Skocz do zawartości
IGNORED

Jak zrobiłem sobie sam sieciówki...


soundchaser

Rekomendowane odpowiedzi

>jozefkania

Wejdź na stronę Shunyaty. Tam są przykładowe konstrukcje ich kabli.

A przede wszystkim spróbuj pożyczyć i wpiąć sobie na próbę i ocenić czy warto się zainteresować przewodami.

Czy dzieją się cuda to już wypowiedziałem się w tym temacie.

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

arczi87, 29 Wrz 2009, 22:31

 

>Sam doświadczyłem wpływu kabla zasilającego na dźwięk. Ale ludzie

>opanujcie się z szydzeniem z czegokolwiek co kosztuje mniej jak 300 złotych za metr. Słyszeliście o

>czymś takim jak kreowanie marki, wizerunku? O badaniach, które mówią że około 6% produktów odpowiada

>relacji cena jakość? A może chcecie wierzyć, że produkt drogi musi być dobry (patrz reguła

>niedostępności i multum innych czynników. Może one sprawiają, że duża część osób wierzy, że kabel za

>10000 złotych jest najlepszy). Te kable nie są warte nawet 1/10 swojej ceny. Więc dajmy zwykłemu

>Kowalskiemu szansę na własne projekty. Bo zainteresowanie zakładką DIY nie bierze się znikąd. Lecz z

>rewelacyjnego stosunku ceny do jakości. I jak się okazuje wiele projektów odnosi sukces...

>Pozdrawiam Łukasz

 

Jest na świecie grupa ludzi, która za dobre uznaje tylko to, co drogie i markowe. To powoduje absurdy, bo pewne rzeczy są po prostu tanie w produkcji i nie ma potrzeby windowania ceny. No ale jak są amatorzy drogiego to sami sobie ustalają wysoką cenę, jak najwyższą.

Apropos wtyków sieciowych IEC dobrej jakości...

 

czy ktoś potrafi wskazać takowe na naszym rynku

poza prymitywnymi za 2-6 zł (jeden jedyny beznadziejny model)

+ te trochę lepszej jakości firmy Schurter, które są niedostępne

w sprzedaży detalicznej i trzeba je specjanie zamawiać?

 

Poza tym dziękuję za tak duże zainteresowanie wątkiem.

Właśnie kolega zamówił u mnie sieciowe podtynkówki,

bo stwierdził, że oryginalne Creek'a grają gorzej. :)

>Jest na świecie grupa ludzi, która za dobre uznaje tylko to, co drogie i markowe. To powoduje

>absurdy, bo pewne rzeczy są po prostu tanie w produkcji i nie ma potrzeby windowania ceny. No ale

>jak są amatorzy drogiego to sami sobie ustalają wysoką cenę, jak najwyższą.

 

W pełni się zgadzam, ale jak praktycznie rozwiązać taki problem?

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

martens, 29 Wrz 2009, 16:42

 

Jak już podejmujemy temat zakłóceń pochodzących z pola EM kabla sieciowego i ich wpływu na sygnał przechodzący przez IC to istnieje inny element toru który zakłoceniami EM wg mnie w sposób oczywisty "zabija "sygnał w IC , a mianowicie kable głośnikowe . Nie wiem czy ktokolwiek zuważył że emitowane zakłócenia EM są funkcją prądu jak również wzajemnej odległości żył w których ten prad płynie. A w jakich kabelkach płynie największy prąd ? No jakby w głośnikowych które nieżadko mają bardziej rozsunięte żyły niż sieciówka . Ponadto przebieg "sinusoidalny" o częst. sieci i jego charmoniczne są pikusiem pod względem natężenia w porównaniu do tego co się dzieje na głośnikowcu. Na głośnikowcu występuje na tyle szeroki zakres częst. że prawie żadne ekranowanie IC nie poradzi sobie skutecznie w takim zakresie. Dodajcie sobie pętlę masy (wspolna masa idzie dwoma rozdzielonymi kabelkami IC w przypadku RCA ) która najczęsciej jest bardzo skuteczną antenką dla EM bo oba kabelki RCA są z reguły fajnie rozczapierzone.Oczywiście indukowanie się prądu od zew. pola EM zależy od natężenia tego pola i znowu od wzajemnej odległości żył w których sie prąd indukuje. Teraz pomyślcie sobie na ile machaliście tymi kabelkami przy ich przepinaiu i ile razy zmnieniały one wzjemne położenie ? A wogóle na ile macie oddalone od siebie IC od głośnikowych ?

Znaczy się likwidacja nawet tych którzy z miłości i drugiej ręki.. :) Można zastraszyć dystrybutorów ale to trudniejsza i ambitna droga.

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

jeszcze kolegom moze wyjasnie, bo mam chwilke czasu dlaczego niektorzy kupuja firmowe drogie kable czy wzmacniacze zamiast sobie zrobic, przypuscmy , ze taki ktos zarabia 100 pln netto za godzine pracy i takie kable dobrze obmyslane beda go kosztowaly 100 h pracy , tzn. majsterkowania, ale problem polega na tym, ze on w tym czasie zarobilby 10.000 pln w swoim fachu wiec sami koledzy rozumiecie , ze woli sobie kupic jakistam solidny kabel za 1000 czy 2000 pln i nie tracic czasu na zabawy z lutownica, ktore i tak by sie skonczyly tak jak zabawy z lutownica wiekszosci tutaj zgromadzonych osob czyli mizernie...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • Użytkownicy+

taki wątek, taki wątek, a mnie nie było :-( , no to jestem ;-). Siecówki mają niestety wpływ na dźwięk i już.

Co do kabelków DIY, to fajna zabawa, jeno niestety trza się znac, a i tak powyżej jakiegoś, no jakiegoś tam poziomu pozostaje trochę wydac. I tak jak wszędzie żeby trochę zyskac, trzeba sporo wydac.

Robert (po małej wieczornej whisky ;-)

Ale czy jest tutaj na forum ktoś taki kto zrobi odpowiednio dobrą sieciówkę? A może już takie powstały? Mogę zatrudnić się do lutowania jeśli sieciówki będą warte zachodu, mam odpowiedni sprzęt, praktykę i czas też by się znalazł.

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

nie powstaly takie, wszystkie graly podobno ch*jowo, ale ja sie nie wypowiadam wiazaco bo ja sieciowek nie odsluchuje, nie interesuje mnie to , uwazam , ze jakakolwiek zmiana w dzwieku bedaca ich przyczyna nie jest warta zachodu, szkoda mi na to czasu i pieniedzy...po prostu jest to za mala zmiana zeby sobie glowe zawracac, wogole kable ostatni raz drozsze to z 8 lat temu kupilem i starczy...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

"...Co do kabelków DIY, to fajna zabawa, jeno niestety trza się znac..."

 

Co to za filozofia połączyć kabel z dwoma wtykami.

Ja w ogóle się nie znam na elektronice, ale zrobić taki tabel to żadna sztuka.

 

"Ale czy jest tutaj na forum ktoś taki kto zrobi odpowiednio dobrą sieciówkę? A może już takie powstały? Mogę zatrudnić się do lutowania jeśli sieciówki będą warte zachodu, mam odpowiedni sprzęt, praktykę i czas też by się znalazł."

 

To kable sieciowe trzeba lutować??

Wydawało mi się, że wystarczy porządne przykręcenie (przecież we wtykach są odpowiednie śrubki

do przykręcenia linek czy drutów).

electro, 30 Wrz 2009, 00:44

 

>pracy i takie kable dobrze obmyslane beda go kosztowaly 100 h pracy , tzn. majsterkowania, ale

 

skyrobin, 29 Wrz 2009, 23:33

 

>masowe więc wniosek jest prosty - wyższa cena plus być może poniesione koszty na rozwijanie

>technologii oraz wartość intelektualna i marketing kształtują cenę.

 

>Weźmy np. taką Shunyatę. Mają tą swoja geometrię Helix wyrysowaną na ich witrynie. Dlaczego do tej

>pory jeszcze nikt nie pochwalił się i z jakim skutkiem podobną konstrukcją DIY...

 

 

Na czym polega to "obmyślanie" , rozwijanie technologii / badania w kablach sieciowych ? (od strony fabryki) ... wie ktoś ?

>Na czym polega to "obmyślanie" , rozwijanie technologii / badania w kablach sieciowych ? (od strony

>fabryki) ... wie ktoś ?

 

 

Jak sie za darmo zarejstrujesz, to możesz poczytac o technikaliach wiekszosci patentow na kable sieciowe Shunyaty.

 

Tu np. Helix:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

golashki, 30 Wrz 2009, 09:27

 

>>Na czym polega to "obmyślanie" , rozwijanie technologii / badania w kablach sieciowych ? (od

>strony

>>fabryki) ... wie ktoś ?

>Jak sie za darmo zarejstrujesz, to możesz poczytac o technikaliach wiekszosci patentow na kable

>sieciowe Shunyaty.

>Tu np. Helix:

>http://www.patentstorm.us/patents/6242689.html

 

fajne, opatentowali splot w kablu :) Co z tego wynika ? Nic :))

Tak jakby ktoś opatentował specyficzne plecenie warkocza...

Rozsądek to coś co nam pasjonatom często zanika. A prawdą absolutną jest, że żelepiej raz na jakiś czas zrobić krok do tyłu i nabrać trochę dystansu.

Nadal będę przytaczał przykłady psychicznego uzależnienia od różnych ustrojów.

 

Bo jak na przykład ateista (ortodoks) ma wytłumaczyć np.księdzu, że Boga nie ma.

Oczywiście dyskutowali by, może nawet miesiącami, latami. I do niczego by nie doszli.

Kolega stroi fortepiany we Wrocławiu - Nie słyszy kabli !

Ja co prawda nie mam tak dobrego słuchu i też nie słyszę.

Odwiedzałem różne wystawy, sklepy, sale odsłuchowe. Nigdzie tam nie grały kable.

Powiem więcej, sprzedawcy z kilkuletnim doświadczeniem w branży sympatycznie reagują na prośbę podpięcia drogich kabli. Taki specyficzny uśmiech. Jak by chcieli poklepać nas po ramieniu i powiedzieć, dobrze idioto dobrze.

Idąc dalej, jak można twierdzić, że świetna elektronika i doskonałe głośniki nie zagrają bez drogich kabli. KŁAMSTWO, MARKETINGOWA BZDURA !

Udowadniają to chłopaki z działu DIY. Zwykła skrętka komputerowa, kabel podtynkowy i GRA.

Jak patrząc na to przez pryzmat Kablologów to najprostszy wniosek jest taki, że tanie kable (samoróbki) to produkty dla głuchych. Ci to słyszą doskonale kupują drogie firmówki.

 

Ja osobiście kupiłem drogi kabel, ale nie zrobiłem tego z pobudek ideologicznych, nawet nie z praktycznych - po prostu był piękny i świetnie pasował do mojego sprzętu. Jestem z zawodu projektantem wnętrz i jestem wrażliwy na piękno rzeczy martwych. Przed wyborem tego a nie innego kabla sprzedawca podpiął inne i razem przesłuchiwaliśmy w celu wychwycenia CZEGOKOLWIEK. Zerkaliśmy na siebie kontem oka, kto pierwszy coś usłyszy. Po czwartym kablu nasz wzrok spotkał się na ułamek sekundy i wybuchnęliśmy śmiechem.

Tym sam śmiech mnie ogarnia jak czytam wyłuszczenia ZŁOTO-UCHUCH.

Macie racje. Kable nie mają żadnego znaczenia na odtwarzany materiał muzyczny, podobnie kompakty wzmacniacze i kolumny. Nie ma takiej techniki i nauka tez jest bezsilna jezeli posiada sie upośledzony narząd słuchu , lub jest sie tak zacietrzezwionym by nie chciec słyszec. Nie kazda dziewczyna moze zostac modelką , chociaz kazda uwaza ze jest piekna, nie kazdy czlowiek obdarowany jest przez nature na tyle szczodrze by cieszyc sie bogactwem kabli nawet tych sieciowych.

Skretka komputerowa jest idealnym kablem.. do transmisji danych, co nie wyklucza jej innego niezgodnego z przeznaczeniem zastosowania. Podobna analogia dotyczyc moze np: nocnika. kazdy wie do czego sluzy a ja bylem swiadkiem jak jakis pomysłowy maluch zabrał go zima na "górke: i jezdził sobie na dupci po sniegu w nowym charakterystycznym bolidzie.. a taka miotła np: do zamiatania,,nie wiadomo ze wszystkie czarownice na nich lataja. Wspólczesne czarownice to chłopaki z działu diy. kto by tam latał samolotem

bilet lotniczy np do afryki to wydatek rzedu kilku tysiecy zlotych a miotla czysta oszczednosc no stowa i jest a tym jak to sie nazywa szufelka mozna wtedy sterować... tak sie mozna skutecznie wysterować od poboru do armi i do zakladu specjalistycznego. takze z pewnoscia znajda sie tacy co to gdzies za pomoca tej miotly polecieli

climax99, 30 Wrz 2009, 11:58

>...nie kazdy czlowiek obdarowany

>jest przez nature na tyle szczodrze by cieszyc sie bogactwem kabli nawet tych sieciowych.

 

ja bym raczej napisał:

nie kazdy czlowiek obdarowany jest przez nature na tyle szczodrze żywą wyobraźnią żeby to bogactwo różnic móc sobie wyobrazić

martens. Moze i tak a moze nie. Nie wiem . Za to widze ten zbior celebrowanych w kólko tych samych bzdur. Slysze dobrze, nie -jeszcze lepiej i koniec. natomiast pier,, głupot i latanie nocnikiem to domona polskich melomanow bo inni w europie to muzyki słuchaja. wariatow oczywiscie tez sie znajdzie ale u nas panuje taka wesolosc pogladow iz wspolczynnik glupoty jest przerazajacy.

Mam problem, bo nie wiem jaki będzie najkorzystniejszy oplot do nowej sieciówki. Na placu został czarny w delikatne złote prążki oraz szary w czarne paski. Jak sądzicie, który będzie najkorzystniejszy?

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Climax

tu jest totalny rozjazd poglądów, osobiście czuję się bardziej melomanem niż audiofilem ale mając długoletnie osłuchanie w sprzęcie wyłapuje na pewno dużo więcej niuansów niż tzw przeciętny Kowalski, to jednak mam dużo sceptycyzmu do tego co w danym momencie słyszę bo wiem jaki słuch płata figle.

Znam przypadki osób, profesjonalnych muzyków o bardzo dobrym wyrobieniu słuchowym, potrafiących rozpoznać na słuch pieciodźwiękowy akord i powiedzieć które tony zostały wciśnięte i te osoby często mają właśnie duży sceptycyzm co do jednoznacznych różnic w sprzęcie.

Miałem taki konkretny przykład takiego gościa który mnie odwiedził i miał wątpliwości co do różnicy brzmienia i to nie kabli ale wzmacniacza tranzystora Plinius 8200 i lampowej Jolidy 502 które miałem akurat na pokładzie. A facet na prawdę miał talent muzyczny i pamięć słuchową na dużo wyższym poziomie niż ja (ja nie umiem na słuch powiedzieć w ciemno jaki pojedyńczy ton został zagrany a co dopiero akord).

Dla mnie 90% zachwytów na temat niuansów brzmień to jest gra wyobraźni.

Co do kabla sieciowego mógłbym zacytować "znaj proporcjum mocim panie". Osobiście mam duży element sceptyka inżyniera w sobie co może przeszkadza w swobodnym oddawaniu się muzyce, ale mam wrażenie, że nietechni wyobrażają chyba sobie nieziemskie zjawiska jakie mogą zachodzić w kablu i ich niesamowitą wagę dla reszty toru. Potem rzutuje to na specyficzne nastawienia przy odsłuchu. Jednak kabel jest ekstremalnie prymitywnym elementem w porównaniu do reszty toru.

Teorie elektryczne są bardzo nienamacalne jednak jakbym miał to przełożyć na bolid F1 (niewątpliwy hi-end motoryzacji) dużo bardziej mechanicznie namacalny to dla mnie kwestie związane z akustyką to tak jakby aerodynamika tego pojazdu i ogumienie, kolumny i wzmacniacz to silnik wraz ze skrzynią biegów. Źródło - osprzęt elektroniczny.

Kabel zasileniowy - sieciówka! hmmm narzuca się tu mi od razu analogia do rurki doprowadzającej paliwo ze zbiornika do silnia. Jest tam też filtr (paliwa)!

Jak najbardziej to płynące paliwo podlega prawom mechaniki płynów która jest dosyć dużym działem fizyki i na pewno były one brane pod uwagę przy projektowaniu rurki jednak nie sądzę aby budżet danego teamu F1 wydzielał na badania tej rurki więcej niż jakieś 0.00001% całego budżetu.

Jakby przyszła do McLarena jakaś firma oferująca super rurkę do paliwa za jedyne 5% ich budżetu na bolid (co i tak bardzo skromnie w porównaniu do podejścia niektórych producentów sieciówek) to by ich chyba zabili śmiechem.

gagacek, 30 Wrz 2009, 12:18

 

>Mam problem, bo nie wiem jaki będzie najkorzystniejszy oplot do nowej sieciówki. Na placu został

>czarny w delikatne złote prążki oraz szary w czarne paski. Jak sądzicie, który będzie

>najkorzystniejszy?

 

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że często oplot kabla jest droższy niż sam przewód :)))

 

Np. oplot - 14zł/mb

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a kabel np. Lapp 3x1,5mm - 6zł/mb:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

piotrekguc, 30 Wrz 2009, 10:15

 

>Rozsądek to coś co nam pasjonatom często zanika. A prawdą absolutną jest, że żelepiej raz na jakiś

>czas zrobić krok do tyłu i nabrać trochę dystansu.

>Nadal będę przytaczał przykłady psychicznego uzależnienia od różnych ustrojów.

>

>Powiem więcej, sprzedawcy z kilkuletnim doświadczeniem w branży sympatycznie reagują na prośbę

>podpięcia drogich kabli. Taki specyficzny uśmiech. Jak by chcieli poklepać nas po ramieniu i

>powiedzieć, dobrze idioto dobrze.

 

 

z rozsądkiem się zgadzam.

jeśli chodzi o drugi argument to on jest tyle samo wart, co słynny "dowód z naukowca" na istnienie Boga. Dowód ten mówi, że ten a ten wybitny naukowiec wierzy w Boga, czyli Bóg musi istnieć.

a tymczasem ja np. pracowałem w sklepie z hi-fi (tanie i średnie) kilka lat również i dosoknale słyszałem kable. tak samo niektórzy z moich klientów. natomiast część z nich nie słyszała nawet różnicy między cd a mini disciem. czyli jednak nie każdy jest taki sam. np Pawełek XYZ nawet, gdyby usłyszał to by się nie przyznał :)

????

>piotrekguc, 30 Wrz 2009, 10:15

 

>Powiem więcej, sprzedawcy z kilkuletnim doświadczeniem w branży sympatycznie reagują na prośbę podpięcia drogich kabli. Taki specyficzny uśmiech. Jak by chcieli poklepać nas po ramieniu i powiedzieć, dobrze idioto dobrze.

 

Złota czcionka dla tego kolegi! To jest wpis miesiąca! W ramkę oprawić i powiesić nad monitorem! Setnie się ubawiłem!

  • Użytkownicy+

piotrekguc

"Powiem więcej, sprzedawcy z kilkuletnim doświadczeniem w branży sympatycznie reagują na prośbę podpięcia drogich kabli. Taki specyficzny uśmiech. Jak by chcieli poklepać nas po ramieniu i powiedzieć, dobrze idioto dobrze."

Jest tylko mały problem, climax99 z którym min. dyskutujesz, jest właśnie jednym z takich sprzedawców ...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.