Zdjęli Cejrowskiego z TVP? Nareszcie!!!

[jar1]

Mnie to po prostu śmieszy to "dumne" obrażanie się na Unię. A z czym, do ludzi...?

Jak to do Polski będą piegrzymki ludów z zachodniej Europy do pracy to wtedy można zacząć się zastanawiać, czy Unia jest dla nas dobra czy zła... A póki co, to wygląda to jak marzenie chłopka roztropka i lenia, by tak, jak u nas w Europie rozrzucali gnojówkę widłami... bo to takie tradycyjne i po co inaczej...

Czy to wina Unii, że po prau latach w nie zbudowaliśmy autostrad jak w to było w Hiszpanii? Czy ten unijny "socjalizm' jest tylko u nas a tam go nie było?

Stare wy a głupie...jak ten Pawlak i Kargul...

[Jaro_747]

>electro, 2 Cze 2009, 23:50

 

>kim wogole jest ten Jaro, wydaje sie ze nie rozumie pisanego, to jakis klon z audiohobby?

 

A czego konkretnie według ciebie nie zrozumiałem?

[Jaro_747]

wladz, 2 Cze 2009, 22:05

 

>Gdybać można o wszystkim....podobno Elvis incognito żyje w Białymstoku.

 

I handluje używanymi samochodami ze Stanów ;-).

[misiomor]

>> Jaro_747, 2 Cze 2009, 23:51

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

albo Google i "US government on EU microsoft fine"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

nie kłóć się z jumbo, on ma rację.

Nawet jak nie potrafi nic sensownego przytoczyc na poparcie swoich słów to i tak ma rację!

Bo on wie !! I do tego wie najlepiii ! :)

[Jaro_747]

>misiomor, 2 Cze 2009, 23:58

 

Ależ to tylko potwierdza to, co napisałem:

 

"The company successfully overturned on appeal a US judge's ruling that would have broken up the world's biggest software firm. Yet Microsoft has had to pay some four billion dollars in damages to rivals and remains under court supervision."

 

Czyli zostali uznani za winnych, zapłacili konkurentom 4 mld. $ i pozostawali pod nadzorem sądowym. Bush uratował ich przed podziałem i dalszymi konsekwencjami.

[misiomor]

>> Jaro_747, 3 Cze 2009, 00:07

 

Piszemy o zupełnie różnych rzeczach. W samych USA może i rząd występował przeciwko Microsoftowi, jednak w sporze z UE był po stronie tejże firmy.

[Jaro_747]

>misiomor, 3 Cze 2009, 00:11

 

>>> Jaro_747, 3 Cze 2009, 00:07

>

>Piszemy o zupełnie różnych rzeczach. W samych USA może i rząd występował przeciwko Microsoftowi,

>jednak w sporze z UE był po stronie tejże firmy.

 

Matko Boska!!!

 

O co mnie obchodzi po jakiej stronie był rząd USA? A po jakiej niby miał być? Oni wychodzą z założenia, że amerykańska firma może okradać innych, bo kasa trafi do USA.

Ważne jest to, czy Microsoft był winny, czy nie. i tu akurat tan rząd amerykański nie ma argumentów:

"The embassy asked her (Kroes) to be "nicer" to the world's biggest software company."

 

Przecież to rzewne jaja!!!

[misiomor]

>> Jaro_747, 3 Cze 2009, 00:43

 

"Oni wychodzą z założenia, że amerykańska firma może okradać innych, bo kasa trafi do USA."

 

Właśnie takie rzeczy leżą u podstaw ew. wojny ekonomicznej między USA a UE. Niemiaszki wiedzą że na razie na amerykańskie głowice wiele nie poradzą. Żądza odwetu jednak aż w nich kipi, więc może ekonomicznie spróbują.

 

Tym niemniej - takie konflikty potrafią się wymykać spod kontroli, a w razie poważnej rozpierduchy z udziałem Niemców nie chciałbym być po ich stronie. Podobno po ich ostatnich wyczynach 65 lat temu rozważana była propozycja żeby wszystkich niemieckich mężczyzn którzy przeżyli wojnę wykastrować - i w ten sposób zapobiec takim zdarzeniom w przyszłości. Wydaje mi się że jak przegrają trzeci raz to już się nie wywiną - i wtedy nie chcę żeby padło najmniejsze nawet podejrzenie że miałem z nimi cokolwiek wspólnego.

[Jaro_747]

>misiomor, 3 Cze 2009, 01:10

 

Może masz i rację, ale przykład strasznie do dupy sobie wybrałeś :-).

Wydaje mi się, że Niemcy mają poważniejsze problemy niż jakaś wydumana wojna gospodarcza z USA. Nawet rzeczywistą wojnę, a co dopiero gospodarcza wygrywa gospodarka. Gdybym ja się za to zabierał ( a jestem raczej laikiem) zacząłbym od wzmocnienia roli euro i podkopania zaufania do dolara, a takich ruchów na razie nie widzę. Kluczową rolę odgrywają w tej chwili Chiny, a z nimi Amerykanie od dłuższego czasu jak z jajkiem i Europa na tym polu jest raczej w tyle. Amerykanie nie opowiadają żółtym głupot o prawach człowieka i pomagają reżimowi trzymać społeczeństwo za mordę.

 

W sumie jakby nie patrzeć czas dominacji naszej cywilizacji jest policzony.

[Jaro_747]

Dla jacusia, electro i innych którym nie chce się szukać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Judge Jackson issued a preliminary ruling on November 5, 1999 that Microsoft's dominance of the personal computer operating systems market constituted a monopoly. Then on April 3, 2000, he issued a two-part ruling: his findings of fact were that Microsoft had used its monopoly power against competitors in ways that stifled innovation and harmed consumers, and his remedy was that Microsoft must be broken into two separate units, one to produce the operating system, and one to produce other software components. (...)

The DOJ, now under the administration of U.S. President George W. Bush, announced on September 6, 2001 that it was no longer seeking to break up Microsoft and would instead seek a lesser antitrust penalty."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

unia dobiera sie do tuszu HP, do drukarek .....kpiac z ceny.Ma zastosowac sankcje jak w przypadku czolowego programisty.Jaka szkoda ze nie zrobiła tego Polska >Bylibysmy byli i sławni i bogaci...jakbysmy te tusze sami zrobili.A tak dalej do gnoja...... chopcy.I narzekać.A zonke w miedzyczasie na posadke wysłac do unii...i dalej narzekać.

[muls]

a i zapomniałem.I strajkowac .najlepiej na pochylni drugiej a do pani komisarz wysłac guzikiewicza.jakies dwa lata bedziemy mieli zabawę.... a ukraincy radość.

[muls]

Panowie miski i mory- proponuje trzymanie sie hasła...socjalizm tak, wypaczenia nie.Jest proste i zrozumiałe, choc socjalizm tez jest wypaczeniem na plaskiej powierzchni lenistwa i bezradnosci.Osobiscie jestem z wami.Ja tez wole zjesc NASZE ziemniaki ,w Naszym kraju.A rosjanie niech se ..wsadzą.

[wladz]

Ja jednak wybiorę frytki....w Brukseli z majonezem

 

" Belgowie znaleźli sobie zastępczy smakołyk sposób: zamiast rybek zaczęli smażyć ziemniaki, które obierali i kroili tak, by kształtem przypominały właśnie rybki.

 

Pierwszy bar z frytkami pojawił się w 1857 roku – oczywiście w Belgii."

 

I dlatego bliźniacze kartofle i ich zwolennicy obawiają się Brukseli i frytkownic..

[Redaktor]

Socjalizm i protekcjonizm tak, pod warunkiem że amerykański.

[misiomor]

>> Jaro_747, 3 Cze 2009, 01:36

 

Czas naszej cywilizacji jest policzony - jeżeli nie stanie się cud i elektoraty nie wyrzekną się roszczeniowej postawy względem państw (w USA możliwe jeżeli zdążą przed uzyskaniem przewagi przez Latynosów).

 

Natomiast chęć odegrania się Niemców na Amerykanach śmieszy mnie o tyle że:

 

- głowic nie mają, Brytyjczycy im swoich nie pożyczą, a Francuzi - wszyscy wiemy ile biegów mają ich czołgi i w którą stronę.

 

- Gospodarczo są w stagnacji od wielu lat, w odróżnieniu od Amerykanów

 

- Technologia militarna - tutaj to są lata świetlne dystansu. Luftwaffe dopiero od niedawna zaczyna być zdolna do tankowania w powietrzu, co Amerykanie potrafią od ponad 50 lat. A jak Amerykanie w końcu zrobią skuteczną obronę przeciwrakietową - będą mogli walić w Niemiaszków jedną atomówkę za drugą bez żadnej odpowiedzi - niestety cały syf zwieje wtedy na nas.

 

I dlatego nie chcę być po stronie Niemców w tak samobójczym przedsięwzięciu (takie awantury, jak historia pokazuje, nacja ta lubi jednak podejmować). W ogóle nie bardzo mam ochotę być po stronie Niemców. A zacieśnienie integracji europejskiej może oznaczać że w przyszłości Polska nie będzie mieć w tej sprawie nic do gadania.

 

Zwłaszcza że Niemcy niechętnym okiem patrzą na rozwój Polski i starają się mu przeszkadzać na różne sposoby - a to narzucając (przez UE) limity produkcji prądu, bezpośrednio jako Reich też próbują blokować budowę elektrowni w Poslce:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Utrudniają też budowę porządnych dróg (przez agenturę i "pożytecznych idiotów" zwanych ekologami) - ciekawe gdzie były europejskie standardy ekologiczne kiedy Niemiaszki budowali swoje autobahny. Do tego po zacieśnieniu integracji europejskiej (Traktat Lizboński) moga spróbować narzucić nam podwyżkę podatków (eliminacja "nieuczciwej konkurencji podatkowej"). Tak czy siak - nie widzą oni dla nas roli partnera tylko raczej niewolnika. A ja nie chcę być niewolnikiem takiego głupiego pana - który raz po raz się rzuca do silniejszego i dostaje w mordę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

>misiomor, 3 Cze 2009, 10:33

 

Tak na razie to Amerykanie robią nas w konia na każdym kroku każąc się jeszcze z tego cieszyć.

[muls]

jesli miski kcom trzymac sie silnego, to radze...chin.

[muls]

jesli teraz zaczniemy z nimi.... to nigdy nie skonczymy.

[misiomor]

>> Jaro_747, 3 Cze 2009, 11:05

 

Amerykanie może i robią nas w konia (bo głupi jesteśmy i się dajemy) - a Niemcy z premedytacją niszczą. To nie Amerykanie sprawili że niedługo będziemy mieli stopnie zasilania.

[muls]

to moze ustalimy w koncu...z kim nam po drodze.proponuje cztery oferty.. od pieciu chetnych.moze byc a nawet powinna..rodezja.

[muls]

a swoja droga czy te pismaki kazde pierdniecie jakiegos prezydencika musza ogłaszać na cały swiat??A propos BBN.Daj mi boze bezpieczenstwo załatwione przez te grupę.

[misiomor]

>> muls, 3 Cze 2009, 13:48

 

Oferta niemiecka - biurokratyczna stagnacja, do tego niewykluczony przyszły udział w przegranej wojnie. To czego potrzebujemy - dostep do rynku UE - już mamy i nie potrzebujemy dalszego pogłębiania integracji.

[muls]

rozumiem pierwszy kraj juz jest..... na zasadzie- stosunek, ale bez konsumpcji.czyli gra wstepna... ile sie da.

[Less]

misiomor, 3 Cze 2009, 14:03

 

niewykluczony przyszły udział w przegranej

>wojnie.

 

Przeginasz z fobią wojenno-niemiecką. Nie wiem skąd bierzesz przekonanie o wojowniczych zapędach Niemców - szczególnie wobec USA.

 

U Niemców jest obecnie wychył wahadła w drugą stronę, są stosunkowo pacyfistycznym narodem i nie dostrzegam żadnych tendencji, które by to mogły szybko zmienić.

Prawdą jest, że nie lubią "imperializmu" amerykańskiego.

Prawdą jest, że są ekspansywni i że swoje nam mało miłe zapędy mogą realizować na drodze pokojowej (rura).

Prawdą jest, że razem z Francją i innymi chętnie udupią konkurencję pod hasłem walki z nieuczciwą konkurencją podatkową.

Ale niebezpieczeństwa wojny w sensie dosłownym to tam nie widzę. Już to, co się dzieje na Ukrainie, może być bardziej niepokojące.

[misiomor]

>> Less, 3 Cze 2009, 14:16

 

UE staje się coraz bardziej anty-amerykańska. Nie wiem po co im np. wspólna polityka zagraniczna i obronna. A Niemcy - no cóż, ostatnie odezwy rządzącej tam partii, artykuły w ichniej gadzinówce że oto wszyscy byli tak samo winni holocaustu, a więc czas pokuty się skończył a zaczyna się odzyskiwanie "należnej im" pozycji. Już np. domagają się uprzywilejowanego statusu ich języka w UE.

 

Niemcom potrafi odbijać na agresywnie w ciągu kilku lat, a fundamenty ich prusackiej mentalności (ordnung) są jak na razie nienaruszone. Wystarczy jeszcze trochę gospodarczej stagnacji albo poważne załamanie gospodarcze, i zaczną wywijać szabelką, już to zresztą przerabialismy.

[jar1]

misiomor, 3 Cze 2009, 11:49

 

>>> Jaro_747, 3 Cze 2009, 11:05

>

>Amerykanie może i robią nas w konia (bo głupi jesteśmy i się dajemy) - a Niemcy z premedytacją

>niszczą. To nie Amerykanie sprawili że niedługo będziemy mieli stopnie zasilania.

 

Ale to Amerykanie nas przehandlowali Stalinowi. Dzięki nim zawdzięczamy ten wspaniały okres budowy socjalizmu w Polsce.

[misiomor]

>> jar1, 3 Cze 2009, 15:05

 

Amerykanie nas może przehandlowali - a Niemcy napadli, zabili parę milionów, planowo niszczyli inteligencję. To tyle tytułem licytacji.

[Less]

misiomor, 3 Cze 2009, 14:47

 

>UE staje się coraz bardziej anty-amerykańska. Nie wiem po co im np. wspólna polityka zagraniczna i

>obronna.

 

Też jestem przeciw, ale jak powstaje superpaństwo, to wypadałoby, żeby miało i jedno i drugie

 

artykuły w ichniej gadzinówce że

>oto wszyscy byli tak samo winni holocaustu, a więc czas pokuty się skończył a zaczyna się

>odzyskiwanie "należnej im" pozycji.

 

Też żałuję, że nie posypują bez przerwy głów popiołem, a przede wszystkim, że nie płacą nam takich odszkodowań jak Żydom. A obrażanie się, że w stosunkowo wolnej prasie powstają niemiłe nam artykuły przypomina reakcję dawnych komuchów lub współczesnych buraków (niem. kartofli).

 

>Niemcom potrafi odbijać na agresywnie w ciągu kilku lat, a fundamenty ich prusackiej mentalności

>(ordnung) są jak na razie nienaruszone. Wystarczy jeszcze trochę gospodarczej stagnacji albo poważne

>załamanie gospodarcze, i zaczną wywijać szabelką,

 

To taka niezobowiązująca futurologia bez głębszego uzasadnienia. Wykluczyć tego nie można, ale prawdopodobieństwo jest małe.

 

> już to zresztą przerabialismy.

 

Przerabialiśmy to po I Wojnie Św., kiedy Niemcy mieli poczucie krzywdy, zdrady i pałali żądzą odwetu. Teraz występuje tylko poczucie krzywdy - głównie w przypadku "wypędzonych". Jednak nie występują pomysły, żeby odszkodowania szukali na płaszczyźnie militarnej.