Skocz do zawartości
IGNORED

Jak zrobiłem sobie sam sieciówki...


soundchaser

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

podzielę się z Wami swoją radością. :)

 

Właśnie jestem po odsłuchu kabli zasilających DIY.

Ponieważ mam aktywne monitory studyjne - musiałem

wykonać 3 egzemplarze takowych (CD + 2 monitory).

Gdzieś na dawnym forum przeczytałem jak ktoś zrobił sobie

sieciówki z podtynkowego kabla za 3 zł/m i brzmienie było lepsze

niż z kabla typu Lapp Oflex Classic.

Postanowiłem więc zrobić sobie podobne sieciówki i sprawdzić jak to gra,

porównując z "profesjonalną" sieciówką za 300zł.

Kupiłem w Leroy Merlin odpowiednią ilość kabla podtynkowego 3-żyłowego

3 x 2,5 mm po 4,25 zł/m, dokupiłem 3 solidne wtyki sieciowe po 8 zł/szt.

oraz 3 wtyki do gniazd CD i monitorów po 1,90 zł/szt (niestety w całej Łodzi

jest tylko jeden rodzaj takich wtyków made in China).

Będąc później w hurtowni elektronicznej okazało się, że taki sam kabel podtynkowy

kosztuje 2,70 zł/m. Poczułem się nieswojo, ale zaraz wytłumaczyłem sobie,

że przecież droższy kabel musi grać lepiej i zaraz mi przeszło, że przepłaciłem. :-D

Po zmontowaniu tego wszystkiego i podłączeniu do sprzętu okazało się,

że rzeczywiście jest różnica in plus.

Poprawiła się scena, przestrzeń i szczegółowość dźwięku.

Muzyka stała się bardziej namacalna.

Bas też zyskał na jakości.

Nikt mi nie wmówi, że audiofilskie sieciówki za tysiąc i więcej złotych

dają lepszy dźwięk.

Przekonałem się, że zwykły, gruby drut miedziany nawet bez ekranu

daje efekt lepszy niż zwykły kabel sieciowy, dołączony do sprzętu

i z pewnością nie jest gorszy od tego audiofilskiego za kupę kasy...

 

Bo niby dlaczego miałby być gorszy?

 

Pozdrawiam wszystkich rozsądnych audiofilów. :)

a niby dlaczego podtynkowy jest lepszy od lappa:) szykujesz jakąś małą prowokacyjkę? awanturkę? jaki cel ma ten wątek? jak Ci się nudzi to poszukaj kilka innych wątków o sieciówkach i się do nich dopisz. Jest też w dziale wątek o sieciówkach DIY.

hehe, podtynkowy faktycznie jest dobry ale jako przedłużacz. O klasę lepszy od tanich przedłużek z AGD, zresztą od ekranowanego Lapa również lepszy.

Ale Twoje porównanie z sieciówkami z prawdziwego zdarzenia to nieporozumienie.

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

Nie chcę wywoływać żadnych awanturek, mój wątek nie jest prowokacją.

Po prostu podchodzę do tematu poprawy jakości dźwięku jak najbardziej rozsądnie.

Dokonałem porównań i mam swoje zdanie.

Co innego interkonekty...

Jeśli ktoś woli mieć kabel sieciowy za 5000 zł to ja nie mam mu tego za złe.

Ja tylko twierdzę, że w moim sprzęcie taki kabel nie ma racji bytu,

bynajmniej nie tylko ze względu na moje możliwości finansowe.

ale nie negujesz wpływu kabla sieciowego na całość brzmienia - to już coś.

skoro Twój kabel zagrał lepiej to może i drogie sieciówki grają jeszcze lepiej?

próbowałeś kiedyś?

????

dla mnie sieciówki nie mają znaczenia, byle prąd płynął i nie bzyczało, ale gdyby miały wpływ to rzeczywiście ten drut podtynkowy będzie miał najlepsze właściwości. Tak na logikę biorąc, a to dlatego bo jest to podłączenie urządzenia jakby bezpośrednio w gniazdko omijając sieciówkę :-)

 

pzdr :)

123... test

dekoracja,

 

nie czytałeś wstecz?

Oczywiście, że porównywałem... z kablem o "wartości" 300zł.

I nie mam zamiaru porównywać mojego drutu z audiofilskim

kablem sieciowym dużo droższym, bo po pierwsze nie wierzę

w jego wyższość w moim systemie, a po drugie nie wierzę

w uczciwość producentów takowych kabli.

  • Redaktorzy

"Przekonałem się, że zwykły, gruby drut miedziany nawet bez ekranu

daje efekt lepszy niż zwykły kabel sieciowy, dołączony do sprzętu

i z pewnością nie jest gorszy od tego audiofilskiego za kupę kasy..."

 

 

Pardon, ale podchodząc do rzeczy ściśle, to przekonałeś się co do pierwszego, drugiego natomiast jeszcze nie sprawdziłeś.

Genialne!!! Jestem pod wrażeniem, no no! Też chyba zrobie sobie taką sieciówke, a Lappa wywale na śmieci.

Może kolega podrzuci chociaż z jedną fotkę nowych sieciówek, jestem ciekawy ich wyglądu.

 

pozdrawiam

soundchaser

 

ja powiem tylko tyle ze jesli rzeczywiscie slyszesz to co napisales,

 

cyt.

">Poprawiła się scena, przestrzeń i szczegółowość dźwięku.

>Muzyka stała się bardziej namacalna.

>Bas też zyskał na jakości."

 

to ja Ci po prostu zazdroszcze sluchu

 

Mag

soundchaser

 

ja powiem tylko tyle ze jesli rzeczywiscie slyszesz to co napisales,

 

cyt.

">Poprawiła się scena, przestrzeń i szczegółowość dźwięku.

>Muzyka stała się bardziej namacalna.

>Bas też zyskał na jakości."

 

to ja Ci po prostu zazdroszcze sluchu

 

Mag

Do założyciela wątku:

Teraz zapakuj to w piękny oplot. Marketingowe ściemnianie znasz. Załóż sklepik internetowy i z górki. Tak właśnie powstają firmy oferujące kable audio. Albedo, Audionova... pewnie znajdzie się miejsce dla firmy "Soundchaser" - nawet nazwa nieźle będzie się prezentować.

Tylko pamiętaj, że twoje produkty muszą być drogie, inaczej zostaną wyśmiane. Jak coś za stówkę morzę zagrać !? Pojawią się na forum rozebrane fotki i się okaże ,że to "podtynkowieć". Kabla za pięć tysięcy nikt nie rozbierze. A nawet jak rozbierze to napiszesz że to nie jest zwykły "podtynkowieć" tylko posrebrzany z miedzi kosmicznej Poddawanej specjalnym procesom... , a pcv to nie zwykła guma z chin tylko audiofilski ekran...bla bla. TAK TO SIĘ ROBI.

Oczywiście, że słyszę różnicę.

Mam kilka takich kawałków z różnego rodzaju muzyki, których używam do testów.

Na przykład pierwsze nagranie (Summertime)z płyty Patricii Barber - Distortion of Love.

Jest to świetny utwór do wyłapywania różnic, nie tylko między kablami.

Punktujący bas, "świerszczące" instrumenty perkusyjne na pierwszym planie i od czasu do czasu

uderzenia talerzy gdzieś w tle + oczywiście głos wokalistki.

Po wymianie sieciówek na te druty wszystko stało się bardziej wyraziste,

szczególnie te uderzenia talerzy w tle, które wcześniej były ledwo słyszalne.

Redaktor, 29 Wrz 2009, 09:07

 

>"Przekonałem się, że zwykły, gruby drut miedziany nawet bez ekranu

>daje efekt lepszy niż zwykły kabel sieciowy, dołączony do sprzętu

>i z pewnością nie jest gorszy od tego audiofilskiego za kupę kasy..."

>

>

>Pardon, ale podchodząc do rzeczy ściśle, to przekonałeś się co do pierwszego, drugiego natomiast

>jeszcze nie sprawdziłeś.

 

właśie o to mi chodziło

????

piotrekguc,

 

buhahahahaha... :)))

 

Wiesz może gdzie kupić taką właśnie oplotkę do kabli?

Pytam serio, bo te białe gołe kable nie wyglądają wyjściowo,

a w dodatku sterczą, a nie leżą na podłodze. :)

soundchaser

Dlaczego reagujesz śmiechem na mój wpis? Pisałem całkiem serio.

Oploty, giętkość kabla, ułożenie...no cóż musisz popracować nad swoim dzieckiem.

Szczerze wierze, że zrobiłeś dobrą sieciówkę, od audiofilskiej różnią ją zapewne detale o których napisałem wyżej. Powodzenia.

>soundchaser

 

Wykonaniem tych kabli zrobiłeś najlepszy ruch w tej cenie a nawet znacznie wyższej. Tak jak piszesz, najprościej mówiąc wszystkiego jest więcej i wyraźniej. Niestety, gdybyś porównał te kabelki z dowolnymi sieciówkami które nie psują tego czego nie zniszczyła reszta systemu to dopiero zdziwiłbyś się. Zachęcam tylko do sprawdzenia.

Na razie te podtynkowce naświetliły Ci więcej muzycznych szczegółów które do tej pory były niesłyszalne albo filtrowane. Jednak ta przemiana odbyła się kosztem wzmocnienia czy też wyeksponowania tego co jest niepożądane tj. szumu tła i zakłóceń z sieci zarówno tych nisko jak i wysoko częstotliwościowych razem z tym co użyteczne. Tak więc dzieło Twoich rąk generalnie nie poprawiło ale zmieniło. Dla Ciebie ta zmiana jest jak najbardziej pozytywna w jednym aspekcie, ponieważ jest tak jak opisywałeś.

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

Pytanie do kablofanów. A czym się różni sieciówka za milion zł. od tej z zrobionej podtynkowego ? Strojeniem ? Może metr kabla miedzianego to fortepian do nastrojenia ? Tylko półbóg z dużej firmy potrafi nastroić kabel sieciowy, stąd wysoka cena. Jak się "stroi" kabel sieciowy ? Powinniście wiedzieć. Ja nie wiem.

 

To autora wątku. Weź pod uwagę, że zmieniając kable zmieniłeś zapewne położenie kolumn. Przesunąłeś je minimalnie. Te zmiany ustawienia są 100 razy istotniejsze i bardziej słyszalne niż rodzaj kabla sieciowego.

Gość

(Konto usunięte)

skyrobin, 29 Wrz 2009, 13:00

 

 

>Na razie te podtynkowce naświetliły Ci więcej muzycznych szczegółów które do tej pory były

>niesłyszalne albo filtrowane.

 

ciekawe, w jaki sposób sieciówka filtruje muzyczne szczegóły ?!?

 

>Jednak ta przemiana odbyła się kosztem wzmocnienia czy też

>wyeksponowania tego co jest niepożądane tj. szumu tła i zakłóceń z sieci zarówno tych nisko jak i

>wysoko częstotliwościowych razem z tym co użyteczne.

 

hmm, a w jaki sposób wyeksponywuje szumy tła i zakłócenia ?!?

Na jakiej uczelni studiowałeś ?

ja studiowałem na wydziale prawa, administracji i ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego i bardzo dobrze słyszę, jak kable zmieniają mi brzmienie systemu. a teraz udowodnij mi, że nie zmieniają.

owszem bardzo dużo daje mi też przesunięcie głośników: np. wczoraj zamiast na 90cm od tylnej ściany przesunąłem na 100cm i poprawa była znakomita (większa i wyraźniejsza niż przy np. sieciówkach).

????

Gość

(Konto usunięte)

dekoracja, 29 Wrz 2009, 14:43

 

>ja studiowałem na wydziale prawa, administracji i ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego i bardzo

 

to wiele wyjaśnia...

 

>dobrze słyszę, jak kable zmieniają mi brzmienie systemu. a teraz udowodnij mi, że nie zmieniają.

 

nie, to Ty powinieneś udowodnić, że słyszysz niesłyszalne. No, ale wiadomo, że wielbiciele UFO nic nie muszą udowadniać :)

jozefkania,

 

doskonale zdaję sobie sprawę jak bardzo ustawienie kolumn (a szczególnie monitorów

studyjnych) ma wpływ na dźwięk. Nie tylko rozstaw i wysokość, ale też odległość i kierunek względem słuchacza.

Mogę Cię zapewnić, że nad optymalnym ich ustawieniem długo pracowałem,

a po wymianie sieciówek nie uległo ono zmianie.

 

Pozdrawiam.

>XYZPawel

 

>ciekawe, w jaki sposób sieciówka filtruje muzyczne szczegóły ?!?

Nie wiem jak. Nie konstruuję ich.

A czy nie jest tak, że energia elektryczna z gniazdka dostarczana poprzez przewody sieciowe do urządzeń jest przetwarzana przez elektronikę do odpowiedniego niższego napięcia i to właśnie ten przetworzony prąd z gniazdka (a nie z baterii) modulowany jest sygnałem użytecznym? Wzmocniony sygnał podawany jest na głośniki. Jeśli w sieci elektrycznej jest mnóstwo śmieci to bez odpowiedniej filtracji to słychać.

 

>hmm, a w jaki sposób wyeksponywuje szumy tła i zakłócenia ?!?

W jaki, w jaki?

Napisałem co słyszę. Nikogo nie chcę przekonywać. Uważam, że będąc na tym i właściwym w temacie sprzętu, akcesoriów, muzyki forum mam możliwość rozmowy i wymiany spostrzeżeń na te tematy, niekoniecznie angażując się tematykę czysto techniczną i operując aparatem matematycznym.

W kontekście Twoich wypowiedzi w wielu wątkach forum proponuję zwróć częściej uwagę na temat wątku w którym wypowiadasz się.

 

Pozdrawiam

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

Ja robiłem z Lappa 3x2,5 i 3x1,5 - tak dla świętego spokoju. Zmieniłem też głośnikowe z Klotza na Van Den Hule (tak na marginesie 10x droższe) i dalej różnic nie słyszę. Więcej zmian daje podłożenie grubej poduchy pod tyłek, bo wyżej się siedzi oraz odsunięcie od tylnej ściany kanapy albo kolumn. O grubych zasłonach, pufach, dywanach i gąbkach też warto pamiętać.

Gość

(Konto usunięte)

skyrobin, 29 Wrz 2009, 15:39

 

 

>>ciekawe, w jaki sposób sieciówka filtruje muzyczne szczegóły ?!?

>Nie wiem jak. Nie konstruuję ich.

 

to nie wypowiadaj się tonem znawcy i nauczyciela, trochę pokory kolego.

 

>A czy nie jest tak, że energia elektryczna z gniazdka dostarczana poprzez przewody sieciowe do

>urządzeń jest przetwarzana przez elektronikę do odpowiedniego niższego napięcia i to właśnie ten

>przetworzony prąd z gniazdka (a nie z baterii) modulowany jest sygnałem użytecznym? Wzmocniony

>sygnał podawany jest na głośniki. Jeśli w sieci elektrycznej jest mnóstwo śmieci to bez odpowiedniej

>filtracji to słychać.

 

jako zakłócenia, czasami, sieciówka nie ma na to żadnego wpływu, co innego zasilacz.

 

>>hmm, a w jaki sposób wyeksponywuje szumy tła i zakłócenia ?!?

>W jaki, w jaki?

>Napisałem co słyszę. Nikogo nie chcę przekonywać. Uważam, że będąc na tym i właściwym w temacie

>sprzętu, akcesoriów, muzyki forum mam możliwość rozmowy i wymiany spostrzeżeń na te tematy,

>niekoniecznie angażując się tematykę czysto techniczną i operując aparatem matematycznym.

 

to czytaj lepiej zamiast pisać

 

>W kontekście Twoich wypowiedzi w wielu wątkach forum proponuję zwróć częściej uwagę na temat wątku w

>którym wypowiadasz się.

 

to nie jest wątek o sieciówkach ?!? Chyba Ty pomyliłeś wątki

soundchaser,

 

pewnie masz rację, że nie ma sensu stosowania drogich kabli razem z twoim sprzętem a to dlatego, że pokazałyby one tylko niedoskonałości twojego systemu a nie swoje wady. Jest tak, że często dobre sieciówki są oceniane źle zbyt pochopnie na nie odpowiednim sprzęcie. Wtedy okazuje się, że taka DIY gra tak samo dobrze a nawet lepiej od np. MIT'a Oracle ACII.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.