Skocz do zawartości
IGNORED

PRL w sklepach audio


zeneca

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety...takie nastały czasy - sklepy, salony zbyt długo tolerowały audiofilów gazetowych chcących zweryfikować recenzję z magazynu, a nigdy nie mieli zamiaru niczego kupić. I zmieniły nastawienie. Nie mówię tu o opryskliwej obsłudze, wiecznie zmęczonych pracownikach czy jakimś wprowadzaniu w błąd. Mówię o pewnych działaniach salonów, w tym opłatach za odsłuch.

Przykład:

Wspomniano tu o marketach: w berlińskim Saturnie przy TV wiszą piloty do danego modelu. Można go wziąć w rękę,użyć,sprawdzić... I działa to od lat. U nas ten pomysł wykorzystany był na samym starcie w MM i piloty przetrwały 5-6 dni! A niestety takich przykładów jest ogrom.

Jeśli twierdzi się że salony nie pracują na zasadach XXI w., to może zadajmy pytanie czemu klient do tego XXI w. nie dorósł...

zwisu123, 19 Maj 2010, 18:26

 

>Niestety...takie nastały czasy - sklepy, salony zbyt długo tolerowały audiofilów gazetowych

>chcących zweryfikować recenzję z magazynu, a nigdy nie mieli zamiaru niczego kupić. I zmieniły

>nastawienie....

 

To niech te salony zajmą się handlem marchewką. Zazwyczaj jest tak, ze klient ogląda to co mu sie podoba, a za parę lat kupuje właśnie to albo coś jeszcze droższego. A dzięki takim "salonom" wybiera internet albo jedzie po klocki do Niemiec...

Od siedmiu lat mieszkam w UK i niejednokrotnie miałem okazję odłuchiwać sprzęt w salonach hi fi. Za każdym razem, bez wyjątku, było to naprawdę bardzo miłe doświadczenie. Zdarzało się, że podczas jednej sesji testowałem 4 różne kombinacje, i jedynym oponentem, który w pewnym momencie mówił STOP był mój słuch. Po prostu po 2 godzinach odsłuchu nie byłem w stanie dłużej ocenić dzwieku. Ale nigdy nie zadrzyło się, aby obsługa próbowała wywrzeć na mnie nacisk, odmówiła podłączenia entego wzmacniacza do emtych głośników, itp. Najmilej wspominam sesje w małym saloniku Oranges&Lemons, gdzie podczas odsłuchu podano mi herbatę. Taki prosty gest, który nic nie kosztuje (chyba, że ktoś będzie udowadniał, iż koszt 5 herbat tygodniowo może niekorzystnie odbić się na finansach firmy), a natychmiast sprawia, że czujemy się... po prostu dobrze! A i muzyka brzmi jakby lepiej (nota bene, chyba właśnie pod wpływem owej herbaty, która jak sądzę musiała być z dobawką, dokonałem w tym salonie idiotycznego zakupu B&W CM1. Potem natychmiast się ich pozbyłem, i choć straciłem na tym interesie kilka funtów, to cóż one warte w porównaniu z miła atmosferą Oranges&Lemons;).

Mam również miłe doświadczenia z Sevenoaks i Audio-T. To co pisze Zeneca- zwłaszcza o odpłatnych odsłuchach- jest szokujące.

Niedaleko mojego domu jest sklep Richers Sound (o profilu niskobudżetowym, dytrybutor min sławetnego Cambridge Audio), gdzie każdy zakupiony produkt można wypróbować i oddać do 7 dni (lub wymienić na inny do miesiąca). Czy w Polsce kiedykolwiek będzie to możliwe???

Problem jest jeden i jest nim trzeszcząca w naszym kraju nad Wisłą bieda.

 

Kierownictwu nie zależy na zatrudnieniu pracownika fachowego, tylko TANIEGO. Jak się nie podoba, to do widzenia, przyjdzie następny. W takim przykładowym Saturnie rotacja pracowników jest ogromna. Nie są przyjmowani na podstawie wiedzy i umiejętności, dostają psie pieniądze i po pół roku idą gdzie indziej. Przychodzi następny przypadkowy, zielony student i zostaje nagle sprzedawcą np. na dziale audio, chociaż jego wiedza kończy się na obsłudze iPoda. Ale nikt go o to nie zapyta, bo po co?

 

Fachowy pracownik powinien być fachowo przeszkolony, mieć stałą, pewną pracę, komfort psychiczny i sensowne pieniądze. U nas do sprzedawania artykułów wymagających pewnej wiedzy zatrudnia się studentów za 1000 zł miesięcznie, więc wcale mnie to narzekanie nie dziwi.

 

I druga strona medalu - klient i tak w 90% przypadków szuka sprzętu taniego, bo jest biedny, więc nie opłaca się fachowo doradzać, ważne żeby Kowalskiemu coś tam wcisnąć. Nie opłaca się też sprowadzać drogiego sprzętu, nie opłaca się organizować odsłuchów. Po co? Strata czasu i pieniędzy. A ten jeden na stu i tak kupi jak będzie musiał.

@rafal996

 

>klient i tak w 90% przypadków szuka sprzętu taniego ... więc nie opłaca się fachowo doradzać

 

Cała rzecz w tym, że zjawiska, o których tu dyskutujemy (lekceważenie klientów i żenujący poziom wiedzy fachowej u sprzedawców) dotyczą nie tylko wielkich sieci hipermarketowych typu Saturn, Media Markt czy Euro RTV AGD. Są one codzienną praktyką również salonów mających zadęcie audiofilskie i mieniących się być wyspecjalizowanymi punktami sprzedaży dla wyrafinowanych nabywców. A tam przychodzi zupełnie inna klientela: taka która się zna na rzeczy, wymagająca, ale też często coś kupująca i to za pokaźną kasę. Gdzie indziej koło takich chodzi się na paluszkach, spełnia ich kaprysy i zachcianki oraz częstuje dobrą kawą. O takich (zdawało by się normalnych) sprawach, jak fachowe doradztwo, usługi dodatkowe (dowóz zakupów do domu, podłączenie i skonfigurowanie sprzętu), czy możliwość wielogodzinnych odsłuchów różnych konfiguracji sprzętowych przed podjęciem decyzji - nie wspominam, bo to jest tam (jak mawiają niektórzy) oczywista oczywistość.

Dear 77 mnie wywołał do tablicy (vide 'luźny Romek') ;-) to zabiorę głos.

 

Moje votum separatum nie będzie nt. sprzętu audio, ale będize ogólnym komentarzem w sprawie. Otóż jestem świeżo po zakupach artykułów budowlanych. Mieszkam w Belgii, na zakup dużej ilości materiałów zdecydowałem się jednak w PL, pomimo niedogodności (transport do Belgii). Dlaczego?

Otóż obsługa w BE jest tragiczna. W dużych marketach jest pusto, pracowników trzeba szukać z latarką i wołać przez punkt info przez megafon! Kompetencja b. niska, z uprzejmością różnie.

Dla kontrastu w PL:

- większy wybór

- naprawdę fachowa obsługa - Leroy Merlin, Casto wliczając w to panie od wiedzy technicznej!

- miła obsługa - pogadać i pożartować można, zamówią, pomogą.

 

Ogólnie jestem z zakupów u nas w PL bardzo zadowolony i jest to wielki kontrast w stosunku do tego, co mam na codzień w sklepach belgijskich.

Nie wiem jak jest w branży audio, bo kupuję przez net, ale wielkich różnic bym się nie spodziewał.

 

Także nie narzekajmy może tak jednostronnie na Polskę. Być może branża audio jest specyficzna??? Była zresztą już o tym zażarta dyskusja w którymś wątku o płatnych odsłuchach. Wypowiadali się i sprzedawcy, właściciele i klienci. Porozumienia brak.

Powrót po dłuższej przerwie...

romekjagoda, 20 Maj 2010, 13:46

>Wypowiadali się i sprzedawcy, właściciele i klienci. Porozumienia brak.

Tracą na tym najbardziej sprzedawcy ale raczą tego nie zauważać ... ich problem.

A bez porozumienia nie ma deal-u.

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

  • Moderatorzy

koledzy jestem z Łodzi i w kilku sklepach robłem odsłuchy : koło dworca ŁF, Zielona na piętrze , tam gdzie Rotel i Marantz, koło 2 dworca tez mi proponowali ( nazw nie podaję ale zorientowani wiedzą o które mi chodzi) i we wszystkich sklepach obsługa i odsłuchy były ok.

Napiszcie , o który sklep chodziło z kasą - niech się pajac wstydzi

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

  • 4 tygodnie później...

Bobcat, 19 Maj 2010, 11:36

>W panującym obecnie modelu gospodarczym - klient nadal jest nikim i

>niczym, jedyną rzeczą jaka się liczy i jaka dla sprzedających jest istotna - to dzisiejsza cena

>akcji firmy. Mamy nadal gospodarkę dla gospodarki, nie dla ludzi.

 

>ten temat, można rozpatrywać i z innej strony. To niekoniecznie klient jest nikim, to sprzedawca >jest nikim i mało tego; sprzedawca ogarnięty żądzą zysku uważa, że takim /nikim/ należy być. Tyle, >że on sam o tym, że jest nikim, nie wie.

>:)

 

I co Bobcat Sprzedawczyku. Nie trzeba bylo daleko szukac, zeby znalezc Twoj wpis rozgoryczonego sprzedawcy systemow 5.1. Co, Chinska konkurencja typu Oppo popsula interes? To teraz trzeba naganiac klientow na zestawy za 30 tysiecy pln. Bo takie za 3 tysiace to Chinczyk zrobi, sprzeda, a lokalnego sprzeda2ce jak Ty wysle z torbami. Trzeba sie uczyc fachu, a nie biznesiki skelopwe na forum!!!! Dosyc kolesiostwa i nabijania kasy cwaniaczkom!!!

 

PRECZ Z UKRYTA REKLAMA!!!

 

WATKI BOBCATA O 5.1 DO DZIALU SPONSOROWANE!!!!

  • 1 miesiąc później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.