 i 130 też ciszej się nagrywają, ale śmiało można wzmocnić zapis i nagranie będzie głośne bez przesterów.

Co do piszczenia, to mi na szczęście żadne nie piszczą i lepiej dla nich, aby tak zostało :D

 

wspomniano tutaj o Concertape - kupiłem szpulkę i właśnie jest problem z nagrywaniem na niej, choć jakiś zapis na niej jest, więc da się to zrobić; więc - "z czym to się je?", że się zapytam; ktoś coś wie?

A jaka jest grubość tej taśmy i jaki problem z nią występuje?

A jaka jest grubość tej taśmy i jaki problem z nią występuje?

ciężko się na niej nagrywa - zmniejszyłem bias na minimum i tak poziom zapisu jest kilka dB niższy; grubość - chyba 35 mikrometrów Edytowane przez geelo07

ciężko się na niej nagrywa - zmniejszyłem bias na minimum i tak poziom zapisu jest kilka dB niższy; grubość - chyba 35 mikrometrów

Tak jak wspomniałem wcześniej moja ma 18 mikrometrów, czyli 1098m i są z nią takie same problemy. Trochę mnie kosztowała, bo była w stanie magazynowym. Widocznie te taśmy takie są.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.