Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


Rekomendowane odpowiedzi

Całość wysokości, będzie miała 4 cm, bo dojdzie 1 cm mata filcowa .

 

Rzekomy filc ,jest stosowany na rozkrawarkach blach , aby nie po rysować blachy, jest dość mocno zbity.

 

Zbyniu, żadnych filców i absolutnie o grubości 1cm ! Ewentualnie małe cienkie okrągłe podkładki filcowe, takie jak są dodawane do niektórych mebli.

Całość wysokości, będzie miała 4 cm, bo dojdzie 1 cm mata filcowa .

 

Rzekomy filc ,jest stosowany na rozkrawarkach blach , aby nie po rysować blachy, jest dość mocno zbity.

Taki osłuchany jesteś prawda a kuku byś sobie zrobił że hej z filcem i to tak grubym. Siadłoby Ci wszystko, mniejsza zwinność, dynamika, przestrzeń. Bas możliwe że by szedł z podłogą itd.

Brałeś pod uwagę po dodaniu granitu i filca że kolumna pójdzie trochę w górę (wysokotonowy na lini głowy/uszu)?

Ja mam 2cm granit, oczywiście szerszy i głębszy od kolumn/standów. To ważne bo można w łatwy sposób kolumny ustawiać pod gusta słuchacza.

A jak koniecznie musi być filc to tak jak Michał pisał. Ja kupiłem arkusz ale cieniutki i po cztery małe kwadraty pociąłem na każdy z granitów. Wtedy po panelach jeśli masz możesz jeździć kolumnami.

Zaopatrz się także w miarę i poziomicę

Edytowane przez Patryk-1980

"Lampa nie umiera nigdy"

Siadłoby Ci wszystko, mniejsza zwinność, dynamika, przestrzeń. Bas możliwe że by szedł z podłogą itd.

Potrafisz wskazać niemal w ciemno co zmieni się w dźwięku po zastosowaniu filcu a masz problem z opisem różnic na basie pomiędzy dwiema konkretnymi kolumnami, których byłeś/jesteś właścicielem?

Mogę prosić o rzetelną odpowiedź na moje pytania w wątku 16Hz?

Potrafisz wskazać niemal w ciemno co zmieni się w dźwięku po zastosowaniu filcu a masz problem z opisem różnic na basie pomiędzy dwiema konkretnymi kolumnami, których byłeś/jesteś właścicielem?

Mogę prosić o rzetelną odpowiedź na moje pytania w wątku 16Hz?

Tak potrafię ogólnie stwierdzić jak może wpłynąć ilość zastosowanego filcu, granitu. Myślę że każdy mając takie próby za sobą mniej więcej wie co i jak może wnieść. Bez względu na markę kolumn ale dziwne to dla Ciebie jak widać

Edytowane przez Patryk-1980

"Lampa nie umiera nigdy"

Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

Miałem taki podkład filcowy pod phoebe i jakoś to mi lepiej grało przynajmniej jeśli, chodzi o bas, był bardziej precyzyjny , dokładny,czuć było jak niżej schodzi ,z racji bytu paneli podłogowych .

post-31985-0-32632500-1452622570_thumb.jpg

Patryk, myślałem, że jesteś normalny chłopak i można z Tobą zacząć prowadzić poważne i rzeczowe rozmowy o dźwięku.... Jednak nie do końca jest tak, jak tu nam wyżej deklarowałeś, a szkoda :(

dziwne to dla Ciebie jak widać

 

Nie jest dla mnie dziwne, że potrafiłeś określić na co może wpłynąć filc. Dziwne dla mnie jest to, że masz problem z opisem porównawczym brzmienia kolumn, czy też całych systemów, które posiadałeś i słuchałeś we własnym domu.

Co do odpisu na Twoje pytanie - odpisałem w klubie obok że to były całkowicie inne systemy i nie miałem dwóch kolumn bezpośrednio do porównań. Więc byłoby to niemiarodajne.

Hm.. to dlaczego przemilczałeś w klubie 16Hz mój kolejny post?

Porównanie systemów słuchanych po kilka/kilkanaście miesięcy w tych samych warunkach akustycznych przez tę samą osobę byłoby niemiarodajne? Ciekawa teoria, no chyba, że ktoś jest pozbawiony czegoś takiego jak pamięć :)

Mimo wszystko mnie jednak ciekawi, jak brzmiał Twój optymalnie złożony system z Minasami względem aktualnego Twojego systemu, o którym tak pięknie się wyrażasz. Jeśli jesteś doświadczony (a za takiego Ciebie jak dotąd pojmuję) to z łatwością nakreślisz cechy charakterystyczne dla obu modeli kolumn i odizolujesz od cech dyktowanych przez pozostałe elementy systemu, tak jak teraz ładnie potrafiłeś to zrobić choćby z tym filcem. Jeśli systemy się słuchało przez miesiące a nie po 10 minut to nie trzeba ich mieć jednocześnie, ponieważ przez kilka miesięcy słuchania cechy brzmienia zostają w pamięci na tyle, by posłuchaniu kolejnego systemu w tym samym domu wysnuć naprawdę miarodajne wnioski. Nie podejrzewam, byś nie był tak biegły. Myślę, że problem jest w czym innym...

Widać masz jakiś problem ze sobą

Nie mam żadnego problemu ze sobą, skąd taki wniosek?

i szukasz na upartego zaczepki WSTYD!

Prośba o rozwinięcie Twojej wypowiedzi na temat brzmienia Small Aries by dodać do niej realny punkt odniesienia w postaci Minasów to zaczepka i wstyd? Aby na pewno?

 

Odnoszę wrażenie, że poważny problem ze sobą w klubie 16Hz to macie z otwartym pisaniem o brzmieniu. Oczywiście są wyjątki jak tomkly czy triode, którzy są szczerzy, podają realne punkty odniesienia i potrafią precyzyjnie pisać o dźwięku bez kompleksów. Tak się zdobywa poważanie. Z takimi osobami jak oni bez wahania można pojechać np. na misję antyterrorystyczną. Z osobami (nie będę ich wymieniał - i tak większość się domyśli o kogo chodzi), które mają w zwyczaju trudne posty przemilczać lub wykręcają się od konkretnych odpowiedzi próbując odwracać uwagę na jakieś bzdety to bałbym się nawet wyjść na ulicę by razem przejść na jej drugą stronę.

 

Myślę, że się domyślam dlaczego migasz się od odpowiedzi na moją prośbę.. Prawdopodobnie byś publicznie musiał przyznać, że Minasy są kiepsko zestrojone i być może Twoje aktualne monitory całościowo wypadają lepiej również na basie i potędze dźwięku od tych Minasków...

Chciałem tym zaznaczyć, że pisanie jak to Small Aries cudnie grają bez konkretnych odniesień to tylko puste gadanie niczym stukanie w bambus, zdajesz sobie z tego sprawę? To wtedy takie opinie, które napisałeś są właśnie .... niemiarodajne...... Jeśli chcesz być poważnie traktowany na tym forum to pisz konkrety z punktami odniesień, aby czytelnikom precyzyjnie obrazować swoje opinie i tym bardziej, piszę jako życzliwy kolega z forum, nie idź za przykładem klubowych kolegów i nie opisuj np. basu ilością wiader czy innych szaf, takie osoby bywają postrzegane za forumowych klaunów, przepraszam, ale Ty na takiego to mi nie wyglądasz.

Edytowane przez pit80

Zbyniu moim zdaniem to zdecydowanie za gruby ten filc. Tak jak koledzy tu Ci radzą, daj małe cienkie krążki i 2-3 cm od narożników. Ja mam płyty granitowe 5cm grubości i tak filcem podklejone.

Edytowane przez lupo

 

 

Ale co ma do nas dotrzeć, że Minasy to jednak udana i skończona konstrukcja?

Audio to właśnie droga krzyżowa. Może być ciężka i bolesna i zarazem bardzo kosztowna, oczywiście jeśli ktoś już całkowicie popłynie.

Do zmiany upodobań nie wolno nikogo zmuszać, ale można mu w uczciwy sposób pokazać jak pewne rzeczy powinny funkcjonować. Są i będą ludzie nieosłuchani. Są sklepy w Polsce, które sprzedają sprzęt od 15 lat i nadal o nim nie mają pojęcia. Są kierowcy, którzy mają prawo jazdy od 20 lat i nadal nie potrafią jeździć. To samo jest w audio. Są ludzie, którzy bawią się tym przez x lat i nadal nie potrafią osiągnąć poprawnego dźwięku i nie będą słyszeć tego, co słyszą inni. Można to jednak naprawić, tylko trzeba być otwartym na pewne sprawy a nie kurczowo trzymać się jednej ideologi, bo nie zawsze może okazać się ona tą właściwą.

 

Mam nadzieje, że mówiąc o tym, iż słyszałeś moje konstrukcje, nie mówisz o 10 minutowym odsłuchu u Tomka?

Nie tylko u Tomka ale Ty masz chyba inną rachubę czasu bo ja tam siedziałem cały dzień z czego połowę czasu słuchaliśmy AA chyba że masz na myśli te krótkie sety aby posłuchać kilka minut jednych i przepiąć zaraz na kolejne tylko ,że to był Twój pomysł. Słuchałem Hyperionów w Q21 w dolnej sali i co mam napisać że dudniły basem i piać naokoło że są źle zestrojone gdzie ewidentnie akustyka kulała i małe monitorki grały jak tródrożne podłogówki a jak chciałem posłuchać na górze to Goliat powiedział że jest jeszcze gorzej bo jest martwa akustyka

Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

Zbyniu moim zdaniem to zdecydowanie za gruby ten filc. Tak jak koledzy tu Ci radzą, daj małe cienkie krążki i 2-3 cm od narożników. Ja mam płyty granitowe 5cm grubości i tak filcem podklejone.

O jakiej grubości mówisz....,i czym podklejałeś ?.

Jak cienkie to już nie pamiętam, ale kupowałem w sklepie meblarskim jak najcieńsze krążki o średnicy ok. 2cm które maja z drugiej strony taśmę samoprzylepna.

Nie tylko u Tomka ale Ty masz chyba inną rachubę czasu bo ja tam siedziałem cały dzień z czego połowę czasu słuchaliśmy AA chyba że masz na myśli te krótkie sety aby posłuchać kilka minut jednych i przepiąć zaraz na kolejne tylko ,że to był Twój pomysł. Słuchałem Hyperionów w Q21 w dolnej sali i co mam napisać że dudniły basem i piać naokoło że są źle zestrojone gdzie ewidentnie akustyka kulała i małe monitorki grały jak tródrożne podłogówki a jak chciałem posłuchać na górze to Goliat powiedział że jest jeszcze gorzej bo jest martwa akustyka

 

Nie no bez przesady ;) Phoebe słuchaliśmy jakieś 10 min. a utwory zmienialiście co 30sek. Dłużej faktycznie słuchaliście Hyperionów i te wam się bardziej spodobały. Trwało to może ze 20min :)

Przepięcie kolumn na kolejne, pokazało by różnice w danym fragmencie utworu. Tak się robi testy porównawcze.

 

Dobrze wiesz, że całe spotkanie nie było przygotowane dla mnie. Głównym celem było słuchanie lamp 211, które zostały przywiezione przez któregoś z was. Ja tam byłem tylko na dokładkę i to był mój błąd.

Szkoda, że nie byłeś u Tomka kiedy przyjechałem pierwszy raz z Phoebe III i kiedy siedzieliśmy tam z 5 godzin i porównywaliśmy je do Ariesów. To nie była druzgocąca miazga, a tak powinno właśnie być. Te kolumny szły niemalże łeb w łeb a my siedzieliśmy i szukaliśmy czegoś co mogło dać wyraźną przewagę w prowadzeniu którejkolwiek kolumny.

Rezyslaw, Scan Speaki powinny zmiażdżyć gówniane Visatony a jednak tak się nie stało.

 

Musisz się jeszcze nauczyć odróżniać dudnienie od podbicia pewnej części basu, gdzie obie rzeczy na prawdę różnią się od siebie. Czasami odpowiednie podbicie daje przyjemny efekt dźwiękowy zwany np. loudnesem. Wystarczy pobudzić do działania odpowiednie niskie częstotliwości, i absolutnie nie nazwiesz tego dudnieniem.

Edytowane przez Audio Academy

Musisz się jeszcze nauczyć odróżniać dudnienie od podbicia pewnej części basu, gdzie obie rzeczy na prawdę różnią się od siebie. Czasami odpowiednie podbicie daje przyjemny efekt dźwiękowy zwany np. loudnesem. Wystarczy pobudzić do działania odpowiednie niskie częstotliwości, i absolutnie nie nazwiesz tego dudnieniem.

a no widzisz i tu się różnimy bo ja jestem zwolennikiem eliminacji wpływu tego loudnesu bo lubię jak grają kolumny bez sterydowych dopalaczy chyba ,że kolumna jest tak zestrojona że potrzebuje takiego wspomagania ale wg ,mnie to nie ma nic wspólnego z dobrym graniem i zawsze wychodzę z założenia że lepiej jest mieć mniej basu ale lepszej jakości i w tym miejscu mógłbym równie dobrze stwierdzić ,że tego typu kolumny są źle zestrojene

Edytowane przez Rezyslaw

 

 

Ale co ma do nas dotrzeć, że Minasy to jednak udana i skończona konstrukcja?

Audio to właśnie droga krzyżowa. Może być ciężka i bolesna i zarazem bardzo kosztowna, oczywiście jeśli ktoś już całkowicie popłynie.

Do zmiany upodobań nie wolno nikogo zmuszać, ale można mu w uczciwy sposób pokazać jak pewne rzeczy powinny funkcjonować. Są i będą ludzie nieosłuchani. Są sklepy w Polsce, które sprzedają sprzęt od 15 lat i nadal o nim nie mają pojęcia. Są kierowcy, którzy mają prawo jazdy od 20 lat i nadal nie potrafią jeździć. To samo jest w audio. Są ludzie, którzy bawią się tym przez x lat i nadal nie potrafią osiągnąć poprawnego dźwięku i nie będą słyszeć tego, co słyszą inni. Można to jednak naprawić, tylko trzeba być otwartym na pewne sprawy a nie kurczowo trzymać się jednej ideologi, bo nie zawsze może okazać się ona tą właściwą.

 

Mam nadzieje, że mówiąc o tym, iż słyszałeś moje konstrukcje, nie mówisz o 10 minutowym odsłuchu u Tomka?

 

A to prawda z tym doświadczeniem.

 

Bylem na odsłuchach w wielu miastach, w wielu salonach i szczerze mówiąc większość to handlarze, handlują sprzętem , im go w ofercie więcej tym lepiej.

 

Dopiero po wielu miesiącach i odsłuchach trafiłem do audio connect i tutaj dopiero pokazali mi dobre konfigurację sprzętowe. Zupełnie inaczej podchodzą do tematu niż inne salony.

 

To co tu 90% ludzi na forum pisze to kompletnie mija się z dobrym brzmieniem. Pan Michał ma rację , że nie należy się trzymać kurczowo jednej ideologii. Tutaj jednak widać ze praktycznie wszyscy to robią. Samo tłumaczenie innym aby zmienili podejście według mnie to strata czasu i energii.

Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

Gregorio,możesz powiedzieć, na jakich kablach głośnikowych grasz?Bo mi pana Michała się spodobały a tych kabli nie produkują.

A jaka grubość 5mm...?.

Zbyniu najcieńszy filc samoprzylepny jaki widziałem w sklepach miał grubość chyba 2mm. Możesz taki właśnie kupić, bo to chodzi tylko o ochronę podłogi przed porysowanie przez te granity. No chyba, ze stwierdzisz, że taki filc za cienki i istnieje ryzyko, że jednak otrzesz podłogę, to daj trochę grubszy.

Ja te filce samoprzylepne widziałem też w marketach budowlanych np. Leroy Merlin, ale już nie pamiętam jakie grubości mieli.

 

Filce do mebli mają różną twardość, musisz zwrócić uwagę, bo jak weźmiesz miękki, taki grubości 2-3 mm i dasz małe kawałki po rogach to on i tak się o 1mm czy tam ileś spłaszczy. Są też filce bardzo twarde, ciężko placem wgnieść, taki raczej się nie spłaszczy więc można wziąć cieńszy. Musisz się po prostu przyjrzeć w sklepie.

 

Zwykły filc można przykleić na taśmę dwustronnie klejącą.

Edytowane przez omen

Gregorio,możesz powiedzieć, na jakich kablach głośnikowych grasz?Bo mi pana Michała się spodobały a tych kabli nie produkują.

 

Vincent CD-400 --> Albedo Blue --> Vincent SV - 227 --> Chord Epic Super Twin Bi-Wire --> Rhea

lub

Marantz NA7004 --> WW Equinox 7 --> Vincent SV - 227 --> Chord Epic Super Twin Bi-Wire --> Rhea

 

Chętnie też posłucham szanownych klubowiczów co mogę (powinienem) poprawić w swojej konfiguracji :-). Wszystkie sugestie mile widziane! :-)

BTW. ostatnio podłączaliśmy z jednym z kolegów z forum SV-226MkII i grał inaczej niż 227 - moim zdaniem dojrzalej i równiej.

 

Możesz taki właśnie kupić, bo to chodzi tylko o ochronę podłogi przed porysowanie przez te granity.

 

Co Wy się tak o tą podłogą martwicie ;-). Ja mam porysowaną i co z tego? :-) Najważniejszy jest dobry dźwięk!

Edytowane przez Gregonio

Co Wy się tak o tą podłogą martwicie ;-). Ja mam porysowaną i co z tego? :-) Najważniejszy jest dobry dźwięk!

 

 

Powiedz to mojej żonie to pokaże Ci palcem i powie "tam są drzwi" i po temacie :)

Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

Pierwsze przygody z własnym sprzętem grającym jak miałem 15 lat . Czy też macie takie wspomnienia jak ja :).

post-31985-0-67926800-1452687483_thumb.jpg

Edytowane przez zbyniu 360
Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

ale sweter mam nadzieje zachowales :) ja od zawsze pamietam sluchalem na tatowych Altusach 110 + wzmacniaczu JVC ;)

Sweterka już nie mam :( ale wspomnienia zostały,to był klimat !,jak słuchało się kaset magnetofonowych. :)

Pierwsze przygody z własnym sprzętem grającym jak miałem 15 lat . Czy też macie takie wspomnienia jak ja :).

Zbyniu, jak to mówią... niedaleko pada jabłko od jabłoni :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.