Skocz do zawartości
IGNORED

Vinyl miażdży CD...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Zresztą temat XYZeta, podobnie jak chyba każdy jego temat, to prowokacja:)

Coś dawno nic nie pisał. Od stycznie z tego co wyszukiwarka pokazuje. Całkiem go zablokowali?

caleb66, 16 Lip 2010, 19:41

 

>kazdy szanujacy sie audiofil slucha cd a nie gownianych plyt z gramofonu

 

Właśnie audiofilia polega też na tym, by umieć doceniać pewne rozwiązania, które zostają poprzez rozwój tandetnej cywilizacji i jak najprostszych technologii odsunięte na bok.

Płyty LP nie są gówniane. Słuchałeś w ogóle jakiś? Wiele muzyki brzmi lepiej na LP niż cd - chodzi mi o identyczne albumy. Przykładowo Black Sabbath Master of Reality wyd.NEMS, utwór Lord of this World czy Into the Void i inne, brzmią wiele lepiej niż remaster na cd Castle. Tak samo płyta mojego życia Kyuss "Welcome to Sky Valley", brzmi lepiej na LP niż cd. Czegoś brak na cd. To cośjest na LP na szczęście:-) Posłuchaj sobie basu z winyla, z z ostatniego utworu Whitewater, to będziesz wiedział o czym mowa:-)

 

Nie winyle są gówniane, ale ta wypowiedź. I śmierdzi straszną głupotą;/

teza i temat jest tak głupi ,że aż trudno uwierzyć ,że ktos to jeszcze rozważa ...

Proponuje umówić ,,ustawkę" i załatwic sprawę pięścią i kastetem .

Można dołączyć do inscenizacji na Grunwaldzie . Krzyżacy to miłosciny winylu a armia Unii to wyznawcy CD , albo odwrotnie .

...there is no spoon...

Odgrzewacie Panowie stary temat który zakończy się zapewne mordobiciem na forum i po co?.

Każdy ma swoje zdanie na temat wyższości winyli lub nie nad formatem cd i niech tak pozostanie.Pozdrawiam wytrwałych w dyskusji.

Gość wswier

(Konto usunięte)

>analog to dziadostwo juz lepiej brzmia mp3 bo sa cyfrowe

Hmm - dzisiaj odebralem (wreszcie - po ponad miesiacu oczekiwania) 26-letniego winylowego minta.

Musze powiedziec, ze nie mam chyba tak dobrze/ladnie grajacej plyty CD.

I niespecjalnie mnie interesuje, czy brzmienie owo jest "przejrzyste", "matowe", "podkolorowane"

czy ultrafioletowe. Jest po prostu ladne, i slucham tego z prawdziwa przyhemnoscia.

Mam tez pare plyt CD, ktore graja lepiej od ich winylowych odpowiednikow.

Wiele wobec tego zalezy nie tyle od nosnika, co od realizacji/masteringu.

Co do mp3 - to daruj sobie. Nie ma o czym mowic po prostu.

pzdr

wswier

Co niektórzy chyba nie mieli do czynienia z winylem pisząc takie pierdoły. Faktem jest iż nie każda płyta jest dopracowana i to samo jest z cd ale gdy winyl jest dobrze zrealizowany to.... Myślę, że trzeba posłuchać aby się o tym przekonać.

A ja słucham teraz Genesis „A Trick Of The Tail”.

Przepraszam wszystkich.

Jest to wydanie SACD i gra lepiej niż na warstwie CD.

Płyta czarna u Brata jest z wyraźnymi śladami zużycia.

Lepiej więc brzmi mi SACD.

 

I co mi zrobicie?

Gość wswier

(Konto usunięte)

>I co mi zrobicie?

Ano nic Ci nie zrobimy :-).

Ja osobiscie jestem zdania, ze wszelkie skrajne/radykalne poglady sa z definicji jednostronne, i z tego powodu nieprawdziwe.

Do tego dochodzi czysto subiektywna percepcja.

Do tego - czysto subiektywny gust osobisty.

Z tego powodu takie dyskusje maja mocno "trollujacy" charakter.

Gadanina, ze X jest zawsze lepsze od Y jest MSZ dziecinada.

pzdr

wswier

Gość wswier

(Konto usunięte)

>Dodam, że do CD czuję sentyment.

O toto wlasnie. Wlasnie w takich miejscach ujawnia sie subiektywizm, ktory jest obecny ZAWSZE.

Ja z kolei czuje sentyment do winyli. CD po prostu ripuje i odkladam do szafki.

A jeszcze na dodatek nie do konca wiadomo co to znaczy owo "lepsze".

W jakim sensie lepsze ? Parametrow ? Czy wlasnie owych gustow osobistych.

I tak radykalowie z obydwu stron barykady beda toczyli ze soba wojny, klocac sie .... nie wiadomo o co :-)

pzdr

wswier

Oczywiście uważam, ze dobre SACD (nie po prostu kopia warstwy CD) jest zdecydowanie lepsze.

Coś ostatnio przeszkadza mi szum.

Nawet lekki szum degraduje mi odbiór muzyki, jakiś taki wyczulony się zrobiłem . . . Czy co. . .?

Zaczynałem od gramofonów i techniki lampowej,. . .

Widocznie już się naszumiałem w życiu ;D

Lepsze to dla mnie takie brzmienie, które wprawia mnie w zachwyt.Tak jest z analogiem.Rzadko to się zdarza na CD.Przypomina mi się historia gdy nagrywałem znajomemu płytę Black Sabbath- "S.B.S" i w pewnym miejscu płyta mi zaczęła przeskakiwać (później się okazało,że była to wina jakiegoś pyłku)i część musiałem dograć z CD i...tragedia.Analog zmiażdżył CD.Dodam jeszcze,że cały zestaw gramofonowy był dwa razy tańszy niż odtwarzacz CD.Przeciwnicy analoga, którzy twierdzą,że czarna płyta może zagrać dopiero na pewnym wysokim pułapie cenowym piszą po prostu pierdoły!

To prawda.

Wypisują to ludzie z kompleksami.

Nie ma nic prostszego od gramofonu. Oczywiście o rozdzielonych układach talerza, napędowym i ramienia ;)

Sedno to wkładka i wzmacniacz korekcyjny, dobre prowadzenie igły,. . .

Oczywiście walka o mikrometry precyzji centrowań talerza, skosów igły to poprawa jakości.

Potem to już wszystko zależy od płyty.

Miłego słuchania. . .

winyl jest dla sterych dziadow co nie stac ich na dobry odtwarzacz cd i nie maja pojecia o dobrym dzwieku,kasety graja lepiej,mp3 jest cyfrowe i gra lepiej,winyl gra plasko nie ma zadnej sceny i nie jest cyfrowy,plyty sa duze czarne i latwo sie niszcza,wkladki nie maja znaczenia zadnego bo to badziew,kazdy kto mowi inaczej jest gluchy

paul_67

>>Dodam jeszcze,że cały zestaw gramofonowy był dwa razy tańszy niż odtwarzacz CD.>>

 

A to ciekawe. Czy mogę prosić o szczegółowe szczegóły (co weszło w ten tańszy skład)?

Grzegorz7, 17 Lip 2010, 11:56

 

Moim zdaniem masz oczywistą rację, że dobre SACD (nie kopia CD w tym formacie) zagra lepiej niż winyl. Już kiedyś przy okazji innej dyskusji coś wspomniałem: winyl to jest nie tylko samo słuchanie, ale także cały otaczajacy go ceremoniał. Podobnie jak palenie fajki (nie papierosa), bądź pisanie wiecznym piórem (nie długopisem czy innym pisakiem). Niektórym ten ceremoniał odpowiada na równi (a może nawet bardziej) niż sama istota zagadnienia (słuchanie muzyki, wdychanie dymu, czy pozostawianie liter na papierze).

 

Znam człowieka, który jest zapalonym fotoamatorem i ma w głębokiej pogardzie cyfrówki, nawet te z najwyższej półki. Dla niego istnieje tylko klisza analogowa i to biało-czarna (podobno gdzieś to-to można jeszcze dostać). A potem wywoływanie w ciemni (a nie jakiś tam Photo Shop), suszenie odbitek.

 

Dlatego rozumiem winylowców, acz moje gusta są diametralnie odmienne.

Gość wswier

(Konto usunięte)

>Lepsze to dla mnie takie brzmienie, które wprawia mnie w zachwyt.

Otoz to wlasnie. I wlasnie dlatego nasze gusta nie przekladaja sie w 100% na parametry z dokumentacji. Wszak chodzi w tym wszystkim o to aby przyjemnie posluchac muzyki, a nie sypac danymi

liczbowymi. Wlasnie dlatego wybor jest tak subiektywny i jeden woli winyle, drugi CD, a trzeci troche tego i tego.

pzdr

wswier

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.