Skocz do zawartości
IGNORED

Mamy test wkładki Ortofon SPU


Redaktor

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Witamy na naszych łamach test wkładki SPU:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/60331-mamy-test-wk%C5%82adki-ortofon-spu/
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ze swojej strony moge dodac ze wkladka SPU Classic jest wracz stworzona dla milosnikow staroci sprzetowych i plytowych szczegolnie jazzu wokalnego - nie wystepuje w tym przypadku efekt jazgotu jaki czasem widac w roznych ssytemach przy muzyce z tej epoki (i kraze obiegowe plotki o tym ze kiedys nagrywano zle co jest kompletna bzdura) wkladka znakomicie zgrywa sie z glosnikami 50 letnimi szerokopasmowymi w odgrodach, tubami, wzmacniaczami lampowymi, prampami lampowymi + transformator choc z tym ostatnim trzeba uwazac na bardzo wlasciwe dobranie traf. Wersja w lowicy jest znacznie ciezsza wiec przydadza sie dodatkowe przeciwwagi, stare ciezkie ramiona SME (koniecznie pierwsze wersje) sa tu jak znalazl, milo jakby zglosil sie ktos z opinia o ramionach vintage i wspolczesnych Ortfona.

A cóż to za "kwiatek" można prosić o rozwiniecie "myśli poety"

 

.."Również duża masa własna SPU (kilkanaście gramów) okazała się niekłopotliwa, bowiem równoważyła ją wysoka wartość wymaganego nacisku. "

 

BTW cieka oferta i cena bardziej "ludzka" niż klasyczne SPU.

Szkoda, że nie ma "świątecznej promocji".

Jeśli wkładka jest ciężka ale wymagany byłby tylko niski nacisk, to trzeba by niezłej przeciwwagi, żeby to osiągnąć. A skoro nacisk ma być dośc spory, to i przeciwwaga nie musi być taka duża - nieprawdaż?

Gość vasa

(Konto usunięte)

Redaktor, 22 Gru 2009, 09:11

 

>na naszych łamach test wkładki SPU:

 

Szanowny Panie Redaktorze, to nie test tylko tekst (reklamowy)

Z "tekstu" wynika, że wkładka jest bez wad i nadaje się do wszystkiego. Jedyne odniesienie w "tekście" zostało zrobione do Koetsu :/ co bardziej przypomina pozycjonowanie a nie testowanie.

Tak jak Ortofony SPU były nieobecne poprzednio to teraz mamy wysyp.

Ostatnie posunięcia cenowe Ortofona, testy (teksty) w różnych miejscach sprawiają wrażenie, że ktoś się wziął do robienia wody z mózgów braci audiofilskiej.

Mialem okazje porownywac Ortofona SPU Classic z pierwsza wersja Koetsu Black - to dwa calkowicie odmienne brzmienia, ta pierwsza jest typowa wkladka vintage ktora mozemy opisywac porownujac np do Denona dl103 jest od niego znacnzie muzykalniejsza, czytelniejsza ale i mniej techniczna w brzmieniu i przedewszystkim milsza w odbiorze co nie znaczy ze jakas tam przymulona czy cos, poprostu wszystko na niej bardzo sugestywnie i przyjemnie spiewa czym nie moze sie pochwalic 90% wkladek z wyzszej polki i to jest wlasnie jej najwieksza zaleta. Na upartego wlasnie przez wspomniana spiewnosc mozna na niej sluchac nawet disco i Jamesa Browna na trafach i z lampowym pre i to bardzo cieszy choc jest dosc subiektywne np. w porownaniu z wkladkami dj przeznaczonymi do takiej muzyki. Koetsu Black bylo natomiast znacznie bardziej uniwersalne choc ow spiewnosci bardzo ale to bardzo brakowalo przy starych nagraniach wokalno-jazzowych. Jest to porownanie wlasne bez jakiegokolwiek udzialu redaktorow czy sponsorow. W przypadku traf wydaja mi sie jednak sluszniejsze dokladnie 3omy zamaist przypadkowych 20 opisywanych w teksie na opampowym pre - poprostu szkoda ow polwiecznej niedostepnej juz nigdzie indziej magii wspomnianej wkladki i ostatniej ostoji 100% analogu ze zlotej ery, choc pewnie tez w takich warunkach jak opisane w teksie grala bo sam ja testowalem i na opampach i na trafach z niedopasowanymi omami moze nie bylo odpowiedniego wypelnienia czy pokazywal sie lekki ale dla mnie osobiscie niedopuszczalny techniczny nalot na 40 letnich nagraniach ale ow spiewnosc zostawala. Slyszalem tez negatywne opinie szczegolnie od osob ktore nie byly w stanie ustawic wkladki (w obudowie) na niespawdzonych z nia ramieniach (naszczescie wersja bez obudowy jest praktyczniejsza ale takze wymaga np ciezkiej glowki badz sztucznego dociazania).

Panowie proszę o pewna dokładność przy ocenach.

SPU ma "naście" wersji i równie szeroki przedział cen.

Wkładka opisywana w "tekście" (nie mylić z testem) to najniższa (cenowo) wersja, pozbawiona "bakelitowego headshella". Co istotne w SPU szlif ma wybitny wpływ na cenę więc nie warto porównywać max dopieszczonej i najdroższej wkładki SPU do Koetsu bo stwarza to mylne wrażenie, że "ta" SPU jest z podobnej półki jakościowej.

"Co istotne w SPU szlif ma wybitny wpływ na cenę więc nie warto porównywać max dopieszczonej i najdroższej wkładki SPU do Koetsu bo stwarza to mylne wrażenie, że "ta" SPU jest z podobnej półki jakościowej."

 

dino prosze o lopatologiczne przetlumaczenie mi tego tekstu bo nie rozumiem?

 

Jednoczesnie rozumiem ze chocby wspomniane przezemnie Koetsu mialo szlif znacznie bardziej zaawansowany od sferycznego czy eliptycznego jakie maja SPU Classic a SPU o umownie + - podobnej dokladnosci szlifu to SPU z replicant 100. Z takim szlifem nigdy nie sluchalem bo nie interesuja mnie szlify ktore nie istnialy 50 lat temu kiedy muzyka w studiach grala na SPU Classic a kwestia wiekszych czy mniejszych trzaskow jest dla mnie drugoplanowa w porownaniu z barwowo-melodyjna wiernoscia przekazu nagran vintage.

ale moge sie tez bardzo mylic i SPU z replicant100 moze byc rownie melodyjne i przyjemne w odbiorze jak te ze sferycznym i tylko to moze je wyrozniac na tle calkiem innych (wspolczesnych) wkladke co swiadczyloby o zbytnich przesadach w sprawie szlifow i skonczylyby sie teksty o zaawansowaniu technicznym wkladek (chocby wspomniane super szlify) majacym niby jakies kluczowe znaczenie dla odbioru muzyki

Łopatologicznie - wystarczy porównać ceny poszczególnych modeli SPU oferowanych obecnie (nie mowie o vintage).

Normalną procedurą stosowaną przez producentów jest selekcja wkładek (takich samych) i podawanie rożnych cen zależnie od tego jak się wkładka "udała". Ze szlifami jest podobnie - im precyzyjniejszy i zdaniem producenta lepszy tym często cena wyższa.

Tutaj zastosowano dodatkowy "trik" obdzierając wkładkę z kultowego headshella.

Ułatwia to montaż ale nie daje żadnej gwarancji, że jest to taka sama wkładka.

Nie dyskutuje tu o tym jak dany szlif brzmi bo to kwestia gustu. DL103SA zabrzmiała przepięknie dopiero na ciężkim ramieniu. A pojawiają się wersje ze szlifem Shibata (droższe) co w moim odczuciu nie ma sensu.

Ponieważ w "audio" czeto kreuje się legendy (czyli opowieści nie całkiem oparte na faktach)uważam porównywanie TEJ wersji SPU do Koetsu za nieporozumienie mające na celu (jak napisał kolega powyżej) pozycjonowanie tej wkładki jako "taniej a grającej jak dużo droższa Koetsu".

O ile dobrze zrozumiałem porównywałeś "bakelitową" SPU z Koetsu Black.

bakielitowa Classic mkII ze szlifem sferycznym do starej wersji Koetsu Black opracowanej jeszcze za czasow jej tworcy i to co chcialem wyzej przkeazc to pewien poziom brzmienia samej wkladki a wlasciwie filozofia brzmienia konkretnych serii wkladek - Ortofon SPU ma wyrazna filozofie brzmienia spiewnego, Koetsu tez swoja filozofie ma - zadowolenie z obu brzmien jest dokladnie takie samo choc sa to brzmienia rozne. Zadowolenie ow w moim subiektywnym odczuciu jest znacznie wieksze niz ze znanych mi wkladek typu shure, audio technica, denon, goldring i nowszych serii ortofona i dlatego roznice miedzy szlifami, materialem cewki itp wydaje mi sie ze schodza w tym wypadku na drugi plan bo ow lepszosc technologiczna danej wkladki wkoncu w obrebie podobnego brzmienia firmowego jest niczym w porownaniu do calkiem odmiennej filozofii przedstawiania dzwieku. Z tego wlasnie powodu bronilbym stwierdzenia ze mozna fajnie sluchac plyt z niektorych wkladek zamiast niepotrzebnie bladzic. Osobiscie nie zgadzam sie tylko z pewna bezkrytycznoscia w podejsciu do tematu wkladek - wszystko zaczyna sie od wlasnego gustu i konkretnych posiadanych nagran analogowych-> dalej mamy wkladke podporzadkowana temu, a potem reszte toru analogowego podporzadkowana wkladce. Tak jak wybor kolumn pokierowany jest gustem i sluchana muzyka, a kolumny podporzadkowane sa pomieszczeniu, natomiast reszta toru ma odpowiadac kolumna.

Gość vasa

(Konto usunięte)

>Piotr.

Dziękuję za uzupełnienie testu Ortofona.

Choć miałem nadzieję, że autor tekstu doda od siebie porównanie do Denona (podstawowego i w którejś z wyższych wersji) a z drugiej strony do czegoś nowego z ostrym szlifem.

W jaki sposób można sobie wyrobić zdanie jeśli brak jest jakiegokolwiek odniesie do znanych wzorców?

Gość miniabyr

(Konto usunięte)

Testy wkładek gramofonowych mogę porównać do lizania cukierka przez papierek.I co z tego,że u recenzenta jakaś wkładka zagrała wręcz cudownie. W jaki sposób jestem w stanie to zweryfikować?Sugerując sie np.recenzją wzmacniacza mogę pójść do sklepu i ten wzmak wypożyczyć ,odsłuchać itd.A wkładeczki -tylko pooglądać.Ta strona gramofonu jest dla mnie irytująca szczególnie,że kwoty wydawane na te zabawki są znaczące,a niepewność czy dana wkładka będzie mi brzmieniowo odpowiadać jest olbrzymia.poz.miniabyr

Czyli o testowanej (niebakielitowej) wkładce nie wiemy nic.

Bo to co miałoby służyć za test jest "tekstem" przeprowadzonym dodatkowo w nieciekawych warunkach.

Ale jak "recenzent" chce pochwalić "na siłę"...

Czy jest jakiś namiar żeby tej wkładki posłuchać (WRO) bo wydaje mi się ciekawą alternatywą dla "spokojnych 103" a "detalicznych AT". Szczególnie zaintrygowała mnie "śpiewalność" tej wkładki wspomniana przez Piotra. Czasami udaje mi się to uzyskać z OC3 i wtedy ..jest pięknie.

Z ow spiewnoscia by nie bylo nieporozumien bardziej widze ta wkladke (Classic mkII sfera, bakielit)gdzy spiewa i swinguje np Armstronga ze starej Verve w zadymionej spelunie niz jakas wloska opere z remastera. Co do instalacji to wersja bakelitowa to kuriozum - tak naprawde by wejsc na wlasciwy tor prowadzenia igly ustawiamy wlasciwie raz igle i dopasowujemy cale ramie, innego sposoby przez jej zainstalowanie na stale nie ma. #0 gram robi swoje ramie musi byc ciezkie, stabilne i prawie napewno miec dodatkowa przeciwwage. Wersja bez obudowy przynajmiej mozna manewrowac ale pozostaje kwesita ciezkiego heashella i przeciwwagi. Ze sprawdzanych Ortofona AS212, Sony Pua7, Sme3009 wersja pierwsza, (to ostatnie bylo genialne do tej wkladki ale w koncu z czasem skonczylo sie na as212) wszystkie ramiona musialy miec dodatkowa przeciwwage i podkresle ze byly vintage (lata 60-70) Trafa Ortofona stm72 mimo ze teoretycznie z podstawowego przedzialu okazaly sie najlepsze ze wzgledu na dobe dopasowanie od audiotechnicy np 20 omowe nie mialy wlasciwego wypelnienia, nie swingowaly lecz rozmywaly brzmienie i ogolnie irytowaly, opampowy preamp mc byl swego rodzaju profanacja dla tej wkladki niby ze teoretycznie wszystkiego bylo wiecej ginal specyficzny klimat dobrych starych tloczen choc mimo to zostawala ta spiewnosc ktorej niestety nie umiem do konca scharakteryzowac - poprostu takie jej firmowe brzmienie.

  • Redaktorzy

"Wkładka opisywana w "tekście" (nie mylić z testem) to najniższa (cenowo) wersja, pozbawiona "bakelitowego headshella"

 

 

Nie. Stoi wyraźnie w teście, ze testowana była wkładka SPU NE, czyli nie z igłą sferyczną, tylko z eliptyczną, odpowiednik Classic E (w wersji z bakelitowym headshellem). Co do reszty testu, to oczywiście każdy test jest w największym stopniu przeznaczony dla stałych czytelników, którzy wiedzą, jak gra system i jakie są preferencje brzmieniowe recenzenta. Wielu z nich zna zresztą system osobiście, gdyż byli moimi gośćmi. Ktoś, kto po raz pierwszy styka się z rezenzją napisaną pzrez danego recenzenta wyniesie z niej mniej. Dobrym przykłądem jest pytanie o Denona 103 - stara brygada moich czytelników wie, że od pewnego czasu słucham na wkładce Denon-Zu 103, wobec tego opis brzmienia do pewnego przynajmniej stopnia odnosi się do porównania z tą właśnie wkłądką. Z kolei uważny czytelnik zauważy, ze figuruje ona w opisie systemu. Co do zarzutów, jakoby był to tekst "reklamowy", to padają one regularnie, niestety jednak bez dowodów (bo być ich nie może), wobec tego mogę je potraktować tylko jako głupawe oszczerstwa jakichś dziwacznych anonimów. A takie rzeczy spuszcza się zwykle w kibelku, więc nie będę się nimi więcej zajmował...

Gość vasa

(Konto usunięte)

Redaktor, 25 Gru 2009, 23:56

 

>mogę je potraktować tylko jako głupawe oszczerstwa jakichś dziwacznych anonimów. A takie rzeczy

>spuszcza się zwykle w kibelku, więc nie będę się nimi więcej zajmował...

 

Jestem zarejestrowany ponad 2000 dni temu. W moim "o mnie" jest opis systemu i kontakt. O ile zauważyłem to nie ma zwyczaju podpisywania się i podawania pełnego adresu. Jak na warunki tego forum anonimem nie jestem. (Dlaczego dziwacznym ??? )

 

Może jednak szanowny Redaktor zamiast obrażać się, odnosić do grona znajomych i szkolnych domysłów typu "co autor miał na myśli" odwołał się raczej do profesjonalizmu zawodowego recenzenta i napisał recenzję dla wszystkich uczestników tego forum a nie tylko dla wybranych.

Co do udowodnienia, że tekst jest "tekstem" reklamowym a nie testem wkładki to oczywiście nikt nie nagrał szelestu przekazywanych banknotów ale analiza tekstu kwalifikuje go jednoznacznie.

Brak odniesień i próby porównania ze znanymi wzorcami a przy tym jednoznacznie pozytywny wydźwięk treści to właśnie reklama.

  • Redaktorzy

No proszę. A dla mnie taki wpis to jest oszczerstwo, widocznie inne kryteria mamy. A może by tak spotkanie oko w oko, zobaczę jakieś dowody, i w ogóle, kolego? A jeśli uznam, że dowodów nie masz, tylko publicznie robisz z gęby cholewę, to odpowiednio zareaguję? Może być?

  • Redaktorzy

Proszę uprzejmie, tylko uprzedzam, że może boleć. Przy okazji, niedługo będzie test następnego Ortofona, bo przysłano mi parę sztuk, tylko zacząłem od stosunkowo najmniej popularnego.

>Redaktor

Faktycznie przydałoby się porównanie do innych przetworników. Nie chodzi o wspominanie na końcu że w systemie jest dl103 ZU tylko o walory brzmieniowe.

Bardzo istotne jest też to z jakim obciążeniem te wkładki pracowały w trakcie porównania lub jak się zmienia dźwięk po zmianie dopasowania imepdancji wejściowej w preampie. Masz taki pre więc dobrze byłoby to sprawdzić i opisać. Są to rzeczy słyszalne i brzmienie zmienia się okrutnie.

 

K

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

  • Redaktorzy

Problem z innymi przetwornikami jest taki, że generalnie dystrybutorzy niechętnie udostępniają je do testu. Żeby dostać tę wkładkę, musiałem podpisać umowę z której wynika dla mnie wiele przykrych rzeczy, jeśli coś popsuję. A jak już wspomniałem, poprzedni dystrybutor w ogóle się w drogie wkładki nie bawił. Co do porównania z tym, co znam, dla mnie jest to wkładka bardzo różna od Lyry, trochę natomiast podobna do Sheltera 901, która długo była moją referencyjną. Co do DL-103, to wolę od niej tę SPU, jest bowiem nieco bardziej "organiczna", z lepszą średnicą i przyjemniej się jej słucha. Nie każdy jednak będzie w stanie wykorzystać SPU, ze względu na względną kompatybilność z resztą spzretu. Jest natomiast wkłądka SPU Synergy, o napięciu wyjściowym 0,5 mV, ale na tradycyjnej głowicy.

Faktycznie obciazenie jest bardzo istotne we wkladkach mc i dzwiek zmienia sie bardzo - nieraz uszy puchna,ale bardzo ciekawym zjawiskiem w przypadku SPU jest wspomniana spiewnosc - moze byc ostro, baa mozna ustawic przesieg i wysokosc ramienia znacznie wieksze od zalecanych (czego nie plecam na stale ze wzgledu na plyty a jako ciekawostke) i mamy ostry dzwiek, ale i tu najciekawsze nie irytujacy bo ow spiewnosc i melodyjnosc zostaje (mimo np zlego wypelnienia przez niedobrane omy) w przeciwienstwie do wielu innych wkladek w ktorych zmienia sie wraz z obciazeniem niemal wszystko w brzmieniu. U mnie SPU Classic gra z ptostymi trafkami Ortofona stm72, na ramieniu Ortofona as212 z s500 z dodatkowym dociazeniem i preampie lampowym diy i jest bardzo dobrze co ciekawe zamienilem ostatnio srebny IC Arka z forum na IC vdh First ktory przeklinaja wszyscy za mulenie, za niepasujacy do lamp i gramofonow tylko raczej do kiepskich tranzystorow i cd itp. i okazalo sie ze polowa dzwieku znikla - niby stal sie znacznie gorszy ale w polaczeniu z firmowa muzykalnoscia SPU pojawila sie pewna 100% analogowa blogosc nieznana mi nawet z systemow za krocie,a przypominam ze moj jest "smieciowy" z wyciaganymi z radioodbiornikow glosnikami. Dotychczas tylko z ta wkladka to mi sie udalo dlatego jaknajbardziej bede ja za darmo "reklamowal" Ale filozofii producenta ktory podniosl jej ceny o ponad dwukrotnie nie rozumiem i szczerze mowiac majac nawet kupe forsy nie nabralbym sie na szczytowy model Ortofona po nowej cenie w jakims kosmicznym systemie bo z NASA ta wkladka ma tyle wspolnego co bicykl z odrzutowcem i do wspolczesnej muzyuki popularnej nie ma co jej na sile pchac bo po drodze dostosowaywanie systemu mozna zgubic to co w muzyce najwazniejsze czyli przyjemnosc. Jedynie wstyd ze przez pol wieku w tym dziwnym kraju gowno bylo o niej wiadomo kiedy na zachodzie powstawala na niej prawie cala muzyka w studiach, stacjach radiowych, a potem przez lata sluchano jej np. w Japonii, srodowiskach triodowych, szerokopasmowych i wsrod milosnikow swingu, starego jazzu czy wokalu i kameralnej klasyki. I prze ten brak informacji pojawiaja sie np. naiwne pytania w stylu: po co mi taki 30 gramowy, staroc z naciskiem 3-5g gdy mam "nowoczesne wkladki" Przy nastepnej recenzji wkladek z serii SPU jesli to tylko mozliwe uprzejmie prosilbym o wsprarcie forumowicza "Koteczek" bo moim zdaniem mowimy tu o kawalku wspanialej historii w dziedzinie odtwarzania muzyki czy to sie z punktu widzenia sprzedazy komus podoba czy wrecz przeciwnie nie wrozy to zbyt duzych zyskow.

Dawno mnie to nie bylo, ale co tam. Slucham muzyki na SPU classic (elipyczna) od wielu lat. Moj gramofon ma dwa ramiona. Do bezposrednich porownan z SPU mam cala zgraje innych wkladek (raz jest to Denon-103, innym razem Shelter 501, lub EMT TSD-15, Grado Ref. kilka wspolczesnych ortofonow, etc.).

Uwazam, podobnie jak opisywal to Redaktor, ze SPU jest super. Ba, jest to moja ulubiona wkladka.

Sluchanie i dzielenia sie z innymi wrazeniami, nie jest naukowym procesem wymagajacym objektywnego punktu odniesienia. Doszedlem do podobnej konkluzji odnosnie urody SPU, majac kilka punktow porownawczych. Nic to nie zmienilo, jedynie ulatwilo mi porownania.

Malo mnie obchodzi co ktos uwaza za reklame. Mozna miec punkt odniesienia i klamac jak norka.

Dziwia mnie wiec tego typu oszczerstwa.

Wracajac do meritum, inna wkladka rowniez warta grzechu, jest EMT- TSD, ale to wymaga osobnego wpisu.

Hm już po świętach wiec można się znowu włączyć do dyskusji (jakoś mi się nie chciało pisać poniższego w fajnej świątecznej atmosferze)

 

Recenzje zamieszczane w czasopismach czy sieci przez różnej maści „redaktorów” są zawsze obciążone pierwiastkiem krypto reklamy.

Jeżeli ktoś dostarcza za darmo coś drogiego do testowania będzie zawsze oczekiwał pozytywnych opisów a przykłady z życia korporacji pokazują, ze w innym przypadku stosowane są różne „brzydkie” sposoby aby nie dopuścić do napisania czegoś złego o testowanym produkcie.

Bardziej rozgarnięte dzieci łapią to już w zerówce a niektóre nigdy i tak już to jest urządzone.

Dlatego lepiej byłoby napisać, ze jest to test wkładki sponsorowany przez dystrybutora Ortofonia i wszystko byłoby jasne. Niech się produkt broni bez pełnej pełnej oburzenia „bezstronności” osoby recenzującej.

 

Istotna jest natomiast rzetelność kwestiach podstawowych i tu do osoby posługującej się nickiem reaktor mam następujące zastrzeżenia.

 

1.Masa wkładki i kwiatek .."Również duża masa własna SPU (kilkanaście gramów) okazała się niekłopotliwa, bowiem równoważyła ją wysoka wartość wymaganego nacisku. " - 13g to już sporo ale nie na tyle żeby klasyfikować wkładkę jako ciężką. Nacisk jest o 1-1,5 g większy niż w typowych wkładkach więc bez sensu jest mieszania masy wkładki z jej naciskiem bo tego typu wartości korygowane są na dobrych ramionach precyzyjnymi lub w ramionach z kompensacją dynamiczną (osobnymi) przeciwwagami/układami.Natomiast dobrze, ze nie trzeba dodatkowej przeciwwagi.

 

2.Cena wkładki. Zapraszam na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Pomijając 2 wkładki mono jest to druga od końca wkładka i różni się od najtańszej o 74 USD

(czyli o 10%). Następna „bez ebonitu” wkładka royal to już prawie 2 razy wyższy koszt !!!. Czyli wkładka należy do dwóch najtańszych z danej linii produktu. Ot Mercedes ale klasy A (nie mylić z SEL).

Dywagacje na temat Koetsu można zakończyć tutaj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wynika z tego jasno, ze tam gdzie się kończy najdroższy Ortofon SPU zaczyna się najtańsze Koetsu.

Żeby całość podsumować to tam gdzie się praktycznie kończy Denon DL103 (nawet ZU) – zaczyna się Ortofon SPU

 

Odnoszę dziwne wrażenie, ze obydwa zabiegi (duża masa i porównanie do Koetsu) maja na celu stworzenie wrażenia, że mówimy o tym „najdroższym, kultowym” Ortofonie SPU.

Dlatego tez dobrze byłoby wyrzucić fragment o nacisku i jasno określić „pozycje” wkładki.

 

Osobna sprawa to warunki testowania. O ile się orientuje, ramie VPI 10,5 ma masę zastępczą od 11 do 13g (kombinują ze stalowym pierścieniem).

Gdyby osoba podpisująca się nickiem redaktor prześledziła kilka wątków na forum dowiedziałaby się, że wkładki o niskiej podatności wymagają ciężkich (od 18g) ramion i na takich grają zupełnie inaczej niż na ramionach lekkich. Takie są prawa fizyki i tutaj niestety nie ma miejsca na dyskusję. Oczywiście producenci nowych kosmicznych i lekkich ramion pomijają ten fakt milczeniem i (tak jak VPI) często nie publikują masy zastępczej ramienia, ale prosty test natychmiast potwierdza „prawa fizyki”.

Dlatego dziwi mnie zastosowanie tego ramienia do testu (o stosowania DL103ZU jako referencyjnego systemu z tym ramieniem nawet nie chce mi się myśleć).

Aby test był miarodajny proponuję zapiąć wkładkę na ciężkie (najlepiej 12 calowe) ramię i wtedy opublikować wrażenia.

 

 

Podsumowując.

Wkładka mnie zaciekawiła, bo może być interesującą alternatywą dla sferycznego DL103 i epileptycznych do bólu AT33 czy OC9III.

Cena jak na razie wydaje mi się przesadzona (IMHO 400-500 USD byłoby ok.) ale jeden z kolegów już pisał o dziwnej polityce cenowej Ortofonia.

„Test” czyli tekst należałoby powtórzyć i uwzględnić odpowiednie ramię oraz porównanie do 103ZU i wkładek z podobnej półki cenowej (powoływanie się na tych „co znają moja opinie i system” uważam za skandaliczne)

W pierwszym odruchu miałem ochotę przetłumaczyć „tekst” i komentarze i wysłać do Ortofonia (żeby się pośmiali przez łzy) ale .. w końcu są święta

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Dywagacje na temat Koetsu można zakończyć tutaj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wynika z tego jasno, ze tam gdzie się kończy najdroższy Ortofon SPU zaczyna się najtańsze Koetsu.

Żeby całość podsumować to tam gdzie się praktycznie kończy Denon DL103 (nawet ZU) - zaczyna się Ortofon SPU

 

Odnoszę dziwne wrażenie, ze obydwa zabiegi (duża masa i porównanie do Koetsu) maja na celu stworzenie wrażenia, że mówimy o tym "najdroższym, kultowym" Ortofonie SPU.

Dlatego tez dobrze byłoby wyrzucić fragment o nacisku i jasno określić "pozycje" wkładki."

 

Jesli mialbym podac idealny przyklad typowo marketingowego belkotu (jak mi sie wydaje spisany zupelnie niechcacy wiec sorry dla spisujacego) to bedzie to wlasnie powyzszy fragment. Na cale szczescie kumaci ludzie wiedza ktore Koetsu gra muzyke i dlaczego, dlaczego Ortofon jest fajny do staroci i czemu wszelkie teoretyczne klasyfikacje i pozycjonowanie (takze cenowe)wkladek wobec praktycznych odsluchow mozna o kant dupy potluc o ile ona ma wogole jakis kant ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Recenzje zamieszczane w czasopismach czy sieci przez różnej maści "redaktorów" są zawsze

>obciążone pierwiastkiem krypto reklamy.

>Jeżeli ktoś dostarcza za darmo coś drogiego do testowania będzie zawsze oczekiwał pozytywnych opisów

>a przykłady z życia korporacji pokazują, ze w innym przypadku stosowane są różne

>"brzydkie" sposoby aby nie dopuścić do napisania czegoś złego o testowanym produkcie.

>Bardziej rozgarnięte dzieci łapią to już w zerówce a niektóre nigdy i tak już to jest urządzone.

>Dlatego lepiej byłoby napisać, ze jest to test wkładki sponsorowany przez dystrybutora Ortofonia i

>wszystko byłoby jasne. Niech się produkt broni bez pełnej pełnej oburzenia

>"bezstronności" osoby recenzującej.

>

>Istotna jest natomiast rzetelność kwestiach podstawowych i tu do osoby posługującej się nickiem

>reaktor mam następujące zastrzeżenia.

 

Jestem jednym z "roznej masci redaktorow", wiec musze skomentowac. Opieram swoja opinie na wkladce Ortofon SPU ktora kupilem chyba 10 lat temu z wlasnych zasobow, po oplaceniu podatku dochodowego i Sales Tax w Stanach wraz z kosztami przesylki. Gdy wkrecalem wkladeke do ramienia, zarowno Ortofon jak i ja nie wiedzielismy. ze bede kiedys roznej masci redaktorem.

Jezeli jest w tym krypto reklama to musze przyznac sie, ze powinno sie to nazywac auto-reklama.

Musze jutro isc do fryziera.

Wracajac do SPU, jest od lat w ramieniu SME 3012 i swietnie sie razem w niej czuja.

Nie rozumiem co to wszystko ma wspolnego z testem sponsorowanym przez dystrybutora Ortofona.

To ja sponsoruje dystrybutora Ortofona piszac w superlatywach o ich produkcie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.