Skocz do zawartości
IGNORED

idziecie na wybory do EP?


abcde

Rekomendowane odpowiedzi

broy

5 Cze 2009, 13:16

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 2062 / 4738 / 121

 

arturkali5

 

dopisz jeszcze do trzody PSL ;-(

 

 

To jest dopiero ciekawostka. "byli" chłopi , teraz w gajerach pod krawatami . Bez jaj i kręgosłupa moralno-politycznego. Ich największym "osiągnięciem" ( czyt. kompromitacją ), było powstanie Samoobrony.

=> Broy

W przypadku wyborów do PE to przyznam że trochę właśnie tam mam to. Jak pisałem - wisi mi kto sobie dorobi. Dlatego nie idę.

W wyborach krajowych oczywiście również zagłosuję - tym razem oddam głos nieważny przekreślając kartę. Na kartach wyborczych powinno być dodatkowe pole 'żaden z powyższych', inaczej w statystykach takie głosy są przedstawiane że ludzie są tak głupi że nie potrafią nawet poprawnie zakreślić :|

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

ja tam idę i będę jak zwykle głosował "przeciwko"

Przeciw debilowi, który zrobi wystawę-jatkę

Przeciw analfabecie, który nie zna języków (a własnym również nie potrafi się posługiwać)

Przeciw frustratowi, który skompromituje mój kraj przed innymi

itd itp

Kryształowi ludzie są tylko w bajkach, niestety

Łatwo wam tak pisać,ale jak byście mieszkali w Białymstoku ?

Życie nie jest takie proste,u nas co "klechta" powie to ludziska za tym głosem idą !

A, powie Kurski i pewnikiem ,że tak zagłosują.

I jak tu nie iść na wybory.

Trza wszystko zrobić, by takie indywidua nie przeszły dalej !!!!!!!!!!!

W moim rejonie ten pan startuje w wyborach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ,a z PSL-u ten pan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co do tematu to oczywiście idę zagłosować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Nasza demokracja liczy 20 lat - czy nasi politycy są inni, czy tak bardzo odbiegają od normy europejskiej?

Weźmy choćby słoneczną Italię - premier Andreotti współpracujący czynnie z mafią, zamieszany w morderstwo dziennikarza, nie mówiąc już o korupcji, Alessandra Mussolini w parlamenccie europejskim (neofaszystowska Nowa Siła), Cicciolina w parlamencie włoskim "Występowała m.in. za wystąpieniem Włoch z NATO i przeciwko energetyce jądrowej. W roku 1990, podczas kryzysu iracko-kuwejckiego złożyła pod adresem Saddama Hussejna ofertę seksu, w zamian za doprowadzenie do pokoju w regionie. Ofertę tę powtórzyła jeszcze w roku 2002 oraz, tym razem pod adresem Osamy bin Ladena w roku 2006."

 

Nasi rodzimi debile-politycy to jeszcze mały pikuś - dlatego pójdę wybierać jak najmniejszego czubka czy szubrawca, bo może trafić tam większy.

 

Howgh

jak widzę te oszukańcze sondaże GfK Polonia , kłamali

i dalej kłamią,

 

idę i będę głosował na PiS, nie dlatego, że popieram PiS ale dlatego, że mam dosyć klowna z zespołem Downa i tego całego POjebań....wa...

Dzisiaj dostałem SMSa od operatora żebym poszedł na wybory.

Zazwyczaj dostaję SMSa żebym zapłacił fakturę no i płacę. Chyba w tym przypadku też go posłucham.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Też idę; posłucham "prezdenta wszystkich Polaków"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Przeciętnym Polakom niestety jeszcze dość daleko do dojrzałej demokracji. Owszem, główne struktury państwa mamy demokratyczne, ale sposób myślenia przeciętnego obywatela w niczym tego nie przypomina.

 

Nawet na tym forum gdzie wydawałoby się dzieci Neostrady jest niewiele, nawet gdy ktoś się udaje do wyborów, najczęstszą motywacją jest głosowanie negatywne. W ten sposób ostatnie wybory wygrała PO na fali sprzeciwu dla PiS, wygrał PSL w starciu z SLD itp. Nie widzę dyskusji na temat programów partii politycznych, przewidywania skuteczności działania w PE, itp. Może za dużo oczekuję...

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Należy się zastanowić komu zależy na wysokiej frekwencji. Oczywiste jest że wysoka frekwencja nie sprzyja partiom niszowym tylko tym którzy są przy korycie. Głosowanie na partie, które są w sejmie jest bez sensu. Oni się praktycznie niczym nie różnią, będą tylko brać kaskę za nic nie robienie poza przyklepywaniem kolejnych durnych regulacji, zakazów i nakazów.

Wszyscy lubią wierzyć w teorie spiskowe czy globalne mafie. Tymczasem rzeczywistość jest trochę inna niż opisują to autorzy książek sensacyjnych. Te wybory mogą nie zmienić nic albo zmienić bardzo dużo - zależy od tego jakie siły z innych krajów członkowskich w PE uzyskają większość.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 5 Cze 2009, 22:38

 

>Nie widzę dyskusji na temat programów partii politycznych

 

I bardzo dobrze, nikt ich nigdy nie realizuje, służą głównie mydleniu oczu wyborcom. Zaczęło się od słynnych wałęsowskich 100 mln zł dla każdego i trwa do dziś. Najważniejszych ruchów nigdy w programach nie ma. Nawet ustalenia Okrągłego Stołu nie zawierały najważniejszego elementu przemian jaki nastąpił czyli reformy Balcerowicza.

Holandia już głosowała; "puściła parę" dot. wstępnych wyników i zebrała opieprz z Brukseli, że tak nie wolno, , że za wcześnie; a wyniki raczej anty UE

mbl

chyba nie myślisz, że M. Jurek, UPR, Libertas mają szanse na cokolwiek; piszę o nich bo nie znam innych myślących inaczej (a może mi co umkło?)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

W każedej pracy chodzi o koryto. Polityka jest taka sama. Zawsze chodzi o koryto. A kto ma władzę ma możliwość SUPER KORYTA. Nie ma co mieć złudzeń, że kiedykolwiek tak nie będzie.

I nie jest to powód by obrażać się na wybory. Wybory, to jedyna rzecz dla polityków, której się obawiają. Jedyna, która może zadecydować o ich "Śmierci". Dlatego tak do nich zniechęcają... Wystarczy zebrać niewielką grupkę "wiernych" i ... już do koryta...

Ostatni sondaż (SMG/KRC)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

pamietajcie na kogo glosowac,aby sie nie wstydzic,

 

 

Najdroższa przy wykupie działka... byłego wicewojewody

Ponad 3 miliony złotych zapłacił Skarb Państwa byłemu wicewojewodzie wrocławskiemu Andrzejowi J. To cena za jego willę i ogród przy ulicy Sułowskiej. Stały w miejscu, gdzie ma prowadzić autostradowa obwodnica Wrocławia. Działka byłego polityka była najdroższą, jaką trzeba było kupić w związku z budową drogi.

 

Były wicewojewoda też dostałby mniej pieniędzy, gdyby nie ślimacze tempo urzędniczych procedur. Grunt Andrzeja J. mógłby kosztować Skarb Państwa o dwa miliony złotych mniej. Zakup willi i ogrodu trwał aż trzy lata. Zaczął się w 2006 roku. - To była jedna z trudniejszych i najdłużej trwających spraw związanych z wykupywaniem gruntów pod obwodnicę - przyznaje Joanna Wąsiel, rzeczniczka wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

 

Andrzej J. w pierwszej połowie lat 90. był wicewojewodą z ramienia Unii Wolności. Później został szefem Agencji Mienia Wojskowego. Dziś odsiaduje wyrok za korupcję.

 

 

Jako wicewojewoda zajmował się m.in. planami budowy obwodnicy. Opowiadał o tym w wywiadach. Miał pomysł, by pieniądze na inwestycję zebrać przy pomocy emisji akcji na giełdzie papierów wartościowych przez spółkę, która zarządzałaby płatną autostradą. - Mówił mi, że tam, gdzie buduje dom, kiedyś będzie zjazd z autostrady - opowiada jeden z jego dawnych znajomych.

 

Andrzej J. w willi na osiedlu Widawa pomieszkał kilkanaście lat. Na początku 2006 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaproponowała mu wykup działki. Za 1,2 mln złotych. Negocjacje przeciągały się, aż wreszcie jesienią 2006 r. porozumienie wydawało się na wyciągnięcie ręki.

 

Andrzej J. podpisał zgodę na oferowane mu 1,2 mln zł, ale aktu notarialnego już nie podpisał. W tej sytuacji GDDKiA złożyła wniosek o wywłaszczenie. Hossa na rynku nieruchomości trwała. Ceny rosły. Ale urzędnikom się nie spieszyło. Pierwsze półrocze 2007 r. zeszło na administracyjnym sporze, kto ma wywłaszczać Andrzeja J.: wojewoda czy wrocławski magistrat. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad upierała się przy tym, żeby był to wojewoda, a urząd wojewódzki twierdził, że przepisy nakazują, by był to urząd miejski. Sprawa oparła się o ministerstwo, które orzekło, że wywłaszczeniem ma się zająć magistrat.

 

Był maj 2007. Cena gruntu wzrosła najpierw do 1,5 mln złotych, a po kilku miesiącach już do ponad 2 mln zł. Andrzej J. zgodził się na tę drugą cenę z niewielkimi - jak twierdził - korektami. Tymczasem zmieniły się przepisy i magistrat przekazał sprawę wojewodzie.

 

Był listopad 2007. Urząd wojewódzki do lutego 2008 nie zrobił nic. Później okazało się, że potrzebna jest kolejna wycena. Zdenerwowany Andrzej J. napisał skargę do ministra, zarzucając urzędnikom opieszałość. Aż dwa miesiące zajęło urzędnikom wojewody poszukiwanie rzeczoznawcy, który wyceni grunt. - Tyle trwały procedury przetargowe - tłumaczy Jacek Dżedzyk, dyrektor wydziału nadzoru i kontroli w urzędzie wojewódzkim. Wycena zaczęła się dopiero w kwietniu - pięć miesięcy po tym, jak sprawa trafiła do urzędu wojewódzkiego. Kolejna - tym razem ostateczna już wycena - pochodziła z maja 2008 r. Wartość nieruchomości oceniono na 3,3 mln złotych. Na trasie obwodnicy Wrocławia trzeba było wykupić 939 nieruchomości, w tym 27 willi. Najtańsza została wykupiona za 250 tys. zł.

 

Andrzej J. na początku lat 90. był przedsiębiorcą a później przez kilka lat wicewojewodą. W 1998 roku został prezesem Agencji Mienia Wojskowego. W 2004 roku, na polecenie prokuratury w Zielonej Górze, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała go pod zarzutem korupcji. Wyrok w tej sprawie zapadł przed rokiem. Andrzej J. został skazany na 2 lata i 3 miesiące więzienia oraz grzywnę za to, że w 1999 roku za łapówkę sprzedał atrakcyjny grunt w Gorzowie Wielkopolskim. Wziął 300 tys. złotych, a także kosze z żywnością i wódką, warte po kilkaset złotych. Właśnie ten wyrok odsiaduje dziś w więzieniu. Zasiada też na ławie oskarżonych razem z 18 innymi osobami, m.in. prezydentem Gorzowa Wielkopolskiego oraz byłym wojewodą lubuskim. Zarzuty dotyczą korupcyjnego układu w gorzowskim magistracie.

 

 

pamietajcie !!!!!

Wszędzie gdzie ma miejsce władza bez kontroli społecznej powstaje korupcja, niezależnie od ugrupowania. Dlatego dla mnie ważniejszy jest spójny program gospodarczy i możliwości jego wykonania, dopiero później patrzę na konkretne osoby. Nie ma nic gorszego dla kraju niż gwałtowne zmiany polityki gospodarczej. Jeśli partia idzie do wyborów z hasłami opartymi na nadwyrężaniu budżetu, oznacza to tylko kłopoty dla nas wszystkich: albo rezygnacja z programu pod oczywistym wpływem braku finansów na jego realizację albo nadwyrężenie budżetu i w efekcie konieczność drukowania pustego pieniądza.

 

To co się stało w USA to de facto efekt dojścia do władzy współczesnych socjalistów finansowych. W sprawach gospodarczych wcześniej czy później źle to się kończy.

Wypada tylko powtórzyć za Clintonem: "gospodarka, głupcze".

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, 6 Cze 2009, 09:32

>ugrupowania. Dlatego dla mnie ważniejszy jest spójny program gospodarczy i możliwości jego wykonania,>>

Brawo ale największym socjalistą świata jest na dziś UE więc jak byś widział to wykonanie?

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • Redaktorzy

Tomkowi tym razem się udał cytat. Zapomniał tylko o podanych przez siebie datach: cała ta afera zaczęła się w środku rzadów PiS, a zakońćzono ją i posadzono gościa na początku rzadów PO. Aż chce sie zacytować słynne zdanie prezesa Kaczyńskiego... Ja tam nie wiem, czy warto czy nie warto głosować na PO, ale Tomcio dał dość ważki argument za.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.