Sci-Fiction

[witek_z]

Ja mam chyba "kota" na punkcie Sci-fi bo widziałem wszystkie. :)

[antymalkontent]

The lost future - przygodowy sci-fi, mimo wszystko przyjemnie sie ogladalo, oczywiscie jak na fana Sf.

[nikx]

chyba nikt nie wspomniał o filmie DARK CITY z 1998 roku

 

Oj chyba nie chciało ci się czytać ... bo był wspominany i to nawet kilka razy ... P

 

Witek, Widziałeś wszystko?

Podziwiam - ja oglądam kino sf już z 25 lat i jeszcze mi sporo zostało ;)

 

Ktoś wspominał o "Goście z galaktyki Arkana" - macie może do niego napisy?

 

Dla poszukiwaszy dziwności polecam "Le Bunker de la Dernière Rafale" (1981) - Jean-Pierre Jeunet, Marc Caro, zrobiony za paniądze z niezapłaconych podatków ... ;) Zresztą, jak ktoś oprócz "Ameli" Jeunet'a nic nie widział to musi bo to klasyka !!!

 

UWAGA! film tylko dla koneserów!

[witek_z]

No prawie wszystko. :)

[migrena]

To ja podrzuce jeszcze linka do strony ze starociami z domeny publicznej. Mozna znalezc ciekawe rzeczy w tym takze sf.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[octavarium]

Dla poszukiwaszy dziwności polecam "Le Bunker de la Dernière Rafale" (1981) - Jean-Pierre Jeunet, Marc Caro, zrobiony za paniądze z niezapłaconych podatków ... ;) Zresztą, jak ktoś oprócz "Ameli" Jeunet'a nic nie widział to musi bo to klasyka !!!

 

Jeunet to też chyba jest odpowiedzialny za jednego z "obcych"....

[nikx]

Jeunet to też chyba jest odpowiedzialny za jednego z "obcych"....

 

Tak, był reżyserem Obcego IV - Przebudzenie

 

Oprócz tego obowiązkowa jazda Jeuneta to:

- Miasto zaginionych dzieci (1994)

- Delicatessen (1991)

 

ja lubię jeszcze "wprawkę do Amelii" - Głupstwa (Foutaises) - 1989, ale to juz nie scifi

[antymalkontent]

Jestem numerem cztery... cos nowego... jak na obecny zastoj w nowosciach ujdzie

[piotr_37]

Wczoraj obejrzałem właśnie "Jestem numerem cztery" hm... film raczej dla 14-16latków , ale fakt na bezrybiu i rak ryba ;)

[dskrzyp]

Ja oglądałem kilka dni temu Tron: dziedzictwo. Raczej nie polecam, wydał mi się trochę infantylny. Taka tam bajeczka od Disneya. Spodziewałem się czegoś lepszego.

[piotr_37]

Ale przynajmniej muza się obroniła.

[theli28]

Ktoś wspominał o "Goście z galaktyki Arkana" - macie może do niego napisy?

 

Chyba niestety mission impossible..

 

Tak, był reżyserem Obcego IV - Przebudzenie

 

Oprócz tego obowiązkowa jazda Jeuneta to:

- Miasto zaginionych dzieci (1994)

- Delicatessen (1991)

 

ja lubię jeszcze "wprawkę do Amelii" - Głupstwa (Foutaises) - 1989, ale to juz nie scifi

Delicatessen zdecydowanie tak! Chyba najlepszy Jeuneta. Natomiast Obcy IV moim zdaniem porażka, najgorszy film tej serii i ogólnie rzecz biorąc lipa.

 

Na podstawie wspomnianej zasady na bezrybiu i rak ryba, można obejrzeć The Box, co ktoś sprytnie przetłumaczył na Pułapka.

Edytowane 9 Maja 2011 przez theli28

[piotr_37]

Tak "The Box" można śmiało obejrzeć sam niedawno go oglądałem mimo iż film już dość stary.

[Skull Collector]

Avatar tez byl dziecinny, ale to zupelnie inna liga. To troche jak z pojsciem do McDonald's. Wiadomo - jest niezdrowo, ale od czasu do czasu - czemu nie? Wszystko zalezy od nastawienia i oczekiwan. Ogladajac Trone, zdawalem sobie sprawe, iz nie bedzie to fabularne dzielo, ale do poogladania, jak najbardziej. I na tej podstawie, mozna powiedziec, ze to udany film.

[Skull Collector]

@mathu

 

Popraw grafike, bo mi sie nic nie wyswietla.

 

Skomentuje sobie jeszcze jeden film.

 

a oglądaliście Pandorum 2009?

 

Najbardziej niedoceniony obraz s-f ostatnich czasow. Fabularnie pychotka. Szkoda tylko, ze walki nieco przycmily blask tego dziela. Za duzo ich bylo.

Edytowane 12 Maja 2011 przez Skull Collector

[mathu]

Ależ proszę:

 

[Skull Collector]

Napis pod obrakiem przypomina komentarz z youtube. :D

[mathu]

Ale to najlepszy film SF od czasu Blade Runnera.

[Piotrek_PP]

Przy Primerze Memento to bajeczka o różowym jednorożcu dla czteroletnich blondynek.

[Skull Collector]

Ale to najlepszy film SF od czasu Blade Runnera.

 

Czy Blade Runner byl az tak dobry... Dla niektorych to moze byc marna zapowiedz filmu. :)

[mathu]

No właśnie miałem napisać, że od czasu 2001, ale tego filmu nie lubi trochę więcej ludzi :)

 

W każdym razie jeśli Primer to film SF, to przez ostatnie kilkanaście lat nie powstał żaden inny film SF.

Edytowane 14 Maja 2011 przez mathu

[fructis77]

fakt nie dla tego pokolenia ale ja bym dorzucił jeszcze dla odmóżdżenia

Serenity

i jeden z moich faworytów Blind Horizont - fantastyczny S.F>

[piotr_37]

Jak jesteśmy przy starociach ,pamiętacie taki film "Odmienne stany świadomości" ? też był niczego sobie z tego co pamiętam ;)

[Skull Collector]

Zapodajcie jakis naprawde chamsko-dobry film S-F. Mam wrazenie, ze widzialem juz wszystko. :(

[antymalkontent]

po waszych ocenach obejzalem PRIMER - cos gdyby byl mnie zagmatwany (dawal mniej analizy a wiecej ogladania) i troche wiecej emocji, bylby i popularniejszy i lepszy, ale ogolnie z zaciekawieniem sie ogladalo tylko tak jak pisze zagmatwali pd koniec i juz ciezko bylo sie polapac kto jest kto

[stench]

ostatnio oglądałem serial V Vizitors, odcinki 40 minutowe, na kolan nie rzuca, ale się wkręciłęm i zaliczyłem wszystkie odcinki

[mikson]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ma klimacik ale nie jest to dynamiczny film w sumie też na pograniczu sf

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dskrzyp]

Wstyd się przyznać, ale dopiero ostatnio widziałem K-PAX. Również bardzo dobry obraz.

[marasbydg]

Adjustment Bureau 2011 - Włądcy umysłów... kolejna adaptacja prozy P K Dicka - niezły...

Edytowane 15 Czerwca 2011 przez marasbydg

[BoDeX]

 

>najlepszy SF to BLADE RUNNER,

 

...gdzie takie wydanie można nabyć, czy jest spolonizowane ?

Stare edycje na DVD (używane) miały na allegro astronomiczne ceny...

 

BOX BLADE RUNNER-a na Blu-Ray zawiera łącznie 5 wersji filmu.

 

- Final Cut, czyli ostatni pomysł Scotta na wydojenie kasiory za zaniebieszczony obrazek z kilkoma dopieszczonymi detalami.

- Work Print, czyli film z fazy "przed produkcyjnej" z innymi akcentami

- Director Cut, czyli z jednorożcem i bez happy endu

- Kinowa ocenzurowana

- Kinowa nieocenzurowana, z narratorem i z happy endem.

 

Box niedostępny w wersji PL, u nas ukazała się tylko pojedyńcza płyta z wersją "Final Cut".

Szkoda, choć jak ktoś ma ochotę, to napisy sobie dorobi samodzielnie. :)