Rozgrzanie igły ?

[tadeo]

Mam pytanie czy w trakcie odsłuchu igła musi się rozgrzać i ile to musi trwać ?

Zauważyłem otóż taką prawidłowość,że nawet jak na kilka godzin przed osłuchem włączę pre gramofonowe lampowe i w tzw. "między czasie" wzmacniacz chodzi pod CD-kiem też przez dłuższy czas przed właściwym słuchaniem winyli ,to i tak nawet jak zapodam audiofilsie wydanie 200g to brzmi to dla mnie jakoś sucho i z lekko "zapiaszczoną górą" .

Przy 3 ,4 płycie wszystko jest już jak należy ,aksamitna góra i niesłyszalne trzaski,które na płycie zawsze są.

Czy nastąpiła akomodacja słuchu /słuchałem wcześniej CD-ka przez parę godzin/ ,czy to jakaś autosugestia ,czy jeszcze coś innego ?

[tadeo]

22 na zegarze więc na dzisiaj koniec fullowania ,mamy taką umowę sąsiedzką ,że do 22 można a po to już tylko cisza nocna :-)

Jako ostatnia na telerzu przed "godziną Z" wylądowała płyta Kansas "Point of Know Return" /Kirshner 34929/ ,jakość wydawnictwa powiedzmy niespecjalna a tu małe zaskoczenie : bas Dave Hope nawet nieżle zaznaczony ,organy i piano Steve Walsha piękna barwa ,skrzypce Robby Steinhardta nie "ranią moich uszu".

Muzyki w tym głównie winyli słuchałem dzisiaj non stop od godziny 15 ,ze cztery godziny temu zrobiłem pierwsze podejście to tej płyty ale po trzech utworach odpuściłem ,dlaczego teraz ta płyta tak dobrze mi "podeszła" ?

[conri]

Fizjologia słuchu.! :)

[tadeo]

Ale aż tyle czasu trzeba ,żeby "złapać fazę" ? :-)

[Parsec]

Na zdjeciu pracownicy firmy Koetsu testuja podgrzewacze igiel sprzedawane z wkladkami Koetsu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yul]

Za młodzi na Koetsu, w Koetsu pracują tylko same dziadki stare.

[Kkuudd��aattyy]

>ze cztery godziny temu

>zrobiłem pierwsze podejście to tej płyty ale po trzech utworach odpuściłem ,dlaczego teraz ta płyta

>tak dobrze mi "podeszła" ?

 

Dlatego, że o tej godzinie :

1.Masz lepszy prąd w gniazdku

2.Jest ciszej

3.Słuchasz ciszej

[ASURA]

Podejrzewam ze igła nie jest dokładnie ustawiona, czy czasem nie masz jakiegos specjalnego szlifu trudnego do wykorzystania w ramieniach typu S np Sibata gdzie powierzcnnia boczna stykajaca się z rowkiem jest bardzo wąska i pracujac bokiem do kierunku rowka zaczyna go lekko "skrobać"

[Yul]

"...w ramieniach typu S np Sibata gdzie powierzcnnia boczna stykajaca się z rowkiem jest bardzo wąska i pracujac bokiem do kierunku rowka zaczyna go lekko "skrobać..."

 

Żaden kształt ramienia (S, J, proste) nie przeszkadza w poprawnym skalibrowaniu wkładki, w tym wypadku w ustawieniu tangency.

[tadeo]

Wkładka Reson Mica MM .

[rafko]

conri, 26 Maj 2009, 22:31

 

>Fizjologia słuchu.! :)

 

Do prawdy? Lepsza zdolnosc percepcji i lepszy sluch wieczorem/noca to jedna sprawa, a druga ze do winyla podchodze "z uchem" po okolo godzinnym wygrzewaniu na jadacej plycie. Samo wlaczenie PRE nie wystarcza i efekt ten wystepuje zawsze, nie tylko wieczorem.

[grzybek-6]

Jak czytam teksty typu wygrzewanie kolumn,wzmaków kabli wkładek to czekam z utęsknieniem na wielkie ognisko

[grzechniks]

Zmieniłem igłę we wkładce AKG P25 i gra dobrze bez procesu wygrzewania...

Tak samo poprawnie jak wygrzewana przez 2 tys. h. poprzednia igła, która chwilowo

poszła w odstawkę- li tylko, w ramach sprawdzenia, czy jeszcze się nadaje.

[paww]

W przypadku igły używanie terminu "wygrzewanie" powinno zastąpić się terminem "docieranie", które lepiej oddaje sens techniczny. To że igła zmienia swoje brzmienie pod wpływem dotarcia jest bezsporne.

[DawideM]

Docieranie, ścieranie - może nie do końca chodzi akurat o samo ostrze, a bardziej o zawieszenie cantilevera (w zależności od konstrukcji całej igły). W każdym razie nie sądzę aby była to odczuwalna różnica na tyle aby z pewnością odróżnić igłę nową od granej np. 50 godzin. Wszystko na granicy "akomodacji" słuchu i innych przebiojów z nim związanych częsciowo opisanych wyżej. Ludzki słuch jest bardzo dziwny. Lepiej już siedzieć z geodetą i kalibrować wkładke.

[cripple kiwi]

A po co odrazu geodeta. Wszystko to prawda. Powiem wam odrazu, ze jak chcę np. poodkurzać mieszkanie, to włączam odkurzacz 15 minut wcześniej. Żeby się wygrzał. Po takim zabiegu wciąga wszystko z podłogi. Kable, walające się płyty, zdechłe osy... :)

[paww]

>cripple kiwi

Rozumiem twój prześmiewczy ton, jednak akurat przykład odkurzacza jest bardzo dobry keśli chodzi o wygrzewanie. Łożyska wysokoobrotowe, które się tam znajdują, smarowane smarem stałym, niewątpliwie chodzą dużo lepiej w odkurzaczu rozgrzanym niż zimnym, jest lepsze smarowanie i opory toczenia są napewno mniejsze.

[paww]

Sorry za offtopic, ale to była prowokacja.

[cripple kiwi]

Czyli jest powód (naukowo udowodniony jw) dla którego należy skracać żywotność urządzeń audio (i nie tylko) bezsensownie je włączając na kilka godzin przed użyciem, w celu poprawienia ... czegoś tam...

A ja w to nie wierzyłem...

 

Ps. czuję się sprowokowany :)

[paww]

No z tymi godzinami to pewna przesada.

[grzechniks]

kiwi,

 

nie przed użyciem- tu wystarczy kilka (~naście) minut.

Chodzi o nowy sprzęt, i czas, kiedy się dotrze [wygrzeje].

[rafko]

cripple kiwi, 29 Cze 2009, 18:34

 

>Czyli jest powód (naukowo udowodniony jw) dla którego należy skracać żywotność urządzeń audio (i

>nie tylko) bezsensownie je włączając na kilka godzin przed użyciem, w celu poprawienia ... czegoś

>tam...

>A ja w to nie wierzyłem...

 

Pewne elementy wplywajace na jakosc dzwieku slyszy sie dopiero na przezroczystych systemach i kazdy zaczyna w nie wierzyc pod warunkiem ze osiagnie ten pulap...

[cripple kiwi]

... to tylko złudne marzenia o istniejącym gdzieś w oddali idealnym systemie...

I do tego nie możliwe do sprecyzowania...

 

Nie ma żadnych pułapów, są tylko te cenowe.

[cripple kiwi]

rzechniks, 29 Cze 2009, 21:40

>nie przed użyciem- tu wystarczy kilka (~naście) minut.

 

Wzmacniacz - ok.

Cd - jak napakowany pierdołami - to też ok.

Ale gramofon ? - silnik nie bedzie bardziej stabilny po tych paru minutach, a z igłą to już przegięcie - gdy igła szoruje po rowku - rozgrzewa się (i to podobno dość mocno); ale natychmiast zatrzymaniu płyty - stygnie. Nie widzę żadnego sensu w tym wygrzewaniu.

[cripple kiwi]

^^^ G się nie wkleiło...

maiło być Grzechniks...