AC/DC zagra w Polsce!!!

[ABs]

a jak się Wam podobało?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ABs]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

obejrzyjcie do końca

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[grip]

Był dynamit, było pięknie, było cudownie!!!

 

Pozdrawiam wszystkich wyznawców rocka - We Salute You!!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Było super, trochę zachrypłem. Młodemu się też podobało, wyraził chęć dalszego chodzenia ze mną na koncerty. Wezmę go na Torda Gustavsena, to zwątpi :-)

[stempur]

A ja jestem...nie, nie zawiedziony. Ale jakiś taki niedosyt czuje. Może miałem za wielkie oczekiwania? Niby wszystko fajnie, ale magii nie było. Ale baba na lokomotywie - bezcenne!

Czekam na Ketila Bjornstada.

 

PS. Od wczoraj jestem posiadaczem czerwonych, świecących rogów :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Setlista nie różniła się nawet jednym utworem czy kolejnością od seta z Hannoveru z 25.05, więc sięgając do karteczki i zapowiadając kolejne kawałki robiłem za lokalnego proroka :-) Magii nie było zupełnie, była za to sprawna maszyneria koncertowa. Jeżeli o mnie chodzi, to większych oczekiwań nie miałem. Skakałem, machałem głową i się darłem = zaliczyłem udany koncert legendy szkolnego hard-rocka.

[Stones_Fan]

Koncert absolutnie świetny! Instrumentaliści w fantastycznej formie tylko Brianowi czasami brakowało tchu... Chłopaki nie maja żadnej konkurencji w swoim fachu! Natomiast występ Dżemu był absolutną męczarnią - koszmar!!! Zerowa forma, marne solówki, jakiś sztuczny wokalista - po prostu występ leśnych chłopków!!! Czy w Polsce nie ma już dobrych hard rockowych zespołów???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcinw899]

będzie DVD z koncertem?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Stempur, rogi na Ketila jak znalazł, zresztą można w nich na wszystkie koncerty chodzić, poza może zupełnie niszowymi koncertami muzyki dawnej :-)

 

Ja zakupiłem tzw. Money Clip z napisem 'Money Talks', który schodził jak bułeczki.

 

pzdr.

[barmanekm]

Koncert świetny. Na początku myślałem: no nie chłopaki, niestety energia muzyki AC/DC Was wyprzedziła, no ale już macie swoje lata. Ale okazało się, że oni tylko podnosili napięcie, po początkowym wybuchu. A gdzieś od połowy koncertu, to już był po prostu "szał macicy", z wielkim orgazmem przy solówce Angusa ;-), który trwał aż do ostatnich wystrzałów (bez skojarzeń), po "For Those About to Rock".

 

Koncert świetny, pomimo, że inżynierowie dźwięku się nie spisali (złe kierunkowanie, i zbyt duże opóźnienie (ew. echo, w wyniku złego kierunkowania I lini przed sceną)). Jednak muzyki dla dźwieku to słucham u siebie w domu, a na koncercie się po prostu świetnie bawiłem i zapomniałem o jakości nagłośnienia już po trzecim utworze.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Walery]

BlueMax, 28 Maj 2010, 11:47

 

>... Skakałem, machałem głową i się darłem = zaliczyłem udany koncert legendy szkolnego

>hard-rocka.

 

To tak jak ja. Tzn zaliczyłem udany występ legendy szkolnego hard-rocka. Nie darłem się - darło się mi prosto do ucha paru kolesi co w połączeniu z zbyt dużym poziomem głośności powodowało dyskomfort. Chłopaki zaskoczyli na plus że jeszcze, mimo wieku, dają radę - za to szacunek. Bardzo sprawna maszyna koncertowa i tak to traktuje - zresztą tak jak pewnie chłopaki. Nie byłem nigdy zagorzałym fanem - pewnie stąd ten sceptyczny stosunek:

- show - 5

- forma (wiek) - 5

- nagłośnienie - 3 (za głośno)

- unikalność - 0 - setlista z Hanoweru, odegrane, skasowane załatwione

 

Ogólnie OK, stwierdziliśmy ze znajomkami że na kolejne 20 lat wysraczy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ABs]

no tak, jak mialem 9-10 lat bylem na koloniach, i byla muzyka, grali deep, black i aisi, a koło 1978 w trójce jak anonsowali aisi to było TO! nagrałem na kasetach cała dyskografie, pózniej dostalem na któreś urodziny koncert na VHSie z Bonem, ktorego juz nikt nie pamięta, tylko cyrk sie kręci dalej...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ABs]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pp]

Fajnie było znów zobaczyć po 20 latach chłopaków z Australii na żywo :)

Koncert bardzo dobry

Pewnie już ostatni u nas

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość traxman]

Przychylam się do PP, to raczej ostatni koncert, czekam jeszcze na "Stonsów", jak dla mnie było OK, stałem pod lewym słupem więc głośno było. Dodatkowo fajny support (chociaż TSA...) i w przerwie prawie cała płyta B.Guy'a to tak dla porównania sprawności z Angusem???

Jedynie powrót to była tragedia, 3 godziny do bramek Warszawy z Bemowa - to nawet najcierpliwszy straci cierpliwość, co z tego, że podstawili dużo autobusów, gdy stały one w korku - nie można tego jakoś pokierować? No, ale czterech policjantów na trasie to chyba jednak za mało....

[Gość traxman]

A tu wspomniana wcześniej baba:

[Wyca]

Mega koncert. Darłem się cały czas razem z nimi. Czupryną nie trząchałem bo nie ma czym niestety, ale zabawa była świetna.

Powrót do domu to już inna sprawa, do metra z buta, niebyło szans złapać taxi. W domu byłem o 7 rano.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wlod]

Przez korki nie zdążyłem na Dżem ale jak wyczytałem wcześniej...chyba nie zaszokowali, może nie ma czego żałować. Co do AC/DC to w zasadzie tylko dwa małe minusy, o których wcześniej była mowa po pierwsze przewidywalność, krok w krok, łącznie z bisami, trochę mała komunikatywność, generalnie pełna automatyka no i druga sprawa chyba faktycznie ciut za głośno mimo że nagłośnienie ok. Show, forma muzyków, generalnie profesjonalizm to już najwyższa ocena. Poza koncertem organizacyjnie niewypał. Z Bemowa co centrum jazda autobusem... wrażenia faktycznie bezcenne, podobnie jak dojazd do Warszawy przed koncertem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Walery]

Organizacja po koncercie na ulicach to była jakaś apokalipsa i horror. Puszczone wszystko na żywioł - niech se ludzie radzą.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paul_67]

No i już zagrało i to nie pierwszy raz...Kiedy Kiss przyjedzie do Polski? Chyba nigdy...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Walery]

A tak przy okazji co wy chcecie od Dżemu. Przecież to był tylko support, może też stałem gdzie indziej ale w moich okolicach ludziskom się podobało. Numer z najnowszej płyty też niczego sobie, stęknąłem tylko jak usłyszałem: "Czerwony jak cegła..."

 

BTW. Swoją drogą zarówno Dżem jak i ACDC mają już drugiego frontmana.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Dżem trzeciego.

 

Fakt, że byli tylko supportem ze słabym nagłośnieniem, ale i tak sprawiali wrażenie jakichś zmęczonych, grali bez życia.

[jacm]

pare fot

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jacm]

Koncert był uważam bardzo udany mimo tylu lat wystepowania na scenie . Pod względem audiofilskim można się przyczepić co do nagłośnienia szczerze mówiąc jak zobaczyłem zestaw którym dysponował zespół myslałem że będzie rewelacja . Jednak było dość przeciętnie można było na pewno lepiej co pokazał Lenny Krawitz na tym samym lotnisku parę lat temu . Natomiast co do scenografi i ogólnego schow uważam to za koncert nr 1 oby takich koncertów więcej . Już za miesiąc Metalica , Slayer i Megadeth w tym samym miejscu to będzie czad :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JarlBjorn]

Garść wrażeń z koncertu legendy ciężkiego rocka na warszawskim Bemowie. Nie lubię koncertów plenerowych więc wiele sobie po imprezie na lotnisku nie obiecywałem. Tym samym zaliczyłem zaskoczenie in plus:).

 

Mimo upływu lat zespół gra co tu mówić energetycznie. Jakby czas się zatrzymał. Mistrzowie drugiego planu: świetny perkusista z pierwszego składu jeszcze Phil Rudd, solidny basista C. Williams i produkujący niestrudzenie od lat ciężkie, gęste riffy Malcolm Young, zawsze w cieniu młodszego brata ale chyba mu to nie przeszkadza.

 

Na ich tle gwiazdorzy: B. Johnson w przyklejonej chyba(?) cyklistówce śpiewa, czy raczej wykrzykuje z pasją te swoje wokalizy (stwierdzam że z coraz większym luzem idzie mu interpretacja utworów z czasów Bona Scotta) i niesamowity Angus, facet dający z siebie na koncercie wszystko. I udowadniający po raz kolejny że gra na gitarze to nie produkcja dźwięków i rajdowa szybkość, ale energia i feeling.

 

W każdym razie za kulminacyjny punkt koncertu, zagrane brawurowo nieśmiertelne kawałki z legendarnej płyty "Let There Be Rock", tj. "Whola Lotta Rosie" i tytułowy, w rozbudowanej wersji z długim pasażem na solo Angusa, - wyrazy uznania i czapki z głów. To było to.

 

Zgodzić można się z zarzutem że dobór repertuaru koncertu był zbyt przewidywalny. Zespół o takim dorobku może dać sobie spokój z graniem po raz n-ty śmiertelnie ogranych już "The Jack", "Highway to Hell, "High Voltage, "TNT", i zamiast tego wprowadzić do repertuaru koncertowego choćby "Live Wire", "Beating Around The Bush", "Soul Stripper" z czasów B. Scotta czy choćby jakieś utwory z "Fly On the Wall" z czasów Johnsona, no cokolwiek żeby urozmaicić ten znany już od lat repertuar koncertowy. Zaskoczeniem była dla mnie obecność "Hell Ain't A Bad Place to Be" (znany choćby ze świetnej płyty koncertowej "If You want Blood") czy "Shot Down in Flames" (w sumie jeden z słabszych utworów z czasów B. Scotta, ale wolę tego niegranego przeciętniaka od zgranego do bólu "The Jacka"). Na szczęście nowe utwory z płyty "Black Ice" trzymały poziom.

 

Nagłośnienie - znośnie jak na warunki lotniskowe. Bez większych zastrzeżeń.

 

Repertuar: Rock n'roll train, Hell Ain't a Bad Place to Be, Back In Black, Big Jack, Dirty Deeds Done Dirt Cheap, Shot Down In Flames, Thunderstruck, Black Ice, the Jack, Hell's Bells, Shoot to Thrill, War Machine, High Voltage, You Shook Me All Night Long, TNT, Whole Lotta Rosie, Let There Be Rock plus bisy: Highway to Hell, For Those About to Rock.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[grip]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kocham ich jeszcze bardziej!!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Amar]

Byłem razem z moim bratem na koncercie w Lipsku 5 marca 2009 i wylazłem na czterech.. Wszystko działo się na olbrzymiej hali więc huku było tyle, że wracając jeszcze na granicy słyszałem tylko pisk.. na warszawskim koncercie był tylko mój brat (szkoda, ze nie mogłem być) i powiedział, ze tracklista podobna, dużo więcej ludzi (co lotnisko o lotnisko)...choć faktycznie nagłosnienie mogło być lepsze.. Ale larmo było.. Na bemowie byłem ostatnio na Lennym K jak któryś z kolegów i przyznam, że było zajebiscie:) jak po chyba półtorej godziny czekania po beznadziejnych cool kids of death wreszcie na scenę wyszedł LK to były 2 godziny totalnego amoku... Z kolei koncert Red Hotów w Chorzowie mnie rozczarowal i setlista do chrzanu..(mogli sobie darować ramones)..mają swoich swietnych kawałków na 3 godzinny koncert..i nagłośnienie takie, żeby mohery nie narzekały na hałas...myślałem, że będzie odpał..był poprawny koncercik..większą frajdę czułem słysząc "are you gonna be my girl" supportującego Jet.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paul_67]

grip, 31 Maj 2010, 23:37

 

Kolejne oszustwo, ale cel szczytny...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paul_67]

Jednak sprostowali na aukcji,że to nie ta gitara, na której Angus grał w Polsce...Trzeba było być ślepym,żeby tego nie widzieć, chociażby na fotce:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )