Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel sieciowy do wzmacniacza


cowboy

Rekomendowane odpowiedzi

modrzew47, 19 Mar 2010, 21:22

 

>elkabelka

>Ile ty masz lat?Chyba nie wiele.

 

No dziękuję za dobre słowo :-)

 

>Co to za żądania?

>Zdjęcia domu?Płytoteki?Czego jeszcze?Chłopczyku!

 

Za zdjęcia domu dziękuję - nie jestem zainteresowany. Na płytotekę chętnie bym zerknął. Może łączą nas wspólne muzyczne fascynacje?

 

 

>Chciałeś tego to masz-mam dwie zgrane płyty które mi wystarczają-czyli ty masz racje a ja spokój.

 

O spokoju zapomnij. Nie lubię cię.

Gość

(Konto usunięte)

z drugiej strony nie ma się co dziwić, że Ci wygarnął

masz tani sprzęt, kable to śmiech i żałość, brak Ci inwencji i osłuchania, nie masz wnuków, za to pewnie spłacasz kredyt - no chłopie, z czym do ludzi?

a, 19 Mar 2010, 21:35

 

Rany boskie - boleśnie mi uświadomiłeś, że jestem nikim. Najbardziej mi szkoda, że nie mam wnuków, bo ktoś ten kredyt przecież musi kiedyś spłacić :-(

Widzę, że już grubo ponad 400 postów w tym wątku powstało. Wypowiedziało się chyba ze dwa autobusy kablarzy (wybitnych fachowców od okablowania), a jednoznacznej odpowidzi na pytanie autora wątku jak niema tak niema. Brak konkretnych danych technicznych, handlowych. Brak zdjęcia poszukiwanego kabla. A dyskusja toczy się dalej.....

stary audiofil, 19 Mar 2010, 22:46 >

 

stary jesteś to i wiesz - są grupy formalne i mniej, wzajemnej adoracji ale i są tzw. "wspólnych interesów" :((

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

stary audiofil, 19 Mar 2010, 17:15

 

Wiele nie zwojujesz - moderacja powiesiła kłódkę - widocznie nie wolno inaczej

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Mamy wytrychy spokojnie-tzn.inny watek-no i niewiadomo czy ORMO CZUWA???

Bo te forum to jest dobre,a zasady naboru pisarzy dosc pokrecone,a wystarczylo by tylko troche

wiecej pomyslec i ustalic zasady-a nie tylko czuwac,takze ORMOWCY prosze berety niebieskie zalozyc

i na sluzbe tzn.czatowac zza winkla.

a_las

 

"Kieruję się intencją wpisu sebolx jestem gotowy przyjąć zakład za przysłowiowego Whisky."

 

może być ;) bynajmniej nie ja wyskoczyłem pierwszy z propozycją zakładu o kasę, tyle że aby miało to jakiś sens, wiarygodność, po czym można by coś na forum naskrobać => trzeba by się zorganizować w kilka osób z forum, jeśli ktoś ma chęci => pisać na PW

 

Podsumowując spór na temat sieciówek => stałe 50 Hz, sinusoida, lub dokładniej coś ją przypominające, bo tak naprawdę ze względu na sporą drogę jaką ma do naszego gniazdka i sporo zakłóceń które po drodze wyłapuje, przypomina tylko sinusoidę, trudno się doszukać w jaki sposób sama sieciówka SKUTECZNIE i odczuwalnie może coś tu poprawić, oczywiście tanie cienkie kable sieciowe potrafią jeszcze bardziej zepsuć, dlatego wymiana na solidny gruby przewód może dać odczuwalny efekt, ale czy potrzebne są do tego drogie sieciówki za klika tyś??? No i to jest temat na podjecie takowego testu.

 

temat jest do zrealizowania, a co najdziwniejsze nie trzeba przy tym szopki robić, tylko jak tu widać po wpisach a_las można kulturalnie się spotkać i takowy teścik wykonać, jak dotąd chyba byłby to pierwszy tego typu test na temat sieciówek na tym forum.

 

 

stary audiofil

 

"ORMO CZUWA-znow zniknelo 40 wpisow-gdzie one som???"

 

zniknął też osobny wątek, na którym okazało się, że mimo iż kilka krotnie powtarzałem się tutaj aby nie identyfikować mnie z twierdzącym że żaden kabel "nie gra", to za takiego mnie uważało kilka osób.

Powtórzę jeszcze raz => interkonekty oraz kable głośnikowe mogą mieć wpływ na to co słyszymy

(ze względu na występujące przy zmiennych częstotliwościach zależności pomiędzy efektem naskórkowości, pojemności, indukcyjności .... od strony technicznej jest to w pełni uzasadnione)

Z TYM SIĘ ZGADZAM bo tak jest rzeczywiście, przy dobrym sprzęcie, dobrych kablach i wyczulonym słuchu jest to jak najbardziej słyszalne.

RamboK2, 20 Mar 2010, 00:14

 

>zniknął też osobny wątek, na którym okazało się, że mimo iż kilka krotnie powtarzałem się tutaj aby

>nie identyfikować mnie z twierdzącym że żaden kabel "nie gra", to za takiego mnie uważało kilka

>osób

 

Nie dziw się. Miałes zły debiut :)

 

Jeśli będziesz kiedys w W-wie, odezwij się - chętnie zaprezentuję Ci różnice, jakie daje dobry kabel sieciowy. Bez żadnych zakładów, to nie hazard. To na prawdę słychać.

 

Nawiązując do innego wątku, bezpieczniki tez moge Ci zaprezentować - bez nich sieciówki nie pokazują do końca swoich zalet.

 

Bardzo chciałbym zobaczyć Twoją minę :)

mamel, 20 Mar 2010, 11:28

 

Myśłisz, że puszczam bokiem takie rewelacje :)...

Juz dawno poprzekładałem.

 

Coś sie dzieje, ale na razie za wcześnie na jakieś jednoznaczne osądy. Jak wiesz, mój wzmak ma długi start, ok 2-3 minut i nie mogę stwierdzić czy zmiana jest kwestia polaryzacji, czy ponownym dochodzeniem lamp. Poza tym, gram na nowych kablach i najpierw muszę się z nimi osłuchać. Będę jednak ćwiczył, jak znajdzie sie jakaś spokojniejsza chwila.

stary audiofil napisał:

 

"Panowie bede walczyl z nimi,ilu jeszcze tych nawiedzonych sie wyloni."

 

Domyślam się, że to mnie.

 

Otóż drogi Panie stary audiofilu - śmiem postawić tezę, że nawiedzeni

to wszyscy Ci, którzy przyjmują jako pewnik, że (w tym przypadku) drogi kabel sieciowy

musi "zagrać" lepiej od tego tańszego.

Ja zadałem sobie własnoręcznie trud, aby wykonać takie zwykłe podtynkówki

i porównać ich brzmienie z trzema kablami mającymi status profesjonalnych

(za 150 zł, 300 zł i ok. 700 zł).

W każdym z tych porównań lepiej wypadł mój kabel za 30 zł.

Najlepiej niech każdy sobie zrobi taki kabel i po dokonaniu porównań odsłuchowych odpowie sam sobie na pytanie czy jest sens kupowania drogich kabli sieciowych.

Dodam, że porównań dokonałem w gronie dwóch moich dobrych znajomych, którzy przykładają olbrzymią wagę do jakości dźwięku i ich opinie były zgodne z moją.

Efekt był taki, że musiałem im wykonać podobne kable, a oni sprzedali swoje "drogie" i byli w siódmym niebie, że oprócz lepszego dźwięku odzyskali kilkaset PLN. :)

 

Pozdrawiam serdecznie.

Wczoraj gościł u mnie kolega z forum ze swoim wzmacniaczem. Próbowaliśmy też kabli. Mój wzmacniacz wykazał totalną niewrażliwość na okablowanie. Jego wzmacniacz reagował wyraźnie na zmiany okablowania. Co ciekawe na najdroższym kablu zagrał najgorzej. Bywa więc różnie, a i przyczyny tej różności bywają rozmaite.

Soundchaser

Chetnie bym tych Twoich kabli posluchal,bo poki ich nie sluchalem to moge CIE chwalic tylko po

lokalnych odpustach,lecz gdybym posluchal to jestem w stanie okreslic ich wartosci soniczne-

-gdy bedzie naprawde ok.-to chyle czola i slawa i chwala na forum gwarantowana!!!!

Rowniez pozdrawiam serdecznie.

Kable nie grają. Gra system. Kable mogą w większym lub mniejszym stopniu wpływać na brzmienie systemu. Ale w różnych systemach wpływ tego samego kabla może być różny. Od zerowego do całkiem sporego. Może też wystąpić sytuacja w której ten sam kabel wpięty w dwa różne systemy wywoła w nich skrajnie różne zmiany. Dlatego unikałbym oceniania kabli jako takich, a sugerowałbym ocenianie ich przez pryzmat konkretnego systemu i zmian jakie w nim wprowadzają.

W pełni zgadzam się z McGyverem. Różne sieciówki lubią się lub nie lubią z konkretnymi klockami. Trzeba zatem metodą prób i błędów poszukać właściwej. Należy mieć świadomość, że dopiero niestety z droższymi kablami zaczyna się prawdziwa zabawa, a tanie raczej górę wyostrzą - niż złagodzą.

>stachu7012, 21 Mar 2010, 16:48

>Różne sieciówki lubią się lub nie lubią z konkretnymi klockami

 

Zgadzam sie z tym w 100% mysle ze kabel sieciowy po prostu trzeba dobrac a wlasciwie to trafic na taki ktory sie zgra z calym naszym audio ;)

Wiec testowac sluchac testowac sluchac itd........................ a na koncu kupic ten ktory gral DLA NAS najlepiej w systemie :)

Nie sądzę, aby trzeba było sięgać do tych porównań do kabli "wyższego rzędu".

Zacznijcie od tych najtańszych DIY. Zastosujcie jedynie porządne wtyczki,

przyzwoity kabel podtynkowy, dostępny w każdym sklepie specjalistycznym

i ew. ekran z folii aluminiowej. Całość w koszulkę z wężyka pcv + oplotkę = kabel sieciowy wysokiej jakości.

Takie kabelki zapewniają brzmienie o wiele lepsze niż te oryginalne (przynajmniej w moim systemie).

sittek, 22 Mar 2010, 23:24

 

>Kabel sieciowy nigdy nie zagra a jedynie może wprowadzać kosmetyczne zmiany do podatnego na zmiany

>systemu.

 

wiadomo ze nie "zagra" to tylko takie okreslenie ale chyba kazdy zainteresowany tematem o tym wie ;)

soundchaser, 22 Mar 2010, 23:28

 

Naprawdę sądzisz, że Twój rotel jest czuły na jakąkolwiek zmianę okablowania sieciowego ?? !!!!!!!!!!!!!!!! Bo jeśli tak, i słyszysz wyraźne różnice oznacza, że na 100% masz w nich coś spieprzone.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.