Skocz do zawartości
IGNORED

Canton


wik

Rekomendowane odpowiedzi

  • 42 lat później...

Jakie pytanie taka odpowiedź. Do czego, z czym, jaki metraż, preferencje brzmieniowe.... Chcę kupić samochód do jeżdżenia. Czy Opel Astra to dobry wybór? Nie kupowałbym niemieckich aut, w tym sektorze jest wiele satysfakcjonujących firm japońskich, np. Honda :)

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2450887
Udostępnij na innych stronach

747

 

"Rynek tego sektora, jest bogaty w satysfakcjonujące wyroby firm np duńskich, jak Dynaudio"

 

 

Nie dlatego,że są duńskie oczywiście,ale generalnie odrzucam Dynaudio i tego typu szkołę brzmienia.Zaznaczam przy tym,że nie słuchałem najnowszych serii Duńczyków.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2451213
Udostępnij na innych stronach

moje Zollery takze sa niemieckie,takze sa zle?

Nie mieszaj geniuszu Manfreda Zollera do niemieckiego kotła.

Jak byś był odpowiednio poinformowany, wiedziałbyś że należał on do tzw podziemia Hi End, właśnie jako przeciwieństwo typowego produktu "made in germany" w audio.

 

747

 

"Rynek tego sektora, jest bogaty w satysfakcjonujące wyroby firm np duńskich, jak Dynaudio"

 

 

Nie dlatego,że są duńskie oczywiście,ale generalnie odrzucam Dynaudio i tego typu szkołę brzmienia.Zaznaczam przy tym,że nie słuchałem najnowszych serii Duńczyków.

Odrzucaj co tylko chcesz, ale jeszcze wskaż alternatywę dla Dynaudio, to poprawi mi i innym z klubu humor.

 

Moja żona ma kolumny T+A (rozszyfrowuję nazwę: Terror Antypolski).

T+A to wyjątek potwierdzający regułę, są rzeczywiście udane modele tej firmy, jednak nie jest ich wiele.

Jednak nie jestem pewien, czy to konstrukcje rdzennie niemieckie, z niemieckich głośników.

T+A jednak nie stosuje się nadzwyczajnych technologii, cieszą się powodzeniem tylko te konstrukcje, które dysponują imponującą stolarką.

Nie są to też produkty stricte Hi End, raczej tradycjonalistyczne.

 

Dla nas bardzo złe, bo niemieckie :)

ps. zło mnie kręci mam magnaty :)

Magnat, magnatowi nierówny.

Można odnaleźć w ofercie tej firmy bardzo pozytywne wartości dodane.

Kosze alu, płaski drut w cewkach głosników, całe zło jednak to jakosć zwrotnicy i ta niemiecka szablonowość, podniesiona do nieznanej jeszcze nikomu potęgi.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2451257
Udostępnij na innych stronach

Niemieckie jak niemieckie. Gorzej bedzie jak okaze sie ze zydowskie. Tak wiec morele wszelkiej masci (te stricte w glosnikach Studio16Hz) to dopiero wyrob szatanski.

Dynaudio to kolumny jak inne przynajmniej obecne modele. Szalu nie ma.

A z wyrobo czysto niemieckich jak Heco,ELAC, Canton,Sonics, Audio Physic, MBL. Burmaster, wspomniane T+A to wyroby na bardzo wysokim poziomie. No ale skad to mozna wiedziec znajac powyzsze li tylko z obrazkow badz opinii zaslyszanayh lub przeczytanych gdzies tam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2451302
Udostępnij na innych stronach

Ogórek, nie mieszaj tu MBL.

Burmester to pomyłka.

Audio Physik, rozumiem że nie porównywałeś do Dynaudio, albo kierujesz się nieznanymi mi intencjami.

 

Pozostałe są takie jak i inne szablonowe, nie różnią się między sobą NICZYM!!!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2451323
Udostępnij na innych stronach

747

Nie mieszaj geniuszu Manfreda Zollera do niemieckiego kotła.

Jak byś był odpowiednio poinformowany, wiedziałbyś że należał on do tzw podziemia Hi End, właśnie jako przeciwieństwo typowego produktu "made in germany" w audio.

 

Oj,mieszasz,mieszasz.Nie wystarcza Ci zamieszanie,jakie czynisz w zakładce "Hi-end"? Twoja rada bezwiednego zastosowania kabli XLO w innym wątku była kolejnym tego przykładem. Wyobraząm sobie,że Mr Zoller właśnie stworzył podziemie,które miało zdetronizować badziewie typu Dynaudio za pomocą francuskich głośników :-)Seria Audience i Contour.... to są klasowe głośniki? Piszesz: "typowy produkt :made in Germany" Jeżeli stary np Dual,Telefunken,Grundig,Nordmende,Saba czy Uher powrócą do produkcji na min. ówczesnym poziomie,będę pierwszym,kto je wypróbuje.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2451359
Udostępnij na innych stronach

Zamiast zrozumieć przesłanie, niepotrzebnie czepiasz się szczegółów.

 

Zostaw w spokoju, Dynaudio, XLO, jesli rozumiesz te produkty w sposób w jaki to przedstawiasz w wpisach, to jeszcze długa droga przed Tobą. Ale to wspaniale, bo jest się czym zajmować, uwierz mi.

Powodzenia.

 

P.S.

Kilka słów prawdy czyni zamieszanie?

W czym?

Wolisz reklamową mowę, nadymaną jak balon?

Czy niewiedzę i błądzenie, jak pokazuje to wieksza część wpisów tu na forum towarzyskim?

Wyluzuj.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2451388
Udostępnij na innych stronach

Dosyć fajne kolumny robi też niemiecka firma Phonar. Na przykład, takie podłogówki z "nacinanymi" Revelatorami Scan-Speaka:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiophools - goo.gl/NJkF8

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2451411
Udostępnij na innych stronach

Phonarów P30 będę słuchał jutro to się wypowiem. Ja bym nie gloryfikował Dynaudio. Maja lepsze i gorsze modele, wybitnych i takich żeby piać nad nimi z zachwytu nie słyszałem.

 

A tak na marginesie. Niezły OT zrobiliśmy koledze wik.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2451434
Udostępnij na innych stronach

Phonarów P30 będę słuchał jutro to się wypowiem. Ja bym nie gloryfikował Dynaudio. Maja lepsze i gorsze modele, wybitnych i takich żeby piać nad nimi z zachwytu nie słyszałem.

 

A tak na marginesie. Niezły OT zrobiliśmy koledze wik.

 

Nie generalizowałbym tak jak kolega 747. Każdy swoje chwali i tak to już jest. Kable XLO są niezłe ale jest wiele innych znacznie lepszych.

Co do niemieckich kolumn to różnie bywa jak na każdym rynku.

Burmester czy MBL mają świetny sprzęt ale kolumny do mnie nie przemawiają.

Za to seria Reference Cantona czy seria Aurum Quadrala to dobre kolumny za rozsądne pieniądze jak na high end.

 

Co do Dynaudio to ciekawi mnie ten zachwyt bo tych które ja swego czasu słuchałem nie kupiłbym nawet za 30% ceny,ale to zawsze kwestia gustu. Różne małe Dynaudio,monitory itd to bardzo słabiutka sprawa, taka budżetówka z ładnym logo.

Nie są warte wiecej niż równie kiepska budżetówka innych firm w tym niemieckich.

 

Swego czasu przymierzałem sie do Sonus Faber Stradivari i u Pana Jasika dla porównania puszczono mi też 2 wysokie modele Dynaudio.

Byly tam wtedy chyba drugie i trzecie od góry.

Nie powiem że to grało źle ale bez rewelacji. Takie mdłe, przynudnawe granie. Stradivari zagrały o klasę lepiej.

Ale jak pisałem to kwestia co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452183
Udostępnij na innych stronach

no tak,lepsze sa podobno Synergistic Research(na 230v!),ale XL0 maja w kazdym przedziale cenowym bardzo dobre kable(moze z wyjatkiem samego dolu oferty),do oferty Niemcow dodalbym jeszcze ALR JORDAN,to bardzo dobre kolumny,Milych Swiat!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452268
Udostępnij na innych stronach

no tak,lepsze sa podobno Synergistic Research(na 230v!),ale XL0 maja w kazdym przedziale cenowym bardzo dobre kable(moze z wyjatkiem samego dolu oferty),do oferty Niemcow dodalbym jeszcze ALR JORDAN,to bardzo dobre kolumny,Milych Swiat!

 

Pewnie że XLO są fajne. A Synergistic Research np Tesla Apex czy Element Copper/Tungsten/Silver to rewelacja ale nie jedyna na rynku.

Jest wiele innych wybitnych kabli MIT-a, Tary Labs, Acrolinka czy Stealth Audio. Pomijam ceny bo te są chore.

A z niemieckich kolumn fajne są też wysokie modele T+A, czy Elac. W ogóle to ja zawsze jakoś omijałem niemiecki high end a teraz wiem,że to był

błąd. Nie potrzebne uprzedzenia. Przekonałem się że np elektronika MBL jest wybitna w wzmacniacz dzielony Burmestera dla mnie jest najlepszym jaki

słyszałem. CD ponoć też mają the best ale ich kolumn nie lubię.

Teraz przekonałem się też do Accustic Arts... również niemiecka firma.Rewelacyjny transport CD i Tube DAC 2 mkII.

Nie warto więc kierować się uprzedzeniami i potocznymi opiniami ludzi którzy te sprzęty znają...ze zdjęć!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452274
Udostępnij na innych stronach

Muszę tym razem nie zgodzić się z Kolegą sly.<br />

<br />

Tu nie chodzi o generalizacje, choć zgadzam się, że dokonałem wpisu z pozycji arbitralnej.<br />

Pragnę jednak zwrócić uwagę, że dostosowałem treść do nieco mniejszych wymagań zakładki stereo, niż Hi End.<br />

<br />

Broniłbym kabli XLO, są ku temu powody, natury konstrukcyjnej.<br />

To jedne z niewielu kabli, które są bardzo proste, wręcz prymitywne.<br />

Ale ta prostota może czasami być ich siłą.<br />

Wiem co piszę, na ten temat.<br />

Koledzy w zakładce Hi End swojego czasu pisali o "resecie" w kablach, wtedy sieciowych, ale kable to kable.<br />

Właśnie kable XLO, do takiego resetu sie modelowo nadają.<br />

<br />

Tu "gra" jakosć metalurgii, plus brak jakichkolwiek "wynalazków", oraz czystość teflonu.<br />

Nic więcej, żadnych sekretów.<br />

Sekret jest prawdopodobnie w sposobie przygotowania metalu.<br />

<br />

Oczywiście kable XLO są takie jakie są, są kompromisem, nie są konstrukcją na full, co najwyżej na full czystości materiałowej i zdrowego rozsądku.<br />

<br />

Będę zawsze bronił tej metalurgii, nie mam żadnego w tym interesu osobistego, tylko zwykła uczciwość.<br />

<br />

<br />

Dynaudio to oddzielny temat.<br />

Kolumny grają tylko tak, jak pozwalają im na to warunki.<br />

Nigdy z życiu nie zawiodłem się na Dynaudio i nie zawiódł się nikt, kto kupił je wedle mojej rady!<br />

Te kolumny posiadają ogromne możliwości, raczej ujawniane może w 35-55 procentach, kiedy używa ich się w sposób tradycyjny.<br />

Te ich możliwości nigdy się nie kończą.<br />

Zawsze mnie to fascynowało w nich.<br />

Rejestrują najdrobniejsze zmiany w systemie, w sposób nieprawdopodobny.<br />

Są skrajnie trudne w aplikacji do systemu.<br />

Mogę założyć z dozą wiarygodności, że ludzie kupują je i sprzedają, nie usłyszawszy ich potencjału.<br />

Czasopisma testując je i porównując piszą raczej zawsze o ponadprzeciętnej muzykalności.<br />

Niewiele trzeba, wystarczy ignorancja sprzedawcy, aby skutecznie odwieść klienta od zakupu Dynaudio.<br />

Dynaudio, po prostu trzeba chcieć mieć, następnie wszystko inne podporządkować ich wymaganiom.<br />

A są one "astronomiczne".<br />

Odwdzięczą się płynnością i plastycznością, swoistą miękkością, nie osiągalną nigdzie indziej, albo bardzo rzadko.<br />

Nie są wysrubowane jesli chodzi o cuda technologiczne, ale mają to co jest ABSOLUTNIE kluczowe, HARMONIĘ.<br />

Przyjazność ich dźwięku jest nie do przecenienia.<br />

<br />

Dodam tylko, że w pakiecie ich wymagań, jest wygrzanie w docelowym miejscu odsłuchu i to polecałbym kilka tygodni.<br />

<br />

Cała ta procedura, będzie jednak próżna, jesli tor audio, jaki będzie je sterował, obciążony będzie, choć jednym nawet delikatnym tzw "wąskim gardłem"<br />

<br />

Co nim jest w całym torze, to już nie miejsce i czas, aby teraz to tu przedstawiać.<br />

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452548
Udostępnij na innych stronach

Być może tak jest.Te Dynaudio których miałem okazję słuchać grały bardzo przeciętnie.Nic szczególnego.Takie średniaki.

Za zbliżone kwoty słuchałem wiele znacznie lepszych kolumn.

W ogóle mam wrażenie że dziś Dynaudio to najlepsze lata ma już za sobą.

Na rynku jest tak duży wybór że nie warto się ograniczać do wyboru tylko z palety 1 czy 2 firm.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452553
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że w Dynaudio, jedne parametry zastąpiono innymi, może to było przyczyną odrzucenia tej marki.

 

Zgadzam się, że oferta jest szeroka i jest wiele modeli z nowocześniejszymi technologiami, pewnym problemem może być to, że nowoczesna technologia musi okrzepnąć, aby była niejako, nowym standardem.

 

Dynaudio od jakiegoś czasu powiela wiele technik, jednak zwrotnice pierwszego rzędu, mimo że mają swoje mankamenty, mają również swoje bezcenne właściwości.

Są one krokiem milowym, w dążeniu do pseudoanalogowego odtwarzania sygnału źródłowego, natury cyfrowej.

 

Oczywiście że są inne firmy, skupiłem się na Dynaudio, z uwagi na pogląd o wyjątkowości tej marki, z którą się zgadzam.

Spójność koncepcyjna i jej kontynuacja, jest cennym walorem rynkowym i innym.

 

Dodam tylko, że nie jestem dealerem Dynaudio, ani żadnej innej firmy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452566
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ani konstruktorem, ani profesjonalistą, ani znawcą technicznych aspektów budowy zwrotnic czy innych elektronicznych elementów ale pamietam że swego czasu czytałem kilka różnych opisów, artykułów, wywiadów itd na temat budowy kolumn.

Tamci znawcy tłumaczyli dlaczego np najgorsza kolumna to kolumna o bryle zwykłego sześcianu.

Kolega pewnie wie o co chodzi i dlatego tak wiele najlepszych firm robi obudowy o dziwnych nie prostopadłościennych kształtach.

Do tego ze względu na zgranie faz, odległości od głowy słuchacza i inne aspekty których już nie pamietam przetworniki w kolumnie nie powinny być ułożone w jednej płaszczyźnie a właśnie powinny być pochylone względem siebie.

Stąd najlepsze znane kolumny jak Wilsony, Focal Utopie, Avalony, Sonus Fabery, Thiele 6 czy 7.2, polskie Harpie i wiele innych.

A Dynaudio to zwykłe prostopadłościany czyli wbrew tym zaleceniom.

Zakładam że konstruktorzy wiedzieli co robią i pewnie uznali że taka zwykła bryła jest Ok.

Ale co takiego niezwykłego jest w tych kolumnach?

 

One wyglądają właśnie na zupełne "zwyklaki", takie szaraki z marketu.

Co gorsza słuchałem kilku modeli w tym te wysokie, chyba Master czy Temptation i mizernie to grało.

Właśnie tak bez życia. Takie mdłe zdechlaczki.

 

Nie wiem więc skąd ten zachwyt?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452669
Udostępnij na innych stronach

Właśnie słowo mdłe, jest kluczowe, dla niewykorzystania zalet tego zestawu.

 

Doładnie tym słowem można określić sytuacje, gdzie jeszcze wszystko przed nami, jeśli korzystamy z Dynaudio.

 

Podtrzymuje co napisałem, pogląd o wyjątkowości marki, zaczęrpnąłem z miesięcznika opiniotwórczego wydawanego w Polsce, uważanego za wiodący.

 

Dynaudio potrzebuje szybkiego wzmacniacza, o cechach będących zaprzeczeniem efektu krótkiej kołdry, który to efekt jako nieodłączny czynik, toważyszy każdej konstrukcji kolumny, nawet tak zacnej jak modele wymienione przez Szanownego Kolegę.

Wzmacniacze 100uV/s to jeszcze wiele za mało.

500 to już lepiej.

Wtedy można odczuć zalety krótkiego toru, prostoty.

Dynaudio posiada tą właściwość, nie tylko ta marka oczywiscie, ale ta w szczególności, że potrzebuje przewymiarowanego wzmacniacza.

 

Nie mogę odpowiadać za jakość elektroniki dziś produkowanej w sektorach cenowych, tych które w sposób naturalny predyscynują ją do przyłączania zespołów Dynaudio.

Jest chyba nawet wątek o katastrofalnym brzmieniu Dynaudio na Audio Show.

Informuję tylko, że na poziomie mojej wiedzy, to bardzo dobre konstrukcje.

 

Co do kształtu obudowy, napiszę tyle, to pozycja drugoplanowa w aspekcie jakościowym jako całości.

Oczywiście podtrzymuje pogląd, że w Hi End, nic nie jest drugoplanowe.

Dlatego pozostawiłbym tą część konstrukcji, jako w szczególny sposób podporządkowanom realnym wymogom rynku i ekonomii.

Głośnik pracując "nie wie", jaki kształt ma obudowa, dany kształt oddziaływuje na głośnik fizycznie w określony sposób, więc podlega rygorom parametrów technicznych, a na te można wpływać, podczas projektu i głośnika i obudowy.

Nie muszę pisać, że firmy Hi End, które produkują same głośniki, dobrze wiedzą w jakich warunkach najlepiej im się pracuje i jak je najskuteczniej wykorzystać pod każdym względem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452740
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem, że napiszę...Słuchałem dziś Phonarów P30s. Naprawdę dobre brzmienie, troszeczkę wg mnie zbyt zdyscyplinowane, takie granie mocno do przodu ale ogólnie byłem pod wrażeniem tej małej podłogówki.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452884
Udostępnij na innych stronach

Jak gra do przodu, to wszysko w porządku.

 

To znaczy że nie gra, czyli jestem w zgodzie z sądami na niemieckie tematy audio.

 

Znów uogólniasz co jest wielkim błędem.

Kolumny MBL wcale nie grają "do przodu" a właśnie bardziej "do tyłu" i w około co znów mnie nie przekonało.

A stwierdzenie że ogólnie niemieckie audio jest złe to już w ogóle absurd bo poza kolumnami sprzęt MBL czy Burmestera to rewelacyjny sprzęt, jeden z najlepszych,

świetnie oceniany też w USA, w ojczyźnie high endu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2452996
Udostępnij na innych stronach

747 posłuchaj tych kolumn. Scena jest ładnie ułożona. Pierwsze plany przed kolumnami, reszta na linii kolumn i w tył też. Naprawdę polecam mimo, że wybrałem coś innego.

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2453007
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za opis, to że Kolega wybrał cos innego, jest właśnie tym sednem sprawy, o której piszę.

 

sly

Zostawmy szerokie rozważania o kondycji Hi End w takim czy innym kraju może na inną okazję.

 

Nie mieszkam jak dotąd w USA, nie mogę więc wiarygodnie odnieść się do opinii o rodowodzie Hi End.

 

MBL i Burmestera, oraz Manfreda Zollera, na wstepie już wyłączyłem z pola krytyki, MBL, to jedna z moich ulubionych firm.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/54-canton/#findComment-2453127
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.