Bi-wire we wzmacniaczu lampowym

usel · 10 Lutego 2009

Witam, od jakiegoś nurtuje mnie pytanie (z góry przepraszam że może się ono okazać niezbyt mądre, ale nie jestem elektronikiem). Mój wzmacniacz lampowy ma osobne terminale "+" dla 4 i 8 omów. Eksperymentowałem z podłączeniem pojedynczym w obydwu wariantach i są subtelne różnice. Zastanawiałem się, czy stosując podwójne okablowanie bi-wire można próbować podłączyć jeden kabel na "+" do odczepu 4 omowego np. dla basu, a drugi kabel do 8 omowego np. dla wysokich tonów a "-" obu kabli do wspólnego odczepu "-"? Czy takie połączenie jest w ogóle technicznie dopuszczalne? Bałem się eksperymentować aby nie uszkodzić wzmacniacza, a na forum nie znalazłem takiego pytania.

hhf_pm · 10 Lutego 2009

Technicznie byłoby to dopuszczalne, gdyby sekcja niskotonowa była osmioomowa, a sekcja wysokotonowa - czteroomowa lub odwrotnie. W realu rzadko ma to miejsce. Odradzam kombinowanie z bi-wiringiem tego typu. Sprawdź też jaką impedancję znamionową rzeczywiście mają Twoje kolumny. Wszystkie 4-ohmowe Triangle, B&W i 90% innych kolumn 4-ohmowych jest opisywana jako 8-ohmowe. Podpięcie 4-ohmowych kolumn do odczepów 8-ohm powoduje przeciążenie lamp końcowych, co skraca ich żywotność i może doprowadzić do przepalenia lamp.

Irek350 · 10 Lutego 2009

A dlaczego nie podłączysz normalnie bi-wiring-u ???

To znaczy dwie pary przewodów do jednych zacisków.

pozdr.

usel · 11 Lutego 2009

Jak najbardziej podłączę normalnie, ale mając 3 terminale na kanał, zastanawiałem się czy w ogóle możliwe jest takie rozdzielne podłączenie i czy ktoś próbował. Z moimi głośnikami wzmacniacz dobrze pracuje zarówno na 4 jak i na 8 omach. Wydaje mi się, że na 8 jest lepsza góra pasma, ale gorzej z kontrolą basu. Idąc tym tokiem rozumowania zacząłem kombinować co by było, jakbym podłączył głośnik wysokotonowy na 8 omów a dół na 4 (może kopułka nie będzie tak dużym obciążeniem dla wzmacniacza).

Irek350 · 11 Lutego 2009

Wydajemi się że jednak podłączenie w ten sposób głośników jest nieprawidłowe.

Wyjście 8 Ohm da na pewno wyższe napięcie więc trzeba będzie zastosować jakieś tłumiki.

Podłączenie basów do 4 ohm spowoduje spadek mocy max. chyba że impedancja głośnika spada dość mocno poniżej znamionowej.

Podłączyć i wypróbować na pewno możesz i nic nie powinno się uszkodzić :)

Sam jestem ciekawy efektów więc jeżeli wyprubujesz takie połącznie to podziel się wynikami.

**McGyver** · 11 Lutego 2009

Na pewno jest nieprawidłowe. Ludzie, nie kombinujcie! Zacisk 4ohm to odczep z połowy uzwojenia wtórnego trafa!

Paszeko · 12 Lutego 2009

Projektant wzmacniacza namęczył się z obliczaniem stopnia końcowego, transformatora, żeby uzyskać sweet spot a tu nagle użytkownik zaczyna wydziwiać i cała końcówka się rozłazi. Nawet jeśli wzmacniacz przetrzyma te eksperymenty to będzie działał całkowicie rozstrojony.

Jak chcecie się bawić to polecam zasilanie wzmaka z autotransformatora, mocno obnizonym napięciem. Gitarzyści tak robią i nie znajdują słów zachwytu nad tym jaki to daje SOUND.

usel · 12 Lutego 2009

Dzięki za wyjaśnienia;-) Jak pisałem, nie znam się na budowie wzmacniaczy, więc wolałem zapytać zanim bym coś skasztanił. Tym bardziej że miałem podejrzenia że to głupi pomysł, bo poszperałem w necie i nigdzie nie znalazłem opisu takiego podłączenia, a jakby było dopuszczalne to pewnie ktoś by już spróbował;-) Dzięki i pozdrawiam, a wzmacniacz spróbuje okablować 2 parą kabli po bożemu.