Skocz do zawartości
IGNORED

Początek końca odtwarzaczy CD?!


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jeszcze jeden aspekt sprawy.

Te wszystkie wspominane przez niektórych "niedogodności" i "wady", występują dzisiaj w czasie całego procesu realizacji płyty - od nagrania, przez miks, po mastering, nie wspominając o niezliczonej czasem ilości kopiowań, przenoszeń na płytkach, wysyłkach materiału netem etc itd, zanim trafi on w końcu do tłoczni. Tam nie tworzy się materiału na urządzeniach z kosmosu, tylko na "normalnych" komputerach. I teraz mamy wybór - albo słuchamy materiału prosto z HD naszego kompa, w stanie takim, jak praktycznie w studiu, albo słuchamy na naszym odtwarzaczu materiału z brudnej i porysowanej płyty CD... Wybór, oczywiście należy do nas :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MariuszH

>Ale widzę, że proces "głupawki" już się zaczyna

:))

Widzisz ale mnie studio nie jest obce, więc nie pisz oczywistości:) Ale prawda jest taka że jak robisz takie próby i słyszysz różnice, to chcesz wiedzieć dlaczego. Szukasz, znajdujesz informacje i jest jazda:) A informacje jeśli chodzi o działanie systemu są nieciekawe.

Co do biżuterii - ja jestem z tych co maja w nosie jakieś kabelki itd ponieważ wiem że zmieniając element bierny w torze wywołuję 100x większe zmiany. Po co więc zaprzątać sobie głowę głupotami? Nie bierz wszystkich jedną miarą.

 

>Tam nie tworzy się materiału na urządzeniach z kosmosu,

Tam się tworzy suchy dźwięk w wytłumionym pomieszczeniu, jazda zaczyna się w rzeczywistym audiofilskim gniazdku. A jeśli tylko biżuteria kogoś cieszy niech się bawi a wszyscy powinni być szczęśliwi, nie pisać wiecznie o prawdach objawionych i naskakiwać na siebie bez sensu. Proste, prawda?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Révéler

>Ja korzystam z odtwarzacza-serwera Linna, brzmienie jest pierwszej klasy.

Przecież nie napisałbyś że 2 klasy:)) A tak serio to wszystkie aspekty wyszłyby w bezpośredniej konfrontacji z "konkurencją".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gagacek=>

domyślam się ,ze te cytaty z Linna to przygotowane wypowiedzi ,ale chodzi mi o ta część zasadniczą o sam proces ,który laikom, czy po prostu nie mającym styczności z komputerami wyjaśnia o co chodzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może włożę kij w mrowisko, ale czytając wypowiedź 'pana z Linna' przyszło mi na myśl pytanie: czy przy graniu muzyki z serwera ma jeszcze sens stosowanie audiofilskich listw i kabli zasilających???

 

Założywszy, że z odczyt ścieżki z dysku może odbywać się wielokrotnie nie ma specjalnej potrzeby utrzymywania stabilnego zasilania, bo i tak za którymś razem zostanie ona poprawnie odczytana i dzwięk będzie taki jaki ma być... zatem... mamy kolejny powód do przesiadki na serwery...

 

;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gagacek, 17 Wrz 2008, 10:29

 

> wszyscy powinni być

>szczęśliwi, nie pisać wiecznie o prawdach objawionych i naskakiwać na siebie bez sensu. Proste,

>prawda?

 

Absolutna zgoda :)

 

>Tam się tworzy suchy dźwięk w wytłumionym pomieszczeniu, jazda zaczyna się w rzeczywistym

>audiofilskim gniazdku

 

A tu już nie. Otóż zasady adaptacji akustyczne reżyserki są dokładnie takie same, jak pokoju odsłuchowego w domu, prawa fizyki wszędzie są takie same. Absolutnie też nieprawdą obiegową jest to, że pomieszczenia studyjne są głównie wytłumione itd. Nic bardziej błędnego, one po prostu są dobrze zaadaptowane do słuchania - gdzie także zwraca się uwagę na fakt, że ludzie mają różne warunki w domach...

Mówię oczywiście o zasadach "generalnych", nie o jednostkowych przypadkach, gdzie patologie oczywiście mogą się zdarzyć... :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> ganzz_gut, 17 Wrz 2008, 11:12

 

Zapewniam Cię, że i serwery z czasem zaczną być zasilane mega sieciówkami i referencyjnymi kabelkami. Mało tego, tutaj elementów do wymiany ze zwykłych na audiofilskie jest dużo więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rafal996, 17 Wrz 2008, 11:19

 

>Mało tego, tutaj elementów do wymiany ze zwykłych na audiofilskie jest dużo więcej.

 

I to niestety, jest smutna perspektywa... :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1- Wiele osób źle identyfikuje pojęcie pliku flac czy wav. Faktycznie większość takich plików dostepnych w sieci to ripy z płyt CD, ale przecież łatwo zrozumieć, że nie o takie pliki chodzi. Oczywiście zgadzam się że komputer lepiej odczyta zawartość płyty CD, naprawi błędy itp. ale to nadal będzie jakaś pochodna płyty CD, skażona tymi nieszczęsnymi 16 bitami. Natomiast co innego prawdziwe audiofilskie pliki jakie pojawiają się coraz częściej w internecie, darmowe albo do kupienia i ściągnięcia. Często są to oryginalne 24 bitowe nagrania, dla których nawet SACD to poziom niżej.

2- Sporo osób nadal źle rozumie karty muzyczne, pisząc o ich słabej jakości, a chodzi tylko i wyłącznie o cyfrowe wyjście do amplitunera lub zewnętrznego przetwornika, ewentualnie przez HDMI (ale czy tu na forum ktoś o tym słyszał ? ).

3- zastanowić się powinniśmy i ustalić o kogo tak naprawdę chodzi. jeśli o Kowalskiego to pewnie że płyta CD mu wystarczy, jeśli jednak o audiofila to jakie ma znaczenie czy w Empiku jest więcej SACD czy CD ? Jak redaktor w HiFi i muzyce kiedys napisał, już jedna płyta SACD postawiona na półce zmienia wszystko. Odtąd juz nic nie jest takie samo. Płyty SACD są dla audiofili nigdy Kowalski ich nie będzie kupował, chjyba że przypadkiem.

 

Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chwalił :stare i dobre". Już od roku cieszę się szybka i wydajną Vistą, komputer śmiga i skończyły się niebieskie ekrany, a nadal dzieciaki wypisują że XP to lepszy system itp. Tk to juz jest.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na laptopie Vistę, a na stacjonarnym XP. Oba są tak samo dobre, wydajne i szybkie. Tyle, że XP ma znacznie mniejsze wymagania. Tam, gdzie XP pójdzie gładko, tam często Vista muli. I stąd te opinie.

 

Ale to dygresja. Co do głównego tematu - jasne, że chodzi o Kowalskiego, bo to Kowalski kupuje najwięcej i Kowalski chcąc nie chcąc wyznacza trendy. Serwery czy inne cuda będą, ale nie zabiją CD, tak jak nie zabiło go SACD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rafal996, 17 Wrz 2008, 13:47

 

>(...) chodzi o Kowalskiego, bo to Kowalski kupuje

>najwięcej i Kowalski chcąc nie chcąc wyznacza trendy

 

Kowalski jest głupi i kupi to, co wciśnie mu sprawniejszy marketing. Kupi wszystko to, co "sam, z własnej nieprzymuszonej woli" uzna za lepsze... :) Tak więc, chcąc znać odpowiedz na to, co będzie - przyglądajmy się reklamom oraz... testom i opiniom w czasopismach :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gagacek, 17 Wrz 2008, 09:47

 

>MariuszH

>>Widać, że sygnałowi cyfrowemu specjalnie to krzywdy nie robi... :)

>Wybacz ale jesteś w błędzie, rozwiązanie problemu znajdziesz jak zobaczysz drogę sygnału audio

>wytyczaną przez Windows a zwłaszcza Vista, która co prawda nie ma nie ma kernel mixera, a więc

>uzywanie ASIO i Kernel Streaming jest nonsensem, ale posiada uniwersalną maszynę dźwiękową (nie mam

>teraz czasu na szukanie opisu) która jest tak naprawdę czarną skrzynką z blokadami dla praw

>autorskich i jej oddziaływanie na system jest bardzo niejednoznaczne, co z resztą wyraźnie słychać.

 

Sorry za offtop, ale wkradły się tu nieścisłości, które chciałbym sprostować :)

 

Viśta rzeczywiście ma przerobiony stos audio, ale nie jest to "czarna skrzynka z DRMem" - dalej istnieje tryb wyłączności tzn. ASIO i kernel streaming działają równie dobrze jak w XP, a DRM dla plików muzycznych jest realizowany na poziomie kodeków a nie podsystemu audio - tak samo jak w XP.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> MariuszH, 17 Wrz 2008, 13:59

 

Tak, ale dodajmy do tego cenę i wyjdzie na to, że kupi to co najtańsze ;)

 

Gdyby tak to działało, że wystarczy reklama i dobre opinie w pismach, to byśmy mieli parę lat temu śmierć CD na rzecz SACD i ostatnio śmierć DVD na rzecz Blu-ray. Mówię o skali masowej oczywiście.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podchodzę do tematu tak - rozwiązaniom typu DS Music server dam dojrzeć z 4-5 lat wtedy będą tańsze bo i konkurencja się mocno nasili , pojawią sie wersję wielokanałowe i będzie tanio i wesoło . To jest nieuchronne . Ale ze względu na powyższe tanieją płyty CD, których sa miliony milionów :-) i ostatnio świetne tytuły kupuje na ebayu po 2$ wiec zainwestuje jeszcze 6,5 KZŁ w Bitofona Amplifikatora bo jest znakomity i jeszcze masę tych płyt na nim posłucham. Podsumowując nie mam nic przeciwko Serwerom Dzwięku ale nie pogardze też znakomitego CD, tylko że serwery dostaną u mnie zielone światło za jakiś czas - tym bardziej że niedawno słuchałem Linna DS i wydawał mi sie tak detaliczny, ze gdzieś muzyka uciekła, tym bardziej sie nie gorączkuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin99999- wypowiadasz się, tak myślę, za CD nie tylko z racjonalnych powodów, podobnie jak parę osób na forum. Każdy chce do jakiegos grona należeć. Ponieważ ukształtowało się kilkanaście lat temu grono zwolenników CD, to nic łatwiejszego jak im przyklaskiwać i do takiej grupy należeć, tak jak ktoś należy do Harlejowców, ktoś do wyznawców doskonałego Windowsa XP (ja oczywiście wolę nowoczesną i znacznie lepszą Viste), ktos inny kupuje auto marki VW bo inni też kupują i nie będzie musiał się tłumaczyc dlaczego kupił Daewoo (pomimo że lepsze).

 

Natomiast trzymając się faktów to już dzisiaj otrzymujesz 100% mocy muzyki z komputera. Tyle że jak pisałem mususz korzystać z wyjścia cyfrowego, bo oczywiście że jakość wyjścia analogowego w kartach muzycznych zintegrowanych pozostawia sporo do życzenia. Koszt komputera łącznie z pięknym monitorem FullHD to 2-3kzł (wraz z potężnymi dyskami).

Natomiast inna sprawa to software, czyli materiał muzyczny. jeszcze raz napiszę że co innego plik flac 24/96 z kolekcji Linn, a co innego zripowana byle jak płyta CD, choć i tak brzmi lepiej z kompa, niż z budżetowego CD.

Oczywiście cała ta dyskusja nie dotyczny hiendu. Jeśli kogoś stać na odtwarzacz za dziesiątki kzł to nie musi się specjalnie martwić o jakość. Po prostu format CD, jak juz pisałem, jest najdroższym formatem w aplikacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie powinniśmy dać spokój Kowalskiemu, coż on winny, ale skoro już go męczymy to - nikogo nie obchodzi co kupi Kowalski, no chyba że wielkie koncerny. Natomiast nas tutaj na forum audiofilskim, podobnie jak mniejsze audiofilskie wytwórnie płytowe, interesuje tylko i wyłącznie jakośc, dlatego właśnie audiofile, podobnie jak owe mniejsze specjalistyczne wytwórnie płytowe typu wspominany Linn tak szybko przeszły na SACD, po prostu prawdziwy audiofil nigdy nie zadowoli się byle jaką płytą 16 bitową, jeśli do wyboru będzie miał odpowiednik na winylu lub na SACD. Kupując kilka tygodni temu nowy Verve ani chwili nie zastanawiałem sie i kupiłem wersję winylową, na CD nawet nie spojrzałem bo to obciach, co by sprzedawca pomyślał. Teraz zamówiłem Metallica DM oczywiście na winylu, chociaż paru dzieciaków kupiło faktycznie wersję CD, to jednak sam sprzedawca powiedział że stali klienci szukają czegoś lepszego (zresztą jak wszyscy wiemy trwa światowa awantura w związku ze złą jakością werji CD tej płyty).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trwa światowa awantura w związku ze złą jakością KAŻDEJ wersji tej płyty. Poczytaj opinie na forach, wersje winylowe brzmią tak samo do dupy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Kuba_, 17 Wrz 2008, 14:11

>Sorry za offtop, ale wkradły się tu nieścisłości, które chciałbym sprostować :)

Jak prostować to z sensem

 

>ale nie jest to "czarna skrzynka z DRMem"

Jak się z nią zapoznasz dokładnie to zobaczysz że jest

>ASIO i kernel streaming działają równie dobrze jak w XP,

W zaleznosci od trybu pracy, przełaczane defaultowo na "0"

> a DRM dla plików muzycznych jest realizowany na poziomie kodeków a nie podsystemu audio - tak samo jak w XP.

Bardzo upraszczasz sprawę, ponieważ tutaj jest zastosowana dość elastyczna architektura. Nie mam teraz czasu poszukać aby to wykazać, spróbuje później poszukać, z resztą kiedyś to było na forum omawiane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asfaneter-> co do Visty to po tygodniu zwróciłem sie do MS od downgrade na moim dellu bo mnie krew zalewała, co do przyklaskiwania CD - dużo zależy od doświadczeń z formatem - ja szczerze mówiąc mam bardzo pozytwyne, winyl też szanuje ale moje osobiste preferencje to CD. No a c od otego że piszesz ze z komputera łatwiej i lepiej - ja podchodze do tego tak że obecnie jest moda że "każdy materiał puszczony choćby z ipoda byle cyfrowo jest wolny od wszelkich wad" - pozwól, ze po 25 latach rozwoju formatu CD bedę dalej go używał - skoro przecież inne formy zapisu teraz się tak rozwijają to poczekam z 5 lat ( daje im kwadratowo większą szansę na rozwój :-) ) i zakupie produkt dojrząły bo za chwile się okaże że na przykład dołoża do plików np HDCP i trzeba bedzie wymienić urządzenie....zagwaratujesz mi że nie będzie HDCP w wymaganiach wytwórni? i może za dwa lata znowu trzeba będzi ewszystko wymienić - a tak nawet jesli mateirał będzie do kupienia tylko online mozna go oczywiście wypalići odsłuchać na CD. może to wszystko robija się o jakośc odtwarzacza - ten na który czekam oceniam wyżej niż Linn Sneaky DS

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko co ma do rzeczy co Ty wyżej oceniasz. To swiat ocenia, audiofile a nie kilka osób na forum. To że CD rozwija się 25 lat doprowadziło właśnie do powstania SACD (lepszej wersji CD jak sama nazwa wskazuje), więc Ty nie zauważasz rozwoju CD tylko stoisz w miejscu.

A świat ?

 

Studio Master FLAC 24bit 88.2kHz 1,122.7MB € 27,00

Studio Master WMA 24bit 88.2kHz 1,116.6MB € 27,00

Compact Disc € 18,00

CD Quality FLAC 16bit 44.1kHz 322.8MB € 14,00

CD Quality WMA 16bit 44.1kHz 316.7MB € 14,00

MP3 MP3 320k 44.1kHz 142.3MB € 12,00

Prices shown in Euros

 

Czy ktoś tu jeszcze odważy się bronić formatu CD ? Chyba po tym wpisie jasne jest, że owszem CD jeszcze istnieje, ale są rzeczy które tygrysy (audiofile) lubią bardziej.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory podaję poprawne ceny:

 

Studio Master FLAC 24bit 88.2kHz 1,122.7MB ; 27,00 EURO

Studio Master WMA 24bit 88.2kHz 1,116.6MB ; 27,00 EURO

Compact Disc ; 18,00 EURO

CD Quality FLAC 16bit 44.1kHz 322.8MB ; 14,00 EURO

CD Quality WMA 16bit 44.1kHz 316.7MB ; 14,00 EURO

MP3 MP3 320k 44.1kHz 142.3MB ; 12,00 EURO

Prices shown in Euros

 

To ceny przykładowej płyty

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda że nie napisałeś o DXD 36 bit 384 khz - ale wybacz - format sobie może byc - a konkretny utwór po odtworzeniu to już co innego. Co do SACD mam bardzo mieszane odczucia - linia podziału biegnie mniej więcej nie po formacie ale jakości pracy studia.

A że nie ja decyduje tylko świat - owszem - ja jednak decyduje że kupię Bitofona i świat mi za bardzo w tym nie przeszkodzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwłaszcza kiedy np na płycie Trondheim Solistine Blu-RAY 192 khz /5.1/2.4 bit ścieżka zajmuje jakies 12 GB to też kupisz ją online ? Ja osobiście wole kliknąc tak jak w przypadku CD na kupteraz i mieć ją w domu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

No właśnie.

Czy sieć wytrzyma takie zakupy plików w necie?

Już i tak po sieci krąży mnóstwo śmiecia.

Jak szybkie trzeba miec lącze aby komfortowo kupowac fobie takie flaki po 1 GB sztuka?

Myśle że jeszcze długie lata przyjdzie czekać na czas gdy będzie dostępna odpowiednia infrastruktura, pozwalająca na handel plikami audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak znam zycie to najwiecej gadaja o zakupach muzyki w necie entuzjasci "bezpłatnej wymiany " plików ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

młodziez słucha muzyki z dyskow bo nie płaci za płyty prawda druga

młodziez z w/w wzgledow nie jest zainteresowana zakupem CD jak zródła prawda trzecia

producenci muzyki maja nadzieje ze płyt CD juz nie kupuja ale moze pliki w necie zaczna kupowac prawda czwarta

a jakas tam jakosc audio nikogo nie interesuje chyba ze obsługuja niszowy rynek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rafal996, 18 Wrz 2008, 18:55

 

>Na zachodzie już jest... niestety, to my żyjemy w internetowym trzecim świecie.

 

w Polsce Internet też się rozwija..już terez Netia ma 4Mb za 89zł brutto, UPC ma 10Mb też za 89zł... z resztą ściągnięcie płyty w jakości 16bit FLAC nie stanowi problemu nawet na łączu 512kb/s, dla ściągania plików w audiofilskiej jakości (24bit Flac) potrzebne jest już 1-2Mb lub więcej, chyba że ktoś może poczekać 4 godziny wtedy to i 512 kb wystarczy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rochu, 18 Wrz 2008, 18:26

 

>Jak szybkie trzeba miec lącze aby komfortowo kupowac fobie takie flaki po 1 GB sztuka?

 

IMHO minimum 1Mb/s

 

zresztą nie jest to streaming czasu rzeczywistego RTP także to czy poczekasz 2 czy 3 godziny nie powinno być problem zwłaszcza jeśli jako alternatywę masz Pocztę Polską i min. 1 tygodniowe oczekiwanie na przesyłkę:-)

 

PS przepustowość będzie natomiast krytyczna, jeśli chodzi o streaming radia internetowego w dobrej jakości, już teraz są ciekawe urządzenia playery/wzmacniacze z portem ethernetowym które mogą streamować radio, SONY np. zapowiedziało że do 2013 roku 80% ich urządzeń będzie dawało możliwość podłączenia do Internetu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.