Klub miłośników firmy Kondo

[robix]

Panowie w takim watku nie przystoi tak sie wypowiadac mysle ze juz wystarczajaco,, nasraliscie,, jeden na drugiego i zmarlego Mistrza Kondo SANa! Ja mowie STOP! takiemu chamstwu.

 

Po nastepnych obrazliwych wpisach proponuje zablokowac osoby za nie odpowiedzialne.

 

robix

[moreno1973]

robix

 

Bardzo dziękuję za mądre słowa...miejmy nadzieję, że skończą się w tym wątku obraźliwe pyskówki. Przypominam jeszcze raz, że jest to Klub miłosników firmy Kondo. Jak Siwy1 chce założyć klub nienawidzących firmę Kondo to niech to zrobi i się po prostu tam wykaże swoim talentem pisarskim.

 

OSTRZEGAM WIĘĆ ŻE WSZELKIE OSOBY UŻYWAJĄCE PRZEKLEŃSTW I SLÓW UZNANYCH ZA WULGARNE ZOSTANĄ ZABLOKOWANE.

[siwy1]

sorry

naprawdę nikogo nie chciałem obrażac , pragnę byc tylko obiektywny , Koniec pyskówki z mojej strony - Przepraszam .

[moreno1973]

Aby wątek nie umarł to tylko wypowiem się, iż kable Kondo grają po wygraniu jeszcze lepiej. Tak więc minimum 2 tygodnie użytkowania jest potrzebne aby ,,góra" się ułożyła. Nic mi obecnie w nich nie przeszkadza, naturalnie, przestrzennie i po prostu miło. Polecam zdecydowanie. SPc + VzII

[moreno1973]

Aby wątek nie umarł to tylko wypowiem się, iż kable Kondo grają po wygraniu jeszcze lepiej. Tak więc minimum 2 tygodnie użytkowania jest potrzebne aby ,,góra" się ułożyła. Nic mi obecnie w nich nie przeszkadza, naturalnie, przestrzennie i po prostu miło. Polecam zdecydowanie. SPc + VzII

[frd__]

Zeby pomoc troche w Moreno w rozruszaniu watku pytanie: z jakich kabli przesiedliscie sie na Kondo?

[siwy1]

moreno1973

nie zauważyłem , że nazwałeś mnie kilka wpisów wcześniej niewychowanym osobnikiem !! trudno - to swiadczy tylko o tobie , nie ma sprawy . nie wpisuj tylko głupot o historii kondo o twoim wspaniałym pionieerze 400 X i takich tam .... bo nie wiesz co piszesz i wprowadzasz ludzi w błąd - na takich gratach jak posiadasz to ty chłopie prosty nic nie słyszysz!!! do twojego sprzetu to i to kondo za dobre jest , kup sobie kable komputerowe za 10 zł w media markt - " dla idiotów " takich jak ty i wszystko w tej sprawie i klep sie dalej po ramieniu z americano . Powodzenia. A propos słuchania uszami a nie portfelem - to te uszy trzeba najpierw miec - a ty ich nie masz , twoje graty ....hmm jakby to powiedziec - to " schrott" a njmądrzejszy jesteś i wszechwiedzący !!.pokory troche by ci sie przydało . Teraz możesz mnie zablokowac - na takich jak ty szkoda czasu i miejsca na tym forum . Nie masz najmniejszego pojecia o muzyce , elektronice , okablowaniu itd , reprezentujesz ten sam zerowy poziom co osobnik americano. Ucz sie chłopie i dużo słuchaj...........ale to i tak w twoim przypadku bedzie porażka !!! bo ty jesteś niereformowalny ., i tyle !!!!!!!!!!

[moreno1973]

siwy1

 

I powiedział co wiedział, obrażasz wiele osób, które stworzyły wybitne urządzenia w historii audio, Dynaudio, Pioneera 400x, Kondo San. Kim Ty jesteś? Brak słów. Narobiłeś tylko smrodu i śmierdzieć będzie długo. Przerosiłeś a teraz co? Wyszła prawdziwa cecha charakteru - mega chamstwo...klepnij się w głowę, bo po ramieniu nic nie pomoże.

[moreno1973]

frd_

 

Ja przesiadłem się z kabli głosnikowych Sugdena - srebrzona miedź, kilka lat temu używane były przez kilku ludzi znających się na rzeczy (pracowników sklepów, miłosników lamp) Do tego jako interkonet zaś były srebrne Kimber Kable.

A propos Kondo, z każdą godziną grają coraz lepiej, szczególnie góra zlagodniała i jest teraz taka jak potrzeba. Średnica i przestrzenność to marzenie.

[marcin]

to podepnij je do pozadnego wzmaka a zobaczysz jak graja:)

[max1957]

Kimber 3035 1030 1036 zamieniłem na KONDO .Jest magicznie

[moreno1973]

Kable Kondo to codzienna dawka przyjemności z odsłuchu. Dźwięk jaki obecnie wydobywa się z kolumn Dynaudio to trudna do opisania przestrzenność oraz naturalność. Obecne moje połączenie urządzeń w systemie jest dla mnie optymalne. W ciągu ostatniego miesiąca wypróbowałem kilka wzmacniaczy, kompaktów i akcesoriów. Okazuje się, że nie przynoszą one zmian na lepsze. Czasami udaje się bowiem trafić na synergię i ja miałem to szczęście. Oczywiście urządzenia wydają się śmiesznie tanie w porównaniu do ceny kabli, jednak ja zawsze słucham uszami i testuję kilka dni dany sprzęt. Jeśli jest lepiej to kupuję i nie zastanawiam się nad relacją cenową sprzętu, kabli czy innych akcesoriów. Niestety w moim pomieszczeniu ani McIntosh 6500, ani Audio Note Oto, ani Electrocompaniet ECI5, ani monobloki Cairn w klasie A, nie zagrały tak naturalnie i bezpośrednio jak Pioneer 400x. To moja subiektywna opinia, jednak osobom szukającym naturalnego dźwięku polecam połączenie 400x z Dynaudio 50 i Marantzem CD 5000. Obecnie te sprzęty da się skompletować za total - 3000 PLN w super stanie. Kable Kondo kosztują więc więcej jak sam system, jednak to one zamieniają udaną budżetówkę w świetny sprzęt. I proszę pamiętać koniecznie o kablu zasilającym do wzmacniacza. Oyaide Tunami za około 1500 PLN, z wtyczkami Oyaide. Kabel sieciowy droższy kilka razy od wzmacniacza? Szaleństwo...ale właśnie w tym szaleństwie jest metoda.

[marcin]

--Kable Kondo kosztują więc więcej jak sam system, jednak to one zamieniają udaną budżetówkę w świetny

>sprzęt. --

 

opony goodyear najwyzszy model kosztuja wiecej jak moj maluch, ale to one zamienily go w rajdowe auto

 

hehe

pisz wiecej bo mi coraz weselej:)

[moreno1973]

marcin

 

A mi nie jest wesoło jak czytam kretyńskie porównania. Skąd wiesz jak gra mój system? Ja akurat go znam doskonale i wiem co w nim polepszyło dźwięk w sposób zdecydowany a co tylko zmieniło i to niekoniecznie na lepsze. Każdy szuka ,,swojego" dźwięku i to jest dla mnie najważniejsze, a nie kupowanie sprzętu aby się nim chwalić czy poprawić swoje ego...Wiem, że ta opinia nie jest popularna, ale kilka osób z tego forum przekonało się, że same pieniądze nie grają...A zresztą i tak nie ma co pisać do twardogłowych ludzi...

[Maniek_4444]

Super dyskusja, jakby ogladał komisję śledczą...

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że nie mam kabli kondo, bo jak czytam ten jad i zacietrzewienie jakie wywołują u posiadaczy/fanów/miłośników/oponentów to mi słabo...:)

Ludzie - pokój na świecie - każdy słyszy i widzi inaczej. Po co na siłę kogoś przekonywac do swoich racji. Opisujcie doznania - te ekstatyczne i te wymiotne, ale nie musicie się wzajemnie obrażac...

 

 

To tyle.

 

Pozdrawiam

M.

[moreno1973]

Interesująca recenzja urządzeń Kondo...jako ciekawostka warto zauważyć, iż recenzent/właściciel używa z tym ekstremalnie drogim systemem kabli głośnikowych z miedzi - Kondo SPC a nie wyższych w hierarchii srebrnych...raczej nie chodzi tu o oszczędność;-)...a raczej o bardzo naturalny dźwięk miedzi...

 

http://www.6moons.com/audioreviews/kondo3/gakuoh.html

 

Ciekawe też jest dlaczego Kondo tak tanio sprzedaje swoje kable w porównaniu do ceny urządzeń, kiedyś KOndo San powiedział w wywiadzie, iż wybitne urządzenia niestety muszą kosztować fortunę...a kable nie? Cieszmy się więc i używajmy kabli tej firmy...pozwolą nam choć trochę poczuć jej magię...

[moreno1973]

Bardzo ciekawe bowiem całkowicie niezależne porówanie trzech kabli, dokonane przez sceptyka drogich kabelków, a najważniejszy jest opis domorosłego recenzenta, w którym ujął w dobry sposób jak brzmią Kondo SPC... http://www.hifiwigwam.com/view_topic.php?id=29350&forum_id=7&page=3

[moreno1973]

Informacja dla osób, które wygrały w Lotto, albo odziedziczyły wysoki spadek. W ,,okazyjnej cenie" pojawiła się legenda świata audio Ongaku...oto link. http://www.audiogon.com/cgi-bin/cls.pl?ampstube&1279206164&/Kondo-Ongaku-MK2-220V Co ważne urządzenie jest w Niemczech i w związku z tym posiada europejskie zasilanie.

W czasach dzisiejszych ,,wynalazków" za 100 tys. PLN, cena Ongaku i jego świetny stan wydają się być całkiem atrakcyjne.

Pozdrawiam miłośników marki...

[moreno1973]

Każdego dnia jestem szczęśliwy, iż używam w moim systemie kabli Kondo...po 6 miesiącach od zakupu ich dźwięk się ostatecznie ułożył i dziś czaruje mnie swoją naturalnością i barwą, dając mi ogromną przyjemność słuchania każdej kolejnej płyty...polecam więc wszystkim miłośnikom naturalnego dźwięku zapoznanie się z ofertą kabli Kondo...w Warszawie na szczęście nie ma z tym większego problemu...

[zyzio]

6 miesięcy wygrzewania....Dżizus ! :D po prostu dziś był dzień, ze akurat system grał dobrze dla Ciebie...a nie 6 miesięcy układania się kabla, chyba że to faktycznie magiczny kabel :D

[moreno1973]

Jest magiczny...spróbuj to nic nie kosztuje...tylko kaucję;-)

[zyzio]

Nie potrzebuję...gra muzyka...

[Gość hajer]

PODŁĄCZ KABEL OD SPAWARKI PO PÓŁ ROKU TEŻ BĘDZIE MAGICZNIE SPAWAŁO !!!

TE KABLE SĄ PRZEREKLAMOWANE JAK AUDIO NOTE NA AUDIOSHOW.

[ALTON]

moreno1973 byłbyś dobrym kabareciarzem :-)

[Gość hajer]

te kable nadają się tylko do nawadniania ogrodu.

Totalny syf.

[skyrobin]

hajer, 14 Sie 2010, 15:07

>te kable nadają się tylko do nawadniania ogrodu.

>Totalny syf.

 

A oto i jedyna odpowiedź: Prymitywne, głupie, prostackie, nic wartościowego nie wnoszące do tematu komentarze. Obraz mąciciela wielu wątków, kolejnego Pana lub tego samego pod innym nickiem.

[Gość hajer]

Nie naciągajmy ludzi na tak daremne przewody, wystarczy posłuchać audioquesta i wiadomo że to kabel do spawarki!!!

[skyrobin]

Nie uważam, żeby Audioquest nadawał się do spawarki, bo to dobre przewody.

Co do Kondo, słuchać to trzeba "umić" a przynajmniej dobrze i z głową zestawić ze sprzętem a opowiadanie głupot samo przeminie.

[Gość hajer]

Ja osobiście używam audioquesta cv 4 do spawarki o natężeniu 150-200 A.

Bez problemu rozmywa elektrody 6 w otulinie rodowej.

[Karunesh]

Witam Serdecznie Forumowiczów.

 

Przeczytałem dokładnie posty kolegów na tym forum i widzę zagorzałą dyskusję zwolenników i przeciwników kabli Kondo i dlatego zastanawiam się nad zakupem tych kabelków czy warto czy też nie.Chciałbym aby w muzyce którą słucham aby było dużo emocji i sam nie wiem czy można to osiągnąć wpinając w system ten kabelek czy też nie.Czy może problem leży gdzie indziej......Pozdrawiam.