Skocz do zawartości
IGNORED

MONITORY STUDYJNE VS KOLUMNY PODSTAWKOWE


soundchaser

Rekomendowane odpowiedzi

audio, to jest jedyna dziedzina jaka znam, w ktorej sprzet "domowy" jest drozszy niz pro :D

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Też się nie znam,ale servo chyba można uznać za element zmieniający pracę woofera.To coś w rodzaju kontrolera/zawiadowcy jak ma układ basowy pracować w zależności od wychyleń i nadchodzących sygnałów.

Tak tylko luzno myślę.

Pytam znawców, bo gdzieś zasłyszałem, że to rodzaj aktywnej zwrotnicy...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

A moim zdaniem nie ma jedynie słusznej drogi.

Ponadto, jeśli już o "referencjach" mówimy, to tanio nie będzie. Pierwsze "bliskie pole", które w moim odczuciu prezentuje poziom referencyjny to aktywne PMC AML1, cena - około 3999 GBP netto. Pierwsze "średnie pole", które mogę określić jako w pełni miarodajne to pasywne PMC IB1S, cena około 3025 GBP netto.

Czyli można tak i siak. Liczy się poprawna aplikacja.

Mówiłem, że tanio nie będzie, tak? No to panowie, zdecydujcie się, czy referencja, czy to, co sprawia nam przyjemność grając w sposób spełniający nasze oczekiwania. Innymi słowy - referencja czy kolumny, które realizują nasze własne w y o b r a ż e n i e o dźwięku?

Racja!

Nie mniej, jest kilka procent audiomaniaków (myślę), którzy referencję mają za przyjemność, albo i nawet przekładają ją ponad nią.

A tymczasem wydaje się, że na tym świecie, wszystkim powinno chodzić przede wszystkim o przyjemność (oprócz buddystów i innych)! Bez urazy....

 

Jeśli orkiestra, czy brzdąkanie nas w... (na żywo), to po prostu wychodzimy.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Tak w temacie, to:

- monitory studyjne Samson z wysokotonową wstęgą. Uznane na świecie na rynku pro, a nowe akurat mieszczą się w budżecie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Filut, 2 Wrz 2009, 00:23

 

ADAM A7 ... jakiś realizator kiedyś powiedział że to najtańsze monitory które można nazwać studyjnymi.(zapewne miał na myśli studio profesjonalne gdzie muzykę tworzy się zawodowo)

zukzukzuk, 1 Wrz 2009, 23:22

 

Jeśli lepszy znaczy dokładniejszy, neutralniejszy to właśnie to sugeruję. Natomiast jeśli lepszy znaczy ubarwiony pod gust słuchającego to lepszy może być jak najbardziej sprzęt konsumencki - kwestia tego czy ktoś szuka słodkiego kłamstwa czy nagiej prawdy.

cripple kiwi, 1 Wrz 2009, 23:17

 

>I tu chyba właśnie jest problem - czym może być wierność odtwarzanej muzyki, która powstala z miksu

>różnych ścieżek, nagrywanych każda solo ?

 

To że się coś zlepia na etapie miksu to jedno, a sprzęt reprodukujący dźwięk, możliwie najmniej wnoszący coś od siebie, to co innego.

 

Ja cenię sprzęt studyjny za jego selektywność (niskie maskowanie dźwięków) - można się wsłuchać w każdy instrument z osobna.

 

Ale do kuchni bym czegoś takiego raczej nie kupił bo albo byłby obiad albo włączona muzyka ;)

->rochu

 

Można te "ograniczenia" nazwać swoistym charakterem:

- analityczne

- nie generują przyzwoitej głębi

- balans tonalny raczej przesunięty w górę

 

Z założenia nie służą do słuchania muzyki tylko do jej analizowania.

Są tacy, którzy to lubią...albo eksperymentują z takim dźwiękiem, prawda ?

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Panowie ale referencja z naturalizmem i techniczną perfekcją to jedno i nie rozłączne.Co tu ma do rzeczy WYOBRAŻENIE DZWIEKU?,albo porównujecie do tego co słyszycie w naturze i się do tego próbujecie zbliżyć albo odbiegacie od tego,a im bardziej odbiegacie tym bardziej jesteście mniej audiofilami.

Powtarzam ża aby grała prawdziwa muzyka również potrzeba technicznej doskonałości.Tylko właśnie mnie naszło w pewnej kwestii,przyzwyczajenia i zasobność portfela zmieniają dążenie do realu dzwiekowego.

Audiofil to słuchacz który chce aby dzwięk został przekazany z jak najmniejszymi zniekształceniami,oddaniem naturalnej jak to tylko możliwe przestrzeni itd...,i absolutnie nie można powiedzieć że taki słuchacz to nie meloman!Trzeba mieć na uwadze to iż bez referencyjności technicznej dzwięku nie ma realnej i najprawdziwszej muzyki!

To powinno być myślą przewodnią,a to że każdy chodzi swoimi dzwiękowo/muzycznymi ścieżkami z takiego czy innego powodu nie powinno mieć wpływu na własne WYOBRAŻENIA DZWIĘKOWE.

->rochu

 

Można te "ograniczenia" nazwać swoistym charakterem:

- analityczne

- nie generują przyzwoitej głębi

- balans tonalny raczej przesunięty w górę

 

Z założenia nie służą do słuchania muzyki tylko do jej analizowania.

Są tacy, którzy to lubią...albo eksperymentują z takim dźwiękiem, prawda ?

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

->rochu

 

Można te "ograniczenia" nazwać swoistym charakterem:

- analityczne

- nie generują przyzwoitej głębi

- balans tonalny raczej przesunięty w górę

 

Z założenia nie służą do słuchania muzyki tylko do jej analizowania.

Są tacy, którzy to lubią...albo eksperymentują z takim dźwiękiem, prawda ?

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Panowie ale referencja z naturalizmem i techniczną perfekcją to jedno i nie rozłączne.Co tu ma do rzeczy WYOBRAŻENIE DZWIEKU?,albo porównujecie do tego co słyszycie w naturze i się do tego próbujecie zbliżyć albo odbiegacie od tego,a im bardziej odbiegacie tym bardziej jesteście mniej audiofilami.

Powtarzam ża aby grała prawdziwa muzyka również potrzeba technicznej doskonałości.Tylko właśnie mnie naszło w pewnej kwestii,przyzwyczajenia i zasobność portfela zmieniają dążenie do realu dzwiekowego.

Audiofil to słuchacz który chce aby dzwięk został przekazany z jak najmniejszymi zniekształceniami,oddaniem naturalnej jak to tylko możliwe przestrzeni itd...,i absolutnie nie można powiedzieć że taki słuchacz to nie meloman!Trzeba mieć na uwadze to iż bez referencyjności technicznej dzwięku nie ma realnej i najprawdziwszej muzyki!

To powinno być myślą przewodnią,a to że każdy chodzi swoimi dzwiękowo/muzycznymi ścieżkami z takiego czy innego powodu nie powinno mieć wpływu na własne WYOBRAŻENIA DZWIĘKOWE.

areczek, 2 Wrz 2009, 09:38

>Audiofil to słuchacz który chce aby dzwięk został przekazany z jak najmniejszymi

>zniekształceniami,oddaniem naturalnej jak to tylko możliwe przestrzeni itd...,i absolutnie nie można

>powiedzieć że taki słuchacz to nie meloman!Trzeba mieć na uwadze to iż bez referencyjności

>technicznej dzwięku nie ma realnej i najprawdziwszej muzyki!

>To powinno być myślą przewodnią,a to że każdy chodzi swoimi dzwiękowo/muzycznymi ścieżkami z takiego

>czy innego powodu nie powinno mieć wpływu na własne WYOBRAŻENIA DZWIĘKOWE.

 

Ale ma niestety, czego przykładem jest mina i komentarz audiofila nie odnajdującego swoich wyobrażeń o dźwięku, gdy słucha sprzętów referencyjnych PMC a nawet ADAM A7(mam je na co dzień "pod ręką"), co mam okazję obserwować bardzo często.

I nie chodzi o to, że moja mojość ma być najmojejsza a nasza naszość najnasiejsza. Wcale nie uważam, że to jest dyskwalifikacja gdy audiofil nie odnajduje "swojego" dźwieku słuchając sprzętu studyjnego. Ale zawsze widzę, że człowiek szuka potwierdzenia tego co już sobie w głowie ułożył. I ja to uważam za naturalne zjawisko. Nie mam ambicji żadnemu gościowi, który mnie odwiedza mówić, że moja mojość...

Chcę tylko dać znać, że studyjna, profesjonalna referencja słono kosztuje w odróżnieniu od opinii kolegi, który uważa, że jest odwrotnie.

Piopio, 2 Wrz 2009, 09:33

 

>Można te "ograniczenia" nazwać swoistym charakterem:

 

>- nie generują przyzwoitej głębi

 

... nierzadko lepszą niż zestawy Hi-Fi. Nie wiem czy czytałeś recenzję ADAM S3X

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

... wiem że to tylko link prowadzący do recenzji kogoś, a nie moje lub Twoje doświadczenie - ale jednak coś tam daje do myślenia. Autor tej recenzji z racji swojego zawodu jest zmuszony słuchać nie tylko różnych monitoró studyjnych ale też sprzętu konsumenckiego z Hi-Fi włącznie. A skoro po tym wszystkim się zachwyca nad przestrzenią to chyba coś na rzeczy jest.

 

Ja miałem co prawda do czynienia raczej z tańszymi monitorami studyjnymi ("domowymi") ... i przestrzeń była (zaraz obok czytelności i równowagi tonalnej którą może bym znalazł w Hi-Fi na odpowiednio selekcjonowanym zestawie (budowanym w kierunku wierności) w cenie kilkukrotnie wyższej o czsie straconym na szukaniu takiego Hi-Fi nawet nie wspomnę).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Piopio, 2 Wrz 2009, 09:33

 

>->rochu

>

>Można te "ograniczenia" nazwać swoistym charakterem:

>- analityczne

>- nie generują przyzwoitej głębi

>- balans tonalny raczej przesunięty w górę

>

>Z założenia nie służą do słuchania muzyki tylko do jej analizowania.

 

czysta bzdura.

 

Monitory przekazują maksymalnie wiernie (w ramach budżetu), bez zafałszowania, to co idzie z mikrofonu, czyli jak kobita pięknie śpiewa, to WŁAŚNIE to ma się wydostawać z głośników. Jak ktoś ma brzydki głoś, to WŁAŚNIE taki ma się wydostawać.

Tylko tyle i aż tyle.

 

A jak ktoś lubi więcej basu i sopranu, to może sobie na wzmaku podręcić.

XYZPawel, 2 Wrz 2009, 10:09

 

>A jak ktoś lubi więcej basu i sopranu, to może sobie na wzmaku podręcić.

 

Na wzmaku Hi-Fi jest nawet gorzej bo sterujemy filtrami pasywnymi ... a w sprzęcie studyjnym zwiększamy np. moc dla niskotonowca.

  • Redaktorzy

"audio, to jest jedyna dziedzina jaka znam, w ktorej sprzet "domowy" jest drozszy niz pro :D"

 

 

Nic podobnego, to popularny przesąd. Wystarczy popatrzeć na konkretne firmy zamiast rzucać ogólnikami. PMC, uznany producent kolumn głośnikowych zarówno studyjnych, jak i domowych, swoje modele studyjne wycenia wyraźnie drożej.

  • Redaktorzy

A przy okazji: czy już wiemy, w jakim pomieszczeniu mają grać te kolumny? Bo można owszem, zawinszować sobie aktywne minimonitory z membraną 10 cm, tylko że to sie bardziej na biurko nada.

Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 2 Wrz 2009, 11:31

 

>"audio, to jest jedyna dziedzina jaka znam, w ktorej sprzet "domowy" jest drozszy niz pro :D"

>Nic podobnego, to popularny przesąd. Wystarczy popatrzeć na konkretne firmy zamiast rzucać

>ogólnikami. PMC, uznany producent kolumn głośnikowych zarówno studyjnych, jak i domowych, swoje

>modele studyjne wycenia wyraźnie drożej.

 

nie ma kolumn pro za milion.

 

Można np. dostać super monitory AKTYWNE za 50 tys. USD (np Adam s7a mk2), które są ich najlepsze i mogą Ci chatę i uszy rozwalić przy okazji :)

 

W hajendzie jest pełno droższych i prymitywniejszych kolumn PASYWNYCH.

Redaktor, 2 Wrz 2009, 11:35

>A przy okazji: czy już wiemy, w jakim pomieszczeniu mają grać te kolumny? Bo można owszem,

>zawinszować sobie aktywne minimonitory z membraną 10 cm, tylko że to sie bardziej na biurko nada.

 

Ale są przecież dla ludzi o takich potrzebach (max neutralność)takie konsumenckie monitory dalekiego pola ale z zewnętrznym wykończeniem nadającym się do salonu :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

Nota bene, od pewnego czasu grają u mnie słynne 10 lat temu pasywne monitory studyjne B&W 801 Matrix, sprzęt powszechnie uznany i stosowany w studiach nagraniowych, które nie przejawiąją moim zdaniem cech które są tu wymieniane jako cechy monitorów studyjnych, czyli naturalistycznej nadprzejrzystości i ogólnie prezentacji antyrelaksacyjnej. Natomiast takie właśnie cechy ma wiele słuchanych przeze mnie kolumn domowych, super super-drogo-hiendowych, których nie lubię. Zaczynam się nawet zastanawiać, czy wspomniane cechy w zestawach aktywnych nie są przypadkiem wynikiem stosowania w niektórych z nich pośledniej jakości wzmacniaczy.

>Krak-on: nadal poruszamy się w zadanym zakresie 2000 pln, jak rozumiem? :-)

 

Tak...chodzi mi o optymalne dopasowanie monitorów studyjnych lub używanych kolumn podstawkowych

do mojego sprzętu w tej właśnie cenie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.