Velodyne CHT-8Q, CHT-10Q - porównanie

[tengu]

Witam grupowiczów,

 

Wiele jest wątków na forach, testów, artykułów o subwooferach wymienionych w temacie (dotyczy również 8R i 10R). Dla obu modeli (podobnych zresztą) nie znalazłem jednoznacznie negatywnych opinii (również na forach zagranicznych) - wyjątkiem są tu opinie dot. awaryjności. Zachęcony (również w wątku założonym przeze mnie) tymi opiniami, rozważam zakup jednego z nich. Mam na celu ogólną/ilościową poprawę basu przy cichym odsłuchu oraz dodanie solidnej podstawy basowej i poprawienie jego jakości przy głośnym. Który będzie według Was lepszy do pomieszczenia o rozmiarach 4,6 x 4,2? Wydaje mi się, że oba z nich dadzą radę - chciałbym jednak wybrać optymalnie. Tak, wiem, że najlepiej posłuchać - chciałbym jednak najpierw zasugerować się Waszymi uwagami :) Może znajdzie się ktoś, kto miał okazję przetestować oba modele?

 

Ja na razie mam następujące przemyślenia/wątpliwości (jeśli macie inne, chętnie podyskutuję :)):

1. Moc obu subwooferów jest porównywalna oraz znacznie bardziej niż wystarczająca.

2. Mniejszy teoretycznie powinien być szybszy, większy będzie niżej schodził.

3. Większy teoretycznie wolniejszy, ale też powinien nadążać za frontami (MA RS6)

4. Nigdzie nie znalazłem porównania charakterystyki częstotliwościowej obu modeli - zastanawia mnie który łatwiej będzie dopasować do reszty zestawu.

5. Większa membrana = lepszy bas przy cichym odsłuchu.

 

Z góry dzięki za wszelkie uwagi.

[Konio]

1. Tak

2/3. to tak nie działa :)

4. Oba podobnie ale pomieszczenie jest niewielkie więc 8Q wystarczy

 

Była taka moda ,że im większy tym lepszy ale to tylko 16m^2... dziwne ,że w takim metrażu RS6 nie produkuje wystarczającego dla Ciebie basu.

[tengu]

Odnośnie punktów 2/3 - może i nie - założyłem, że przy praktycznie identycznych subwooferach różnica wielkości membran może dać taki efekt

 

4,6 x 4,2 = 19,32 :) To trochę więcej niż 16 m^2 :) Odnośnie ilości basu - teoretycznie jest go dosyć, ale jest on chimeryczny (najgorzej, że zdarza się to w czasie odtwarzania jednej płyty/utworu) - czasem się pojawia w nadmiarze, a czasem całkowicie zanika. Jest to kwestia jakiego nagrania słucham oraz poziomu głośności. Generalnie, im głośniej tym lepiej - takie to uroki nowoczesnych, "wysokowydajnych" głośników. Chciałbym mieć po prostu większy zakres regulacji - w skrajnym przypadku mógłbym nawet przepuścić sygnał dla końcówki mocy przez filtr górnoprzepustowy (w serii CHT jest wyjście, które podaje sygnał z wyciętym wszystkim poniżej 120Hz) a wszystko poniżej byłoby obsługiwany przez subwoofer. W takim układzie, miałbym następujące częstotliwości podziału - 3kHz, 300Hz (na zwrotnicy) oraz 120Hz. Niskotonowy woofer z frontów nie miałby zbyt wiele do roboty - pracowałby w zakresie niecałych 200Hz - głównie wypełniłby dziurę pomiędzy subem a wooferem średnio-niskotonowym

Można by powiedzieć, że w takim razie wystarczyłyby mi monitory - kwestia jest taka, że MA RS1 + standy, kosztowały tyle co podłogówki, a podłogówki wyglądają lepiej :)

[sittek]

do 20m2.

 

ósemka-do słuchania muzyki

dziesiątka- do KD.

[Gość Audiozakupy]

Jak zmusisz suba, żeby pracował aż do 120hz to sam sub nie będzie już schodził na miarę swoich możliwości. Czym wyżej przytniesz tym bardziej ograniczasz zejście. CHT-10Q ma bas szybszy od RS6 zapewniam. Sam używałem tego suba z kolumnami, które maja dużo lepiej kontrolowany i szybszy bas od MA RS6 i nie czułem, żeby CHT-10Q się opierdzielał i ciągnął za nimi. Co do potencjalnych ustawień myślę, że lepszy rezultat uzyskasz tnąc w okolicach 50Hz, tam gdzie zaczyna się problematyczny zakres dla RS6 a i w pełni wykorzystasz wtedy suba, który nie będzie się musiał męczyć z wyższym basem. CHT-10Q w 20m2 nie jest żadną przesadą i da kilka Hz lepsze zejście bez żadnego ubocznego spowolnienia. W takim ustawieniu RS6 nie będą się męczyć z najtrudniejszym dla nich zakresem poniżej 50Hz a z wyższym zakresem sobie poradzą i powinien on być trochę lepszy niż dotychczas. To co najlepsze :-) dostaniesz od Velodyne.

[Seba78]

kiepskość basu to też często problem elektroniki, kabli (czego właśnie doświadczam, wracając do zwykłego budżetowego miedziaka) a przede wszystkim płyt. Sub nie koniecznie musi być na to lekarstwem.

Poza tym przepuszczenie dźwięku przez filtr na kolumny z pewnością zdegraduje sygnał. Lepiej już zatkać port bass refleks.

mały sub wystarczy do takiego pomieszczenia.

[L3VY]

4. Nigdzie nie znalazłem porównania charakterystyki częstotliwościowej obu modeli - zastanawia mnie który łatwiej będzie dopasować do reszty zestawu.

 

A niby jakiej charki oczekujesz? Przecież to nie jest sub pasywny o jednej nie zmiennej charce.

 

 

5. Większa membrana = lepszy bas przy cichym odsłuchu.

 

Teoretycznie tak.

[bodzio17]

Oba suby nagłośnią spokojnie te 19m2 lecz sub o większej membranie będzie lepszy.

Po pierwsze : zejdzie niżej , po drugie : bas będzie miał mniejsze zniekształcenia bo pracuje przy mniejszym wychyleniu membrany.

[Seba78]

nie ma to znaczenia przy tak małym pomieszczeniu. SUB i tak będzie pracował na pół gwizdka. O jakich zniekształceniach mówimy? co to za teoria? nie jeden kozak kupił sobie 12 cali do 20 metrów a następnie szybko się pozbył.

[bodzio17]

Seba 78 : Pytasz co to za teoria ? Otóż to jest oczywista zależność fizyczna : Aby wytworzyć jednakowe ciśnienie akustyczne w pomieszczeniu membrana głośnika posiadającego mniejszą powierzchnię musi pracować ze znacznie większym wychyleniem niż membrana głośnika o większej powierzchni. Jeżeli wzrasta wychylenie membrany to wzrastają zniekształcenia wywołane zmienną podatnością zawieszania głośnika. Polecam dział fizyki p.t. Elektroakustyka dla początkujących.

Pozdrawiam

[wojtas]

Brałbym CHt10. Będzie dobry bas bez kompresji przy wyższych ciśnieniach. Pozatym to sprawdzona konstrukcja a w razie zmian w systemie łatwiej sprzedasz. Pozdrawiam

[Seba78]

skoro twierdzicie, że im większy sub tym lepiej, zwłaszcza do 20 metrów z problemami to ja się nie znam i nie kontynuuje dysputy. W takim razie szkoda, że nie ma niczego większego niż 12 cali...

[Piopio]

->szkoda, że nie ma niczego większego niż 12 cali...

 

A 15 cali ?

[Seba78]

rzeczywiście:)

to już wykraczało poza moje wyobrażenia w przeciętnym pokoju. Ale skucha:)

[Piopio]

Gdybym miał $ i robił KD to bym wstawił do sali 2 suby Velodyne 15" bez względu na metraż ;-)

A przy tym żadnego szkła oczywiście ! ;-) Chyba, że to trzymane w ręku ;-)

[kondrax]

1. Nie liczy się moc a efektywność głośnika. Głośnik o mocy 100W i efektywności 87dB wytworzy takie samo natężenie dźwięku jak głośnik o mocy 50W i efektywności 90dB. 10 calowe z reguły mają większą efektywność od 8 calowych przynajmniej z 2dB 1W/1m.

2. Prawie tak, to zależy od jego konstrukcji i filtracji. Przykładowo 22 cm głośnik scan-speaka jest w stanie w małej obudowie closed bez dodatkowej korekcji osiągnąć 20-25Hz na F3 ale kosztem jest niska efektywność, suby velodyne sztucznie poprzez korekcję osiągają niskie F3, a korekcje wprowadzają opóźnienia itp i nie koniecznie będzie tak że 8 będzie szybsza od 10.

3. 10 są raczej szybkie pod warunkiem że mają duży układ magnetyczny

4. Producenci i tak kłamią na wykresach to po co ci one.

5. Chyba nie ma różnicy ale nie wiem. Raczej to zależy od głośnika jak wielkości.

 

Osobiście uważam, że subwoofer to super sprawa zarówno do muzyki jak i kina. Sam mam w 12m2 - 12 calowca z 450W wzmacniaczem i w cale nie jest za głośno czy mi ściany burzy itp. Po prostu jest dobrze wyregulowany i subwoofer w muzyce robi za tło a nie dominuje.

120 Hz jest to wysoko przyjmuje się, że od 80 Hz w dół subwoofer staje się "niewidzialny" , norma THX także mówi o 80Hz.

 

Osobiście wziął bym przynajmniej tego 10 calowca, dlaczego? a dlatego, że pewnie ma większą efektywność, niżej schodzi a co najważniejsze ma większą membranę i może pchać większą masę powietrza.

[Konio]

Pytanie z innej beczki..Czy przy tych subach Velodyne można ustawić częstotliwość jakiej nie ma przetwarzać.... Mam na myśli czy można mu nakazać pracę w przedziale np 40-80Hz bez zapuszczania się w niższe rejestry?