Skocz do zawartości
IGNORED

Mono - czy warto stworzyć osobny system?


łasic

Rekomendowane odpowiedzi

No to tegoż redaktora jeszcze jedna recenzja:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie miałem okazji słuchać wkładki mono od jakiś 40-u lat więc bardzo mnie ciekawi jak ona może brzmieć. jesli tak jak opisano to ja "w to wchodzę" bo mam sporo dobrych wydań mono z lat 50-ych i 60-ych. Poza tym płyty te są sporo tańsze od wydań stereo z lat 60-ych.

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

No to tegoż redaktora jeszcze jedna recenzja: http://www.highfidelity.pl/@main-399&lang=

 

Nie miałem okazji słuchać wkładki mono od jakiś 40-u lat więc bardzo mnie ciekawi jak ona może brzmieć. jesli tak jak opisano to ja "w to wchodzę" bo mam sporo dobrych wydań mono z lat 50-ych i 60-ych. Poza tym płyty te są sporo tańsze od wydań stereo z lat 60-ych.

 

Pozdro

 

Trudno się nie zgodzić. Jest dokładnie tak jak pisze pan W.P. Ogólne odczucie, jeśli idzie o użycie wkładki mono, jest właśnie takie.

Na dzień dobry eliminujemy brudy. Jeśli już pojawiają się to nie słyszymy ich - o zgrozo - w stereo.

Przy okazji otrzymujemy naturalny przekaz. Łatwiej jest przeniknąć przez wszystkie warstwy nagrania. Akustyka miejsca jest czytelna.

Wbrew obiegowej opinii NIE jest to żadna niezrozumiała, dźwiękowa klucha.

Polecam. Oświecenie mono jest konieczne by w pełni cieszyć się ulubioną muzyką!

 

 

Dlaczego nie SPU?

IMG_4046.jpg

Ba...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ooo! Azymut regulowany on the fly! Hoho, nie wiedziałem, że coś takiego jest w ogóle możliwe. Za takie ramię warto dać 1675 dolarów, bo tu było trochę solidnego, inżynierskiego myślenia. Dr Schick też myślał, ale najbardziej o tym jak z ludzi wyciągnąć prawie 1700 dolarów za pół rurki od parasolki :)

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość vasa

(Konto usunięte)

Za takie ramię warto dać 1675 dolarów, bo tu było trochę solidnego, inżynierskiego myślenia.

Absolutnie się zgadzam z Yulem. Ramię warte żądanej ceny.

Jednocześnie zachęcam wszystkich, którzy chcieliby zrozumieć jakie zasady i reguły rządzą fizyką ramion gramofonowych do poczytania zakładki "Resaearch" na stronie producenta: www.reed.lt.

Jest to chyba jedyna strona audio gdzie nie znalazłem audio voo-doo. Niestety potrzebna jest znajomość matematyki i fizyki na poziomie szkoły średniej i brak wstrętu do wzorów i równań.

Np w tym artykule http://www.reed.lt/research/53-research można znaleźć odpowiedź na pytanie; dlaczego ramiona ewoluowały w stronę lekkich, 9-cio calowych a nie np długich wędek lub 25-cio gramowych sztab.

Miłej lektury :)

formula1.jpg

Taka sytuacja...

szkoda, że nie na winylu.

 

Klik w obrazek po więcej!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak sie składa że wszystko jest na winylu.

W dodatku nie remasterowane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

Tak sie składa że wszystko jest na winylu.

W dodatku nie remasterowane.

 

 

 

Myślałem, że on tak jak Fryderyk Chopin, żyje i jeszcze nagrywa.

I te 9 płyt w boxie to nowość jakaś, tylko że w mono.

Czego to się człowiek nie dowie...

Myślałem, że on tak jak Fryderyk Chopin, żyje i jeszcze nagrywa.

I te 9 płyt w boxie to nowość jakaś, tylko że w mono.

Czego to się człowiek nie dowie...

A tak poważnie to myślisz że remastery będą grały lepiej od oryginałów ?

Z pewnością technicznie ciągle się poprawiają i pewnie będzie czyściej i dźwięczniej, ale czy to lepiej?

Mam doświadczenie z remasterem Beatelsów. W pierwszej chwili oniemiałem z zachwytu nad brzmieniem ale w sumie nie dosłuchałem do końca....

6k USD :)

DRT XV-1s Mono

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

0suicide.gif

 

Sprzedają wkładki za 6000$ i nie stać ich na porządniejszą stronę internetową? Przecież takie coś to zrobi gimnazjalista za 50zł. Ale obciach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

 

Czyli zamiast jednego dynavectora można mieć 3 koetsu black (czy jakieś tam inne).

 

U mnie dwuramienny Ad Fontes stał się faktem, trzeba będzie zrobić jakiś fotoreportaż.

Na razie "oldskulowe" mono, na kolorowym winylu. Będzie słuchanie!

 

tumblr_mw0y0iRmq91rqenwho1_500.jpg

 

tumblr_mw0y0iRmq91rqenwho2_250.jpg tumblr_mw0y0iRmq91rqenwho3_250.jpg

Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

Zazdraszczam. Gdzieżeś tego Hindemitha wykopał?

 

Na ebay. To przypadek. Szukałem czegoś innego,

a wyskoczył Hindemith. Trochę z ciekawości, to wykon Mathis der Maler z 1955 r. pod dyrekcją kompozytora.

To że Hindemith dyryguje, nie jest oczywiście żadnym wyznacznikiem jakości wykonania.

Lecz nie mogłem się oprzeć. Może przekonam się do tego "rzępolenia" ; )

Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

 

...30 x DL-102

lub ze 285 sztuk mf-100, lekko licząc

 

Ta wkładka jest tak dobra jak 285 mf-100 grających równocześnie?

...30 x DL-102

lub ze 285 sztuk mf-100, lekko licząc

 

Ta wkładka jest tak dobra jak 285 mf-100 grających równocześnie?

wyobraź sobie 285 gospodarstw domowych mających nirvane

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Witam,

mialem w ostatni czwartek przyjemnosc odsluchow wkladki mono.

Bylem z wizyta w salonie RCM w Katowicach i sluchalem wkladki mono Miyajima Spirit, czyli drugiej od dolu w ofercie japonskiego producenta. Wkladka wisiala na najtanszym gramofonie Kuzma.

Dla porownania na drugim gramofonie, ktorym byl Feickert wisiala wkladka stereo, nie pamietam jaka ale z przedzialu 3-5 tys czyli trzykrotnie drozsza niż Spirit.

 

I co?

 

Oczekiwania mialem ogromne. Moj mozg liczyl, ze z mono powstanie stereo ... a tu dupa. Scena nie chciala sie rozszerzyc :).

Ale na wkladce mono scena poszla do gory i w glab ... i to bardzo wyraznie. Znacznej poprawie ulegla takze microdynamika, niektore instrumenty np. smyki mialy ladniejsza barwe.

 

Po pokazie stwierdzam, ze wkladka mono jest warta grzechu i bede nad nia sie powaznie zastanawial. Miejsce na drugie ramie jest.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

  • 2 tygodnie później...
Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

Wziąłem aparat i Zorkę 5 i zrobiłem kilka zdjęć...

Dwuramienny Ad Fontes wymaga sporo miejsca.

Dodatkowe ramię o masie efektywnej 21,5 g

 

tumblr_mxiiepZyHY1rqenwho1_r1_1280.jpg

 

tumblr_mxiiepZyHY1rqenwho2_r1_1280.jpg

 

tumblr_mxiiepZyHY1rqenwho3_r1_1280.jpg

 

tumblr_mxiiepZyHY1rqenwho4_r1_1280.jpg

  • 6 miesięcy później...
Gość miniabyr

(Konto usunięte)

Generalnie temat ciekawy ,choć coraz trudniej zdobyć "prawdziwe mono" z epoki w dobrym stanie. Wymaga tez wbrew pozorom sporo zachodu i kasy ,bo to oddzielny tor audio dla mono.Ja odpuszczam i pozostawiam wolne pole do działania zapaleńcom.

Generalnie temat ciekawy ,choć coraz trudniej zdobyć "prawdziwe mono" z epoki w dobrym stanie. Wymaga tez wbrew pozorom sporo zachodu i kasy ,bo to oddzielny tor audio dla mono.Ja odpuszczam i pozostawiam wolne pole do działania zapaleńcom.

Ale warto. naprawdę warto.

  • 1 miesiąc później...

Blue Note Records and the Transition from Mono to Stereo

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

do poczytania, dosyć ciekawe według mnie.

post-43720-0-47419100-1406805272_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

My tu właśnie usiłujemy przekonać że Ella zabrzmi jeszcze cudowniej na wkładeczce mono.

Ja zamierzam pójść jeszcze dalej istworzyć czysty system mono z jednym szerokopasmowym głośnikiem i wzmacniaczem mono na SE 2A3 :)))

No tak, kurdemol!:) Włażę , bo fajni ludzie rozprawiają o winylach. Przepraszam:)

Mam tu, we Francji - znajomego, który kolekcjonuje wyłącznie mono.

Jeju! Jak to pięknie brzmi!:))

Ja mam tylko dwie takie: rzeczona Ella z koncertu w Berlinie i podwójny - Armstronga. Czyli, w sumie - trzy!:)

Po kilku latach słuchania doszedłem do wniosku że płyty realizowane w mono oraz te z wczesnej epoki stereo które posiadają wersje mono (często nieco różne od stereo) najlepiej brzmią z winyla i to mono. Wszelkie próby czyszczenia remasterowania etc nie wychodzą im na dobre. Zresztą wg mnie w jazzie z lat 50-60 najważniejszy jest środek. Skraje pasma są odsunięte na dalszy plan ale daje to dobry efekt. Brzmi to dużo normalniej niż perliste dźwięki wybuchające z czarnego tła bezwzględnej ciszy. Ja nie za bardzo lubię takie granie (choć jest efektowne jak diabli). Jazz z płyt mono jest żywy dźwięczny i naturalny tam gdzie ucho jest najbardziej wyczulone czyli w zakresie częstotliwości ludzkiego głosu. Noga chodzi sama a serce rośnie. Do 2 płyt nie warto tworzyć osobnego systemu mono ale do 150-200 ulubionych ... :)

Trzech!:)

Nie będę stwarzał, bo i miejsca brak. A i Niusia, bezlitosna, jak zwykle - zrobi mi awanturę!:)))*

Co by nie gadać - stare, czarne, piękne płyty- są i będą zawsze - czarowne!:)

*stąd ten durny nick:) Ale , przynajmniej - kocha Doors i inne zepeliny:)

Jak ja ją.

Jacek.

Bo to musi tak wyglądać że najpierw jest potrzeba czyli trzeba być miłośnikiem muzyki ery mono. Wtedy tworzenie osobnego systemu mono i kolekcji takowych płyt jest absolutnie warte zachodu.

Jeżeli podejdziemy od drugiej strony i zaczniemy od płyt i systemu bo a nuż się spodoba ("na forum piszą że to fajne") wtedy często czeka nas rozczarowanie zwykle kosztowne.

Płyty mono "obiektywnie" grają niby gorzej - gdyby porównywać brzmienie basu jego zejście, punktowość i kontury a już góra to po prostu nie ma o czym mówić ale jest w tak prezentowanej muzyce coś czego nie ma w nowoczesnych realizacjach - wrażenie żywej obecności muzyków. Przynajmniej ja to tak słyszę i proszęnie wyprowadzać mnie z "błędu" :))))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.