Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  492 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

dzięi za odpowiedź i przepraszam za te ceny , faktycznie nie przemysląłem tego , sprzęt pochodzi w oby przypadkach z rąk prywatnych aczkolwiek po rozmowie telefonicznej zorientowałem się że chyba ten pan od 9900 jest handlarzem bo za wiele nie wiedział o sprzecie zaś od 90 wiedział , tak mi się wydaje , wszystko co chciałem wiedziec a poza tym miłośnika można łatwo rozróżnić poprostu nie można przestać rozmawiać bo tak się gadka klei , zatem wybór pada na x90x , niestety musze spytać tego pana czy porobił te wszystkie zabiegi konserwacyjne o których mówiłeś, moje kolumny po modzie mają 8ohm ale i tak mimo nie za wysokiej efektywności nie są jakieś trudne do napędzenia , obecne tranzystory mające około 70watt na kanał (tak podaje producent) przy 8ohm daje sobie radę bez kłopotu. Dzięki za podpowiedź , już wiem przynajmniej na czym stoję , nie wiem czy to prawda ale z tego co rozmawiałem z tym panem to powiedział że raczej nie sprzedam już tego klocka i nie chodzi tu o kolejnego kupca tylko jest to naprawde porzadny wzmacniacz który w tym budżecie jest raczej bezkonkurencyjny , powiedział również że gdybym skusił się na odsłuch to ma u siebie jakiegoś nowego accuphase za 19kzł i wówczas sam do tego dojdę że to naprawdę świetny sprzet . Nie powiem kusi mnie odsłuch ( trochę daleko mam do Kalisza) ale juz przynajmniej wiem który z nich wybrać i to znacznie uprościło sprawę .

82biały.

 

Szanowny Kolego. Napiszę tak, w sklepie w Japonii, jest wzmacniacz Sansui Alpha 707DR.

link http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G1/P0/A10/E/20-10/S0/C15-02818-68708-00/

Slep wysyła do Polski. Cenowo przekroczy 4000 zł. ale będziesz miał wzmacniacz, który bez dwu zdań spełni Twoje oczekiwania. Mocny, świetnie brzmiący.

Jest też drugi, mocowo słabszy, choć w/g mnie też da radę Twoim kolumnom.

link http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G1/P0/A10/E/10-10/S0/C15-02596-67049-00/

Ten wzmacniacz gra bajecznie i bardzo zbliżenie do lampy. Na 25m2 wystarczy aż nadto.

Watr każdej złotówki na niego wydnej.

 

Porównując do modeli Sansui, jakie wyszukałeś, sorry, te dwa wzmacniacze to inna półka grania.

Jak potrafisz dokonać płatności katrą, zakup w tym sklepie nie jest problemem. niestety dojdzie koszt wysyłki i cło z podatkiem, ale i tak warto.

Co zrobisz, Twój wybór. Jedynie Au 990 nie słuchałem . Resztę wzmacniaczy miałem i wiem co piszę.

 

Pozdrawiam,

Jan

82biały.

 

Szanowny Kolego. Napiszę tak, w sklepie w Japonii, jest wzmacniacz Sansui Alpha 707DR.

link http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G1/P0/A10/E/20-10/S0/C15-02818-68708-00/

Slep wysyła do Polski. Cenowo przekroczy 4000 zł. ale będziesz miał wzmacniacz, który bez dwu zdań spełni Twoje oczekiwania. Mocny, świetnie brzmiący.

Jest też drugi, mocowo słabszy, choć w/g mnie też da radę Twoim kolumnom.

link http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G1/P0/A10/E/10-10/S0/C15-02596-67049-00/

Ten wzmacniacz gra bajecznie i bardzo zbliżenie do lampy. Na 25m2 wystarczy aż nadto.

Watr każdej złotówki na niego wydnej.

 

Porównując do modeli Sansui, jakie wyszukałeś, sorry, te dwa wzmacniacze to inna półka grania.

Jak potrafisz dokonać płatności katrą, zakup w tym sklepie nie jest problemem. niestety dojdzie koszt wysyłki i cło z podatkiem, ale i tak warto.

Co zrobisz, Twój wybór. Jedynie Au 990 nie słuchałem . Resztę wzmacniaczy miałem i wiem co piszę.

 

Pozdrawiam,

Jan

 

pierwsza propozycja to neistety nie mój budżet , ale druga już coraz bliżej, te modele które podałem to zostały mi zaproponowane w formie zamiany łeb w łeb z moim yaqinem , tak jak pisąłem nie znam sie na sprzecie vintage ani sansui (nigdy nie miałem) . Dziękuję za propozycje bo z pewnością na te aukcje sam bym nigdy w życiu nie trafił a nie ukrywam trochęczytałem o serii alfa to wymiata nieźle , a tak orientacyjnie ile dochodzi do tej ceny dodatkowych kosztów ? nigdy nie kupowałem sprzętu zza granicy więc moje pojęcie o tym równe jest zero.

Witam,

Przepraszam, że się tak wtrącę, ale chciałbym się Was poradzić. Mam na oku wzmacniacz Sansui Au-555a za 1000zł. Nie mogę znaleźć zbyt wielu opinii na jego temat. Czytałem tylko, że model Au-555 ma duże zniekształcenia i ogólnie nie był polecany. Czy mieliście może do czynienia z 555a ? Czy warto go kupować i czy za taką cenę?

82biały

 

Transport Tego MOS-a to około 420$ i dojdzie od sumy zakupu plus transport, 30% jako cło i podatek.

Te 420 dolcy to orientacyjnie, bo dawno już u nich nie kupowałem więc nie znam aktualnych stawek.

Waga tego wzmacniacza to około 20 kg.

 

Pozdrawiam

Jan

82biały.

 

Szanowny Kolego. Napiszę tak, w sklepie w Japonii, jest wzmacniacz Sansui Alpha 707DR.

link http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G1/P0/A10/E/20-10/S0/C15-02818-68708-00/

Slep wysyła do Polski. Cenowo przekroczy 4000 zł. ale będziesz miał wzmacniacz, który bez dwu zdań spełni Twoje oczekiwania. Mocny, świetnie brzmiący.

Jest też drugi, mocowo słabszy, choć w/g mnie też da radę Twoim kolumnom.

link http://www.hifido.co.jp/KWsansui/G1/P0/A10/E/10-10/S0/C15-02596-67049-00/

Ten wzmacniacz gra bajecznie i bardzo zbliżenie do lampy. Na 25m2 wystarczy aż nadto.

Watr każdej złotówki na niego wydnej.

 

Porównując do modeli Sansui, jakie wyszukałeś, sorry, te dwa wzmacniacze to inna półka grania.

Jak potrafisz dokonać płatności katrą, zakup w tym sklepie nie jest problemem. niestety dojdzie koszt wysyłki i cło z podatkiem, ale i tak warto.

Co zrobisz, Twój wybór. Jedynie Au 990 nie słuchałem . Resztę wzmacniaczy miałem i wiem co piszę.

 

Pozdrawiam,

Jan

 

Nie wiem dokładnie jkie sa ceny za przesyłkę kupując w Hifi.do ale wysyłka UPS-em w wadze pow. 20 kg zaczyna się od 60000yen a to oznacza że cena tej DRki z cłem może nawet nieznacznie przekroczyć 5 tys. Dodatkowo trzeba dać taki wzmak komuś kto go sprawdzi, ustawi i przeczyści to i owo co dodatkowo moze wynieść jeszcze 200 - 500 zł Warto o tym wiedzieć bo duzo jest opinii że sprzedawca chce wygórowane pieniądze za coś co mozna poza krajem kupic taniej....

Mario.

 

Sorry, tu się nie zgodzę. HiFi-Do ostatnio mocno podniosło poprzeczkę. Dużo sprzętów jest serwisowane. Ta sztuka jak widzę też.

Dają gwarancję, bodaj roczną. Oczywiście dostawa jest kosztowna, ale czy aż tak, szczerze nie wiem, nie kupowałem ostatnio.

Ten sklep wysyłał towary powyżej 20 kg Fedex-em i miał u nich bardzo dobrą cenę, więc rewelacyjną. Sądzę, że poniżej kwoty

o której piszesz. Dostawa ta ma tez ten plus, że jest Door to Door. Po dostarczeniu do kraju przeznaczenia spedytor nawiązuje

z odbiorcą kontakt i prosi o wypełnienie papierów mailowo i cli. Paczka jest błyskawicznie u Ciebie. Zwykle trwa to max do tygodnia.

 

Jan

No to moze warto zapytać najpierw o koszt przesyłki. Właściwie to taki cennik powinien byc ogólnie dostępny do wglądu. tak jak to jest w innych serwisach. Co do serwisowania to po takiej podróży, przenoszeniu paczki, locie samolotem, nawet dla świętego spokoju trzeba sprawdzić czy nie trzeba go wyregulować. Powiedziałbym nawet ze to konieczność..... Podałem cenę UPS i to dla dla firm majacych z nimi umowy. Czas i operacja dostarczenia jest taka jak opisałeś.

Dzien dobry Janie)

 

Biały, jestem posiadaczem 607premium czyli 2 propozycji, którą podał Ci Jan i mogę potwierdzić bardzo wysokich lotów dzwięk tej konstrukcji. Wzmacniacz ma tylko 1 wadę. 45W na kanał. Z Twoimi kolumnami nie będzie miał problemu. Problem może pojawić się jak będziesz chciał zamienić na większe.

Byc może Tobie będzie odpowiadało brzmienie vintage. Mnie odpowiada ale wybrałem coś bardziej nowoczesnego. Z prostej przyczyny. Tamten sprzęt był projektowany pod tamtą muzykę. Ja chcę mieć prawdę jaka jest na nośniku i trochę mija się z celem słuchanie obecnej muzy na ciepłym, mało precyzyjnym sprzęcie. Nie powiem. Vintage kusi. Ja czarowi uległem ale mój wybór był świadomy i nie żałuję.

O ceny nie pytajcie. Polecam kupowanie u posiadaczy, a nie u handlarzy.

 

Janie, mówiłeś kiedyś o wejściu gramofonowym w 607premium. Nie pociągnołem tematu bo jeszcze nie miałem w planach. Acha no i 717dr mam. Miałeś rację. Tworzą z 607 całość. Świetny sprzęt. I integra i cd.

Jakieś propozycje jeśli chodzi o gramiaka?

 

Moze być na pw z wiadomych powodów...;)

 

No i jeszcze jedno. Jak gość może nie wiedzieć czegoś o własnym sprzęcie. 9900 to nie wieża kupiona na komunię. Nawet gdyby nie miał wiedzy technicznej to wiedział by dużo o historii tego modelu czy kilka ciekawostek. Pasjonaci tak mają :). I co to za handlarz co nie wie czym handluje :)))

Edytowane przez audiowit

Witam

Koledzy mam pytanie - Kolega nabył przed tygodniem au 919 - zakup inspirowałem osobiscie - niestety przez tydzień grania efekt jest taki, że przez 15 min od włączenia 919 - tka gra "tak sobie" (powiedzmy drewniano) po tym czasie zaczyna się dopiero koncert i wszystko jest ok. Dodam, że sprzet przed zakupem długo stał. Pytanie czy tak może być i czy ten objaw minie po "wygrzaniu" czy to objaw czegoś poważnego?

Pozdrowienia

Darek

Mario dziękuje za odpowiedź. Wiesz namawiałem kolegę na sansui, podrzuciłem mu nawet moją x 701, pograł kilka dni i załapał bakcyla. Cieszę się na tą 919 bo ma super przedwzmacniacz do gramiaka i chciałem porównać u siebie z 911 dg. A tak wogóle Koledzy to informuję, że organizuję sobie alphe 607 mos limited. Właśnie dzisiaj dokona się zakup i teraz czekanie na dostawę. Przy tej okazji pytanko mam o "elektrownię" co można polecić żeby to cudo dobrze zasilić.

I to czekanie też ma urok :)

Pozdrowienia

Darek

Jestem właścicielem głośników Sansui SP-5500.

Jeżeli chodzi o wygląd, jak je zobaczyłem pierwszy raz, to myślałem, że padnę z wrażenia, ale jeszcze lepiej się poczułem, gdy posłuchałem dobrej jazzowej muzyki.

Głośniki podczepione są do Kenwooda KA-1100D i właściwie nic nie mam do wzmacniacza, a jakby tak pod głośniki podpiąć coś od Sansui? Może coś z okresu produkcji głośników 1974-5?

Jeżeli chodzi o sprzęt tej marki, to szczerze przyznam, że jestem kompletnie zielony.

Budżet, nie wiem, może coś w granicach 2k, a może więcej, nie wiem czy warto, czy duża jest różnica między topowymi modelami, a średniakami, jak np. w Kenwoodach.

Czy drodzy forumowicze macie jakieś propozycje? Może coś ciekawego macie na zbyciu?

Edytowane przez realkrzysiek

Witam,

zwracam się do Was o pomoc w wyborze odpowiedniego zestawu. Po ponad 20 latach chciałbym przeprosić się z czarnymi płytami i wynieść je z piwnicy na ich zasłużone miejsce w mieszkaniu. Co za tym idzie brakuje mi wszystkiego co ułatwiłoby mi słuchanie tych płyt. To co mam w tej chwili wylatuje w kosmos bo nie mogę ani na to patrzeć ani tego słuchać (nie pytajcie co to jest bo nie odpowiem ;) ).

Zwracam się do Was ponieważ rozglądając się za amlitunerem natrafiłem na Sansui 5050. I co tu dużo mówić podoba mi się bardzo. Wiem, że zaraz mogą odezwać się głosy oburzenia, że nie kupuję się czegoś takiego za pomocą wzroku tylko słuchu. Ale bardzo mi się ten amplituner podoba i nic na to nie poradzę. I tu pojawiają się problemy, które muszę rozwiązać:

1. gramofon - chciałbym raczej coś nowego (jakiś project lub rega o ile to odpowiedni wybór) ponieważ nie chciałbym już majstrować wymieniając ramię czy coś podobnego. Młody już nie jestem, nie znam się i mogę sobie po prostu nie poradzić.

2. kolumny - albo monitory do postawienia na mebel albo do wysokości 60-70 cm, wąskie. To jest wymóg mojej żony, nie zgodzi się na nic dużego

3. do tego wzmacniacza chciałbym podłączyć oprócz gramofonu odtwarzacz cd, może być używany. Trochę płyt CD w międzyczasie nazbierałem i nie chcę z tego rezygnować

4. Czy uda mi sie podłączyć to tego wzmacniacza komputer albo telefon żebym mógł również słuchać ze spotify? (wszystkich płyt które mnie interesują nie kupię a muzyki słucham dużo)

 

Dodam, że słucham dosyć szerokiego spektrum muzyki od rockowej klasyki po współczesny (i nie tylko) jazz. Gatunków mógłbym wymieniać więcej…

Budżet niewielki - 4500 zł, więc za bardzo nie poszaleję zapewne. Nie spieszy mi się, mogę czekać aż trafi się coś odpowiedniego w przyzwoitej cenie.

 

Czy jesteście w stanie dobrać coś do tego wzmacniacza czy może powinienem szukać innego rozwiązania?

Realkrzysiek. Jest duza roznica pomiedzy topowymi modelami a średniakami. Jak w każdej firmie. W 2kzl nie kupisz topowych modeli. Przykro mi. W Polsce przesadzaja z cenami na portalach. Proponuję zwrócić się bardziej na zachód. Większe prawdopodobieństwo. Czy warto? Tak, jeśli lubisz vintagowe brzmienie. Firmy kenwood i sansui w tamtych latach konkurowały ze sobą. Ich produkty były do siebie bliźniaczo podobne.

 

Pood. Miałem 7070. Był przepiękny i pięknie grał. Kupiłem go za połowe ceny tej proponowanej na serwisach za 5050 i sprzedałem za niwiele wyższą. Szkoda, że miesiąc temu się nie skontaktowaliśmy.

 

4,5kzl. To wystarczająco żeby poczuć smak. Modeli topowych za to nie będzie ale już jak dobrze poszukasz to skompletujesz. Polecam szukanie wśród pasjonatów i posiadaczy, a nie u handlarzy.

Realkrzysiek. Jest duza roznica pomiedzy topowymi modelami a średniakami. Jak w każdej firmie. W 2kzl nie kupisz topowych modeli. Przykro mi. W Polsce przesadzaja z cenami na portalach. Proponuję zwrócić się bardziej na zachód. Większe prawdopodobieństwo. Czy warto? Tak, jeśli lubisz vintagowe brzmienie. Firmy kenwood i sansui w tamtych latach konkurowały ze sobą. Ich produkty były do siebie bliźniaczo podobne.

 

Pood. Miałem 7070. Był przepiękny i pięknie grał. Kupiłem go za połowe ceny tej proponowanej na serwisach za 5050 i sprzedałem za niwiele wyższą. Szkoda, że miesiąc temu się nie skontaktowaliśmy.

 

4,5kzl. To wystarczająco żeby poczuć smak. Modeli topowych za to nie będzie ale już jak dobrze poszukasz to skompletujesz. Polecam szukanie wśród pasjonatów i posiadaczy, a nie u handlarzy.

 

Szkoda ale trudno poszukam, może coś się uda znaleźć. Czy możesz mi powiedzieć gdzie poza serwisami aukcyjnymi mógłbym poszukać? Czy jednak tam sie rozglądać?

Hmm... Ebay chyba najlepszy. Najlepiej pytaj wsród użytkowników na forach. Czasem ktoś wymienia sprzęt. Ja już kilka razy miałem okazję kupić ciekawe komponenty. Trzeba bywać :), wiedzieć co kto ma i czego szuka. Czasem pomóc. To trochę inaczej wygląda niż kupowanie w sklepie. Także z serwisem takiego sprzętu trzeba uważać. Nie oddawać byle komu. A jeśli ktoś nie ma cierpliwości to polecam wizytę w mediamarkcie. Na promocji mnustwo sprzętu ;)

mam dużo cierpliwości więc gorączka promocji mi nie grozi ;) będę się rozglądał

czy kwestii kolumn mogę liczyć? jakie wybrać?

"2. kolumny - albo monitory do postawienia na mebel albo do wysokości 60-70 cm, wąskie. To jest wymóg mojej żony, nie zgodzi się na nic dużego"

mam dużo cierpliwości więc gorączka promocji mi nie grozi ;) będę się rozglądał

czy kwestii kolumn mogę liczyć? jakie wybrać?

"2. kolumny - albo monitory do postawienia na mebel albo do wysokości 60-70 cm, wąskie. To jest wymóg mojej żony, nie zgodzi się na nic dużego"

Co do Sansui to info na priv.
  • 3 tygodnie później...

4,5kzl. To wystarczająco żeby poczuć smak.

 

Dobrze, że ja nie mam aż tak wrażliwego ucha - poczułem smak za kilkukrotnie mniejszą kasę obganiając się modelem "ze średniej półki" i mi wystarcza z nawiązką. A nie mam ani byle jakiego źródła, ani byle jakich kolumn.

Dobry wieczor zakupilem to stosunkowo nie dawno jest po tuningu na wejsciu phono 1 i 2 jak sie zrobi glos na maxa to jest dosyc glosny szum w kolumnach,czy to jest normalne?Dziekuje za odpowiedz.post-61987-0-71954300-1457560672_thumb.jpg

Witajcie. Wiem, że tu głównie miłośnicy topowych sprzętów, ale zapytam.

Kolumny Infinity Reference 31i http://www.hifi-review.com/150428-infinity-reference-31i.html

Obecny wzmacniacz to http://www.hifiengine.com/manual_library/sansui/au-d101.shtml Zaletą tego zestawu dla mnie jest dobra jakość dźwięku również na małych głośnościach, ładnie dogaduje się z gramofonem Grundig PS 3500 (bliźniak Technics-a SL-1900).

Czy przesiadka na http://www.hifiengine.com/manual_library/sansui/a-80.shtml to będzie krok do przodu czy odpuścić?

Jaki model budżetowy po tym AU-D101 brać pod uwagę?

  • 2 tygodnie później...

Dzień dobry Państwu

 

Zdobyłem pierwszy zestaw z AU 101

 

Potrzebuje przejścia na banany jak upgrade opisany tu:

https://audio44.wordpress.com/2012/04/06/upgrading-speaker-binding-posts-in-sansui-au-101/

 

Serdeczna prośba o wskazanie jakie i gdzie kupić w polskim sklepie

Audiofil[edytuj]

 

Sprzęt audiofilski − wzmacniacz lampowy

 

Sprzęt audiofilski − dzielony odtwarzacz CD

Audiofil (z łac. audio "słyszę"[a], z gr. philos "kochający") – osoba szczególnie zainteresowana wysoką jakością odtwarzanego dźwięku i posiadaniem sprzętu odtwarzającego najwyższej klasy[1]. Należy stwierdzić że słownik języka polskiego w swojej definicji pojęcia "audiofil" określa tę klasę po prostu "najwyższą klasą", nie odnosząc się przy tym do żadnych parametrów technicznych czy kwestii cenowych. Jednocześnie istnieje usankcjonowana normą DIN 45500 (z roku 1973) klasa sprzętu Hi-fi. Występuje także czysto marketingowe (nienormowane) pojęcie klasy Hi-end. Według innych źródeł audiofile to grupa konsumencka kupująca najdroższy domowy sprzęt nagłaśniający[2].

 

Spis treści [ukryj]

1 Definicja

2 Podział

3 Geneza

4 Socjologia

4.1 Czasopisma

5 Krytyka audiofilskich poglądów

6 Uwagi

7 Przypisy

8 Bibliografia

Definicja[edytuj]

Pojęcie audiofila nie jest ostro zdefiniowane, nie jest też ono jednorodne. Można przyjąć, że audiofilami są osoby zainteresowane "specjalnymi" domowymi urządzeniami nagłaśniającymi (audio). Podstawowymi kryteriami tej "specjalności" jest wysoka cena[2], oraz odrębność od urządzeń produkowanych masowo[3]. Zestawy audiofilskie składają się nierzadko ze sprzętu nazywanego Hi-end, którego koszty poszczególnych komponentów sięgają dziesiątek i setek tysięcy złotych.

 

W środowiskach audiofilskich duże znaczenie mają kwestie mody, na przykład pewien powrót do wzmacniaczy lampowych, jak i do gramofonów.

 

Audiofile przywiązują dużą wagę do wszelkich innych aspektów mogących wpłynąć na odtworzenie zarejestrowanego dźwięku: pomieszczenia odsłuchowe, ich adaptacja (maty wytłumiające, przedmioty rozpraszające), wymiary oraz akustyka, właściwe ustawienie głośników oraz ulokowanie miejsca odsłuchowego.

 

Audiofilia[potrzebne źródło] ma swój własny system wartości oraz zasad słuchania i podkreśla ich odrębność od tych, które są używane przy podejściu naukowym[4]. Audiofile budują swoją tożsamość wokół posiadanego sprzętu, a ich samoidentyfikacja zależy od jego wartości[5].

 

Podział[edytuj]

Środowisko ludzi zainteresowanych techniką audio nie jest jednorodne, można je podzielić na dwie zasadnicze grupy[6]:

 

"subiektywiści", "believers", "złotousi"[2] – swoje "wrażenia odsłuchowe" przekładają ponad jakiekolwiek zobiektywizowane testy i pomiary,

"sceptycy", "obiektywiści" – często biorą pod uwagę właściwą metodologię przeprowadzania testów, nie określają się audiofilami.

Pomiędzy członkami obu grup odbywają się dyskusje, często o dużej temperaturze. Członkowie pierwszej grupy przeprowadzają testy "odsłuchowe" i "porównawcze" różnorakiego sprzętu bez uwzględnienia metodologii psychoakustyki. Druga grupa zarzuca im, że ich wrażenia są pochodzenia wyłącznie psychicznego, a w prawidłowo przeprowadzonych testach wręcz nie są w stanie rozróżnić porównywanych sprzętów[7][8].

 

Oddzielną gałęzią zainteresowania audiofilów są sprzęty typu DIY – zrób to sam oraz dokonywanie modyfikacji w sprzęcie audio – tak zwanych MOD-ów. Zakres tych działań jest szeroki – poczynając od rzeczywistej budowy elementów sprzętu audio[9], na smarowaniu brzegów płyt CD flamastrami i przetrzymywaniu ich w lodówce kończąc[10].

 

Geneza[edytuj]

Początki audiofilizmu są bezpośrednio związane z rozwojem techniki wysokiej jakości odtwarzania dźwięku Hi-Fi. Pierwsze urządzenia pojawiły się w latach 30. (wtedy powstała nazwa high-fidelity), ale znaczący rozwój nastąpił po II wojnie światowej. Ze względu na bardzo wysokie ceny urządzenia Hi-Fi nie odniosły wtedy sukcesu komercyjnego, ale doprowadziły do wykształcenia się niewielkiej grupy stosunkowo zamożnych konsumentów uprawiającej ekskluzywne hobby. Sytuacja zmieniła się wraz z wynalezieniem tranzystora, co doprowadziło do drastycznej redukcji cen sprzętu Hi-Fi oraz dużej poprawy parametrów "sprzętu powszechnego użytku". Sprzęt niegdyś dostępny dla wąskiej elity stał się szybko powszechnie nabywanym dobrem. Doprowadziło to do "podniesienia poprzeczki" przez najbardziej zagorzałych członków grupy aż do poziomu, który można określić mianem swoistej religii[11]. Audiofile posługują się specyficznym językiem[12]. Jest on praktycznie nieznany poza środowiskiem audiofilskim, zawiera nazwy elementów sprzętu (np. kabel połączeniowy to interkonekt) oraz liczne przymiotniki na określenie subiektywnych cech dźwięku.

 

Socjologia[edytuj]

Audiofile stanowią wyrazistą grupę. Są praktycznie wyłącznie mężczyznami (w USA rasy białej), przeważnie dobrze sytuowanymi materialnie[12]. Kobiety wśród audiofilów nie tylko zdarzają się bardzo rzadko, ale często mają wręcz niechętny stosunek do sprzętu audiofilskiego[13].

 

Postawom audiofilskim przypisuje się również podłoże seksualne[14].

 

Czasopisma[edytuj]

Charakterystyczne dla kół audiofilskich jest skupianie się dookoła kilku czasopism, które mają bardzo duże wpływy w tych kołach, a są praktycznie zupełnie ignorowane poza nimi (na przykład bardzo rzadko są prenumerowane przez biblioteki). Cztery najważniejsze to (informacje o nakładzie dotyczą USA i pochodzą z połowy lat 90.):

 

Stereo Review – wychodzi od 1958, nakład 550 000; różni się od pozostałych krytycyzmem wobec niezweryfikowanych "testów odsłuchowych";

Audio – wychodzi od 1947, nakład około 145 000; początkowo było czasopismem technicznym, przeszło ewolucję w stronę czasopisma konsumenckiego;

Stereophile – wychodzi od 1962, nakład ponad 70 000;

Absolute Sound – wychodzi od 1973, nakład około 30 000;

Recenzje i "testy odsłuchowe" przeprowadzane w czasopismach mają bardzo duże znaczenie marketingowe dla sprzętu audiofilskiego. Niektóre z nich zamieszczają również recenzje nagrań muzycznych[15].

 

Krytyka audiofilskich poglądów[edytuj]

The Audio Engineering Society, organizacja zrzeszająca profesjonalistów zajmujących się inżynierią dźwięku, opublikowała szereg artykułów, w których nie zgadza się z twierdzeniami audiofilów przypisujących swoje psychoakustyczne wrażenia właściwościom sprzętu[16][17][18].

 

Jakość techniczna sprzętu - elektroakustyczne techniki pomiarowe już w połowie XX wieku osiągnęły poziom taki, że komponenty odróżnialne w ślepych testach były bez problemu odróżniane pomiarowo[19]. Obecnie są to głównie kolumny głośnikowe. Według badań przedstawionych m.in. przez Audio Engineering Society, rzeczywiste właściwości elektroakustyczne sprzętu audiofilskiego nie odbiegają od sprzętu masowego o różnicach w parametrach elektrycznych leżących poza zakresem percepcji człowieka. W ślepych testach (gdy słuchacz nie posiada informacji, które urządzenie jest aktualnie włączone) nie są odróżniane przez słuchaczy[7][8][20][21][22].

Z technicznego i użytkowego punktu widzenia, wzmacniacze lampowe i gramofony są urządzeniami o wiele gorszymi od współczesnych wzmacniaczy tranzystorowych i odtwarzaczy CD. Zakłócenia, które są wprowadzane przez te urządzenia, są według audiofilów korzystne dla ich "wrażeń odsłuchowych"[23].

Audiofile, deklarują się jako miłośnicy muzyki i odrzucają wszelkie próby naukowych analiz jako sprzeczne z jej duchem[24]. Nie uznają wspomnianych ślepych testów[25][26], mimo wielu publikacji naukowych w tej sprawie[27][28][29].

Audiofilizm a nauka - obserwacje audiofilów ani przeprowadzane w ich środowisku dyskusje nie budzą żadnego zainteresowania wśród przedstawicieli nauk technicznych i ścisłych[c]. W akustyce i psychoakustyce subiektywne obserwacje są oczywiście prowadzone i analizowane, ale by zostały one uznane za wiarygodne muszą być potwierdzone przez zasady statystyki matematycznej, a proces ich zbierania jest bardzo długi i pracochłonny[30].

 

Firma SANSUI ELECTRIC Co. powstała w 1947 roku. Jej założycielem i właścicielem był Kohsaku Kikuchi. Zakład specjalizował się w produkcji transformatorów, dławików i cewek. W roku 1954 rozpoczęła się w firmie produkcja elektroniki użytkowej – początkowo przedwzmacniaczy, zestawów do montaży wzmacniaczy i samych wzmacniaczy. Amplitunery lampowe pojawiły się w ofercie w roku 1956, a od 1959 rozpoczęto produkcję stereofonicznych modeli SM-88 oraz SM-20. Jednocześnie rozpoczął się też eksport tych sprzętów do USA. Dekada lat 60-tych to wprowadzenie na amerykański rynek takich modeli jak 500, 1000, 500A, 1000A oraz wzmacniaczy AU-111 i AU-70. Warto też wspomnieć o doskonałym lampowym tunerze TU-70. Uzupełnieniem linii były amplitunery 220 i 250.

Początkowo amplitunery SANSUI pracowały w systemie multicast do których można było dokupić zewnętrzny dekoder MPX. Ciekawą konstrukcją był SM-30 z lampami końcowymi EL84 -ostatni model SANSUI tzw. pełna lampa. Wyposażony był bowiem w zasilacz z lampami prostowniczymi i przedwzmacniacz korekcyjny na lampach. Równocześnie SANSUI produkował najmocniejszy wówczas amplituner SM-80. Ten model też był wyjątkowy, producent zastosował bowiem w nim wyjątkowe „telewizyjne” lampy końcowe 25E5/PL36 pracujące w układzie P&P. Deklarowana maksymalna moc muzyczna wynosiła 2 x 40 W, a przy zniekształceniach poniżej 1% 33 W na kanał. Reszta rozwiązań wyznaczyła standardy konstrukcyjne dla lampowych SANSUI na następną dekadę – przedwzmacniacz tranzystorowy i zasilacz na diodach krzemowych. W segmencie małych mocy na lampach ECL82 produkowane były modele serii SM-32xx, które charakteryzowały się możliwością odbioru w systemie „multicast” i jednocześnie stereo MPX wyposażono go bowiem w dekoder stereo. Następcą SM-80 został model 1000, który wyznaczył nowe wzornictwo dla amplitunerów SANSUI na lata sześćdziesiąte. Prosty aluminiowy front panel z symetrycznie ułożonymi gałkami i przełącznikami. SANSUI 1000 elektronicznie była to kopia SM-80, z tym że osobny kanał AM został zastąpiony przez bardzo dobry i stosowany w późniejszych produktach dekoder MPX. Elementem charakterystycznym tego dekodera był przekaźnik służący do włączania żarówki 6,3V jako wskaźnika sygnału stereo. Zrezygnowano także z dużych ekranów transformatorów wyjściowych. W porównaniu do SM-80 na chassis użyto cieńszej blachy. Model 1000 wyznaczył rozwiązania konstrukcyjne stosowane przez SANSUI w swych wyrobach do lat 70-tych zeszłego wieku. Segment małych amplitunerów wypełniały modele 500 z możliwością pracy „multicast” bowiem zostawiono w nich kanał AM przy jednoczesnym stosowaniu dekodera takiego jak w modelu 1000. Producent podawał, że modele SM-32xx (i 500) posiadały maksymalną moc 2 x 13 W. Po tych modelach nadeszła następna generacja. Poprzednie modele na lampach ECL zastąpił model 250 (z dekoderem MPX) oraz 220 (bez dekodera MPX) o mniejszej mocy. Ciekawostką jest pozostawienie w nim podwójnego „magicznego oka” stosowanego w amplitunerach „symulcast”, z tym że jedna z sekcji jest wskaźnikiem sygnału MPX stereo. Model ten współdzielił przedwzmacniacz korekcyjny ze wzmacniaczem AU-111. Składał się on z tranzystora typu npn na wejściu i jednej sekcji ECC83 w drugiej części. Wyjątkowe i rzadko stosowane hybrydowe rozwiązanie. Segment sprzętów średniej mocy wypełnił z kolei model 500A. Miał bardzo nowoczesny i ciekawy „design” (podobny wygląd miał też inny sprzęt SANSUI model SAX-200 na lampach ECL produkowany jednak chyba tylko na rynek wewnętrzny), a w stopniu końcowym pracowały lampy 7189A/EL84. Amplituner w znacznym stopniu współdzielił cześć radiową z SANSUI 1000A oraz tunerem TU-70. Charakterystyczne dla 500A było inne podejście od obsługi. Zrezygnowano z dużej kombinacji przełączania sygnału typu „lewy kanał na mono”, „rewers stereo” itp i praktycznie jego system przełączania źródeł i sygnału to ten stosowany przez następnych kilkadziesiąt lat. Poza tym potencjometry regulacji pasma są współosiowe zintegrowane. Odeszła w przeszłość możliwość regulacji pasma w każdym kanale oddzielnie. SANSUI zastosował też tutaj po raz pierwszy przedwzmacniacz korekcyjny na tranzystorach krzemowych NPN. Wszystkie inne modele miały przedwzmacniacz korekcyjny na „germanach” PNP. Model 500A nie był następcą 500. To zupełnie inna konstrukcja. Ale najbardziej znany wyrób lampowy SANSUI to amplituner 1000A. Tak jak i model 500A nie był nastepcą modelu poprzedniego (1000), ale kompletnie innym wyrobem. Po poprzedniku odziedziczył jedynie aluminiowy front. I tyle. Model 1000A był największym i najcięższym w latach 1965-1971 amplitunerem na rynku USA jednocześnie dysponującym największą mocą. Bez problemu konkurował z podobnymi parametrami wyrobami "made i USA" będąc jednocześnie znacznie tańszą alternatywą.

Firma SANSUI znikła z rynku początkiem lat 90-tych zeszłego wieku. Przed upadkiem wypuściła "remake" wzmacniacza AU-111 z dodatkową nazwą "vintage". Wzmacniacz przeszedł drobne modyfikacje (wejście na CD i preamp gramofonowy na lampach). Był to ewenement na skalę światową, by firma po 30-latach powróciła do wyrobów lampowych. Ale był to juz łabędzi śpiew. Niedługo po tym upadła Po technice lampowej SANSUI pozostały transformatory oferowane współcześnie po marką Hashimoto.

Edytowane przez Duplikat
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.