Mono - czy warto stworzyć osobny system?

[Gość masza1968]

Jak go ładnie poproszę to nawet w całości ze dwa kawałki posłucham...

Wiele musi go to kosztować :)

[Gość miniabyr]

Pracujemy nad tym -)

[Vlado]

Słucham właśnie Soultrane na japońskim mono wydawnictwie, brzmi fajnie, pytanie ile fajnosci więcej da system mono z prawdziwego zdarzenia. Ile trace obecnie sluchajac mono w systemie stereo? I czy w tym momencie nie był by konieczny krok w stronę vintydz?

 

Zblokuj wkładkę wyprowadzając sygnał mono, jeśli masz monobloki użyj jednego, jeśli nie zblokuj również wzmacniacz wyprowadzając sygnał mono. Jeślio posiadasz monitory dwudrożne użyj jednego. Jeśli posiadasz zestaw głośnikowy z głośnikiem średniotonowym o średnicy min 16 cm użyj takiego.

Ustaw głośnik w pomieszczeniu aby uzyskać maksimum fal odbitych (aby żadna ściana nie była równoległa do osi promieniowania głośnika), po szukaj w pomieszczeniu miejsca w którym dźwięk jest najbardziej wyrównany w paśmie. Posłuchaj kilka dni i sam ocenisz czy warto.

 

Serdeczności.

Włodek.

 

Wiele musi go to kosztować :)

 

Maciuś, zaglądasz więc czasem :-)

 

Serdeczności wszelkie jak zawsze.

Włodek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masza1968]

Maciuś, zaglądasz więc czasem :-)

Włodek, teraz juz mam głowę do przyjemnostek. Ostatnie dwa miesiące miałem takie, że nie życzę najgorszemu wrogowi ale na szczęście fałszywy alarm był.

Miło Was znowu poczytać :)

[Gość miniabyr]

Miło cię "zobaczyć" tu i tam

[Gość masza1968]

Obiecuję poprawę we frekwencji :)

[pmcomp]

Ee tam. Zaraz pierdolca. Piter lubi słuchać dobrej muzyki, takiej "prawdziwej" więc ja się nie dziwię :-)

 

W.

 

+ 1000

 

Dziękować.

 

 

Ja po prostu lubię dźwięk z prawdziwych instrumentów, takich z drewna, metalu, skóry, włosia i innych naturalnych materiałów.

 

Pozdro

 

 

Taaa... słuchac to za wiele powiedziane ;) W życiu nie wysłuchałem u niego jednego kawałka od A do Z no chyba, że się uwalił i nie zdążył płyty zmienić :)

Piotrek ma winylowe ADHD :)

 

coś ostatnio mało okazji miałeś. Poczekaj ... za tydzien skoncze JBLe, a i Tandbergi nie od macochy.

Cieszę się że dajesz sygnały życia :).

 

Pozdro

 

Obiecuję poprawę we frekwencji :)

 

Trzymamy za słowo, jeszcze Umkę trzeba zmobilizować.

 

Pozdro

 

 

Wiele musi go to kosztować :)

 

Nooooo ... obiecuję, że się poprawię.

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

Sorry za prywatę. Piotr ujeżdżałeś ostatnio jakiegoś japońca mono, czy miałem jakoweś wizje?

 

W.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

Sorry za prywatę. Piotr ujeżdżałeś ostatnio jakiegoś japońca mono, czy miałem jakoweś wizje?

 

W.

 

Tak z pamięci to mam jednego ... Nat King Cole - Love Is The Thing. Nie ujeżdżałem ale wspominałem o nim bo mam go na winylu w mono i stereo, na CD i SACD i na tasmie mono ale niestety 9,5 cm/s. I obiecałem zrobić duże porównanie :).

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bat73]

Dla mnie barierą są oryginalne płyty! Nie te ,które teraz wznawiają ,obrobione w świecie cyfrowym. Nie mam nić do cyfry ,ale ten trend uważam za patologię i już. Na szczęście nasz kolega Pmcomp ma pierdolca w temacie mono ,więc u niego mogę nasłuchać się do woli materiałów w mono i wydań z epoki. A jest czego .

Jasną rzeczą jest że mówiąc o edycjach mono miałem na myśli tłoczenia z epoki. Nie zawsze pierwsze (choć i to się zdarza) bo te kosztują niekiedy absurdalne pieniądze, ale wczesne wznowienia z lat 60 są również warte grzechu a kosztują już w miarę przyzwoicie ( w zasadzie porównywalnie z nowymi płytami "lepszych" firm )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )