Skocz do zawartości
IGNORED

AudioShow2008:list do Wystawców-dlaczego


jarekkaz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

roge, 10 Lis 2008, 19:12

 

>Problem polega na tym, że na targach samochodowych tylko oglądasz Ferrari. Tutaj jest niestety tak,

>że wsiadasz do Ferrari i stwierdzasz, że jeździ jak Polonez.

 

 

Byłem kiedyś na HI-END w Monachium,pouczający wyjazd.Pozwala spojrzeć na tzw branże z szerszej perspektywy.Warunki akustyczne panujące w stolicy Bawarii są delikatnie mówiąc specyficzne,ale tam nikomu do głowy nie przyjdzie lamentować z tego powodu.Dojrzały meloman-audiofil umówi się na odsłuch w przygotowanym pomieszczeniu dystrybutora.Na targach jest czas na kawę i miłą pogawędkę ze sprzedawcą w towarzystwie drogich precjozów,oraz pięknych kobiet.U Nas jak zwykle pretensje.

 

Pozdrawiam

P

Zarzut nr 3 ('3. Dlaczego puszczana muzyka to z małymi wyjatkami audiofilskie brzdąkanie') chyba jednak nietrafiony, w wiekszosci stoisk mozna bylo bez problemu poprosic o zaprezentowanie wlasnego materialu, nawet na stoisku Krella nie bylo z tym problemu dzieki czemu mozna bylo bez problemu obadac zestawienie Krell Evo 402 + ProAc D38.

bady, 10 Lis 2008, 17:40

 

>A co do wokalu, przypomniała mi się wypowiedź pewnego forumowicza AS daawno temu:

>"...dopiero wtedy Jopek odezwała się własnym głosem". Skąd on znał głos Jopek? Zna ją osobiście? A

>może bywa często na jej koncertach unplugged? Czy z płyt, gdzie realizator głos obrobił, żeby

>brzmiał ślicznie? Pomijając, że głos brzmi inaczej zebrany mikrofonem spod samych ust, a inaczej

>normalnie w życiu.

>Osobiście dla mnie głos ma brzmieć naturalnie. Znaczy, bez podbić i innej kombinatoryki pod publikę.

>A przez to audiofilskie modzenie producenci kombinują, jak tu "uładnić" alikwotami w kolumnie

>"female vocal". Sam z głosem wykorzystywanym artystycznie mam kontakt kilka razy w tygodniu, więc

>mnie jego audiofilska magia nie rusza. Raczej naturalność/neutralność. Czyli coś, czego na AudioShow

>prawie nie bywa.

>

>I na koniec:

>Jeśli dana płyta jest zwalona przez reżysera, a na pewnym sprzęcie brzmi lepiej, to znaczy, że:

>a) sprzęt jest neutralny.

>b) sprzęt nie jest neutralny.

>

>Przykład:

>Każda studyjna płyta Pavarottiego jest zepsuta przez realizatorów. Najlepsze jego nagrania, to te z

>koncertów, łapane mikrofonami zbiorczymi, gdzie nie dało się podkręcić jednego głosu. Pamiętam, że

>gdy zaczynałem się w nie wsłuchiwać(studyjne), stwierdziłem, że taki głos po prostu nie może

>istnieć. To nie jest głos normalnego człowieka.

>Zapytasz, na jakiej podstawie jestem stwierdzić coś takiego, nie znając Pavarottiego? Znam naturalny

>głos unplugged, czego fani Jopek, Melua, Krall nie znają. Tylko po co potem opowiadać, że szuka się

>neutralności?

>To samo z Rockiem.

>Tylko po co dorabiać jakieś teorie?

>Neutralność może istnieć tylko i wyłącznie tam, gdzie jesteśmy w stanie ją stwierdzić w porównaniu

>do natury.

 

Nie znam naturalnego głosu Jopkowej ale bardzo lubie jej płyty (sa bardzo dobrze zrealizowane chyba jedna z nielicznych albo jedyna polska wokalistka z dobrze nagranymi płytami).

Dla mne najbardziej liczy sie muzykalnosc. Osobiscie uwazam ze dobry sprzet audio to taki który potrafi dac emocje w czasie odsłuchu i nie meczy a takich systemów było na audioshow zaledwie kilka. Na targach kupiłem sobie płytke Nori Bremnes a kupiem ja tylko dlatego ze słyszłem ją w pokoju soundartu i brzmiała fenomenalnie. Na tej płytce chciałem sprawdzic swój system czy da mi tyle samo emocji. Miał szczęscie i dał - w przeciwnym wypadku juz byłby na sprzedaz :).

Pozdrawiam.

Z trojka sie zgodze i mysle ze autorowi chodzilo o to co przynosza ludzie...a juz wogole szczytem bylo to jak jeden Pan w pokoju Delty puscil na Lektorze przegrywana plytke Verbatima czy inny badziew i powiedzial na koniec "nie nie wiedzialem, ze nie zagra" brak slow. W miedzy czasie z 10 osob weszlo i wyszlo z pokoju dopiero jak kazalem puscic Dire Straits One Wold nikt nie wyszedl i kazdy byl wpatrzony jak w oltarzyk. Pozatym w co drugim pokoju lecial ten sam utwor i zachodzilem w glowe jak to mozliwe dopiero potem kolega mi wytlumaczyl ze to sampler z jakiejs aktualnej gazetki hi-fi... lol do teraz mam w glowie hammmm aaaaa hammmm aaaaa

Wszak nie byłem, ale zawsze czytam o AS na forum, więc mam nadzieję, że nie potraktujecie mnie jak ignoranta:)

 

ad1

Pokazują to co ich zdaniem najlepsze, ale faktycznie mogliby się pewnie bardziej wysilić, np. ciekawy był ten pomysł "rano tranzystor, wieczorem lampa". Albo rano integra, wieczorem integra + końcówka w biampingu, rózne takie zestawienia mogłyby być ciekawe. A może były?

ad2

Trudno powiedzieć, może różnice są niewielkie, albo na granicy percepcji, poza tym jak jest ogólny rumor to można ich nie usłyszeć. Z kablami jest tak, że w konkretnych systemach słychać różnicę jak cholera. Więc może kablowe firmy powinny po prostu wyłowić wcześniej takie zestawienia, żeby podkreslić zalety właśnie ich kabli.

ad3

Tego kompletnie nie rozumiem. Ok, jeżeli zwiedzający mogą zarzucić swój krążek. Ale puszczanie przez prowadzącego prezentację non stop tych samych klimatów to by mi flaki wywróciło. Zmieniać i to o 180%. Klasyka 30min, potem jazz, metal, soul, r&b, trip hop. Na pewno przyciągną do pokoju kilka dodatkowych osbób!

ad4

Temat rzeka i nie dojdzie się do jedynych słusznych wniosków. Może faktycznie lampa jest trochę gloryfikowana na AS, bo tranzystor jest taki zwykły, a lampa elitarna i nie dla gawiedzi...Może tak myślą?

ad5

Generalnie wolę słuchać muzyki niż gadania, ale dużo zależy tu od osoby prowadzącej prezentację. Pasją większości zwiedzających jest muzyka i sprzęt (czasami w odwrotnej kolejności). W tej sytuacji można przecież coś zagadać o prezentowanym sprzęcie, nawet trochę prowokacyjnie i dalej wymienić kilka zdań, utrzymując poziom dyskusji. Trochę z żartem, ważne aby z pasją i żarem. I przede wszystkim kompetentnie. A wtedy na pewno zaiskrzy i zapamiętamy taką prezentację. Ale jak to na targach, często na stoiskach są smutni panowie oczekujący chwili, gdy impreza dobiegnie końca.

Bluesound Node / Synthesis Roma 96DC+ / B&W 706 S3

bady, 10 Lis 2008, 16:30

 

>A już testy na rzężącej nowej metallice, która została popsuta w studiu tak, żeby nie dało się jej

>słuchać po żadnej kompresji stratnej... Że niby tam dynamikę słychać? Dynamiczne rzężenie co

>najwyżej. I wokal zza sceny zza pięciu koców.

 

Kiepski argument, ja chciałbym na tych klockach za kilkadziesiąt tysięcy usłyszeć np Morbid Angel -`Domination`, Deathspell Omega-`FAS`, Exodus -`Tempo Of The Damned` i dla przeciwwagi np: Robert Rich & B. Lustmord - `Stalker`, Der Blutharsch - `When Did Wonderland End?` czy np: Merzbow -`Merzbeat ` , Sunn O))) -`Oracle`. To jest też oblicze muzyki, awangardowej często niedocenianej przez pewne kręgi, które na swoich drogich klockach słuchają sampli testowych, nie muzyki, wiem że upraszczam temat, ale nie bardziej niż Ty.

Ja nie odejmuję wartości muzycznej płycie metaliki, którą przytoczyłem. Ale zrealizowana jest dennie. Chcesz jej słuchać - ok. Godzisz się na denną realizację. Ale co do tego ma audiofilia?

 

kurde, rozmowy o jakości źródła, jakości wzmacniacza czy jakości kabla, a w źródło pakuje się takie rzężące badziewie.

A potem takie kwiaty, jak WLM LaScala (dopiero dowiedziałem się, że to ponad 8k zł kosztuje). Głośniki się nie czaiły i po prostu poszły w przester na orkiestrze, czego powstydził by się Pianocraft z lubością mieszany z błotem. Jeśli mam wybór - czego słuchać - czy YPC, czy WLM LaScala - 100% wybieram Yamahę. I skąd ta durna nazwa? La Scala - przecież te sprzęty nic z związanego z nazwą nie są w stanie odtworzyć...

  • Redaktorzy

bady, 10 Lis 2008, 14:47

 

>A tu opisywany przeze mnie wyżej pokój. Nie trzeba było nic więcej :))

>Zdjęcie zapożyczone od Fr@ntza z sąsiedniego wątku - może się nie obrazi :)

 

Ależ skąd, wystarczy, że podasz adres na Priva - prześlę Ci f-rę ;-)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

La scala ma w sobie głosniki za 400 zł ,marne pudło i z kiepskiej jakosci elemety zwrotnicy. To nie miało prawa zagrac dobrze ( z kumplem po odsłuchu powiedzielismy do siebie jednoczesnie - tragedia). Kiedys miałem kupic wlm diva. Po tym co usłyszałem dziekuje niebniebiosom ze tego nie zrobiłem.

Audioshow jest potrzebnne, ludzie mogą mniej wiecej posluchac sprzetu i ocenic go "na ucho" a nie tylko z fachowych gazet i przekonac sie ze zle dobrane nawet hi-endowe klocki mogą nie grac co miało miejsce.

Metalica ma jedną w miare nagraną płyte, reszty pod względem nagrania (nie muzycznym bo to wielcy artysci) nie da sie słuchac.

Tłumaczene typu ze pomieszczenie nieodpowiednie:

Pomieszczeia nie były złe - zasłony za kolumnami, wykładzina czyli standardowe pokoje odsłuchowe przecietnego audiofila. Jedynie mozna usprawiedliwiec wystawców naprawde duzych kolumn w małych pokojach ale chyba wiedzieli co robia mogli wstawic mniejsze kolumny ze swojej oferty.

Pozdrawiam.

bady, 10 Lis 2008, 21:42

 

>Ja nie odejmuję wartości muzycznej płycie metaliki, którą przytoczyłem. Ale zrealizowana jest

>dennie. Chcesz jej słuchać - ok. Godzisz się na denną realizację. Ale co do tego ma audiofilia?

>

Nie zrozumieliśmy się, ostania Metallica jest spierdzielona,tu pełna zgoda, na pewno już na poziomie masteringu. Sam spec od tegoż masteringu (po aferze z brzmieniem tej płyty) ostatnio gdzieś w jakimś wywiadzie zarzekał się, że taki materiał otrzymał od kapeli, pozostawię to bez komentarza. Na `rynku` krążą wersje tej płyty z dźwiękiem wyciągniętym z Guitar Hero, przez fanów tej kapeli, ponoc są dużo lepsze od oficjala. Być może mylnie odebrałem twoją wypowiedź, jako swego rodzaju tak na pozycje z tego gatunku muzyki, jeśli tak to wielkie sorry.

Kilka jeszcze dodatkowych uwag:

1. Sprzęt za ponad 50 tys. Była to sugestia do wystawców, że lepiej skupić się na pokazywaniu dźwięku sprzętu będącego w zasięgu. To tak jak własnie na targach samochodowych. Jest tam Ferrari jako rodzynek ale wiecej Fiata z katalogami i cennikami. Targi są po to aby promować i zwiększać sprzedaż i np. jeśli ktoś chciał wydać na wzmacniacz 5 tys zł (i już miał kilka odsłuchów) i usłyszy na targach dobry dżwięk z wzmacniacza za 10 tys. to na 80 % zwieszy swój budzet, ale jeśli będzie słuchał wzm. za 40 tys. to pewnie pokiwa głowa na kiepski dżwięk i zostanie przy swoich 5 tys.

3. Tak jak napisał slud, chodzi mi o odsłuch "dużej muzyki" budzącej emocje i znanej także z koncertów. Nie była to tylko uwaga do wystawców ale też w dużej mierze do zwiedzajacych. Chodzi mi o to aby przynosić bardziej znane utwory (może za duże słowo ale "wielkie") aby klika osób bedących akurat w pokoju mogło tego z radością posłuchać.

 

Tak jak slud mam zarówno teraz jak i rok temu takie samo wrażenie, że w większosci pokoi muzyka "raniła uszy" i szybciej wychodziem jak wchodziłem i wydaje mi się ciągle, że większość wystawców żyje w przeświadczeniu, że wszystko jest OK a jeśli już to warunki odsłuchowe są złe.

 

4. Lampa-oczywiście przejaskrawiłem i przesadziłem (jestem jednak zwolennikiem tranzystora).Chodziło mi raczej o pokazanie swoistej mody wśród wystawców-rok temu co druga muzyka była puszczana z gramofonu, teraz przebojem była lampa. Wg mnie wynika to ze swoistego myslenia wystawców-wiedzą, że coś z tym dźwiekiem jest nie tak (rani uszy) i rok temu sposbem na to mial być gramofon, a teraz lampa. Tylko jeśli jest ona w wzmacniaczu końcowym to przy głosnym sluchaniu generowane są duże zniekształcenia nieliniowe (odsyłam do jednego z ostatnich artykułow w "Elektronika praktyczna"n.t lampa i tranzystor w sprzęcie audio) i koło się zamyka-dźwięk robi się kiepski.

 

5.Brak informacji.

Prowadzę firmę komputerową i wiele razy brałem udział jako wystawca w targach komputerowych i nauczyłem się, że aby udział w targach był sukcesem trzeba się przygotować przed, cięzko pracować podczas i po. Na takie imprezy przychodzą ludzie z ciekawości ale także aby dokonać wyboru przed zakupem. Sa tacy, którzy z wystawcą będa gadać o duperelach przez godzinę i tacy, którzy pozbierają ulotki, chwilę się porozgladają i idą dalej. I własnie chodzi mi o tych ostatnich aby byla informacja jaki sprzęt gra i w przerwach między jedną płytą a drugą trochę ciekawych informacji bo wbrew pozorom w internecie jest mało informacji (oprócz oczywiście ofert sklepów internetowych i opinii na forum oderwanych często od głównego wątku).

Ja także należe to tej drugiej grupy osób a na Audio Show 2008 byłem w 80% bo szukam dobrego SACD i chciałem posłuchać wpływu kabli zailajacych i filtrów a w 20% aby posłuchac muzyki i dowiedzieć sie co tam słychać ciekawego.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.