Skocz do zawartości
IGNORED

audiofilia i alkohol


profundo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

No i super. Zdążyłem się przyzwyczaić, że ten wątek to "teatr jednego aktora" ;)

A teraz sprawozdanie z tego co dzisiaj wprowadzałem do organizmu:

Balbi Soprani Nebbiolo d'Alba 2002 - włoskie, czerwone, zadziorne i przy pierwszym kontakcie wydaje się lekkie. Nie dajcie się oszukać, zadziorność kryje w sobie moc ;) Kolor jest lekkorubinowy a bukiet delikatny. Podawanie samego sugeruję w gronie wytrawnych hardcore'owców, ale do potraw mięsnych i past z czerwonymi sosami pasuje wysmienicie. To nie jest wino dla grzecznych dziewczynek, to jest wino dla tych którzy szukają adrenaliny, Warto spróbować (cena ok 45zł)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Kupilem tylko ze wzgledu na grafike, co tez nasuwa pytanie jak czesto kupujemu bez wiedzy, tylko na podstawie opakowania? Przyznam sie, ze to akurat wyjatkowy wypadek, chociaz czesto kupuje w ciemno, nie tyle sugerujac sie sama etykieta, ale zawarta informacja. Ta etykieta wpadla mi od razu w oko, jako, ze Steadman jest jednym z moich ulubionych rysownikow i jego styl jest poza tym bardzo latwo rozpoznawalny. Przyznaje, ze kupilem tylko dla etykiety jako dodatek do mojego malego zbioru tak jego albumow, jak i ilustrowanych przez niego ksiazek. Jeszcze nie pilem. Zakretka jest troche zniechecajca. Dla fanow R.S. i tych w stanach, do nabycia w Trader Joe's $16.99 za szt.

  • Redaktorzy

Jazz :-) - jak wyrwiesz jakąś 20-ke to będzie jak znalazł ;) Z tego co widzę to raczej nie powinien być hardcore, ale przezornie trzymaj je w lodówie, bo mocno schłodzone będzie piła jak wodę a potem juz będzie za póóóóóóóźno ;)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Fr@nz, nie wiadomo, nie wiadomo.... Zawartosc moze sie tez okazac mila niespodzianka (?). Teraz jednak jade sobie kupic astona, ajax mnie tak zachecil swoimi anegdotkami.....wiec nie moge zaczac pic. LOL

  • 2 tygodnie później...
  • Redaktorzy

Wramach świątecznych eksperymentów spożyłem Avelada Charamba Duoro 2001. Jest to winko z Portugalii i .... to by było na tyle. W skócie lekkie i cienkie winko stołowe. Pomimo prawie dwugodzinnego oddychania nie udało nam się z niego nic sensownego "wycisnąć". Za 30zł można bez trudu kupić lepsze wino, więc akurat tym nie zawracajcie sobie głowy.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Specjalnie dla Jazza :-)

"Beaujolais Nouveau" (nawiasem mówiąc doskonale rozreklamowany sikacz) - w wersji Krajowej Owocowej, padło ofiarą zakusów Unii Europejskiej na nasze dobra narodowe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

z dobrego rocznika jak widać nie jest tanie :)))

 

Grafika etykiety jest niewątpliwym motorem jego zakupu - cena 5,9zł. za butelkę w międzykontynentalnej sieci sklepów "Żabka" :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I jeszcze coś na temat - "jak zrobić coś, z niczego"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

A teraz kolejny przedstawiciel białych win: Garnet Point Semillon Chardonnay 2001 - pochodzi z południowo - wschodniej Australii i przy ciemnosłomkowym kolorze ma bardzo intensywny cytrusowy aromat. Nie jest to wino lekkie ale można je określić jako lekko zaokrąglone idealnie pasujące do mało zobowiązujących potraw, choć podawane jako aperitif również sprawdzi się doskonale. Idealne na upalne popołudnia (na które przyjdzie nam jeszcze "trochę" poczekać). No i teraz koszt ww przyjemności - 25zł - jak dla mnie rewelacja w tej cenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2651-100003305 1170290423_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Ostatnio ciagle wracam do Zinfandela Ernest&Gulio Gallo (i mowa o czerwonym Zinfandelu) - bardzo aksamitne wino.

I jakos wbrew dosc ogolnemu tu zachwalaniu wole Cavarre Lindemansa od Bina :)

Małżonka na swoim forum wyczytała o japońskim winie ze śliwek - to chyba jakiś hit obecnego sezonu.

Pyta się mnie więc co na ten wynalazek audiofile-smakosze.

No właśnie, wiecie coś o tych winach, bo czuje, że może mi się oberwać tą flaszką na jakąś okoliczność i może lepiej ukierunkować żoneczkę na lepszy trop?

  • Redaktorzy

cynamon - ze śliwek? toż to jakiś odpowiednik naszego Jabcoka. Jeśli smakuje jak ich wino ryżowe/sake to ja dziękuje, ale kategorycznie zabraniam nazywania tej berbeluchy winem

Pal55 - de gustibus non disputandum est, ale dla mnie za lekkie

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Spotkałem się z napisem na butelce, że wino zawiera siarczany...

Czy to te same co słynne SO2 dodawane onegdaj do rodzinnych jaboli?

Czy też wino zawiera w sobie jakieś śladowe ilości siarki powstałe w procesie fermentacji?

LeStat, 21 Kwi 2006, 00:31

 

Wino tanie typu byk to wielka ściema i taka propaganda. tlenek siarki przepuszczają przez miał owocowy - poto aby zabić naturalne drożdże o którye ze względu na ostatnią klasę owoców, nie trudno. jak już wstrzytmają naturalną fermentację to dodają trochę swoich przetwórczych drożdży i zalewają spirytem. Dlatego też takie wina mają ksywkę "WINO ROCZNIK - ŚRODA". okazjonalne picie takiego wina nie stwarza zagrożenia, a wypijając jedno takie wino dziennie, będziesz zdrowszy niż jedząc jedną puszkę tuńczyka dziennie. (tuńczyk zbiera rtęć jak odkurzacz pyłki, i trzyma ją dokońca życia, czasem ma jej tyle że termometr mógłby się powstydzić : )

Ostatnio smakuję w winach hiszpańskich (szczególnie z regionu Rioja). Polecam te, zrobione w większosci ze szczepu tempranillo, klasy co najmniej Crianza..

 

Nie wiem czy w Waszych sklepach dokładnie te znajdziecie, ale mimo wszystko mogę polecić:

- Vina Salceda, Rioja, Crianza 2002

- Faustino Rivero Ulecia, Rioja, Reserva 1999

- Gran Feudo, Navarra, Crianza 2002

Cervantes, 21 Kwi 2006, 10:33

 

Tamte zasiarczone wino, to było jakieś francuskie deserowe rozlewane w Polsce. Nazwy nie pamiętam, ale spoko, film się nie urwał.

Czyli jak już, to albo jedno tanie wino dziennie, albo jedna puszka tuńczyka... na dwa dni, bo spożywanie tych produktów razem spowoduje nieodwracalne skutki uboczne w naszym organiźmie, ale może wtedy uodporni nas na ptasią grypę?

  • 2 tygodnie później...
  • Redaktorzy

Wreszcie coś co można nazwać winem przez duuuże W - A Few Good Men Cabernet Sauvignon 2003 - pochodzi z Południowej Afryki (z chęcią przeniosę się tam na starość i popadnę w alkoholizm ;) ) a winogrona pochodzą z trzech winnic : Henk Bruwer, Danie du Toit and Cobus van der Merwe. Wino ma ciemnorubinową barwę (niemalże czarną jak krew tętnicza) i cudownie lekką i delikatną woń drzewa sandałowego. W smaku czuć zadziorność i ... lekkość, choć o znienawidzonej przeze mnie wodnistości nie ma śladu. Ze względu na szczep wyczuwalna jest nuta czarnej porzeczki. Wino mozna określić jako mocne (14.98%). Zobaczymy jak wypadnie w starciu z A Few Good Men Shiraz 2003 , które czeka na swoją kolej a podobno pomimo mniejszej zawartości alkoholu (13.85%) odznacza się jeszcze bardziej wyrazistym bukietem i głębią. Drobiazgiem (i to miłym), na który warto zwrócic uwagę jest korkowy (a nie jak to coraz częściej bywa plastikowy) korek. Dla niektórych to bez znaczenia, ale osobiście uważam, iż również korek ma wpływ na końcowy smak wina (tak jak kable na brzmienie systemu). No właśnie wróćmy do smaku -lekko cierpki, ale jedwabisty delikatnie pieści nasze podniebienie niepostrzeżenie "mącąc" nasz umysł. To błogie uczucie, ale osoby nieobeznane nawet po jednej lampce mogą czuć się lekko oszołomione (no cóż mogę powiedzieć - idealne na planowany wieczór ze śniadaniem u nowopoznanej piękności ;) ) a teraz cena: 45.75PLN ( w moim ulubionym Waldipolu). Niestety obawiam się, że w zwykłych sklepach może dochodzić do 60zł (ale i tak warto jeśli dziewczyna Wam się podoba ;) )

 

ps. Podawać trochę bardziej schłodzone niż należy (wchodzi bezboleśnie dla osób mało obeznanych z winami wytrwanymi a potem jest już za puuuuużno ;) )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Czy ktoś z Szanownych kolegów testował wino Panul?

Kupiłem na prezent Panula i niestety nie bardzo pamiatam co to było,

Przypuszczalnie Carmenere+Cabernet Sauvignon Reserve 2003. Poraziło mnie smakiem

i aromatem wędzonej śliwki, zrównoważeniem garbników, smaku i aromatu.

Czesto razi mnie różnica długości pierwszego wrazenia i garbnikowego tła.

Tu wszystko O.K. , rewelacyjne pierwsze wrażenie i przyjemne zrównoważone

gaśnięcie.

Kupiłem przypadkowo w Tesco nakierowny piwnicą Errazuriz która jeszcze nigdy

mnie nie rozczarowała (w odróżnieniu do np. Concho y Torro którą w tym segmencie cenowym

(20-30) odradzam).

Ten Panul natychmiast zniknął. Po jakimś czasie kupiłam Panul C. S. Reserva 2003 w Leclerc.

Jak na C.S. nietypowo łagodne, ale te same zalety, czyli ta sama "długość" porzeczki

i taniny, łagodny, ale zdecydowany charakter, dla niewtajemniczonych przyjemne wino,

dla bardziej wtajemniczonych cudowna równowaga ukryta dla profanów przez pozorną

lekkość i łagodność. Zdecydowanie warte wgryzienia się rozciągniętego w czasie.

Jedno i drugie za te pieniądze (dwadzieścia parę ) to prwdziwy skarb.

 

Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

tylko 258,00 zł (www.festus.pl)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jedno z najlepszych win jakie w życiu piłem... zmysłowo słodkie Sauternes Rieussec z 1995 roku...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.