Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To wszystko jakieś wynalazki ze sztucznymi, chemicznymi aromatami, które działają jak glutaminian sodu.

Prawdziwe piwo to słód, chmiel i woda - nic poza tym.

Co ty opowiadasz :) ?

Wszystkie te lokalne piwna są do niczego. Nabijanie klientów w butelkę.

 

 

Łooo Maaatkoooo!

 

Dokładnie. Widzę ostatnio najazd Namysłowa na okoliczne sklepy. Boję się, że spadnie jakość. W Realu na urodziny jest po 1,95 zł?!

 

Namysłów to przeciętne piwo, wątpię żeby jakość spadła. Lepszy jest "zielony" arcus majestic z lidla i dwa razy tańszy(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ), oraz lagery z Kormorana - "jasne" i "warmińskie rewolucje"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Yodzisław

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

To wszystko jakieś wynalazki ze sztucznymi, chemicznymi aromatami, które działają jak glutaminian sodu.

Prawdziwe piwo to słód, chmiel i woda - nic poza tym.

 

napisali naturalne dodatki ,

Focal + Naim

Panowie sprawdziłem. Namysłów Pils według mnie spadł do najniższej ligi. Różnica jest jak między oryginałem a podróbką. Ciekawe jak Namysłów Niepasteryzowane?

Prawdziwe piwo to słód, chmiel i woda - nic poza tym.

 

A fermentację odwalają krasnoludki, w przerwach między zaplataniem grzyw koniom, a mleniem zboża w młynie :-D

We stand in the Atlantic
We become panoramic

napisali naturalne dodatki

 

Napisali, tak samo jak piszą na innych etykietach produktów spożywczych: bez konserwantów.

I jakoś nie wiedzieć czemu otwierasz taki produkt i po dwóch tygodniach w lodówce jeszcze jest nie popsuty. ;-)

 

A fermentację odwalają krasnoludki, w przerwach między zaplataniem grzyw koniom, a mleniem zboża w młynie

kolega chciał powiedzieć woda, słód , chmiel

 

Oj Panowie - to było uproszczenie z mojej strony. Przecież wiadomo, że do produkcji piwa używa się też innych składników,

Jedno jest dla mnie pewne - w tych piwach wynalazkach, które nie powinny nazywać się piwem - nie wszystko jest naturalne.

A pisać to sobie mogą na etykietce wszystko co chcą. Ktoś to sprawdzi?

Żeby troszkę wrócić do tematu wątku. Choć nie jestem wielkim fanem lambików i piw smakowych, to jesdnak trudno nie docenić tekiego produktu, i nie ma w nim nic sztucznego;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bo to zagraniczne piwo jest. W Polsce jest wszystko możliwe. ;-)

 

Zastanawia mnie jedna rzecz: jak ktoś lubi piwa smakowe, tzw. owocowe, albo miodowe, to po kiego kupować takie piwo w sklepie, płacąc jeszcze dużo drożej, bo to przecież "piwo smakowe", zamiast dodać sobie do zwykłego, naturalnego piwa odrobinę miodu, soku z porzeczki, maliny czy innego?

Jeśli do takiego piwa kupionego w sklepie dodawane są naturalne aromaty owocowe, to co stoi na przeszkodzie, aby taki naturalny aromat dodać sobie samemu? ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

nuta smakowa i zapachowa bardzo przyjemna lekko owocowa delikatna pełna harmonia z tłem przenicznym wszystko delikatnie podane z lekką nuta miodową/nektarową /.?, delikatny akcent dymu i goryczy mało kwaśne, mniej słodkie od porzeczkowego, bardziej nawet bym napisał orientalne bo niespotykane zestawienie smaku , lekko gazowane , kolor delikatny słomkowy, mała zawartość alko, przyjemne deserowe lub do wypicia w gorące letnie dni , bardziej dla kobiet choć nie powiem też mnie zaskoczyło pod wględem walorów smakowych

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to już mocniejsze piwo, mocniej gazowane wyraziste na kubkach smakowych , piana sztywniejsza, w porównaniu do lekkiego pszenicznego przydymione w smaku podobnie choć nawet troszkę bardziej w tle, wyraźniejsza gorycz podobna kwaśność, bardziej orzeźwiające, choć wg mnie stojące po cięższej i zdecydowanej stronie charakterem ogólnym, dobrze zharmonizowane lepiej niż lekkie pszeniczne, bardziej wyważone w smaku w stosunku do zawartości alkoholu, daje poczucie picia piwa bogatego w nuty smakowe, nie wyczuwam metalicznych posmaków psujących całość.

 

Bo to zagraniczne piwo jest. W Polsce jest wszystko możliwe. ;-)

 

Zastanawia mnie jedna rzecz: jak ktoś lubi piwa smakowe, tzw. owocowe, albo miodowe, to po kiego kupować takie piwo w sklepie, płacąc jeszcze dużo drożej, bo to przecież "piwo smakowe", zamiast dodać sobie do zwykłego, naturalnego piwa odrobinę miodu, soku z porzeczki, maliny czy innego?

Jeśli do takiego piwa kupionego w sklepie dodawane są naturalne aromaty owocowe, to co stoi na przeszkodzie, aby taki naturalny aromat dodać sobie samemu? ;-)

 

kup dodaj i porównaj z oryginałem potem napisz czy warto.

 

.

i na koniec zestawienie foto , szczególnie polecam Bernardyńskie,

jak widać ładna butelka i etykieta, kapsle mocno zaciśnięte,11109152_852923281453249_2407257039260316481_n.jpg?oh=e957b4a6b999873ea4d9f49ebc42fbc0&oe=55D71812

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

He he... "piwo o smaku czarnego bzu", "piwo o smaku czerwonej porzeczki".

 

Właśnie - o smaku - nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, że w przemyśle spożywczym każdy smak da się chemicznie podrobić

i mamy aromat identyczny z naturalnym.

Oczywiście, że jak sobie sami dodamy do piwa troszkę naturalnego soku z czarnego bzu, to smak nie będzie taki jak w tym piwie ze sklepu.

Na tym cały dowcip polega - sztab ludzi ciężko pracuje nad tym, żeby takie piwo nie tyle było naturalne, ale żeby dobrze smakowało.

;-)

 

P.S. jak sobie dodamy do mdłej zupki, czy sosu przyprawę Maggie - uwaga ! (napis na etykiecie):

oryginalna od 1886 roku (koń by się uśmiał), to też będzie nam bardziej smakowało, a to nic innego tylko sól, glutaminian sodu i wzmacniacz smaku.

Żeby troszkę wrócić do tematu wątku. Choć nie jestem wielkim fanem lambików i piw smakowych, to jesdnak trudno nie docenić tekiego produktu, i nie ma w nim nic sztucznego;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lindemans jest często dosładzany aspartamem , nie wiem akurat czy Pecheresse też .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

He he... "piwo o smaku czarnego bzu", "piwo o smaku czerwonej porzeczki".

 

Właśnie - o smaku - nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, że w przemyśle spożywczym każdy smak da się chemicznie podrobić

i mamy aromat identyczny z naturalnym.

Oczywiście, że jak sobie sami dodamy do piwa troszkę naturalnego soku z czarnego bzu, to smak nie będzie taki jak w tym piwie ze sklepu.

Na tym cały dowcip polega - sztab ludzi ciężko pracuje nad tym, żeby takie piwo nie tyle było naturalne, ale żeby dobrze smakowało.

;-)

 

P.S. jak sobie dodamy do mdłej zupki, czy sosu przyprawę Maggie - uwaga ! (napis na etykiecie):

oryginalna od 1886 roku (koń by się uśmiał), to też będzie nam bardziej smakowało, a to nic innego tylko sól, glutaminian sodu i wzmacniacz smaku.

 

No właśnie,te dwa piwa z prawej to do ust bym nie wlał.

Już po etykiecie widać, że to świństwo jakoweś.

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Lindemans jest często dosładzany aspartamem , nie wiem akurat czy Pecheresse też .

 

 

Aspartam jest wyjątkowoszkodliwy dla zdrowia z alkoholem. Pepsi wycofała się ze stosowania tej trucizny. Chodzą juz legendy jak to środek ten w USA został wpisany na listę produktów spożywczych. Absolutnie sprawdzajcie czym jest piwo dosładzane.

Ja mam wiedzę o aspartamie i alkoholu. Wiele napojów jest słodzonych tym środkiem a one nie rzadko używane są jako popitka do mocnych trunków. Więc jeśli jest w piwach to amen.

Edytowane przez ARTON55

He he... "piwo o smaku czarnego bzu", "piwo o smaku czerwonej porzeczki".

 

Właśnie - o smaku - nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, że w przemyśle spożywczym każdy smak da się chemicznie podrobić

i mamy aromat identyczny z naturalnym.

Oczywiście, że jak sobie sami dodamy do piwa troszkę naturalnego soku z czarnego bzu, to smak nie będzie taki jak w tym piwie ze sklepu.

Na tym cały dowcip polega - sztab ludzi ciężko pracuje nad tym, żeby takie piwo nie tyle było naturalne, ale żeby dobrze smakowało.

;-)

 

P.S. jak sobie dodamy do mdłej zupki, czy sosu przyprawę Maggie - uwaga ! (napis na etykiecie):

oryginalna od 1886 roku (koń by się uśmiał), to też będzie nam bardziej smakowało, a to nic innego tylko sól, glutaminian sodu i wzmacniacz smaku.

 

no tak zapomniałem że masz doktorat z chemii spożywczej i laboratoryjnie sprawdzałeś skład tych piw że wiesz o czym piszesz :)

a tak poważnie większość browarów jest przyśpieszana w produkcji , zgadzam się są dodatkowo wbogacane ale czy wszystkie związkami sztucznego pochodzenia? nie sądzę,

 

No właśnie,te dwa piwa z prawej to do ust bym nie wlał.

Już po etykiecie widać, że to świństwo jakoweś.

 

no mocny zawodnik jesteś jak po etykiecie oceniasz smak i wartość trunku :)

Edytowane przez mikson

Focal + Naim

Problem w tym, że niestety żyjemy w czasach, w których nie możemy być niczego pewni. Ogólna komercjalizacja życia powoduje degradację jakości niemal wszystkiego co nas otacza... w tym też piwa.

Oczywiście cieszę się, że w Polsce nastąpił od kilku lat pewien boom na piwa regionalne i w ten sposób pojawiła się jakaś konkurencja do koncernowych bełtów. Obawiam się jednak, że jakość piw z lokalnych browarów będzie pogarszała się wraz z upływem czasu i wzrostem oferty.

Już teraz można zauważyć, że niektóre piwa regionalne, które jako pierwsze wkroczyły na rynek przebojem, bo były naprawdę dobre nie mają już tej jakości, co na początku (przykład Ciechana). A taki Kasztelan Niepasteryzowany... przecież na samym początku to było bardzo dobre i tanie piwko, chociaż niepasteryzowane tylko z nazwy, a teraz tego się nie da pić (to "zasługa" Calsberga).

Pamiętacie smak piwa w czasach komuny, kiedy było tylko kilka/kilkanaście gatunków i stało się często po nie w długich kolejkach?

Ja pamiętam. W Łodzi był sklep firmowy browarów łódzkich na ul. Orlej, a tam kolejka aż do Kilińskiego po naprawdę dobre piwo.

Bardzo smakowało mi takie wtedy popularne piwko 14% ekstraktu i 7% alkoholu (tzw. łódzka czternastka). Wcześniej piłem Łódzkie Jubileuszowe w takich pękatych butelkach 0,33 l.

Na Mazurach w czasie wakacji piłem beczkowe warmińsko-mazurskie, oczywiście niepasteryzowane, które było pyszne, a piana gęsta jak bita śmietana utrzymywała się do samego końca picia.

Ech... to były czasy... ;-)

Edytowane przez soundchaser

I nie martwił się człowiek o dodatki chemiczne w piwie. Było uczciwie robione. No czasem zdarzyła się jakaś mysz. Ale to były wypadki przy pracy. Piwo było świeże niepasteryzowane. Trzeba było je szybko wypić.

Żeby troszkę wrócić do tematu wątku. Choć nie jestem wielkim fanem lambików i piw smakowych, to jesdnak trudno nie docenić tekiego produktu, i nie ma w nim nic sztucznego;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Proponowano/radzono mi już kilkakrotnie, by je spróbować. Teraz to już mus:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Cytrus

" Ludzie bardziej dbają o swoją dumę niż o to, co jest prawdą." - T. Pratchett/S. Baxter

Dobreeeeeeeee

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

''Polacy maja wszystkie przymioty, oprocz zmyslu politycznego'' Winston Churchill

Dziś po raz kolejny piję takie coś i baaardzo mi smakuje!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zapoznałem się dzisiaj z czarnym guinnesem z biedronki.

Szczerze mówiąc lepiej smakował mi wczorajszy porter irlandzki Krajana z Trzeciewnicy,tutaj Lidl.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

Najlepszą podróbką oryginalnego Guinessa jest moim zdaniem czeski Primator Stout.

Smakuje wyśmienicie i piana utrzymująca się jak w oryginalnym.

0,5 l kosztuje w hurtowni 2,90 zł.

 

primator-stout.png

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.