Charlie Haden Quartet West

[rykuj]

Najbardziej lubię mainstreamowe propozycje Hadena, a w szczególności QW stanowi esencję elegancji, pięknych melodii, wyważonych solówek. Mniam, mniam.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Kiedyś mi się to podobało.Teraz jakby mniej.Muzyka przesłodzona.

[rykuj]

Kwestia gustu i obycia z jazzem. Nie przepadam za muzyką której oś rzędnych idzie w kierunku atonalności a oś odciętych - w stronę 200 ud/min. Ale całe szczęście są inne wymiary...

[wojciech iwaszczukiewicz]

A ja nie przepadam za muzyką w której zawartość cukru w cukrze przekracza 100%.

[rykuj]

oj wiem, wiem. Pozdrawiam.

[broy]

pogodzę was ;-)

 

CHQW to po prostu esencja mainstreamu. w dobrym i złym tego słowa znaczeniu ;-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie twierdzę,że jest to muzyka zła.Zachęcam jedynie do zapoznania się z twórczością Hadena w innych składach i w innej konwencji.

Pozdr.

[rykuj]

zapoznaliśmy się i nie zmieniamy zdania :)

[broy]

I na tym w zasadzie można zakończyć ten jakże pouczający wątek ;-)

[rykuj]

krótko i treściwie. Ale płyty CHWQ polecam wszystkim, którzy zastanawiają się, czy warto słuchać jazzu.

[broy]

rykuj

 

myślę, że niechęć kolegi Iwaszczukiewicza do CHQW wynika z faktu, że to on, WI, jest specem od zakładania nieskończonych wątków na wszystkie tematy ;-) np. dlaczego saksofon jest ważny w jazzie, albo john coltrane czy duduś matuszkiewicz - kogo wolicie słuchać itp.

 

a tutaj wątek natury ogólnej zakłada mu pod nosem rykuj ;-)))

 

panowie, powagi!

[wojciech iwaszczukiewicz]

kolego broy mylicie się!

 

Zobaczcie tylko w ilu wątkach muzycznych i na bocznicy są moje wpisy ( chodzi o wątki "cudzego" autorstwa).

[rykuj]

pane doktore ...

[broy]

a charlie spokojnie gra swoje i mówi do publiczności w SK: ...don't leave, don't leave...

tak było na koncercie z J.Hallem

 

osobiście bardzo cenię C. Hadena właśnie za to, że potrafi grać teraz i zawsze to, co lubi

po latach grania muzyki poszukującej, otwartej, z O.Colemanem, potem z Liberation Orchestra, potem z Jarrettem, innymi

doszedł do grania stricte mainstreamowego, bez żadnych odjazdów

za to we wspaniałym składzie z Higginsem, Wattsem na saxie

grali i grają nadal - już bez BH - piękny jazz

słuchajmy czasem pięknego jazzu bo warto

 

pzdr

[Jakew]

To przykład grania tak, żeby się podobało.

Już sam retro-ilustracyjny koncept, tytuły nawiązujące do Chandlera...

No i to słodkie brzmienie.

[jasio]

u mnie ostanio co wieczor z CD snuje sie American Dreams - Haden / Brecker

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rykuj]

1. występ Halla z Hadenem na JJ to jeden z najpiękniejszych koncertów jakie widziałem.

 

2. Faktycznie - American Dream (mimo, że mam autograf Hadena, który bardzo wychwalał ten album) I TU ZGADZAM SIĘ Z DR WOJTKIEM - jest już nawet dla mnie za słodki. Ale nie jest to CHQW :)

[wojciech iwaszczukiewicz]

rykuj

 

Jak doktor z doktorem?

[rykuj]

Wojtku - mam (nie wypominając :) 10 lat zaległości w stosunku do Ciebie. Będę nadrabiał... obiecuję !

[broy]

panowie, to może wątek lekarski załóżcie na bocznicy!?

 

 

;-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Chyba na lecznicy.

[Gość glubisz]

Coś w stylu Montreal Tapes, please?:) Polecie coś bom głodny takiej muzyki.

[Chicago]

Coś w stylu Montreal Tapes, please?:) Polecie coś bom głodny takiej muzyki.

 

 

Dlaczego w stylu "Montreal Tapes" ? Jest cala masa muzyki Haden'a, ktora dostarczy Ci podobnych wrazen, niekoniecznie

spod szyldu "Montreal Tapes", choc jak najbardziej seria MT jest znakomita.

 

Wydawnictwo DIW i "Live at The Village Vanguard" - Geri Allen, Charlie Haden, Paul Motian - 21 & 22 grudzien 1990

Nagranie i mix - Jim Anderson - jeden z najlepszych w branzy nagraniowej. Prawie wszystkie jego realizacje sa na

najwyzszym poziomie.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - * * * * *

 

 

Proponuje rowniez "Memoirs" - Bley, Haden, Motian - Soul Note, 1989 rok.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

No i to, ale jak na razie bardzo drogo :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdr :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość glubisz]

Dzieki MarkN!

 

Pozdr.

[Jakew]

Z tym zespołem mam (związane) następujące dwa wspomnienia - te tytuły z powieści Chandlera, które czytałem (normalnie nie czytam kryminałków ale Chandler to co innego, no i czytałem w oryginale) wzbudziły moje zainteresowanie płytą i owszem fajna to ilustracja jak mi się wydaje. Drugie to byłem na koncercie kwartetu w Ameryce Pn., no i był on właśnie u szczytu swojej popularności; uderzył mnie kontrast między ich skromnością i skromnym przyjęciem, a pewną estymą i pompą z jaką byliby przyjmowani w Polsce lub w ogóle w Europie. Po jakimś czasie i wielu przyjemnych posłuchaniach odłożyłem płytę - chyba jednak zbyt wiele lukru tam?

[Gość glubisz]

Mam tego zespołu płytke "Beyond The Missouri Sky" i zdecydowanie nie chce sięgać po więcej. Za dużo lukru. Stąd moja wypowiedz blisko związana z tematem właściwym bo nie chciałem produkować nowych wątków - to tak w ramach wyjaśnienia Jakew jakby Ci coś nie pasowało;P

[Jakew]

Mam tego zespołu płytke "Beyond The Missouri Sky" i zdecydowanie nie chce sięgać po więcej. Za dużo lukru. Stąd moja wypowiedz blisko związana z tematem właściwym bo nie chciałem produkować nowych wątków - to tak w ramach wyjaśnienia Jakew jakby Ci coś nie pasowało;P

 

 

Prawdę mówiąc nic nie rozumiem, i o ile pamiętam Beyond nie nagrał ten zespoł - Quartet West, więc sorry glubisz ale...

 

ps. ale no cigar (nie dostajesz cygara za ten wysiłek)

[Gość glubisz]

Prawdę mówiąc nic nie rozumiem, i o ile pamiętam Beyond nie nagrał ten zespoł - Quartet West, więc sorry glubisz ale...

 

ps. ale no cigar (nie dostajesz cygara za ten wysiłek)

 

Nom, Beyound to duet, tym bardziej wstyd że niedawno słuchałem:(.

Co tu więcej dodać? Gadać z Tobą Jakew to jak siłować się z Pudzianem:P

[Jakew]

Pozdrawiam Cię Glubisz, i prosze żebyś zlitował się nastepnym razem zanim napiszesz coś od czapy:)