Skocz do zawartości
IGNORED

naklejki harmonixa na cd


gabler

Rekomendowane odpowiedzi

-> absinth3

"Nie wiem jak działa tzw wirtualne uziemienie. Ja zrobiłem to tak ( te bieło/czarno/niebiesko/czerwon e kabelki) na kolumnach, odczepach z końcówek (ujemnych) oraz wolnych wyjściach z CD"

 

Ja też nie wiem, jak działa to wirtualne uziemienie. Dlatego też je sobie zrobiłem. Tak jak na zdjęciu.

Poprawa jest spektakularna. Przede wszystkim scena się poszerzyła i pogłębiła. Średnica nabrała jeszcze więcej blasku. Jak śpiewa jakaś pani, to mam niespotykaną wcześniej gęsią skórkę.

I żeby nie było, że mi się wydaje. Wtyknąłem wcześniej w terminal patyk po lizaku i nie zanotowałem żadnej zmiany.

Jutro postaram się posmarować gniazda i kable gęsim smalcem. Ciekaw jestem, jak to wtedy zabrzmi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Fajnie, że do tego nawiązałeś!

 

Już raz na Forum wyraziłem taką oto opinię:

 

Instrument, artysta, realizator to kreatorzy utworu.

Instrumenty grają obudowami. Smyczkowe i ich słynna dusza, w ogóle obudowa, rodzaj drewna, kierunek słojów, profile, stosowane materiały, itd. . .

W takim rock`u (sam praktykowałem) taki gitarzysta ze swoim piecykiem. Naciska jakiś pedał, zniekształca niemiłosiernie dźwięki. . .

 

Tak autorzy kreują swoją muzykę. Ale to oni robią.

 

My słuchacze musimy ją jak najwierniej odtworzyć. To jest naczelna idea audiofilizmu, już tu przytaczana. U nas nie może nic pobrzmiewać, bo inaczej zaburzamy przekaz artysty.

 

Tak uważam.

Kazik II, 3 Cze 2010, 22:41

>Totalna kierunkowość, czyli tekst nie dla wszystkich

>(30.01.2001)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ten tekst był już tu na forum kiedyś omawiany. To jedna wielka piramidalna bzdura. Sygnał audio to prąd PRZEMIENNY, czyli połowę okresu płynie w jedną, a połowę w drugą stronę. Kabel MUSI przewodzić identycznie w obie strony, bo będzie wprowadzał zniekształcenia. Każdy kabel, który inaczej przewodzi w jedną i drugą stronę to jest ZŁY KABEL.

 

Oddzielnym tematem jest konstrukcja kabla, w szczególności niesymetryczne podłączenie ekranu, ale to nie ma związku z przewodzeniem, tylko eliminacją zakłoceń.

 

-> Nedj

 

gęsi smalec - fantastyczna sprawa. Widzę, że stosujesz. Wiesz co dobre i co się sprawdza, brawo!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zawsze można odnośnie kierunkowych kabli powiedzieć, że to takie „półprzewodniki” (diody) a te jak wiemy zniekształcają.

Ale aby zaszaleć powiem tak:

A gdyby kierunkowość oznaczała przepływ informacji?

Edward, 3 Cze 2010, 22:24

<>

 

masło maślane Drogi Panie; to co miało być atutem stało się kulą u nogi czyli brak logiki w logice

brak rzeczowości, chęci poznania, tolerancji...

szukanie zmian brzmienia - niektórym może się wydawać absurdem

dyskusja z Panem jest dla mnie oczywistym nonsensem

:((

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Kazik II, 3 Cze 2010, 22:41

 

Kazik, nie daj w życiu robić z siebie osła - takie twierdzenia obrażają ludzką inteligencję; wmyśl tej maksymy

 

- WSZYSTKIE kable są do du.y bo nie ma takiego, który przewodzi identycznie w obie strony

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Grzegorz7, 3 Cze 2010, 23:22

>Zawsze można odnośnie kierunkowych kabli powiedzieć, że to takie "półprzewodniki"

>(diody) a te jak wiemy zniekształcają.

 

Nie można tak powiedzieć, ponieważ metale są przewodnikami, a nie półprzewodnikami.

 

mamel,

 

przewodnik metalowy, w tym audiofislki interkonekt czy kabel głośnikowy przewodzi identycznie w obie strony czy Ci się to podoba czy nie. Jeśli ktoś ma argument za tym, że jest inaczej, niech go przedstawi. I niech to nie będzie jałowe stwierdzenie "ja słyszę".

  • Użytkownicy+

Grzegorz7

3 Cze 2010, 01:21

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 594 / 1781 / 3

Roberto.

Ledwie wpadłeś i już nas ustawiasz!?

 

Ano widzisz, bo mielenie językiem (właściwie to myszką :) w kilku wątkach jest i zapewniam Cię że nie dojdziecie do wspólnych wniosków. Jedyna szansa w spotkaniu, ale jest pytanie czy wolimy pisać dla pisania, czy ma coś z tego wynikać ?

Ps. Może pamiętasz kilkukrotne propozycje wysłania do odsłuchu mojego kabla Józefowi i jego hmm.....na razie NIE ?

Edward, 4 Cze 2010, 00:37

>mamel,

>

>przewodnik metalowy, w tym audiofislki interkonekt czy kabel głośnikowy przewodzi identycznie w obie

>strony czy Ci się to podoba czy nie. Jeśli ktoś ma argument za tym, że jest inaczej, niech go

>przedstawi. I niech to nie będzie jałowe stwierdzenie "ja słyszę".

 

 

WYDAJ TE SENTENCJE DRUKIEM - PULICERA DOSTANIESZ JAK NIC

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość rochu

(Konto usunięte)

Edward, 4 Cze 2010, 00:37

 

>przewodnik metalowy, w tym audiofislki interkonekt czy kabel głośnikowy przewodzi identycznie w obie

>strony czy Ci się to podoba czy nie. Jeśli ktoś ma argument za tym, że jest inaczej, niech go

>przedstawi. I niech to nie będzie jałowe stwierdzenie "ja słyszę".

 

Pytanie czy dokładnie tak samo w obydwie strony?

 

 

Swoją drogą przypomina mi się wpis mulsa, z czasów gdy jeszcze mówił on do rzeczy i ludzkim głosem:

 

pokaż cały temat Kabel sieciowy - czy to ma sens?

muls 11 Cze 2006, 14:59

(...) Miałem autentyczny przypadek kabla wyciągnietego ze spawarki który przewodził w jedną stronę w drugą nie chciał ,chciałem go badać, ale niestety został wyrzucony.Ale to fakt.Poddany dużym jednokierunkowym prądom mimi dużego przekroju zachowywał sie jak dioda.(...)

mamel, 4 Cze 2010, 00:05

 

>Kazik II, 3 Cze 2010, 22:41

>

>

>Kazik, nie daj w życiu robić z siebie osła - takie twierdzenia obrażają ludzką inteligencję; wmyśl

>tej maksymy

>> - WSZYSTKIE kable są do du.y bo nie ma takiego, który przewodzi identycznie w obie strony

 

Skąd ten cytat ??

Ja tylko podałem linki do zapoznania się z opinią innej osoby.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Tematem wątku było - naklejki harmonixa na cd - a kończy się o kabelkach`:-))

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

A dokąd ma zaprowadzić?

Przecież sceptycy po tym co tu zwolennicy napisali od wczoraj;

przestawiają graty, przynoszą wciąż nowe druty z piwnicy, nalepiają na płyty i jak widać w innych wątkach posypują kolumny mąką. . .

Chcą tego czegoś doznać.

A stoją na swoich pozycjach.

Niby co ma się innego wydarzyć?

Dobrze, że w miarę bez bluzgów ten wątek przebiega (a widzę, że nawet w DIY i „Różne kostki do wzięcia” chamstwo się pleni).

Ciekawe czy w tych napędach sprawdziły by się naklejki harmonixa. Bo kolony philipsa CDM lub VAM to w tej chwili szmelc wykonywany byle jak, dlatego występują problemy z dokładnym odczytem danych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3650-100002036 1275608274_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

i jeszcze talerzyk....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Dziwi mnie ta dyskusja o kierunkowości kabli.

Bo kierunkowość kabli oznacza jedynie, że w kablu istnieje jedna (niekoniecznie pojedyncza) osłonka podpięta do jednego końca (nie dochodzi do drugiego). Od tego końca są namalowane strzałki.

 

Kierunek "wygrzewania" czy przepływu prundu nie ma tu nic do rzeczy, i nawet gumiane przypowiastki o smalcu z gęsi tego nie zmienią

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Dla chcących się czegoś nauczć

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Grzegorz7, 4 Cze 2010, 01:30

>(...) i jak widać w innych wątkach posypują kolumny mąką. . .

 

To tylko przenośnia czy przeoczyłem coś ciekawego? :)

 

rochu, 4 Cze 2010, 01:03

>Pytanie czy dokładnie tak samo w obydwie strony?

 

Sygnał audio to prąd przemienny. Oznacza to, że co chwilę zmienia swój bieg i raz płynie "tam" a raz "z powrotem". Przy zwykłym sinusie zmiany następują zgodnie z częstotliwością przebiegu, w sygnale muzycznym zazwyczaj zgodnie z najniższą częstotliwością składową. Tak od strony elektryczniej działa przesyłanie sygnału i nic tego faktu nie zmieni. Wobec powyższego tylko taki kabel jest dobry, który w obie strony przewodzi IDENTYCZNIE.

 

Pamiętam wpis mulsa o kablach do spawarki, przykuł moją uwagę. To duża ciekawostka i bardzo szkoda, że kabel zostal wyrzucony, bo zbadanie go byłoby bardzo ciekawe. Warto też zwrócić uwagę, że mowa tam o gigantycznych (w porównaniu do audio) prądach.

Edek:

>„To tylko przenośnia czy przeoczyłem coś ciekawego? :)”

 

W wątku o kurzu na kolumnach.

 

Absinth3:

>„Bo kierunkowość kabli oznacza jedynie, że w kablu istnieje jedna (niekoniecznie pojedyncza) osłonka podpięta do jednego końca (nie dochodzi do drugiego).”

 

Jeśli tak to zgoda. Podłączanie np. ekranów tylko z jednej strony stosuje się z powodów wytłumaczalnych i logicznych elektrycznie.

Na Forum zaś wielokroć była mowa o kierunkowości zwykłego drutu np. głośnikowego.

Rozumiem, że nie słyszysz tak pojętej kierunkowości?

Czy teraz jak poczytasz o tym, zaczniesz słyszeć? ;)

Mam "przypadkowo" spawarkę inwertorową w mieszkaniu (spawałem trochę balustrady na balkonie). Nie ma problemu abym zrobił próby wieczorem. Tylko gdzie mam podłączyć przewody? Jako głośnikowe?

Na „przyrządy” to nic nie wykazało.

Długość ok. 2m. Przekrój 25mm2.

 

Dla ciekawości. Spawarka ma polaryzację (+ i -, bywają, głównie transformatorowe o prądzie przemiennym). I ma znaczenie dla wielu elektrod spawalniczych co podłączymy do elektrody a co do materiału spawanego.

MA to związek z procesami w łuku elektrycznym i składem (budową) samej elektrody i osłony.

Grzegorz7, 4 Cze 2010, 11:04

 

Myślisz że się tak zabawiam? Nabierając ducha tego forum - nie zaczne heheheheheh

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Kazik II, 4 Cze 2010, 01:14

 

to cytat z mamela

Podstawą cywilizacji człowieka (na jego nieszczęście) stała się ENERGIA elektryczna

Poznaliśmy jej właściwości - lecz czy wszystkie?, tworzymy urządzenia, odwzorowania przebiegów, dorobiliśmy teorię do praktyki ale do dziś nie wiemy czym jest tzw. prąd elektryczny.

Do dziś człowiek na mierne pojecie o właściwościach występujących w przyrodzie energii.

Dla tego śmieszy mnie wygłaszanie prawd akademickich jak dogmaty na temat do końca nie zbadany.

Nie ma podstaw do twierdzenia, na bazie kulawych teorii, że bezpiecznik "nie gra", kabel nie zmienia, opornik nie ma polaryzacji a w torze zasilania to w ogóle...

Natomiast, w myśl zasady - jak ci trzech powie żeś pijany, idź spać - dobrze podjąć próbę weryfikacji stanowiska; brak takiej postawy to reges - kto stoi w miejscu ten się cofa

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

takie coś przeczytałem:

 

a czymże jest eliminacja tzw.zakłóceń, często powiązana ze zmianami fazowymi, jak nie ingerowaniem w strukturę dźwięku; przecież efekt końcowy zawiera sumę tzw. wyżej "zakłóceń" (czytaj zniekształceń)

przypomnijmy sobie takie systemy jak DNL i Dolby

a przewodzenie? - jak go brak to nie gra - tak właśnie wyglądają "laboratoryjne" półprawdy

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.