Skocz do zawartości
IGNORED

Vintage - dlaczego pomimo tego, że jest coraz starsze to staje się ono ciągle droższe?


Violet

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

parantulla nic Ci nie pomoze dosadny jezyk. Na kazdym kroku pokazujesz jak malo jeszcze wiesz. Chwilami bywasz zalosny.

Panowie znów wracamy jak w wielu wątkach na tym forum do wzajemnego rugania się a przecież nie o to chodzi !!!

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

discomaniac71, 30 Mar 2010, 15:32

 

>parantulla nic Ci nie pomoze dosadny jezyk. Na kazdym kroku pokazujesz jak malo jeszcze wiesz.

>Chwilami bywasz zalosny.

 

Na całe szczęście tylko chwilami. W przeciwieństwie do niektórych...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

paweljazz, 30 Mar 2010, 15:39

 

>Panowie znów wracamy jak w wielu wątkach na tym forum do wzajemnego rugania się a przecież nie o to

>chodzi !!!

 

Jak nie o to chodzi jak o to właśnie.

Nigdy nie słyszałeś, że najlepszą obroną jest atak?

Poczekaj jeszcze chwilę aż się zleci reszta ekipy i będziemy mieli komplet...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

znow watek o starych rupciach - niby ponadczasowych

istnieje pojęcie wartosci kolekcjonerskiej i przy takim wartosciowaniu tych gratów proponuje pozostac

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

parantulla, 30 Mar 2010, 15:53

>

 

A ty po coś tu wpadł?

zamieszać?

przecież to nie Twoje klimaty

A może jako kolejny Mąż Opatrzności

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

mamel bo parantulla jak zwykle szuka zadymy. Wydaje mu sie ze nadrabia swoim stanowczym i zdecydowanym tonem.

mamel, 30 Mar 2010, 16:04

 

>A ty po coś tu wpadł?

 

A tak zobaczyc kto tam kogo teraz bije na głowę i w jakiej konfiguracji zjada na śniadanie.

Wiesz, wakacje idą, wpadnie trochę grosza na zbieraniu truskawek, to może w końcu jakiegoś prawdziwego hajenda bym sobie sprawił zanim ceny podskoczą albo zielone berety zrobią nalot i wystrzelą wątek w kosmos nim doczytam do końca...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

poważnie - posłuchaj kiedyś takich głośników; są paskudne, może nie Twój klimat grania, ale warto

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Ależ na pewno warto, tyle że niekoniecznie za taką kasę. Może w stanie kolekcjonerskim dla kogoś, kto odczuwa wewnętrzną potrzebę posiadania czegoś takiego, chociażby tylko na pokaz, nie interesuje mnie to akurat, niech sobie płaci i ma i na zdrowie. Ale opowiadanie dyrdymałów, że napuchnięte i porozklejane od wilgoci 40-letnie kolumny, które ostatnie 10 lat prawdopodobnie przeleżały w zalanej wodą piwnicy (a nie w klimatyzowanym pomieszczeniu odsłuchowym jakiegoś kolekcjonera czy audiofila) są warte grubo ponad 10.000PLN i robienie z tego sensacji na forum...

Poważnie to Ci powiem, że sam mam w swojej małej kolekcji np. końcówkę Pioneer M-91 (Elite) którą kupiłem tylko ze względu na perfekcyjny stan i wyłącznie po to, żeby sobie stała na regale, nawet ani razu nie podłączyłem do niej głośników, bo nie po to ją kupiłem żeby tego słuchac, tylko z czystej chęci posiadania sprzętu (przy okazji pięknego przedmiotu) o którym 20 lat temu mogłem sobie tylko pomarzyc oglądając z wypiekami na policzkach ZACHODNIE katalogi. Także jestem w stanie zrozumiec kolekcjonerów staroci, ale obrzydzenie mnie już bierze jak widzę co rusz próby lansowania byle szmelcu na nie wiadomo co za cudo i niewinne minki tutejszych cwaniaków zgrywających wujków Dobra Rada

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

a ten swoje - zadymiarz i frustrat na dokładkę

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

i pomyslec, ze za jakies 20 lat Yaqin tez bedzie vintage!

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Pamiętam tę aukcję kilkudziesięcio letnich JBL, do któej pije parantulla. To faktycznie była paskudna ustawka, dobrze przygotowana, każdy uczestnik rzetelnie wypełnił powierzoną mu rolę.

Trochę mi to przypominało szum wokół kolesia łapiącego naiwnych na grze w trzy karte - kiedyś modne np. na giełdach samochodowych.

A whiskey czym bardziej vintage tym droższa .Fajnie poczytać sobie porównania do samochodów tylko czemu mój wzmacniacz sprzed 42 lat gra dalej i wszystko działa.I w dodatku nawet nieźle to brzmi.

Grundig High Fidelity

Apropo's tych JBL-i, których wątek w końcu trafił na bocznicę :) Ostatnio podobne na ebay-u wisiały za 12000 euro ;) Globalna ustawka i polowanie na jelenia?

44 posty, ale tych merytorycznych niewiele. Pytanie z tytułu wątku ciągle aktualne.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Już ja te posty troche przefiltrowałem..w sumie ciekawy watek.

Panowie jak wiekszośc z Was wie zajmuje sie troszkę w wolniych chwilkach naprawą klocków audio..ostatnio zaobserwowałem nowy trend..pojawia się Łoś który nakręcony przez alle-cwaniaczków kupuje niby hi-end wzmak , cd, tuner...klocek oczywiście przychodzi do niego uszkodzony i wogóle niezgodny z opisem no i mam błagalnego maila "piotrze pomóż"...LUDZIE WYLUZYJCIE!! zastanówcie sie pięć razy zanim kupicie!!! Weźmy takiego np luxmana L410..wzmak jak jest w dobrym stanie owszem ładnie gra..niestety stan tych przywozonych na paletach z niemiec czesto woła o pomstę do nieba..praktycznie trzeba by było wymienić 60% elementów żeby to znowu 15 lat pograło..jak sie to zrobi na niepewnych zamiennikach to koszt oscyluje koło 500zł..jak na pewnych to koszt siega 1000zł...podobnie jest w przypadku wiekszosci vintagowych wzmaków z japoni..najlepsze wyjscie przerobic na gajklona:)

GT, 30 Mar 2010, 19:37

 

>Apropo's tych JBL-i, których wątek w końcu trafił na bocznicę :) Ostatnio podobne na ebay-u wisiały

>za 12000 euro

 

Ostatnio na ebayu wisiały moje własne kolumny i moje własne ich zdjęcia,

tylko że ja do dzisiaj nie mam i nigdy nie miałem na ebayu własnego konta,

a "sprzedający" moje własne kolumny frajer był (rzekomo) z Niemiec.

Także jak dla mnie te ebaye sraje czy mitologia z ZAGRANICZNYCH for, dokładnie mi zwisa i powiewa,

bo co to znowu za wielki problem miec dzisiaj konto (a nawet dwadzieścia różnych) na jakimś portalu aukcyjnym czy internetowym forum? Albo z jakiego to tajemniczego powodu akurat TAM NA ZACHODZIE to żyją sami porządni i krystalicznie uczciwi?

 

>Globalna ustawka i polowanie na jelenia?

 

Nie, kopalnia rarytasów bijących na głowę i rodzynków zjadających na śniadanie,

o których świat dawno zapomniał i nagle po pół wieku wyskakują jeden za drugim jak króliki z kapelusza, łyżka na to niemożliwe, a świstak dalej zawija...

Zamiast pierdzielic smutki na forum, łapcie te super okazje póki jeszcze są.

To też mnie zawsze zadziwiało niebywale, że ci co najwięcej krzyczą, jakoś najmniej się palą do kupowania tych wychwalanych przez siebie grzmotów. Ciekawe, co? No bardzo, rzeczywiście...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla

Nie problem jest sprawdzić ile lat stażu ma osoba na danym forum, ile napisała postów i co pisała.

Dlatego napisałem, że nie wystarczy umieć czytać, trzeba jeszcze rozumieć co się czyta - w domyśle myśleć. Jak zweryfikujesz takie dane ( a każde porządne forum to umożliwia ) to już wiesz kogo czytasz.

 

Ja pamiętam jak z jednego dość znanego forum niemieckiego została wykopana osoba z tego forum - bardzo znana i aktywna. Właśnie za robienie ludziom wody z mózgu. Owszem niemiec, włoch, duńczyk, nie są bardziej uczciwi od polaka, po prostu tam kara jest bardziej prawdopodobna i szybko wymierzana.

Każdy kto mieszkał za granicami RP wie jak to funkcjonuje - inni niech uwierzą na słowo.

Owszem teraz jest sporo rumunów i innych dziwnych nacji funkcjonujących w krajach starej UE na np. ebay.de także ryzyko przekrętu powoli dorównuje naszemu krajowemu.

 

P.S. obejrzałem link do tej aukcji, za taki złom taka cena - szok. Ale to taka moda teraz na allegro zakładasz nowe konto i walisz łosi do pierwszego negatywa. Później kolejne konto i następne...

 

Ja omijam takich sprzedawców szerokim łukiem, jak coś kupuję to u kogoś kto ma to samo konto minimum kilka lat, ciągle aktywne i 200-400 komentarzy i póki co nigdy nie dostałem złomu z piwnicy po powodzi.

Koledzy melomani i kolekcjonerzy starszego sprzętu wydaje mi się że nie ma o co kopi kruszyć każdy kto kupi tzw. vintage zapłaci za niego tyle ile jest w stanie zapłacić bez względu na to czy będzie go używał, czy też ma on stać na półce, jak to się mówi o kolory i gusta nie należy się spierać. Ja w każdym razie nigdy nie kupię tzw. rozpadających się Kefów, Jblei, czy Tannoyów za 10klz nawet jakby one grały lepiej niż współczesne głośniki w podobnej cenie, niestety nowe to nowe. Jest to tylko moje zdanie i tylko moje, tak więc możemy polemizować ale bez obrażania się proszę.

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

parantulla, 30 Mar 2010, 21:48

>

 

Jesteś w błędzie - nie świat zapomniał tylko ty masz luki w teorii nie mówiąc o praktyce.

Nie potrzebny ci "wujek dobra rada" bo wyznajesz słuszną poniekąd zasadę "masz łeb i ch.j to kompinuj" ale widocznie jeden z tych organów kiepsko ci działa bo 40 wpisów poszło a ty nadal drepczesz w miejscu

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

paweljazz, 30 Mar 2010, 22:20

 

 

co nowe to nowe - skąd ja to znam? - to zasada obowiązująca wśród ludzi będącymi wyłącznie użytkownikami; niby mając auto, prąd w gniazdku, wodę w ścianie etc. korzystasz z dóbr cywilizacji i jak trzeba dasz zarobić fachowcowi; ale gdy pierwszy mi popsuł, drugi skroił i nic nie zrobił, trzeci chciał "jak cygan za matkę" pomyślałem o diy; nikogo nie namawiam ale pamiętam wciąż bieganie z nowym na gwarancji do serwisu i dziś od szajsu wolę stare ale jare

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Z tym sprzętem Vintage to jest jak z VW Garbusem - był niepowtarzalny i nie ma go co porównywać ze współczesnym New Beetle. Tak samo marka magnetofonów Nakamichi, produkty Bang Olufsen, seria World Reicever Grundig Satellit. One były po prostu ładne, było na co popatrzeć. No i każdy był charakterystyczny, niepowtarzalny. Dziś wiele współczesnych sprzętów jest robionych "na jedno kopyto" i tak jak ktoś wspomniał nie mają duszy. Nie rozumieją tego goniący za coraz to nowszymi plazmami i kinami domowymi ludzie, zresztą zajrzyjcie do kontenerów z elektrośmieciami - często są tam wyrzucane sprawne sprzęty. Powód - bo były stare, bo przyszła moda na nowe. I nieważne, że te nowe to nienaprawialne jednorazówki, do wymiany bez naprawy w czasie gwarancji (bo naprawa się nie opłaca) i do wyrzucenia po skończeniu gwarancji. Biznes jest biznes, a paru zakręconych nostalgików niech sobie pisze na takim jak to forum.:)

a niech sobie handluja i zycza sobie nawet astronomiczne kwoty ja tego nie bede kupowal bo juz mam wystarczajaco duzo klamotow w domu

 

apropo astronomicznych cen - przejzyjcie z ciekawosci traz na jakis czas allegro w celu wylapywania sprzetu VINTAGE- czasami mozna sie zalamac doslownie, ostatnio unitre za ponad 2000 zl widzialem :D:D (a na koncu dopisem - prosze nie pisac mi obrazliwych meili jak ktos nie chce kupic to niech nie kupuje i nie pisze) - ale handlarzyne musza zjezdzac za to windowanie cen w kosmos, kupi za 40 zl albo znajdzie gdzies w niemczech na smietniku i sprzeda za 2400 :D:D

>paweljazz, 30 Mar 2010, 22:20

 

>Ja w każdym razie nigdy nie kupię tzw. rozpadających się Kefów, Jblei, czy Tannoyów za 10klz nawet

>jakby one grały lepiej niż współczesne głośniki w podobnej cenie, niestety nowe to nowe. Jest to

>tylko moje zdanie i tylko moje, tak więc możemy polemizować ale bez obrażania się proszę.

 

A dlaczego "rozpadajacych" ? Mozna w bardzo dobrym, a nawet w idealnym - z glosnikami, w ktorych stan membran i zawieszen jest taki, ze bedziesz mogl dla zartu znajomym powiedziec, ze niedawno kupiles nowe. Jestem pewien, ze przy normalnej eksploatacji one (nie wiem jak Kefy) jeszcze Ciebie przezyja.

A co do porownan jakosci dzwieku z dzisiejszymi glosnikami - jak piszesz, za 10 kzl - to radze nie porownywac, bo szkoda czasu na takie porownania w tym zakresie cenowy. Jak juz chcesz porownywac, to zacznij porownania ze wspolczesnymi slupkami, ale chociaz tak od 20 kzl w gore - zobaczysz co sie bedzie dzialo i jakie beda ciekawe wnioski :-)

Jesli wyznajesz zasade: "nowe to nowe", to musze Cie zmartwic, ze w zalozonej przez Ciebie cenie za wspolczesne kolumienki, nigdy nie bedzie Ci dane obcowanie z satysfakcjonujacym Cie dzwiekiem i raczej zawsze bedziesz sie meczyc i odczuwac powazne niedostatki wymieniajac wciaz kolumny, z jednych wspolczesnych na inne wspolczesne.

I jeszcze jedno:

Wcale nie trzeba wydac az 10 kzl na kolumny - mozna sporo mniej i rowniez przy okazji porownan ze wspolczesnymi, za kwoty o ktorych powyzej, mozna sie niezle posmiac :-)

tak gwoli scisłosci bo to poprostu mnie bawi, mówie to zwłaszcza do piotrka 608 (szacuneczek piotruś), na paletach to z niemiec przyjezdzają powystawowe boomboxy, yamahy rx0v357 itd itd itd, a nie 25 letnie luxmany:) takiego luxa to trzeba pól roku szukac, i to nie na paletach, wiec jak nie wiecie jak to wygląda, to NIE pier**lcie FARMAZONÓW.

Violet>>> A co w tym takiego dziwnego?

 

Stare zabytkowe auta tez maja zawrotne ceny a kolekcjonerzy z calego swiata sie za nimi zabijaja.

 

Poprostu jak cos jest kultowe i niedostepne nabiera wartosci tak jest ze wszystkim i ja nie widze w tym nic dziwnego.

 

A ze moda jest to akurat mozna zaobserwowac od kilku lat np gramofony przechodza swoj renesans a plyty analogowe powrocily do lask tylko dlatego ze ludzie chca je kupowac,jedni z sentymentu drudzy wmawiaja sobie ze graja najlepiej na swiecie i swiat sie kreci:)

 

robix

To co będzie lepsze: nowy nad 515bee z sklepu z gwarancja, czy taki marantz cd63 z 94r (który kupiłem od milej starszej pani za równowartość 50zl - dodam ze stan idealny).

jak niepalaca , lekarka no i sluchala tylko mszy w niedziele to oczywiscie , ze marantz...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.