Skocz do zawartości
IGNORED

Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...


foxbat

Rekomendowane odpowiedzi

i karawana jedzie dalej, psy niech szczekają ?

ot zdażyło się a jak sie nie podoba to wygrajciee sobie wybory ??

 

karawana jedzie bo państwo to jednak coś więcej niż prezydent i 100 polityków, wojnę państwo tez przetrwało a zginęły miliony.

a to jak psy szczekają zmienia się z czasem i historią narodu. kiedyś szczekali że baby odsłoniły kolana, potem szczekali że sekretarz jest a boga nie ma a teraz szczekają że sztuczna mgła strąciła prezydenta, bo wywołała 3 wybuchy i co ?

 

 

 

i nic.

 

ale swoją drogą, jak władza może poniewierać zwykłego prokuratora za zaniedbania w sprawie jakiejś podrzędnej bandy spod Kocka jeśli toleruje zaniedbania w sprawie katastrofy smoleńskiej ?

 

sprawa jest rozwojowa. prokuratura nie ogłosiła że skończyła dochodzenie. na razie znaleźli pomyłki.

to co piszesz to jest jakiś dziwny populizm podlany śmieszną niecierpliwą agresją - ale to wynika z niezrozumienia sprawy, prawa i ogólnego braku zdrowego rozsądku.

jesteś jak baba w chuście co wrzeszczy że ją zabili bo się w tłoku w błoto wywróciła.

przypominam ci że - wbrew temu co myśli kaczyński i jego świta - w Polsce obowiązuje zasada domniemania niewinności.

 

wszystkie wątpliwości mają taką samą wagę i znaczenie ?

 

tak. wątpliwości każą rozpatrywać inne wersje scenariusza, sprawiają że śledztwo przybiera ten czy inny kierunek ale same z siebie nie maja wagi.

chyba że bardzo wątpisz że spadnie deszcz i nie weźmiesz parasola ale mniej wątpisz że wzejdzie słońce więc okulary przeciwsłoneczne już weźmiesz.

1. Przetrwało Państwo i Naród a nie koniecznie konkretni ludzie u sterów władzy. Zawieruchę smoleńską też Państwo przetrwa ale ludzie ,którzy nie zdali egzaminu powinni zwyczajnie odejść. Tusk, Kopacz, Arabski to nie Państwo , nawet nie PO. tylko jednostki ,które zwiodły. Naród wolny takich sie zwyczajnie pozbywa.

 

2. Baby ich kolana to nie jest to samo co śmierć 96 osób. NIe trywializuj.

 

3. Nie znaleziono pomyłki ale je prokuraturze wytknięto Nawet jak sprawa jest rozwojowa to prokurator ,którego kompetencja jest poddana w wątpliwość nie powinien prowadzić sprawy. Domniemanie niewinności to co innego jak odsuwanie skompromitowanego prokuratora od sprawy.

 

Tym bardziej ,że móiąc o zaniechaniach prokurataury , prokuratura prowadzi sprawe , która jej dotyczy

 

4. Poczytaj posty jara, mulsa, wladza i tym podobnych a zobaczysz agresję na forum.

 

To taki paradoks że jak słyszy się łap złodzieja to krytykuje sie tego co krzyczy a nie tego co kradnie.

 

5. Gdyby nie ta histeria Kaczynskiego i jego swity to dalej byśmy żyli w mrzonce ,że wszystko było w jak najlepszym porządku.

 

6. wątpliwości nie mają wagi w śledztwie ?

hehehe

 

to może i przed sądem nie mają wagi ?

 

 

Czy sie ci podoba czy nie , mówisz, myslisz jak człowiek zniewolony

 

człowiek wolny domaga sie prawdy nieważne od kogo ja usłyszy a ty piszesz na odwrót

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

Ło Matko!

 

Te nadęte pierdoły to sam wymyślasz czy skądś pracowicie przepisujesz?

 

To miało być tu:

Najzabawniejsze w tych "sporach" ideowych jest to, że spierają się sami niewolnicy. I każdy broni jedynie "swojego Pana".

człowiek wolny domaga sie prawdy nieważne od kogo ja usłyszy a ty piszesz na odwrót

 

 

ja tez się domagam prawdy.

 

np. co przez telefon powiedział lech do jarosława na minuty przed katastrofą.

być może coś co miało zmusić pilotów do lądowania i przez co popełnili błąd.

mam poważnej wagi wątpliwości do tego że jarosław nawet w prokuraturze nie chciał powiedzieć o czym gadał a bratem-prezydentem.

jestem wolny, domagam się prawdy, kaczyński jej nie ukryje.

Zauważyłem najnowsza modę PiSSmanów - wezwanie do odejścia. Niech odejdzie ten, niech odejdzie tamten bo costam.

 

A dlaczego nie wezwać od razu do globalnego pokoju i dobrobytu?

Jestem Europejczykiem.

 

Najzabawniejsze w tych "sporach" ideowych jest to, że spierają się sami niewolnicy. I każdy broni jedynie "swojego Pana".

Jeszcze zabawniejsze że naród ma już tematykę tych sporów głęboko w dupie. A razem z nim wkrótce prasa też zleje takie newsy niepoczytne.

 

A dlaczego nie wezwać od razu do globalnego pokoju i dobrobytu?

Niegłupia myśl. Jak się dostatecznie długo wzywa to się w końcu ktoś odezwie. Tylko trzeba wzywać tak żeby dotarło, dostatecznie głośno. Stad się bierze na świecie terroryzm.

<br />

Jeszcze zabawniejsze że naród ma już tematykę tych sporów głęboko w dupie.<br />

<br />

<br />

Czyli marzenie towarzyszy, od BIeruta do Jaruzela zostało spełnione <br />

<br />

<br />

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

mam poważnej wagi wątpliwości do tego że jarosław nawet w prokuraturze nie chciał powiedzieć o czym gadał a bratem-prezydentem.

jestem wolny, domagam się prawdy, kaczyński jej nie ukryje.

 

Przecież to jasne powinno być dla podobnych, Jarosław kazał prezydentowi zdetonować materiał wybuchowy, który trzymał pod koszulą, a jeśli to nie zadziała zmusić pilotów do oddania sterów Błasikowi by zrobić kamikadze na brzozie.

 

Jesli Ci to nie wystarczy to popytaj Arabskiego co się naprawdę stało 10 kwietnia 2010 roku.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Jesli Ci to nie wystarczy to popytaj Arabskiego co się naprawdę stało 10 kwietnia 2010 roku.

 

To Arabski wie wszystko? Nowy Mesjasz czy co?

Jestem Europejczykiem.

 

Jarosław kazał prezydentowi zdetonować materiał wybuchowy, który trzymał pod koszulą, a jeśli to nie zadziała zmusić pilotów do oddania sterów Błasikowi by zrobić kamikadze na brzozie.

Tak trzymaj

Przecież to jasne powinno być dla podobnych, Jarosław kazał prezydentowi zdetonować materiał wybuchowy, który trzymał pod koszulą, a jeśli to nie zadziała zmusić pilotów do oddania sterów Błasikowi by zrobić kamikadze na brzozie.

 

Ciepło, ciepło...

 

Pewna teoria spiskowa

 

 

Przychodzi Jarosław Kaczyński do swojego brata i powiada:

- Leszku, nie jest dobrze! Nie tylko nie wygrasz tych wyborów, ale poniesiesz klęskę - 1:4. Tak mówią nawet nasze sondaże.

- Jarku, to moja wina! Ja wiem, że się nie nadaję! To Ty wepchnąłeś mnie na ten stołek - ja tego nienawidzę, mam tego dość! Podam się do dymisji.

- I co z tego? Tylko przyspieszysz wybory i nasi ludzie wcześniej potracą posady. Wściekli będą - i pójdą nie za nami, ale za Ziobrą i Poncyliuszem.

- To co mam zrobić? Ja zrobię wszystko, bo wiem, że nawaliłem. Ja po prostu nie mam charyzmy. A poza tym, wiesz - ten nowotwór się posuwa, posuwa...

- Posłuchaj - mam plan...

- To świetnie! Te Twoje plany są zawsze znakomite. Jaki plan?

- Słuchaj. Za trzy miesiące będą uroczystości w Katyniu...

- Będą - i co z tego?

- To polecisz tam samolotem. Dam Ci bombę. Przed lądowaniem bomba wybuchnie. Zwalimy to na Ruskich. W kraju powstanie oburzenie, ja je będę podsycał - i wygram te wybory prezydenckie. I będę dobrym prezydentem - a nasza partia wygra wybory parlamentarne!

- Jarku, jesteś genialny! Ja dla Ciebie wiesz, że wszystko... Ale czy to godziwe?

- Ja Ci coś powiem. Jak to zrobimy nad Katyniem, to będzie takie zamieszanie, że - obiecuję Ci - pochowamy Cię na Wawelu!

- Jak to załatwisz?!?

- Nie wiesz, że mamy haki i na Dziwisza?

-A! Rzeczywiście! Aleja nie chcę zostawiać tak Marysi samej...

- To weźmiesz Ją ze sobą! Żony powinny odchodzić razem z mężami. Co Bóg złączył... Wiesz, jak Ona by męczyła się i płakała, gdybyś chorował i umierał? A tak: błysk - i odejdziecie bez żadnych cierpień!

- To jest myśl. Jarku, Ty jesteś jak Machiavelli! Ale skąd zdobędziesz bombę?

- A, mam jednego zaufanego borowika. Był w GROM-ie. Zdolniacha, pirotechnik. On dla mnie zrobi wszystko. On nam da taką bombę wolumetryczną, ciśnieniową. Nie wiem, jak to działa, ale podobno piorunująco. Wszyscy zginą na miejscu, a po wybuchu żadnego śladu. Tylko musisz to zdetonować nad samą ziemią...

- A ten Twój borowik nas nie wyda?

- Żartujesz! Ja wezmę od niego tę bombę, dam Ci ją do teczki - a Ty załatwisz, że poleci z Wami do Katynia! Żadnego śladu nie będzie!

-- Jarku, Ty naprawdę jesteś genialny. Przemyślałeś każdy szczegół. Wchodzę w to - po co mam umierać przez dwa lata, opuszczony, już nie prezydent - kiedy mogę od razu... Jak sobie pomyślę... Wawel... Wawel!! Koniecznie z Marysią! Ja Ją naprawdę kocham! Tylko...

-Co „tylko"?

- W tym samolocie będzie jeszcze setka ludzi...

- No to co? Co to jest setka? Nie pamiętasz, jak chwaliliśmy Pinocheta? A On wykończył 1500 ludzi - niektóre Małpy w Czerwonym mówią nawet o trzech tysiącach! Rewolucja wymaga ofiar! Pomyśl: jeśli nie Ty, jeśli nie Twoja ofiara, to do władzy dojdą agenci bezpieki, agenci niemieccy, aferały z tej obrzydliwej Platformy. Trzeba temu zapobiec!

-Trzeba... Rozumiem...

- Zresztą: weźmiesz na pokład takich bywszych liudiej. Taką Annę Walentynowicz? Co Ona ma z życia? Umarłaby jako pospolita suwnicowa, pochowana gdzieś pod płotem... I to już niedługo. A tak - jaki piękny będzie miała pogrzeb!

- No, dobrze, Bracie, już dość - to dzwoń do tego swojego borowika...

* * *

Nieprawdopodobne?

Niemoralne?

Wcale nie mniej prawdopodobne niż to, że JE Donald Tusk spiskował - w tym świecie pełnym podsłuchów i agentów wszelakich - z p.Włodzimierzem Putinem, by wyprawić na tamten świat własnego prezydenta!!!

Komu łatwiej byłoby uknuć taki spisek? Dwóm zgranym, zżytym ze sobą braciom - czy dwóm politykom, w każdej chwili obawiającym się, że ten drugi może go zdradzić i ujawnić cały plan po to, by go skompromitować!

A ponadto znacznie łatwiej prezydentowi Kaczyńskiemu wnieść na pokład bombę niż montować sztuczną mgłę na obszarze 5 tys. km2, manipulować radiolatarniami... To wszystko wymagałoby wciągnięcia w spisek setek ludzi.

Obiektywnie więc - jeśli już chcemy mieć spiskową teorię „Smoleńska" - to ta jest miliony razy bardziej prawdopodobna!!!

W dodatku zwolennicy braci Kaczyńskich nie będą mogli ich za to potępić! Przeciwnie: ofiara z życia dla Ojczyzny - by nie wpadła w ręce aferałów, niemieckich agentów i oficerów WSI knujących do spółki z Wielkim Wschodem - to czyn wielki i święty! A Jarosław Kaczyński w tym świetle jawi się jako ktoś, kim naprawdę jest - geniusz taktyki. [...]

Tak, że wcale nie jest wykluczone, iż odbyło się to tak, jak naszkicowałem.

[...]

JANUSZ KORWIN-MIKKE

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gorzej, lizus podwykonawca.

 

czyli taki hoffman ? czy błaszczak ?

 

możemy sobie prztyczki robić w nos klakierów, każda partia ma takich.

kwestia rozmowy pomiędzy ówczesnym prezydentem i jarosławem pozostaje otwarta.

jak dla mnie - budzi ogromne wątpliwości. być może miała wpływ na przebieg lotu - prawie jak w gruzji.

Tak, że wcale nie jest wykluczone, iż odbyło się to tak, jak naszkicowałem.

[...]

JANUSZ KORWIN-MIKKE

 

Czy to ten sam od tych brzydkich, ułomnych co ich TV nie powinna pokazywać?

 

No tak! Tamci, mali na dodatek bliźniacy, jeden nawet konta w banku nie miał, masakra.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

czyli taki hoffman ? czy błaszczak ?

 

Oni to milipikuś przy Arabskim.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Oni to milipikuś przy Arabskim.

 

Racja. Pytanie dlaczego takich intelektualnych pigmejów Prezes zrobil zaufanymi współpracownikami a takiego np. Dorna wywalił Żeby niechcący nie wygrać wyborów?

Jestem Europejczykiem.

 

Kapitalna ta hipoteza Korwina. Facet ma łeb i talent w wielu dziedzinach.

 

Xniwax,

a o jakim słabym punkie pisałeś ?

 

Hipoteza Korwina jak najbardziej na miejscu. Nawet kiedys sam na poczatku podobna wysnulem...i coz z tego skoro wszystko sie pod dywan zamiata. Zamiana cial z winy rodzin, dodatkowa sledziona Wassermana z winy (wpisz sobie dowolnie byle nie Rosjan)

Akurat tego dnia siadl monitoring na wiezy w smolensku...

Akurat tego dnia Pluskin zeznawal inaczej niz pozniej ....

itd..

 

A slaby punkt tej hipotezy jest bardzo widoczny. Obecny uklad rzadowy w PL osobiscie by pedzelkami fragmenty Tutki czyscil by tylko wykazac slady bomby dzieki ktorej mogl by Kaczynskiego pograzyc.

Ale nasi czekaja grzecznie az wrak wymyja...(przepraszam sam sie wymyl ) :)

Wnuk legendarnej działaczki Solidarności, Piotr Walentynowicz powiedział, że rodzina nie szuka zadośćuczynienia z powodu zamiany ciał, a jedynie ludzi na najwyższych stanowiskach, którzy zawiedli. - Niech teraz poniosą konsekwencje swych czynów. To będzie najlepsza rekompensata, gdy oni z własnej kieszeni pokryją koszty wszystkich tych ekshumacji i związanych z tym czynności - mówił.

 

- Jeżeli Piotr Walentynowicz wezwał mnie publicznie do tego, bym udostępnił protokół okazania ciała jego babki, to ja spełnię to w ten sposób, że prokuratorzy, którzy nałożyli klauzulę "zastrzeżone" na ten protokół, udostępnią go Piotrowi Walentynowiczowi. Chodzi o protokół okazania ciała, którego dokonywał Janusz Walentynowicz. Ciekawość pana Piotra zostanie zaspokojona - mówił Seremet w Radiu Zet.

 

Jak dodał, gdy Piotr Walentynowicz "obejrzy ten protokół, zapozna się z innymi materiałami, będzie mógł zrewidować swoje stanowisko".

 

- Rozpoznanie było nietrafne i nie mogło być trafne. Osoba, której okazano ciało stwierdziła, że to jest jego matka, bo rozpoznaje ją po wyglądzie podbródka, nosa i innych cechach twarzy. Badanie DNA (...) wskazywało, że ciało jego matki takich cech nie zawierało, bo ich nie mogło zawierać - powiedział Seremet."

 

No cóż, może zamiast robić aferę trzeba było najpierw pogadać w gronie rodzinnym?

Jestem Europejczykiem.

 

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

 

 

No cóż, sąd i tak by wobec Wielebnego wyjątkowo łagodny.

"Zarzuty o molestowanie seksualne i obcowanie płciowe wobec trzech pozostałych ofiar księdza sąd umorzył. Zrobił to dlatego, bo zmienił kwalifikację przestępstw - z molestowania na naruszenie nietykalności cielesnej nastolatek. A za to duchowny nie mógł być skazany, bo te przestępstwa już się przedawniły. Można je ścigać tylko przez rok od ich popełniania."

 

Normalny obywatel nie mógłby liczyc na taką pobłażliwość no ale proces odbywał sie w mateczniku prawicy a ta jak wiadomo bardzo dba o moralność :-))).

 

Zaciekawil mnie wyrok. "Duchowny został skazany na 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Sąd orzekł również, że były proboszcz przez cztery lata nie może pracować jako nauczyciel."

 

Tylko cztery lata??? Ciekawe co na to Prezes Kaczyński ;-)?

W pierdlu go dopieszcza....

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.